Dnia Wed, 1 Apr 2009 00:02:08 +0200, p47 napisał(a):

> A ta olbrzymia róznica w cenie to własnie podatek od próżności i snobizmu
> (MZ przynajmniej) + nbyc może w jakims stopniu opłata za posiadanie rzeczy
> bezsensownie technicznie skomplikowanej i przez to specyficznie
> estetycznej;-)). No, ale to też poniekąd snobizm..

Ja wyciągnąłem inny wniosek z tego wątku (i tego nowego) - że można
osiągnąć ten sam efekt z dSLR i prostej obróbki RAW oraz z kompaktu
i hokus-pokus w programie graficznym. Ja wybieram dSLR i mało
dłubania w PS. I to nie próżność, tylko lenistwo - do czego się
przyznaję ;-)
Jasne że nie chodzi o to by kupować 5D jak wystarczy 400D, ale doradzanie
kompaktu "bo da się zrobić takie samej jakości zdjęcie" to nie jest
właściwa droga. To tak jakby zapytać dlaczego robię wielkim formatem, skoro
odbitki 18x24cm mogę zrobić takie same z Lubitela za 40zł. Owszem, mogę (i
czasami robię) ale to nie jest to samo.

Przykład z zegarkami nie trafiony - wyglądają tak samo i podają taką samą
godzinę - różnią się tylko nazwą. dSLR i kompakty "podają taką samą
godzinę" ale wyglądają inaczej i obsługuje się je inaczej.

Bliższe było by porównanie do samochodu i roweru - też dowiozą w to samo
miejsce, rowerem nawet czasami szybciej w mieście (odpowiednik zdjęć na
www). Więc niby wychodzi na to samo... do pierwszego deszczu lub
śnieżycy... No co - dowiezie w to samo miejsce? Kupujmy więc rowery zamiast
samochodów...

Pozdrawiam,
Henry

P.S. Tak wiem Janko że nie masz autka - ale i tak wolisz autobusy niż rower
;-)

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net