-
21. Data: 2011-01-23 16:46:50
Temat: Re: Żółte światło
Od: Rafał Grzelak <s...@d...com>
On Sun, 23 Jan 2011 04:17:50 -0800 (PST), PJ wrote:
> //Mógłbyś podać jakąś pdostawę prawną, jakieś rozporządzenie,
> regulację?
>
> jasne :-) § 37 Punkt 17 XI. VwV zur StVO
>
> P.
smieszne, kurna :D
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
22. Data: 2011-01-23 17:14:26
Temat: Re: Żółte światło
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 23.01.2011 news-gazeta <n...@n...pl> napisał/a:
> Nie macie wrażenia że światło żółte w Polsce świeci się zbyt krótko?
> Czasami trzeba albo awaryjnie hamować przed czerwonym albo niestety
> wpada się na czerwonym już.
> W europie zachodniej te żółte zdecydowanie dlużej się pali.
Największy problem to ja widzę w tym, że kiedy na jednym kierunku zapalają
się żółte po zielonych, to na prostopadłym po sekundzie opóźnienia zapala
się żółte po czerwonym. Sprawny kierowca czekający z wrzuconym biegiem na
czerwonym i jest dzwon. Nie trzeba do tego nawet takiego, który chce
jeszcze przejechać na żółtym na siłę.
Ja wiem, że to robi się w celu usprawnienia ruchu i skrócenia martwego
okresu, kiedy wszędzie palą się żółte i w sumie skrzyżowanie jest
niewykorzystane. No ale jakiś taki martwy okres musi być, w sensownym
wymiarze.
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
23. Data: 2011-01-23 17:18:02
Temat: Re: Żółte ???wiatło
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Dnia 23.01.2011 Marcin "Kenickie" Mydlak <e...@3...lp> napisał/a:
>>> Nie macie wrażenia że światło żółte w Polsce świeci się zbyt krótko?
>>> Czasami trzeba albo awaryjnie hamować przed czerwonym albo niestety
>>> wpada się na czerwonym już.
>>> W europie zachodniej te żółte zdecydowanie dlużej się pali.
>>
>> A w obu przypadkach jechales przepisowe 50 ? :-)
>
> Na zachodzie pewnie tak, bo widmo paru setek euro do zapłaty wisi cały
> czas. U nas przy 50, częściej nad człowiekiem wisi presja tych z tyłu,
> uważających go za kapelusznika.
> Tudzież presja zielonej fali w mieście, ustawionej na +/- 130. ;)
Miasto Pszczyna, jedna z głównych arterii kraju - DK1, przechodząca przez
środek tej pięknej (?) miejscowości. Circa pięć świateł, nawet późnym wieczorem
synchronizacja zrobiona na ~50km/h, mimo ograniczenia do 80 km/h. :) Zawsze
mnie szlag trafia. Trzeba jechać 50, bo nie umiem jechać tak szybko, żeby
zdążyć na poprzednie zielone. Już próbowałem z pedałem w podłodze - 150KM
to za mało, trzeba by mocniejsze auto i spooooro przekroczyć ograniczenie :)
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
-
24. Data: 2011-01-23 17:33:55
Temat: Re: Żółte światło
Od: PJ <p...@g...com>
ani trochę, po prostu w ruchu drogowym jak i w innych dziedzinach
życia zazwyczaj wszystko już było, ktoś już przerabiał ten temat wiec
IMHO bez sensu jest ponownie wymyślać proch wystarczy tylko podpatrzyć
jak zrobili to inni ... zresztą te wartości można sprawdzić samemu
przy użyciu jakiegoś kalkulatora drogi zatrzymania z netu i już wiemy
ze jeśli przy ograniczeniu 70 km/h żółte świeci się 1s to coś jest nie
halo ...
PS w Niemczech wygłupy rządowych urzędasów kontroluje ADAC a w Polsce
kto ? PZMOT ? niestety budżetówka zawsze jest pełna gamoni wiec
kontrola jest wysoce wskazana :-))
P.
-
25. Data: 2011-01-23 18:01:54
Temat: Re: Żółte ???wiatło
Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
Samotnik w <news:slrnijol5r.ulr.samotnik@localhost.localdomain>
:
> Dnia 23.01.2011 Marcin "Kenickie" Mydlak <e...@3...lp> napisał/a:
>>>> Nie macie wrażenia że światło żółte w Polsce świeci się zbyt krótko?
>>>> Czasami trzeba albo awaryjnie hamować przed czerwonym albo niestety
>>>> wpada się na czerwonym już.
>>>> W europie zachodniej te żółte zdecydowanie dlużej się pali.
>>> A w obu przypadkach jechales przepisowe 50 ? :-)
>> Na zachodzie pewnie tak, bo widmo paru setek euro do zapłaty wisi cały
>> czas. U nas przy 50, częściej nad człowiekiem wisi presja tych z tyłu,
>> uważających go za kapelusznika.
>> Tudzież presja zielonej fali w mieście, ustawionej na +/- 130. ;)
> Miasto Pszczyna, jedna z głównych arterii kraju - DK1, przechodząca przez
> środek tej pięknej (?) miejscowości.
DK1 poprowadzona jest wschodnia stroną
> Circa pięć świateł, nawet późnym wieczorem
> synchronizacja zrobiona na ~50km/h, mimo ograniczenia do 80 km/h. :)
Nieprawda. Ograniczenia są od 50 do 80
> Zawsze mnie szlag trafia. Trzeba jechać 50, bo nie umiem jechać tak szybko, żeby
> zdążyć na poprzednie zielone.
Dziwne, że mnie wczoraj w południe tylko jedne światła złapały -- te na
wjeździe od Tychów, pozostały kawałek przejechałem średnio 70 km/h. Dowcip
polega na tym, że po ruszeniu z pierwszych świateł i rozpędzeniu się do 70
za mną było 200 metrów pustki.
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
-
26. Data: 2011-01-23 18:12:37
Temat: Re: Żółte światło
Od: "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl>
W dniu 2011-01-23 17:33, PJ pisze:
> PS w Niemczech wygłupy rządowych urzędasów kontroluje ADAC a w Polsce
> kto ? PZMOT ? niestety budżetówka zawsze jest pełna gamoni wiec
> kontrola jest wysoce wskazana :-))
We Włoszech samorządy kalkulowały czasy żółtego fizycznie niemożliwe
niemożliwe... z popięciem pod kamerę rejestrującą przejazd na czerwonym.
--
Wojciech Smagowicz
-
27. Data: 2011-01-23 18:38:34
Temat: Re: Żółte wiatło
Od: "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <k...@g...com> napisał w
wiadomości news:slrnijocu0.kms.krzysiek.kielczewski@krzyk.sail-
ho.pl...
> On 2011-01-23, Waldek Godel <n...@o...info> wrote:
>
>>> Rzadko gdzie zielona fala jest ustawiona na obowiązujące ograniczenie
>>> prędkości.
>>
>> Jest trochę niżej, ale jadąc w okolicach obowiązującego limitu, zazwyczaj
>> też się można załapać.
>
> Ja się częściej spotykam ze światłami ustawionymi na +20 czy +30.
>
> Pzdr,
> Krzysiek Kiełczewski
Gdzie ta zielona fala w Wawie jest ? moze na Gorczewskiej ???????
Dokladnie jak sie zna rozklad swiatek w Wawie to sie mozna zalapac na
zielona fale jadac np 90 od jednych swiatem do nastepnych, potem 40 do
nastepny i znowu 80. W Wawie NIE ma sygnalizacji wymuszajacej prawidlowa
jazde. A taka sygnalizacja bardzo szybko by nauczyla.
PZDr
Adam
-
28. Data: 2011-01-23 19:07:35
Temat: Re: Żółte wiatło
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-23, Adam Szewczak <h...@u...poczta.onet.pl> wrote:
>> Ja się częściej spotykam ze światłami ustawionymi na +20 czy +30.
>>
>> Pzdr,
>> Krzysiek Kiełczewski
>
> Gdzie ta zielona fala w Wawie jest?
Na przykład na Waszyngtona da się przelecieć całą aleję na zielony,
tylko trzeba trzymać prędkość w okolicach 80-90km/h.
> moze na Gorczewskiej ???????
Tam bardziej pasuje określenie "czerwona fala" :)
> Dokladnie jak sie zna rozklad swiatek w Wawie to sie mozna zalapac na
> zielona fale jadac np 90 od jednych swiatem do nastepnych, potem 40 do
> nastepny i znowu 80. W Wawie NIE ma sygnalizacji wymuszajacej prawidlowa
> jazde. A taka sygnalizacja bardzo szybko by nauczyla.
Chyba nie da się jej tak ustawić. Albo uwzględnisz przeciętnych
kierowców, albo kapeluszników rozpędzających się przez trzy skrzyżowania
do przelotowych 50km/h, albo całość zatrzymają szybcy i wścieki, którzy
muszą dolecieć do czerwonego i potem stracić czas na ruszanie.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
29. Data: 2011-01-23 19:09:10
Temat: Re: Żółte wiatło
Od: to <t...@a...xyz>
begin Adam Szewczak
> A taka sygnalizacja bardzo szybko by nauczyla.
Tylko czego i po co?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
30. Data: 2011-01-23 19:19:19
Temat: Re: Żółte wiatło
Od: "Adam Szewczak" <horses@usuń.poczta.onet.pl>
Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
news:4d3c6ec6$0$2438$65785112@news.neostrada.pl...
> begin Adam Szewczak
>
>> A taka sygnalizacja bardzo szybko by nauczyla.
>
> Tylko czego i po co?
>
> --
Jezdzenia przepisowo, czyli powiedzmy te 50/60. Nie widze problemu zeby
tak jezdzic i miec mozliwosc przejechania kilku skrzyzowan z ta predkoscia.
PZDr
Adam