eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyŻodyn się tego nie spodziewał, żodyn że pieszych więcej zginie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 209

  • 151. Data: 2019-10-03 19:33:23
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.10.2019 o 19:04, J.F. pisze:

    > Nie wiem jak to tam bylo, ale jak jechalem Wroclaw-Gostyn-Srem, to
    > ciezarowek bylo malo.

    Czyli były. Jechałeś według zasad ogólnych czy ustępowałeś im
    pierwszeństwa ze względu na masę?

    > IMO - efektywnie to bylo tak, ze mieli jednak wydzielone drogi, gdzie im
    > wolno bylo jezdzic.

    Tak. Zwłaszcza dla tych co roboty nie ma w okolicy, bo tir nie
    przyjedzie z towarem/po towar.

    >> Ale droga o dopuszczalnym nacisku, czy pojazd o dopuszczalnym nacisku?
    >
    > "Wykaz dróg krajowych oraz dróg wojewódzkich, po których mogą poruszać
    > się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 t, ..."

    Dobra - jasne. W sumie sam powinienem sprawdzić. Ale dzięki.

    >> Mogły. Na 100%. Znam centra logistyczne bez zjazdów na krajówki
    >> powstałe na początku lat 2000. I były tam klasyczne tiry.
    >
    > Moze musialy miec zezwolenie.

    Bez znaczenia. Mogły to mogły.

    > Moze ryzykowali mandat i wliczali w koszty.

    Pozwolenia na budowę by nie dostali.

    >> No proszę - osobówka z tirem się miesza, a pierwszeńtwo schrodingera
    >> na przejściu nie:P
    >
    > No wlasnie nie - o ile przepis ze osobowka ma ustapic ciezarowce

    Na szczescie nie ma takiego przepisu. To nie mój pomysł, żeby
    pierwszeństwo nie było według PoRD a masy.

    >>> Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie wtedy,
    >>> aby zmienic przepisy.
    >> Widać tak ci wygodniej.
    >
    > Albo obiektywnie oceniam :-P

    Ocena jest zawsze subiektywna, dlatego odnosimy się do prawa, a nie do
    widzimisię "łatwiej zatrzymać się pieszemu" A prawo póki co daje na
    przejściu pierwszeńtwo pieszemu. To że jeden z drugim wywodzą, że zakaz
    wtargiwania to ustąp pierwszeństwa prawa nie zmienia. BTW - ja też
    więcej jeźdzę (co prawda moto głównie).

    >> Ma na przejściu. Jak go pierdolniesz na przejściu to miał pierwszeńtwo
    >> bo był na przejścu.
    >
    > To wtargnal :-)

    Przestań. Nawet z emotikonem nie jest to śmieszne, biorąc pod uwagę, ilu
    debili tak właśnie myśli.

    >>> Ale czasu, paliwa, spalin - to jednak duzo kosztuje.
    >
    >> Czasu nie kosztuje wcale. Zrobi się przed tobą luka dojedziesz do
    >> poprzedników przed następnymi światłami.
    >
    > To w sytuacji, gdy jest ciezki korek.

    Raczej nie. Jeyna sytuacja gdzie by to znacząco wpłynęlo to jakby ci się
    z podporządkowanej wywaliło mnóstwo samochodów za przejściem. Jak nie to
    praktycznie zawsze dojedziesz do tych co przejechali na następnych
    światłach.

    > Wtedy akurat piesi nie maja problemu.
    > A jak taki pieszy bedzie mnie kosztowal utrate zielonego swiatla, to
    > jest strata
    > 1-5 minut :-)

    Tak 20 od razu;) Trzymajmy się realiów. Gdzie masz 5 minutowe cykle?

    > Minister sie cieszy, a suweren niekoniecznie :-P

    NIe stać cię to na piechotę. A tak na poważnie - zatrzymanie kosztuje...
    12 groszy. Kiedyś liczyłem.
    >> Spalin - to oprócz masy bedzie pierwszeństwo po Euro - kto bardziej
    >> ekologiczny to w nagrodę "ustąp pierwszenstwa". Faworyzowanie
    >> samochodów jest nieekologiczne, jakkolwiek nie próbowałbyś się napinać.
    >
    > To w ogole zakazac w miastach - nie bedzie problemu spalin i
    > pierwszenstwa :-)

    No widzisz. Uważaj z tym uzasadnianiem, że kto bardziej kopci temu się
    nalezy pierwszeństwo:P

    >>> Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada czy
    >>> nie ma tam pieszego ...
    >
    >> I prawidłowo - logiczniej najpierw się rozejrzeć a potem zatrzymać
    >> (jak jest potrzeba lub brak widoczności):P
    >
    > A jak nie ma widocznosci wystarczajacej, to trzeba sie zatrzymac i upewnic.
    > A jak pieszy zza kiosku wybiegnie ?

    Zdziwisz się, ale tak właśnie robię (omijając na przykład autobus
    stojący do skrętu) a ty tniesz na pałę przez przejście?

    >> Zakaz wtargnięcia nie pozbawia go pierwszeńtwo. Niektórym się to wyli.


    >> Znaczy tylko tyle, że nie wolno ci wejść tak, żeby nie byl w stanie
    >> "logicznie" zahamować. A nie tak, żeby nie musiał nogi z gazu zdejmować.
    >
    > A jak zle ocenisz sytuacje, to trafisz na cmentarz, wozek lub do szpitala.
    > Ale moze dasz organy, to bedzie korzysc spoleczna.


    Jak cię pierdolnie tir (albo suw) to też ci przepis nie pomoże, a jednak
    jak masz pierwszeńtwo to nie zatrzymujesz się przed skrzyżowaniem na
    wszelki wypadek? Przepis nie jest od tego żeby pomówc, tylko od
    zniechęcenia wymuszania pierwszeństwa i karania takich przypadków.
    Cywilizowane kraje charakteryzują się tym, że stosunki obyweateli
    reguluje prawo a nie siła.

    > Chcesz mniej wypadkow - to nie mozna zle wyedukowanym pieszym mowic ze
    > maj pierwszenstwo :-P

    Dziwne - nie działa - tam gdzie tak jest jest więcej wypadków.

    >> IMHO całkiem dobrze ci się wydaje. Ale my o pierwszeństwie.
    >
    > Bedzie pierwszenstwo ale nie bedzie przejsc :-P

    Będzie - gdziekolwiek, tylko bez pierwszeństwa. Czyli tak jak
    postulujesz na przejściu:P

    >> Droga wolna. Ale póki co pieszy na przejści ma pierwszeństwo. Jakbyś
    >> nie zaklinał za jego pierdolnięcie będziesz odpowiadał, chyba że po
    >> prostu "nie da ci szansy" - wtedy to jest wtargnięcie.
    >
    > No ba, oczywiscie ze mi nie da szansy.
    > Gorzej, jak sie okaze, ze jechalem 60/50 :-(

    To uważaj na przejściach.

    >>> tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w
    >>> rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".
    >
    >> No wiec?
    >
    > No wiec tak jak z autobusem ruszajacym z przystanku.

    No więc z autobusem jest tak, że inny przepis mówi, że inni mają
    pierwszeństwo. Jest inny przepis, że kierowca ma pierwszeństwo na przejściu?

    >> Bedziesz tłumaczył, że myślałeś że on do przejścia szedł, żeby przy
    >> krawęźniku obóz rozbić?
    >
    > A czemu nie. Mogl tez skrecic. Bo zakladam, ze nie mowimy o takim, co
    > idzie chodnikiem wzdluz jezdni i nie wiadomo czy nie pojdzie dalej.

    Znów robisz z Polaków idiotów. Zrozum - cała cywilizowana Europa to
    jednak ogarnia. Chcesz powiedzieć że Polacy są genetycznymi debilami?

    >> Brzmi rozsądnie - tego uczą w przedszkolu. Teraz czas na szkolenie dla
    >> kierowców.
    >
    > I pieszych.
    > Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.
    > Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.

    Niekoniecznie zatrzymać - rozejrzeć tak.


    --
    Shrek


  • 152. Data: 2019-10-03 19:40:58
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: s...@g...com

    W dniu czwartek, 3 października 2019 11:35:34 UTC-5 użytkownik Shrek napisał:
    > W dniu 03.10.2019 o 17:33, s...@g...com pisze:
    >
    > > Juz z tymi niemcami nie wyskakuj.
    > > Jest tak jak w wspomnianej kanadzie. I w holandii podobnie.
    >
    > Tak tak. I może niemiec też twierdzi, że pierwszeństwo oznacza ustąp
    > pierwszeństwa?
    >
    >
    Nie wiem co tam ci sie wydaje i do czego pijesz.

    https://www.germanroadsafety.de/compact-guide/en/k2.
    html

    If you are travelling on foot, you can generally also use the pedestrian crossing.
    Here pedestrians have the right of way in Germany, but you should clearly show that
    you want to cross the street. Cross the pedestrian crossing only when you are sure
    that the road is free or the vehicles have stopped for you.

    To sie ma elegancko do tego co mamy u nas i co opisalem wczesniej ale skrzetnie
    wyciales.

    Wiec wracajac do tematu: Jestes w stanie pokazac ze na ruchliwych drogach bez
    sygnalizacji niemce sie zatrzymuja duzo chetniej niz Polacy?

    Kluczem jest ruchliwosc. Na cichych porownywac nie ma sensu bo albo takie zatrzymanie
    nie powoduje zagrozenia o ktorym Zenek pisuje albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund
    pojawia sie odstep gdzie pieszy bez pospiechu sie zmiesci.


  • 153. Data: 2019-10-03 20:08:14
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.10.2019 o 19:40, s...@g...com pisze:

    >> Tak tak. I może niemiec też twierdzi, że pierwszeństwo oznacza ustąp
    >> pierwszeństwa?

    Do wypowiedzi debili, co twierdzą, że pierwszeństwo pieszego na pasach
    oznacza iż ma on ustąpić pierwszeństwa.

    > Nie wiem co tam ci sie wydaje i do czego pijesz.
    >
    > https://www.germanroadsafety.de/compact-guide/en/k2.
    html
    >
    > If you are travelling on foot, you can generally also use the pedestrian crossing.
    Here pedestrians have the right of way in Germany, but you should clearly show that
    you want to cross the street. Cross the pedestrian crossing only when you are sure
    that the road is free or the vehicles have stopped for you.
    >
    > To sie ma elegancko do tego co mamy u nas i co opisalem wczesniej ale skrzetnie
    wyciales.

    No i super. Jak widzisz ma jednak pierwszeństwo "right of way". Poza tym
    to nie jest przepis a "poradnik bezpieczeństwa". Ciężko żeby pisali, że
    masz się władować pod pojazd, jak widzisz, że się nei zatrzyma. Jednakl
    nie zmienia to pierwszeństwa.

    > Wiec wracajac do tematu: Jestes w stanie pokazac ze na ruchliwych drogach bez
    sygnalizacji niemce sie zatrzymuja duzo chetniej niz Polacy?

    Nie, nie jestem. Jesteś w stanie znaleźć przepis że piszy nie ma
    pierwszeństwa na przejściu?

    > Kluczem jest ruchliwosc. Na cichych porownywac nie ma sensu bo albo takie
    zatrzymanie nie powoduje zagrozenia o ktorym Zenek pisuje

    Zagrzożenie o którym koguci pisze, wynika z tego, że kierowcę zaskakuje
    obecność pieszego na pasach.

    > albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie pieszy bez pospiechu
    sie zmiesci.

    I git - będzie chcial to ze swojego pierwszeństwa nie skorzysta. Nie
    zmienia to faktu, że jak będzie chciał skorzystać i wejdzie to
    pierwszeństwo ma.

    --
    Shrek


  • 154. Data: 2019-10-03 20:19:04
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d96390d$0$17347$6...@n...neostrad
    a.pl...
    W dniu 03.10.2019 o 19:40, s...@g...com pisze:
    >> Nie wiem co tam ci sie wydaje i do czego pijesz.
    >
    >> https://www.germanroadsafety.de/compact-guide/en/k2.
    html
    >
    >> If you are travelling on foot, you can generally also use the
    >> pedestrian crossing. Here pedestrians have the right of way in
    >> Germany, but you should clearly show that you want to cross the
    >> street. Cross the pedestrian crossing only when you are sure that
    >> the road is free or the vehicles have stopped for you.
    >
    >> To sie ma elegancko do tego co mamy u nas i co opisalem wczesniej
    >> ale skrzetnie wyciales.

    >No i super. Jak widzisz ma jednak pierwszeństwo "right of way". Poza
    >tym to nie jest przepis a "poradnik bezpieczeństwa".

    No wlasnie - tego nie pisal prawnik, wiec nie wyciagaj wnioskow z jego
    "right of way".

    >Ciężko żeby pisali, że masz się władować pod pojazd, jak widzisz, że
    >się nei zatrzyma.

    Jak masz pierwszenstwo w polskim znaczeniu to oni maja tak jechac,
    zeby nie przejechac :-)

    >Jednakl nie zmienia to pierwszeństwa.

    Tylko to "you should clearly show" ... ja tak jak jade droga z
    pierwszenstem to nic nie pokazuje :-P

    >> Wiec wracajac do tematu: Jestes w stanie pokazac ze na ruchliwych
    >> drogach bez sygnalizacji niemce sie zatrzymuja duzo chetniej niz
    >> Polacy?

    >Nie, nie jestem. Jesteś w stanie znaleźć przepis że piszy nie ma
    >pierwszeństwa na przejściu?

    dawalem linka. Pozostaje fachowo przetlumaczyc i/lub uzyskac fachowa
    interpretacje od niemieckiego prawnika :-)

    >> Kluczem jest ruchliwosc. Na cichych porownywac nie ma sensu bo albo
    >> takie zatrzymanie nie powoduje zagrozenia o ktorym Zenek pisuje
    >Zagrzożenie o którym koguci pisze, wynika z tego, że kierowcę
    >zaskakuje obecność pieszego na pasach.

    >> albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie
    >> pieszy bez pospiechu sie zmiesci.

    >I git - będzie chcial to ze swojego pierwszeństwa nie skorzysta. Nie
    >zmienia to faktu, że jak będzie chciał skorzystać i wejdzie to
    >pierwszeństwo ma.

    I najpierw mu nic nie pomoze, a potem sie dowie ze wtargnal wiec jego
    wina :-P

    J.



  • 155. Data: 2019-10-03 20:57:07
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 03.10.2019 o 20:19, J.F. pisze:

    >> No i super. Jak widzisz ma jednak pierwszeństwo "right of way". Poza
    >> tym to nie jest przepis a "poradnik bezpieczeństwa".
    >
    > No wlasnie - tego nie pisal prawnik, wiec nie wyciagaj wnioskow z jego
    > "right of way".
    >
    >> Ciężko żeby pisali, że masz się władować pod pojazd, jak widzisz, że
    >> się nei zatrzyma.

    To nie ja pisałem. Taki argument padł do takiego się odniosłem.

    >> Jednakl nie zmienia to pierwszeństwa.
    >
    > Tylko to "you should clearly show" ... ja tak jak jade droga z
    > pierwszenstem to nic nie pokazuje :-P

    Jak nie? A zbliżanie się do skrzyżowania, to co?

    >> Nie, nie jestem. Jesteś w stanie znaleźć przepis że piszy nie ma
    >> pierwszeństwa na przejściu?
    >
    > dawalem linka. Pozostaje fachowo przetlumaczyc i/lub uzyskac fachowa
    > interpretacje od niemieckiego prawnika :-)

    To szukaj:P

    >>> albo po prostu w ciagu 5-10-20 sekund pojawia sie odstep gdzie pieszy
    >>> bez pospiechu sie zmiesci.
    >
    >> I git - będzie chcial to ze swojego pierwszeństwa nie skorzysta. Nie
    >> zmienia to faktu, że jak będzie chciał skorzystać i wejdzie to
    >> pierwszeństwo ma.
    >
    > I najpierw mu nic nie pomoze, a potem sie dowie ze wtargnal wiec jego
    > wina :-P

    Dobra - kończę.

    --
    Shrek


  • 156. Data: 2019-10-04 10:46:32
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5d9630e2$0$526$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 03.10.2019 o 19:04, J.F. pisze:
    >> Nie wiem jak to tam bylo, ale jak jechalem Wroclaw-Gostyn-Srem, to
    >> ciezarowek bylo malo.

    >Czyli były. Jechałeś według zasad ogólnych czy ustępowałeś im
    >pierwszeństwa ze względu na masę?

    One jechaly w te sama strone :-)

    Ale owszem - czasem doceniam trudna prace tirmanow i im pomagam nawet
    gdy nie maja pierwszenstwa.

    >> IMO - efektywnie to bylo tak, ze mieli jednak wydzielone drogi,
    >> gdzie im wolno bylo jezdzic.

    >Tak. Zwłaszcza dla tych co roboty nie ma w okolicy, bo tir nie
    >przyjedzie z towarem/po towar.

    To musisz juz sie sam doszukac co wtedy.
    Moze ostatnie kilometry mozna, a moze musialy przeladowac.

    P.S. we wroclawiu jest zakaz jazdy powyzej 12t w dosc szerokiej
    strefie centralnej.
    A sklepow tam sporo.
    Hm, jak dojechac np do starego Pafawagu/Dolmelu na
    Wagonowej/Robotniczej ?

    >>> Mogły. Na 100%. Znam centra logistyczne bez zjazdów na krajówki
    >>> powstałe na początku lat 2000. I były tam klasyczne tiry.
    >
    >> Moze musialy miec zezwolenie.
    >Bez znaczenia. Mogły to mogły.

    Nie za darmo i nie od reki :-)

    >> Moze ryzykowali mandat i wliczali w koszty.
    >Pozwolenia na budowę by nie dostali.

    A musieli wypisywac oczekiwane parametry pojazdow ?
    Poza tym jak to nie dostali - wszak 11.5t dopuszczone na wszystkich
    unijnych drogach, tylko Polska miala chwilowa dyspense.

    To by chyba w pozwoleniu trzeba wpisac "uwaga - do roku XXXX
    dopuszczony ruch pojazdow o dopuszczalnym nacisku osi ..."
    Tylko jak wpisac, skoro rok nie jest znany :-)

    >>> No proszę - osobówka z tirem się miesza, a pierwszeńtwo
    >>> schrodingera na przejściu nie:P
    >
    >> No wlasnie nie - o ile przepis ze osobowka ma ustapic ciezarowce

    >Na szczescie nie ma takiego przepisu. To nie mój pomysł, żeby
    >pierwszeństwo nie było według PoRD a masy.

    Ale juz tramwajom musisz ustepowac i nie protestujesz :-P

    >>>> Poza tym czasem jestem pieszym - i jak widzisz nie domagam sie
    >>>> wtedy, aby zmienic przepisy.
    >>> Widać tak ci wygodniej.
    >
    >> Albo obiektywnie oceniam :-P

    >Ocena jest zawsze subiektywna, dlatego odnosimy się do prawa, a nie
    >do widzimisię "łatwiej zatrzymać się pieszemu"

    Nie tyle do prawa, tylko jakie to prawo powinno byc :-)

    >A prawo póki co daje na przejściu pierwszeńtwo pieszemu.

    A to juz jest twoja subiektywna ocena.
    Tzn owszem - dkoladnie taki zapis jest, ale piszac narazasz pieszych
    na obrazenia :-P
    Bo zapominasz dodac druga czesc przepisu.

    >>> Ma na przejściu. Jak go pierdolniesz na przejściu to miał
    >>> pierwszeńtwo bo był na przejścu.
    >> To wtargnal :-)

    >Przestań. Nawet z emotikonem nie jest to śmieszne, biorąc pod uwagę,
    >ilu debili tak właśnie myśli.

    Przeciez jak zobacze, to zahamuje.
    A skoro nie dalem rady, to wtargnal.

    Tylko niech bedzie gorsza przyczepnosc, albo ja sie zagapie
    (bezprawnie akurat), czy bede zmeczony ... albo pieszy zle oceni
    predkosc i odleglosc.
    Zdrowiej dla niego bedzie, jak sie nastawi na przejscie za mna :-)

    Jak pare razy pisalem - akurat predkosc pieszego, pojazdu i szerokosc
    pasa dobrze pasuja, zeby mial pierwszenstwo ... na kolejnych pasach
    ruchu, na ktore wkracza.
    Bo prosto z chodnika, to moze zaskoczyc ...

    >> Wtedy akurat piesi nie maja problemu.
    >> A jak taki pieszy bedzie mnie kosztowal utrate zielonego swiatla,
    >> to jest strata
    >> 1-5 minut :-)

    >Tak 20 od razu;) Trzymajmy się realiów. Gdzie masz 5 minutowe cykle?

    ITS, mowi Ci to cos ? :-)
    Wyjedz z Malopanewskiej lub Rysiej.

    >> Minister sie cieszy, a suweren niekoniecznie :-P
    >NIe stać cię to na piechotę. A tak na poważnie - zatrzymanie
    >kosztuje... 12 groszy. Kiedyś liczyłem.

    Mnie czy ministra ?

    >>>> Ale kierowca nie zatrzymuje sie przed przejsciem i nie rozglada
    >>>> czy nie ma tam pieszego ...

    >>> I prawidłowo - logiczniej najpierw się rozejrzeć a potem zatrzymać
    >>> (jak jest potrzeba lub brak widoczności):P
    >
    >> A jak nie ma widocznosci wystarczajacej, to trzeba sie zatrzymac i
    >> upewnic.
    >> A jak pieszy zza kiosku wybiegnie ?

    >Zdziwisz się, ale tak właśnie robię (omijając na przykład autobus
    >stojący do skrętu) a ty tniesz na pałę przez przejście?

    A oczywiscie. Na razie w Polsce mieszkam, nie w Anglii.

    No dobra - jak autobus zaslania, to uwazam.

    >>> Znaczy tylko tyle, że nie wolno ci wejść tak, żeby nie byl w
    >>> stanie "logicznie" zahamować. A nie tak, żeby nie musiał nogi z
    >>> gazu zdejmować.
    >
    >> A jak zle ocenisz sytuacje, to trafisz na cmentarz, wozek lub do
    >> szpitala.
    >> Ale moze dasz organy, to bedzie korzysc spoleczna.

    >Jak cię pierdolnie tir (albo suw) to też ci przepis nie pomoże, a
    >jednak jak masz pierwszeńtwo to nie zatrzymujesz się przed
    >skrzyżowaniem na wszelki wypadek?

    Nie mam szwagra :-)

    >Przepis nie jest od tego żeby pomówc, tylko od zniechęcenia
    >wymuszania pierwszeństwa i karania takich przypadków. Cywilizowane
    >kraje charakteryzują się tym, że stosunki obyweateli reguluje prawo a
    >nie siła.

    >> Chcesz mniej wypadkow - to nie mozna zle wyedukowanym pieszym mowic
    >> ze maj pierwszenstwo :-P

    >Dziwne - nie działa - tam gdzie tak jest jest więcej wypadków.

    I ciagle zapominasz, ze u nich przejsc jakos malo :-P


    >>> IMHO całkiem dobrze ci się wydaje. Ale my o pierwszeństwie.
    >
    >> Bedzie pierwszenstwo ale nie bedzie przejsc :-P

    >Będzie - gdziekolwiek, tylko bez pierwszeństwa. Czyli tak jak
    >postulujesz na przejściu :P

    I o to wlasnie chodzi, zeby tak bylo z pierwszenstwem.
    Tylko, ze wtedy piesi sa w sumie gorzej chronieni.

    >>> Droga wolna. Ale póki co pieszy na przejści ma pierwszeństwo.
    >>> Jakbyś nie zaklinał za jego pierdolnięcie będziesz odpowiadał,
    >>> chyba że po prostu "nie da ci szansy" - wtedy to jest wtargnięcie.
    >
    >> No ba, oczywiscie ze mi nie da szansy.
    >> Gorzej, jak sie okaze, ze jechalem 60/50 :-(

    >To uważaj na przejściach.

    Uwazam. Ale pieszy tez niech uwaza - we wlasnym interesie :-)

    >>>> tylko "pojazdy maja umozliwic przejscie pieszym, ktorzy w
    >>>> rozpoznawalny sposob chca z niego skorzystac".
    >
    >>> No wiec?
    >
    >> No wiec tak jak z autobusem ruszajacym z przystanku.

    >No więc z autobusem jest tak, że inny przepis mówi, że inni mają
    >pierwszeństwo. Jest inny przepis, że kierowca ma pierwszeństwo na
    >przejściu?

    A jest przepis, ktory mowi, ze niemiecki pieszy ma pierwszenstwo
    wchodzac na przejscie ?

    >>> Bedziesz tłumaczył, że myślałeś że on do przejścia szedł, żeby
    >>> przy krawęźniku obóz rozbić?
    >
    >> A czemu nie. Mogl tez skrecic. Bo zakladam, ze nie mowimy o takim,
    >> co idzie chodnikiem wzdluz jezdni i nie wiadomo czy nie pojdzie
    >> dalej.

    >Znów robisz z Polaków idiotów. Zrozum - cała cywilizowana Europa to
    >jednak ogarnia. Chcesz powiedzieć że Polacy są genetycznymi debilami?

    A moze jednak nie ogarnia tylko "pieszy musi dawac wyrazny zamiar
    przejscia" ?

    >>> Brzmi rozsądnie - tego uczą w przedszkolu. Teraz czas na szkolenie
    >>> dla kierowców.
    >
    >> I pieszych.
    >> Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.
    >> Pieszy ma sie zatrzymac przed przejsciem.

    >Niekoniecznie zatrzymać - rozejrzeć tak.

    Trzeba uczyc, ze sie ma zatrzymac i rozejrzec - bedzie bezpieczniej
    :-P

    A w "calej cywilizowanej Europie" to teraz dochodzi problem
    smartfonu - pieszy patrzy w ekran.

    J.


  • 157. Data: 2019-10-04 19:59:38
    Temat: Re: Żodyn się tego nie spodziewał. Kierowcy debile.
    Od: p...@g...com

    A w "calej cywilizowanej Europie" to teraz dochodzi problem
    smartfonu - pieszy patrzy w ekran.

    No faktycznie masz problem ;-) pierwszego pieszego może sąd ci odpuści ale przy
    drugim zaczniesz pisać rzadziej i z IP z więziennej świetlicy ;-)


  • 158. Data: 2019-10-08 09:48:48
    Temat: Re: Żodyn. Zabrania się.
    Od: "Ejkolt" <b...@w...pl>

    Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości
    news:5d90c726$0$17358$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 29.09.2019 o 15:40, Zenek Kapelinder pisze:
    >
    >> Przy takim stanie prawnym kierowcy nie wolno sie zatrzymac zeby
    >> przepuscic pieszego chcacego wejsc na przejscie.
    >
    > Po pierwsze bredzisz. Wolno. Nie trzeba, ale możesz.

    > Pozdrawiam
    > Piotr

    Ty nie rozumiesz co znaczy ZABRANIA SIĘ.
    W art. 49 PoRD jest napisane : "Zabrania się zatrzymywania pojazdu
    przed przejściem dla pieszych"
    Wolno zatrzymać się i trzeba zatrzymać się tylko wtedy, gdy wynika to z
    WARUNKÓW RUCHU DROGOWEGO. Pieszy stojący na chodniku
    nie jest takim warunkiem, bo PoRD nie wymienia go.


  • 159. Data: 2019-10-08 09:58:24
    Temat: Re: Żodyn. Zabrania się.
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Ejkolt,

    Tuesday, October 8, 2019, 9:48:48 AM, you wrote:

    >>> Przy takim stanie prawnym kierowcy nie wolno sie zatrzymac zeby
    >>> przepuscic pieszego chcacego wejsc na przejscie.
    >> Po pierwsze bredzisz. Wolno. Nie trzeba, ale możesz.
    > Ty nie rozumiesz co znaczy ZABRANIA SIĘ.
    > W art. 49 PoRD jest napisane : "Zabrania się zatrzymywania pojazdu
    > przed przejściem dla pieszych"
    > Wolno zatrzymać się i trzeba zatrzymać się tylko wtedy, gdy wynika to z
    > WARUNKÓW RUCHU DROGOWEGO. Pieszy stojący na chodniku
    > nie jest takim warunkiem, bo PoRD nie wymienia go.

    A Ty nie rozumiesz, że wyroki sądowe przeczą takiej interpretacji i
    powołują się na art. 4 PoRD?

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 160. Data: 2019-10-08 10:25:41
    Temat: Re: Żodyn. Zabrania się.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Tue, 8 Oct 2019 09:48:48 +0200, Ejkolt napisał(a):

    > Ty nie rozumiesz co znaczy ZABRANIA SIĘ.
    > W art. 49 PoRD jest napisane : "Zabrania się zatrzymywania pojazdu
    > przed przejściem dla pieszych"
    > Wolno zatrzymać się i trzeba zatrzymać się tylko wtedy, gdy wynika to z
    > WARUNKÓW RUCHU DROGOWEGO. Pieszy stojący na chodniku
    > nie jest takim warunkiem, bo PoRD nie wymienia go.

    Ale można zwolnić, na tyle by pieszy się zorientował że go przepuszczamy
    i wszedł na przejście. Wtedy już wolno a nawet trzeba się zatrzymac :)
    --
    Jacek
    I hate haters.

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: