-
11. Data: 2015-02-15 02:12:40
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Wójtowicz napisał:
>>>>>>> Czyli podsumowując - nowej wiązki nie chcesz założyć,
>>>>>>> rozebrać za bardzo, żeby zrobić porządnie - też nie...
>>>>>>> No to imo pozostaje ci modlitwa i jakiś rytuał.
>>>>>>
>>>>>> Jest jeszcze migracja do rozwiązań bezprzewodowych,
>>>>>> wi-fi siakieś, albo co...
>>>>>
>>>>> Zasilanie i tak do środka podać trzeba, minimum jeden kabel być musi.
>>>>
>>>> Ech, ludzie, ludzie... Wszystkiego muszą się czepić, nawet takich
>>>> drobiazgów. Bezprzewodowe ładowarki do telefonów już robią.
>>>
>>> Zawsze można zrobić tak, jak w Cinquecento było podawane zasilanie
>>> tylnej wycieraczki i ogrzewania szyby - punkty stykowe na ramie i bolce
>>> podatne na klapie.
>>
>> Zesrasz się a tak nie zrobisz. To po chuj takie rewelacje napisałeś?
>
> Po chuj się wtrącasz z takimi uwagami?
W dodatku między drzwi.
Jarek
--
Nie rób drugiemu między drzwi, nie pchaj palca, gdzie tobie niemiło.
-
12. Data: 2015-02-15 06:49:28
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PiteR <e...@f...pl>
PeJot pisze tak:
> Czołem. W moim aucie po 8 latach eksploatacji zerwały się
> pojedyncze żyły w wiązce idącej od karoserii do drzwi kierowcy.
> Wiązka pracuje na zginanie, nie na skręcanie. Pytanie jak to
> naprawić, ale tak żeby wytrzymało przynajmniej kilka lat i zrobić
> to bez rozbierania tapicerki,
Daremne żale, próżny trud. Bezsilne złorzeczenia.
Ułamanych kabli żaden cud. Nie wróci do istnienia :)
Musisz rozebrać tapicerkę.
--
Piter
-
13. Data: 2015-02-15 08:38:40
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2015-02-15 o 06:49, PiteR pisze:
> PeJot pisze tak:
>
>> Czołem. W moim aucie po 8 latach eksploatacji zerwały się
>> pojedyncze żyły w wiązce idącej od karoserii do drzwi kierowcy.
>> Wiązka pracuje na zginanie, nie na skręcanie. Pytanie jak to
>> naprawić, ale tak żeby wytrzymało przynajmniej kilka lat i zrobić
>> to bez rozbierania tapicerki,
>
>
> Daremne żale, próżny trud. Bezsilne złorzeczenia.
> Ułamanych kabli żaden cud. Nie wróci do istnienia :)
>
> Musisz rozebrać tapicerkę.
Na razie nie mam *czasu* ani warunków, ale tapicerka na drzwiach wydaje
się łatwa do zdemontowania. Pytanie co dalej zrobić ? Sztukować całą
wiązkę ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
14. Data: 2015-02-15 09:05:25
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2015-02-14 o 22:16, sundayman pisze:
> Czyli podsumowując - nowej wiązki nie chcesz założyć, rozebrać za bardzo
> , żeby zrobić porządnie - też nie...
No dobra, jak to zrobić porządnie ? Czy istnieją np. jakieś specjalne
przewody, np. do przemysłowych instalacji pracujących na zginanie, do
tego odporne na niską temperaturę ?
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
15. Data: 2015-02-15 09:42:05
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PiteR <e...@f...pl>
PeJot pisze tak:
> W dniu 2015-02-15 o 06:49, PiteR pisze:
>> PeJot pisze tak:
>>
>>> Czołem. W moim aucie po 8 latach eksploatacji zerwały się
>>> pojedyncze żyły w wiązce idącej od karoserii do drzwi kierowcy.
>>> Wiązka pracuje na zginanie, nie na skręcanie. Pytanie jak to
>>> naprawić, ale tak żeby wytrzymało przynajmniej kilka lat i
>>> zrobić to bez rozbierania tapicerki,
>>
>>
>> Daremne żale, próżny trud. Bezsilne złorzeczenia.
>> Ułamanych kabli żaden cud. Nie wróci do istnienia :)
>>
>> Musisz rozebrać tapicerkę.
>
> Na razie nie mam *czasu* ani warunków, ale tapicerka na drzwiach
> wydaje się łatwa do zdemontowania. Pytanie co dalej zrobić ?
> Sztukować całą wiązkę ?
Rozetnij wiazkę, wywal tę czarną owijkę. Tylko urwane żyły wycofaj do
kabiny i wtaw nowe przewody po 30cm. W lecie sobie rozbierzesz drzwi i
wciągniesz drugie końce urwanych w strone drzwi tak żeby na zgięcie
wypadły nowe odcinki.
W żadnym razie nie nawal grubo koszulek termokurczliwych bo zrobisz
sztywny kucyk który zaraz znowu pęknie.
--
Piter
-
16. Data: 2015-02-15 10:22:33
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2015-02-15 o 09:42, PiteR pisze:
>> Na razie nie mam *czasu* ani warunków, ale tapicerka na drzwiach
>> wydaje się łatwa do zdemontowania. Pytanie co dalej zrobić ?
>> Sztukować całą wiązkę ?
>
>
> Rozetnij wiazkę, wywal tę czarną owijkę. Tylko urwane żyły wycofaj do
> kabiny i wtaw nowe przewody po 30cm.
Wiązka wchodzi nadwozia poprzez *złącze*, więc wepchanie nadmiaru
przewodu z tej strony odpada.
> W żadnym razie nie nawal grubo koszulek termokurczliwych bo zrobisz
> sztywny kucyk który zaraz znowu pęknie.
Tyle to wiem, ale nie bardzo widzę inne rozwiązanie jak tylko lutowanie
do oryginalnego złącza - nie mam szans na inną technikę. Coś mi się po,
głowie kołacze, że widziałem *miękkie* koszulki, czarne, prawdopodobnie
z atestem UL.
2ga sprawa: Na razie jest zerwany *jeden* przewód, ~ 1.5 mm^2 od
elektrycznych szyb. Prócz tego we wiązce jest ze 30 żył ~ 0.5 mm^2 i te
wyglądają na zdrowe i miękkie. Skłaniam się do demontażu tapicerki
drzwi, czy jest sens wymieniać *wszystkie* żyły we wiązce, czy tylko te
wyglądające na sztywne ? Odbudowa *całej* wiązki trochę potrwa, w tym
czasie samochód stoi otwarty a nie mam własnego garażu. Na netowym
szrocie taka wiązka kosztuje koło stówy, można ją w spokoju spreparować
i szybko podmienić.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
17. Data: 2015-02-15 10:46:28
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PiteR <e...@f...pl>
PeJot pisze tak:
> W dniu 2015-02-15 o 09:42, PiteR pisze:
>
>>> Na razie nie mam *czasu* ani warunków, ale tapicerka na drzwiach
>>> wydaje się łatwa do zdemontowania. Pytanie co dalej zrobić ?
>>> Sztukować całą wiązkę ?
>>
>>
>> Rozetnij wiazkę, wywal tę czarną owijkę. Tylko urwane żyły
>> wycofaj do kabiny i wtaw nowe przewody po 30cm.
>
> Wiązka wchodzi nadwozia poprzez *złącze*, więc wepchanie nadmiaru
> przewodu z tej strony odpada.
Ja te złącza wyrzucam całkiem lub łamię i wpycham do kabiny. Wszystko
zależy jak nowy samochód i jak zdesperowany już właściciel. Musisz sam
zdecydować.
>> W żadnym razie nie nawal grubo koszulek termokurczliwych bo
>> zrobisz sztywny kucyk który zaraz znowu pęknie.
>
> Tyle to wiem, ale nie bardzo widzę inne rozwiązanie jak tylko
> lutowanie do oryginalnego złącza - nie mam szans na inną technikę.
> Coś mi się po, głowie kołacze, że widziałem *miękkie* koszulki,
> czarne, prawdopodobnie z atestem UL.
Daj cienkie prawie przeźroczyste. Przewód cienki i rurka cienka.
np 0.75-1mm2
> 2ga sprawa: Na razie jest zerwany *jeden* przewód, ~ 1.5 mm^2 od
> elektrycznych szyb. Prócz tego we wiązce jest ze 30 żył ~ 0.5 mm^2
> i te wyglądają na zdrowe i miękkie.
no to nie ruszaj pozostałych
> Skłaniam się do demontażu tapicerki drzwi, czy jest sens wymieniać
> *wszystkie* żyły we wiązce, czy tylko te wyglądające na sztywne ?
> Odbudowa *całej* wiązki trochę potrwa, w tym czasie samochód stoi
> otwarty a nie mam własnego garażu. Na netowym szrocie taka wiązka
> kosztuje koło stówy, można ją w spokoju spreparować i szybko
> podmienić.
Podmień potem na wiązkę ze szrotu bo lutowanie do wtyczki zawsze kończy
się ponownym rozbieraniem i lutowaniem i tak co rok średnio.
--
Piter
-
18. Data: 2015-02-15 10:57:24
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 2015-02-15 o 10:46, PiteR pisze:
> Ja te złącza wyrzucam całkiem lub łamię i wpycham do kabiny. Wszystko
> zależy jak nowy samochód i jak zdesperowany już właściciel. Musisz sam
> zdecydować.
No niestety, to auto ma jeszcze dobre parę lat pojeździć.
>> Tyle to wiem, ale nie bardzo widzę inne rozwiązanie jak tylko
>> lutowanie do oryginalnego złącza - nie mam szans na inną technikę.
>> Coś mi się po, głowie kołacze, że widziałem *miękkie* koszulki,
>> czarne, prawdopodobnie z atestem UL.
>
> Daj cienkie prawie przeźroczyste. Przewód cienki i rurka cienka.
> np 0.75-1mm2
OK.
> > Podmień potem na wiązkę ze szrotu bo lutowanie do wtyczki zawsze kończy
> się ponownym rozbieraniem i lutowaniem i tak co rok średnio.
Tak podejrzewałem, widzę że trzeba będzie poprawić fabrykę. Jakoś sobie
nie wyobrażam wepchania złącza do nadwozia, ono jest zintegrowane z tą
gumową harmonijką. Wiązki ze szrotu na razie nie chcę bo nie wiadomo jak
taka używka długo podziała bez awarii.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
19. Data: 2015-02-15 11:30:32
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: "PcmOl" <...@...com>
"PeJot" <P...@n...pl> wrote in message
news:mbpk03$cks$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 2015-02-14 o 22:16, sundayman pisze:
>> Czyli podsumowując - nowej wiązki nie chcesz założyć, rozebrać za bardzo
>> , żeby zrobić porządnie - też nie...
>
> No dobra, jak to zrobić porządnie ? Czy istnieją np. jakieś specjalne
> przewody, np. do przemysłowych instalacji pracujących na zginanie, do tego
> odporne na niską temperaturę ?
>
Możesz zrobić porządnie, ale to będzie drogo, albo dużo roboty.
Możesz zrobić szybko i/lub tanio, ale to nie będzie porządnie i długo nie
wytrzyma.
Na proste rzeczy nie istnieją cudowne sposoby znane wyłącznie wtajemniczonym.
-
20. Data: 2015-02-15 12:18:08
Temat: Re: Zerwane przewody w aucie - jak naprawić
Od: Paweł Kasztelan <P...@g...com>
W dniu 2015-02-15 o 01:07, Zachariasz Dorożyński pisze:
> Zesrasz się a tak nie zrobisz. To po chuj takie rewelacje napisałeś?
>
Uuuuuuu. Nie ładnych słówek używamy. Po złej stronie mocy jesteśmy.
Nad emocjami nie panujemy? A fe. Nieładnie.
Pozdr.PK.