eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZegar w piekarniku przestawił się 20-kilka minut do przodu › Re: Zegar w piekarniku przestawił się 20-kilka minut do przodu
  • Data: 2023-08-31 15:26:28
    Temat: Re: Zegar w piekarniku przestawił się 20-kilka minut do przodu
    Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    środa, 23 sierpnia 2023 o 16:58:14 UTC+2 Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan Arnold Ziffel napisał:
    > >>> Nie wiem czemu taki kretynizm ma służyć.
    > >>
    > >> Zbawieniu. Funkcja SZABAT nie zadziała i co wtedy?
    > >
    > > Może to zdrowaśki liczy i po trzech wyłącza piekarnik, nie wiem.
    > >
    > > W sumie jest tam jakiś timer do tego piekarnika, nie wiem jak to dokładnie
    > > działa bo nigdy nie używałem (i nie potrzebuję), ale jeśli można ustawić
    > > godzinę wyłączenia to bez zegarka oczywiście nie zadziała, ale po cholerę
    > > wyłączają całkowicie piekarnik jak się tego nie ustawi...
    > >
    > > Dramat.
    > No właśnie, dramat. Ja się z taką kuchenką mikrofalową zetknąłem kilka
    > tygodni temu w hotelu. Hotel bardzo nowoczesny, obok drzwi wejściowych
    > miał "stacyjkę" -- trzeba było włożyć klucz, przekręcić, dopiero wtedy
    > pojawiał się prąd w instalacji elektrycznej. Kuchenka piszczała, migała
    > wyświetlaczem, żeby zaprogramować jej zegar. Bez tego nie dało się jej
    > użyć. I tak za każdym razem, kiedy opuszczało się pokój i zamykało drzwi
    > na klucz.

    Hmm, a ten "klucz" to był naprawdę klucz czy karta RFID?
    Pierwszy raz na taki pomysł trafiliśmy w hotelu w Bułgarii (echh, to było miejsce,
    sprzątaczka sprzątała pokój przy nastawionej na cały regulator muzyce w telewizorze,
    i naskarżyła na nas kierownikowi jak ten telewizor zdjęliśmy z komody i postawiliśmy
    na podłodze),
    nie do końca przemyśleli, bo wyłączało też lodówkę - więc za każdym powrotem z plaży
    nam pływała.
    Możę to dlatego, że teoretycznie tam nie wolno było jeść w pokojach - a na pewno
    gotować,
    pozostaje dyskusyjne, czy wody też nie wolno było gotować.
    Kilka lat później w Grecji już było lepiej - lodówka była na osobnym obwodzie i się
    nie wyłączała,
    no ale tam pokój był z "aneksem kuchennym".
    Teraz w Albanii dali nam dwie karty do otwierania drzwi - i choć automatyzacja była
    całkiem niezła,
    np. otwarcie balkonu wyłączało klimę (ale mogłeś sobie guzikiem przy otwartym
    balkonie włączyć),
    zaś zamknięcie ją włączała (nawet jak nie chciałeś, ale można było wyłączyć),
    to to miejsce na kluczyk było po prostu przełącznikiem, działało też na kartę do
    pożyczania ręczników
    i każdą inną.
    Ale nawet jakby tak nie działało, to jeden "klucz" można by zostawiać w "czytniku" -
    i jaka będzie oszczędność?
    No ale to Albania.
    W sąsiedniej Grecji jakieś choroby tropikalne, w Macedonii chyba też - a w Albanii
    nic, pełne bezpieczeństwo,
    możesz iść oddawać krew prosto z samolotu ;>
    Dla prasy wyjaśniam - tam nawet jakby była epidemia to by się nikt nie przejął,
    a na pewno nie poinformował na zewnątrz.
    Tak się w sumie nadal zastanawiam - jak wychodziliśmy z lotniska przez przejście z
    napisem "nothing to declare",
    zatrzymała mnie pani celniczka i pyta, skąd przyleciałem (swoją drogą to debilne, że
    odbiór bagażu jest wspólny
    dla unii i innych - o, nawet widziałem gościa z paszportem USA) - może to dlatego,
    że miałem dużą walizkę (ciuchy dla 3 osób) - ale jak powiedziałem, że z Albanii, to
    mnie puściła...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: