eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaŻarówki, odkurzacze, co dalej ?Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
  • Data: 2013-11-02 17:45:24
    Temat: Re: Żarówki, odkurzacze, co dalej ?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 02 Nov 2013 14:54:20 GMT, Jarosław Sokołowski napisał(a):
    > Pan J.F. napisał:
    >>> Tak zupełnie poważnie? Uważam to wszystko za kretyństwo i przejaw
    >>> całkowitego oderwania od rzeczywistości. Regulacje dotyczące
    >>> sprawności źródeł światła nie mają sensu. Człowiek robi sobie
    >>> oświetlenie takie, by miał tak jasno, jak mu potrzeba.
    >>
    >> Ale uzywac do tego zrodla swiatla o sprawnosci 4% ? Zbrodnia.
    >
    > A od ilu procent zaczna się zwykłe przestępstwo i występek?

    No powiedzmy ze wystepek to ponizej 80%, a przestepstwo ponizej 50%.
    Ale ze swiatlem tak sie nie da.

    > Nie, niewidzę w tym niczego zdrożnego, nawet gdyby to było 2%.

    A co bys powiedzial jakby zona spuszczala 4900 litrow wody przed
    kapiela, bo uwaza ze kapiel powinna byc w czystej wodzie, a nie tej co
    nie wiadomo jak dlugo w rurach stala ? :-)

    >>> A to zależy od koloru i sposobu pomalowania ścian, mebli
    >> Zakazac ciemnych farb sciennych i mebli :-)
    > Gdyby rzeczywiście chodziło o oszczędność energii, to to by było
    > jedyne sensowne rozwiązanie.

    No, jeszcze sie mozna skupic na bezposrednim oswietleniu, a nie
    odbitym.

    >> Ale jesli do ssania wystarczy 800W, to czy obywatele nie powinni byc
    >> chronieni przed tymi co ih naciagaja na 2000W ?
    >
    > A po co właściwie? Niech sobie kupują te 2000W PMPO (czy co tam marketing
    > wymyśli). Już większy sens widziałbym w zakazazie umieszczania na
    > świetlówkach napisów w rodzaju "100W" (że niby, zdaniem producenta, świeci
    > toto jak żarówka 100W).

    Ale zazwyczaj swieci. Chyba ze to jakiej chinskie lumeny.

    >>> No i ma się nie psuć. Tak po prostu. Na nic tu normy na trwałość silnika
    >>> i żywotność rury zmierzoną w trakcie "badań przeprowadzonych na dywanie".
    >>> Spokojna głowa, jak będzie trzeba, to producent zadba o to, by w swoim
    >>> czasie zepsuł się wyłącznik albo inny wichajster. Którego wymiana kosztuje
    >>> tyle, co nowy odkurzacz.
    >>
    >> Drobna zmiana w przepisach i sie wprowadzi obowiazkowa 3 letnia
    >> gwarancje :-)
    >
    > Nawet pięcioletnia, czemu nie -- umiemy przecież produkować rzeczy trwałe.
    > A jeszcze bardziej by był skuteczny obowiązek sprzedaży każdej części
    > urządzeń z osobna. Tak, by sumaryczna cena całego urządzenia złożonego
    > z części nie była większa np. od 120% ceny całego wyrobu.

    Popieram, ale ... zaraz sie okaze ze psuja sie glownie programatory, a
    one przypadkiem sa najdrozsze. Albo ze zawodzi drobna uszczelka za 5
    zl, tylko ze trzeba zdemontowac cala pralke aby ja wymienic.
    I miec prase do lozysk :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: