http://biznes.onet.pl/transportowy-przelom-drogi-bez
-sniegu-i-lodu,18571,4119129,news-detal


U nas by rozkradli :D

do góry

Użytkownik "megrims" napisał

> http://biznes.onet.pl/transportowy-przelom-drogi-bez
-sniegu-i-lodu,18571,4119129,news-detal
> U nas by rozkradli :D

Rozkradli może i nie - pewnie ciężko by to było rozebrać. Ciekaw jestem jak
by wyglądała sprawa naprawiania takich dróg... piszą że inwestycja zwróci
się w przeciągu 6 lat - pod warunkiem że tyle wytrzyma ;) Poza tym szkło,
baterie słoneczne i elementy grzejne na taką skalę? To już chyba taniej
byłoby budować wiaty nad drogami.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

do góry

On 2011-01-22 10:38, megrims wrote:
> http://biznes.onet.pl/transportowy-przelom-drogi-bez
-sniegu-i-lodu,18571,4119129,news-detal

"Ogniwa słoneczne wewnątrz szklanej powierzchni".

Działające do czasu zasypania śniegiem ...

Albo artukuł przepisywał tumanista, albo wynalazca został źle zrozumiany.

do góry

W dniu 2011-01-22 10:38, megrims pisze:
> http://biznes.onet.pl/transportowy-przelom-drogi-bez
-sniegu-i-lodu,18571,4119129,news-detal

Przecież to są jakieś głupoty.

Tzn. samo zrobienie podgrzewanej drogi nie jest niczym szczególnie
skomplikowanym i AFAIK w u mnie w mieście taka droga nawet jest.

Natomiast pomysł zasilania tego energią słoneczną, to już pomysł słaby.
Oczywiście pewnie sprawdziłoby się to latem, kiedy słońca jest dużo, ale
jak na złość latem nie chce padać śnieg.

Za to złośliwie pada zimą, kiedy przez większość doby jest ciemno.
A ilość słońca docierającego do ziemi nie jest wystarczająca do
stopienia śniegu - bo właśnie brak słońca zimą jest przyczyną tego że
zimą jest zimno :)

Topienie śniegu prądem pochodzącym z baterii słonecznych, to jak
robienie latarki na baterie słoneczne :) Skoro słońce świeci zimą, na
czarną, asfaltową drogę, to ją rozgrzewa. I nie będzie jej rozgrzewać
bardziej jak zrobimy baterię słoneczną ogrzewaną energią słoneczną.

Jedynie można by to próbować bilansować energetycznie w ten sposób, że
latem takie drogi oddawałyby energię do sieci, a zimą sieć energetyczna
grzałaby drogi. Ale to by też było bardziej upierdliwe niż wybudowanie
elektrowni słonecznych obok dróg.
Bo taką drogę trzeba by utrzymywać w stanie czystości, przejrzystości,
usuwać wszystkie rysy itp. itd.

Niemniej sądzę, że ilość energii potrzebna do rozgrzania dróg w czasie
mroźnej zimy, przewyższałaby (być może wielokrotnie) ilość całej energii
zużywanej do wszelkich innych celów przez ludzkość :)

Nie mówiąc że ceramika (ze względu na kruchość) wydaje się fatalnym
materiałem na drogę - potrzaska na mrozie ze względu na naprężenia
wynikając ze zmian temperatur.
O cenie szklanej drogi nie wspominając.

do góry

megrims wrote:
> http://biznes.onet.pl/transportowy-przelom-drogi-bez
-sniegu-i-lodu,18571,4119129,news-detal
>
>
> U nas by rozkradli :D


bzudra na resorach, medrkowac nie ma co - sprawdzic czy 2cm sniegu na 1m2 uda
sie stopic energia wytworzona z ogniwa fotowoltanicznego o takiej powierzchni
:) np przy -5C. Fizyka ale nie pamietam jak to sie liczylo, na bank bilans
energetyczny wyjdzie grubo na minusie.

Dodatkowo szklana droga? A... a po boku rowy na 10m i problem z nadmiernym
ruchem samochodow sie sam rozwiaze. Genialne.

Jedyne co ma sens to betonowa droga z kolektorem z elektrowni atomowej albo
weglowej, woda krazaca w obiegu zamknietym czy otwartym na odcinku np 2km sie
wychlodzi i przy okazji stopi snieg. Juz to patentuje by ktos mnie nie ubiegl.

do góry

On Sat, 22 Jan 2011 19:08:46 +0100, Papkin wrote:
>bzudra na resorach, medrkowac nie ma co - sprawdzic czy 2cm sniegu na 1m2 uda
>sie stopic energia wytworzona z ogniwa fotowoltanicznego o takiej powierzchni
>:) np przy -5C. Fizyka ale nie pamietam jak to sie liczylo, na bank bilans
>energetyczny wyjdzie grubo na minusie.

Wyliczyc jest to trudno, bo chlodzenie przez atmosfere to wiedza
empiryczna.

Za to praktyka .. jak spadnie troche sniegu to trzeba poczekac do
wiosny zanim sie stopi :-)
No dobra, nie musi byc wiosna - pare slonecznych dni, troche cieplego
powietrza i stopnieje i w styczniu.

Snieg dodatkowo swietnie odbija swiatlo, wiec ta praktyka jest troche
skrzywiona.

J.

do góry

On Sat, 22 Jan 2011, Papkin wrote:

> bzudra na resorach, medrkowac nie ma co - sprawdzic czy 2cm sniegu na 1m2 uda
> sie stopic energia wytworzona z ogniwa fotowoltanicznego o takiej powierzchni
> :) np przy -5C.

Po co tak skomplikowanie.
Wystarczy posypać sadzą (jeden z "najczarniejszych" materiałów), uzysk
energetyczny rzędu 97%.
Skoro w miejscach "zaczernionych" (ogrzewanie węglowe :>) do dziś leży
śnieg z grudniowych opadów, to z głowy można sobie wybić uzyskanie lepszego
wyniku z ogniw.
No, CHYBA że te ogniwa byłyby rozłożone na pasie 20x szerszym od jezdni.

> Fizyka ale nie pamietam jak to sie liczylo, na bank bilans
> energetyczny wyjdzie grubo na minusie.

Na bank :)

> Dodatkowo szklana droga? A... a po boku rowy na 10m i problem z nadmiernym
> ruchem samochodow sie sam rozwiaze. Genialne.

:)

> Jedyne co ma sens to betonowa droga z kolektorem z elektrowni atomowej albo
> weglowej, woda krazaca w obiegu zamknietym czy otwartym na odcinku np 2km sie
> wychlodzi i przy okazji stopi snieg. Juz to patentuje by ktos mnie nie
> ubiegl.

Na paten się nie załapiesz - publikacja przed zgłoszeniem, ale pewne
szanse uwalić kogoś kto taki patent zgłosi (jako "konstrukcję już znaną)
to co innego - masz :D

pzdr, Gotfryd

do góry

[...]
>
> bzudra na resorach, medrkowac nie ma co - sprawdzic czy 2cm sniegu na 1m2
> uda sie stopic energia wytworzona z ogniwa fotowoltanicznego o takiej
> powierzchni :) np przy -5C. Fizyka ale nie pamietam jak to sie liczylo, na
> bank bilans energetyczny wyjdzie grubo na minusie.
>
[...]

Bilans zawsze musi wyjść na zero

:)
R.G.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>

>
> Topienie śniegu prądem pochodzącym z baterii słonecznych, to jak robienie
> latarki na baterie słoneczne :) Skoro słońce świeci zimą, na czarną,
> asfaltową drogę, to ją rozgrzewa. I nie będzie jej rozgrzewać bardziej jak
> zrobimy baterię słoneczną ogrzewaną energią słoneczną.

E no, nie widziałeś lampek ogrodowych na baterie słoneczne ? Elektowni
szczytowo pompowych ? Działają ? Tak samo mogłoby być z ogrzewaniem znaczy
kiedy w ciągu dnia jest ciepło i jasno akumulatory są ładowane by nocą,
kiedy temperatura spada ogrzewać drogę. Kwestia sprawności tylko.

do góry

W dniu 24.01.2011 08:53, niusy.pl pisze:

>> Topienie śniegu prądem pochodzącym z baterii słonecznych, to jak
>> robienie latarki na baterie słoneczne :) Skoro słońce świeci zimą, na
>> czarną, asfaltową drogę, to ją rozgrzewa. I nie będzie jej rozgrzewać
>> bardziej jak zrobimy baterię słoneczną ogrzewaną energią słoneczną.
>
> E no, nie widziałeś lampek ogrodowych na baterie słoneczne ? Elektowni

A widziałeś, jak one świecą? Znikomy ułamek tego, co na nie pada. A i
tak zimą, nawet jak nie są przysypane śniegiem, co kilka dni trzeba
doładować.

> szczytowo pompowych ? Działają ? Tak samo mogłoby być z ogrzewaniem
> znaczy kiedy w ciągu dnia jest ciepło i jasno akumulatory są ładowane by
> nocą, kiedy temperatura spada ogrzewać drogę. Kwestia sprawności tylko.

Taaaaaaaaaaak. To dlaczego zimą śnieg sam nie topnieje od słonecznego
światła za dnia?

do góry