On Mon, 24 Jan 2011 11:47:06 +0100, Andrzej Ława wrote:
>W dniu 24.01.2011 08:53, niusy.pl pisze:
>> E no, nie widziałeś lampek ogrodowych na baterie słoneczne ? Elektowni
>A widziałeś, jak one świecą? Znikomy ułamek tego, co na nie pada. A i
>tak zimą, nawet jak nie są przysypane śniegiem, co kilka dni trzeba
>doładować.
>
>> szczytowo pompowych ? Działają ? Tak samo mogłoby być z ogrzewaniem
>> znaczy kiedy w ciągu dnia jest ciepło i jasno akumulatory są ładowane by
>> nocą, kiedy temperatura spada ogrzewać drogę. Kwestia sprawności tylko.
>
>Taaaaaaaaaaak. To dlaczego zimą śnieg sam nie topnieje od słonecznego
>światła za dnia?

Kierunek myslenia bardzo dobry, ale nie calkiem tedy droga.
Najwyrazniej nie topnieje bo dobrze odbija swiatlo.

J.

do góry

W dniu 2011-01-24 17:50, J.F. pisze:

>> Taaaaaaaaaaak. To dlaczego zimą śnieg sam nie topnieje od słonecznego
>> światła za dnia?
>
> Kierunek myslenia bardzo dobry, ale nie calkiem tedy droga.
> Najwyrazniej nie topnieje bo dobrze odbija swiatlo.

Brudny też nie topnieje.
Kiedyś dla eksperymentu pomalowałem śnieg sprayem i się nie stopił.

Z pewnością czarny śnieg stopi się szybciej, ale nie tak od razu.
Chociaż to mógłby też być niezły pomysł - próbować śnieg na drogach
kolorować na czarno :)

do góry

W dniu 2011-01-24 08:53, niusy.pl pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>
>
>>
>> Topienie śniegu prądem pochodzącym z baterii słonecznych, to jak
>> robienie latarki na baterie słoneczne :) Skoro słońce świeci zimą, na
>> czarną, asfaltową drogę, to ją rozgrzewa. I nie będzie jej rozgrzewać
>> bardziej jak zrobimy baterię słoneczną ogrzewaną energią słoneczną.
>
> E no, nie widziałeś lampek ogrodowych na baterie słoneczne ?

Tylko lampka ogrodowa może się ładować cały dzień, świeci przez kilka
godzin w nocy i do tego ma całkiem duże akumulatory.

A ilość energii słonecznej w zimowy dzień nie wystarczy nawet do
topienia na bieżąco śniegu w dzień, nie mówiąc o magazynowaniu energii
na noc.

Nawet gdyby w dzień ilość energii była wystarczająca, to takie
akumulatory musiałby być bardzo duże (i drogie).

do góry

On Mon, 24 Jan 2011 21:13:34 +0100, Tomasz Pyra wrote:
>W dniu 2011-01-24 17:50, J.F. pisze:
>>> Taaaaaaaaaaak. To dlaczego zimą śnieg sam nie topnieje od słonecznego
>>> światła za dnia?
>> Kierunek myslenia bardzo dobry, ale nie calkiem tedy droga.
>> Najwyrazniej nie topnieje bo dobrze odbija swiatlo.
>
>Brudny też nie topnieje.
>Kiedyś dla eksperymentu pomalowałem śnieg sprayem i się nie stopił.
>Z pewnością czarny śnieg stopi się szybciej, ale nie tak od razu.

Bo to zly spray byl :-)

>Chociaż to mógłby też być niezły pomysł - próbować śnieg na drogach
>kolorować na czarno :)

Zobacz jak sie topi peknie jak jest troche wody.

J.

do góry

W dniu 2011-01-24 23:52, J.F. pisze:
> On Mon, 24 Jan 2011 21:13:34 +0100, Tomasz Pyra wrote:
>> W dniu 2011-01-24 17:50, J.F. pisze:
>>>> Taaaaaaaaaaak. To dlaczego zimą śnieg sam nie topnieje od słonecznego
>>>> światła za dnia?
>>> Kierunek myslenia bardzo dobry, ale nie calkiem tedy droga.
>>> Najwyrazniej nie topnieje bo dobrze odbija swiatlo.
>>
>> Brudny też nie topnieje.
>> Kiedyś dla eksperymentu pomalowałem śnieg sprayem i się nie stopił.
>> Z pewnością czarny śnieg stopi się szybciej, ale nie tak od razu.
>
> Bo to zly spray byl :-)

Czarny jak smoła :)

>> Chociaż to mógłby też być niezły pomysł - próbować śnieg na drogach
>> kolorować na czarno :)
>
> Zobacz jak sie topi peknie jak jest troche wody.

No ale jak jest trochę wody, to zazwyczaj temperatura powietrza wynosi
jakieś +2C. No chyba że to woda z solą, ale to równie dobrze działa w nocy.

W ogóle zimą ze słońcem to ciężko jest - przez 3/4 doby go w ogóle nie
ma, a jak już wyjdzie zza horyzontu, to też operuje nisko, często przez
chmury.

Może warto poobserwować jak zachowuje się odśnieżona droga - jest
czarna, powinna się stosunkowo mocno nagrzewać i być w stanie
zakumulować całkiem sporo ciepła pod jezdnią.
No i trzeba by sprawdzić ile cieplejsza jest droga odśnieżona od
nieodśnieżonej.

do góry

On Tue, 25 Jan 2011 01:11:55 +0100, Tomasz Pyra wrote:
>W dniu 2011-01-24 23:52, J.F. pisze:
>>> Brudny też nie topnieje.
>>> Kiedyś dla eksperymentu pomalowałem śnieg sprayem i się nie stopił.
>>> Z pewnością czarny śnieg stopi się szybciej, ale nie tak od razu.
>> Bo to zly spray byl :-)
>Czarny jak smoła :)

Moze i czarny ale zly :-)

>>> Chociaż to mógłby też być niezły pomysł - próbować śnieg na drogach
>>> kolorować na czarno :)
>>
>> Zobacz jak sie topi peknie jak jest troche wody.
>
>No ale jak jest trochę wody, to zazwyczaj temperatura powietrza wynosi
>jakieś +2C. No chyba że to woda z solą, ale to równie dobrze działa w nocy.
>W ogóle zimą ze słońcem to ciężko jest - przez 3/4 doby go w ogóle nie
>ma, a jak już wyjdzie zza horyzontu, to też operuje nisko, często przez
>chmury.

Przejedz sie do Spindlerowego Mlyna na poczatku kwietnia.
Sloneczko operuje juz ponad pol doby, termometr w cieniu pokazuje +15
stopni, teren nachylony ... a na terenie snieg lezy, i za tydzien tez
lezy, i za dwa tygodnie tez ciagle lezy :-)

J.

do góry

Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>


>>> Topienie śniegu prądem pochodzącym z baterii słonecznych, to jak
>>> robienie latarki na baterie słoneczne :) Skoro słońce świeci zimą, na
>>> czarną, asfaltową drogę, to ją rozgrzewa. I nie będzie jej rozgrzewać
>>> bardziej jak zrobimy baterię słoneczną ogrzewaną energią słoneczną.
>>
>> E no, nie widziałeś lampek ogrodowych na baterie słoneczne ?
>
> Tylko lampka ogrodowa może się ładować cały dzień, świeci przez kilka
> godzin w nocy i do tego ma całkiem duże akumulatory.
>
> A ilość energii słonecznej w zimowy dzień nie wystarczy nawet do topienia
> na bieżąco śniegu w dzień, nie mówiąc o magazynowaniu energii na noc.
>
> Nawet gdyby w dzień ilość energii była wystarczająca, to takie akumulatory
> musiałby być bardzo duże (i drogie).

Jeszcze bilans światło słoneczne/temperatura dzień/noc chyba nieodpowiedni w
Polsce, ale przykład latarki akurat wskazywał, że mogłoby się udać.

do góry

On Mon, 24 Jan 2011, Tomasz Pyra wrote:

> Chociaż to mógłby też być niezły pomysł - próbować śnieg na drogach kolorować
> na czarno :)

W co poniektórych miejscach, na Śląsku na przykład, ta wersja była
przez sporą część PRLu mocno testowana. Działa tak sobie ;)

pzdr, Gotfryd

do góry