eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 487

  • 381. Data: 2011-01-10 00:04:16
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:ig7423$vr1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...

    > to byla predkosc po zakonczeniu wyprzedzania. jak zaczynalem to bylo
    > pewnie ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i
    > bezproblemowo bo nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko
    > przyspieszalem. ot taka leniwa jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze
    > zachowywal sie w sposob nieprzewidywalny z lekka bo tu hamulec tu kierunek
    > w lewo tam prawo a jedzie prosto.
    > zawsze staram sie wyprzedzac takich eby miec ich z tylu nie z przodu.
    > tego akurat wyprzedzilem przede wszystkim ze wzgledu na predkosc.

    He he he. Może jednak przestań się tłumaczyć, bo tylko się bardziej
    pogrążasz :)
    Skoro sygnalizował skręt w lewo to nie wolno Ci było wyprzedzać, a skoro
    widziałeś. że sygnalizuje raz w lewo, a raz w prawo to powinna u Ciebie
    zadziałać zasada ograniczenia zaufania.
    Podsumujmy zatem:
    1. Jazda z nadmierną prędkościa w terenie zabudowanym.
    2. Niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych oraz panujących na
    drodze.
    3. Prowadzenie pojazdu pomimo dużego zmęczenia.
    4. Wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo.
    5. Niezastosowanie zasady ograniczenia zaufania w stosunku do uczestnika
    ruchu drogowego, który zachowuje się irracjonalnie.


  • 382. Data: 2011-01-10 00:06:24
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4d27152d$0$2436$65785112@news.neostrada.pl...

    > Jak zapewne zauważyłeś albo zaraz zauważysz, szczerość na grupach
    > dyskusyjnych nie popłaca.
    > :-)

    To niby co, mamy go chwalić i pouczać jak powinien kłamać, żeby wyłudził
    pieniądze ?


  • 383. Data: 2011-01-10 00:14:11
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4d274b94$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...

    >> a dywagacje nt. czyszczenia lamp co
    >> 2km, prędkosci, manewru wyprezdzania osoby niepewnej itd nie maja z tym
    >> wiele wspolnego.
    >
    > Niektórzy sami łamią przepisy, ale czują się lepiej gdy piętnują co sami
    > robią u innych. ;)

    Chwila, chwila. Jeżeli nawet łamię prawo to nie mam prawa twierdzić
    publicznie , że robię dobrze, a źle ci co postępują zgodnie z tym prawem.
    Sam kiedyś zaliczyłem niekontrolowaną jazdę na gołoledzi, po której rozbiłem
    auto. Jednak w przeciwieństwie do innych uważam, że sam sobie zawiniłem, bo
    powinienem był wtedy jechać znacznie wolniej, a nie zapier...ć ponad 110km/h
    na drodze powiatowej, gdzie dozwolone było maksymalnie 90km/h. Nawet do
    głowy by mi nie przyszło, żeby ubiegać się o jakiekolwiek pieniądze od
    zarządcy drogi, że nie posypał jej piachem czy solą. Był to okres zimowy,
    choć jezdnia całkiem czarna, a temperatura nieco powyżej zera.


  • 384. Data: 2011-01-10 00:28:08
    Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:ig7boq$sj$1@portraits.wsisiz.edu.pl...

    > wiesz, pewnie myslala ze nic sie nie stalo takiego bo wg jej slow
    > pogruchotalo cos po podlodze i tyle. w domu dopiero jej maz zauwazyl plame
    > oleju pod samochodem i obejrzal miche.
    >
    > ale fakt. jakby zadzwonila albo usunela to ja bym sie nie wpakowal. ale
    > nie winie jej - mimo wszaysztko nie widze jej winy w tym.

    Był przypadek, ze kierowca ciężarówki zebrał osobą i wlókł ją kilkaset
    metrów.
    Zatrzymał się dopiero jak ludzie zaczęli mu dawać znaki.
    W kjońcu on też nie zauważył, że ciągnie pod samochodem człowieka.
    Oczywiście jego także uniewinnimy, no bo to stuknięcie, które słyczał to też
    mógł myśleć, że nic się nie stało.


  • 385. Data: 2011-01-10 00:58:43
    Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 9 Jan 2011 20:37:27 +0100, Cavallino wrote:
    >Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
    >> To jak podobnie rozsadny sad moze wymagac zeby zarzadca usunal
    >> przeszkode przed nadjechaniem nastepnego pojazdu ?
    >
    >A kto mówił, że to był następny pojazd?
    >Mogliby oczywiście udowodnić, że urzędas odbierający telefon zamiast skupić
    >się na popijaniu kawki, włożył dupsko w samochód i pojechał na miejsce, tyle
    >że nie zdążył.
    >Wtedy oczywiście urząd byłby bez winy.

    No ale sad doskonale sobie zdaje sprawe ze urzednik nie wsiada i nie
    jedzie, tylko wzywa sekretarke, pisze pismo itd. Telefon nie, sad sie
    telefonem nie posluguje :-)
    Ba - dla sadu "niezwlocznie" oznacza dwa tygodnie :-)

    Ale nawet nie zartujac - sad chyba sobie zdaje sprawe ze to musi
    potrwac co najmniej 15 minut i dluzej, w zaleznosci od czasu
    przejazdu.
    A moze i trzy doby, jesli zgloszono w piatek o 15:55.

    A przez 15 minut to 20 pojazdow moze sie uszkodzic.

    J.


  • 386. Data: 2011-01-10 09:00:46
    Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:

    >>Mogliby oczywiście udowodnić, że urzędas odbierający telefon zamiast
    >>skupić
    >>się na popijaniu kawki, włożył dupsko w samochód i pojechał na miejsce,
    >>tyle
    >>że nie zdążył.
    >>Wtedy oczywiście urząd byłby bez winy.
    >
    > No ale sad doskonale sobie zdaje sprawe ze urzednik nie wsiada i nie
    > jedzie,

    I ma pełen prawo uznać taki brak działania za rażące zaniedbanie.
    O tym pisałem.


  • 387. Data: 2011-01-10 09:05:59
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > He he he. Może jednak przestań się tłumaczyć, bo tylko się bardziej
    > pogrążasz :)
    > Skoro sygnalizował skręt w lewo to nie wolno Ci było wyprzedzać, a skoro
    > widziałeś. że sygnalizuje raz w lewo, a raz w prawo to powinna u Ciebie
    > zadziałać zasada ograniczenia zaufania.

    zauwazylesz ze napisalm ze manewr wyprzeddzania wykonalem bez problemu?
    widzisz tu jakikolwiek zwiazek poza tym ze wyjsciowa predkosc byla wieksza?
    jakby go nie bylo to i tak bym przyspieszyl do 'predkosci podroznej'

    > Podsumujmy zatem:
    > 1. Jazda z nadmierną prędkościa w terenie zabudowanym.
    aha
    > 2. Niedostosowanie prędkości do warunków atmosferycznych oraz panujących
    > na drodze.
    aha
    > 3. Prowadzenie pojazdu pomimo dużego zmęczenia.
    pewnie
    > 4. Wyprzedzanie pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu w lewo.
    nigdzie nie napisalem ze sygnalizowal zamiar skretu w lewo

    > 5. Niezastosowanie zasady ograniczenia zaufania w stosunku do uczestnika
    > ruchu drogowego, który zachowuje się irracjonalnie.
    zachowalem - jak mialem chwile wolnego to go wyprzdzilem pilnujac go zeby
    nie wpakowal sie na mnie chociazby. to jeden z powodow dla ktorych
    potencjalnie moglem nie zauwazyc bryly.

    co was napadlo - podniecaja was dywagacje jakie 'potencjalne' bledy moglem
    popelnic? temat byl o nieco czym innym. wiekszosc waszych opini jest
    tuningowana o wasza wyobraznie.
    Wrecz pasuje tu skecz: http://www.youtube.com/watch?v=jwOFMOXP-eM
    Opisuje on poziom niektorych wypowiedzi a co bardziej tworczy juz startowali
    z oskarzeniami oszustwa i wyludzenia.

    Dlatego tez tym radosnym akcentem koncze tego flejma - ino powiesze jeszcze
    watek z informacja o finale sprawy.

    sir


  • 388. Data: 2011-01-10 09:13:50
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "jerzu" <t...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:dp5ei6tnrp7g0vvcse9r5994d5gtoa3qp3@4ax.com...
    > On Fri, 07 Jan 2011 14:15:58 +0100, Krzysiek Kielczewski
    > <k...@g...com> wrote:
    >
    > >To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając
    > >ograniczenie w nocy bez sprawnych świateł władowało w wielki kamulec.
    >
    > Ty tak na poważnie? Zatrzymujesz się co 10 km?

    Pierwszy raz zajrzałem na psm ponad 10 lat temu, już wtedy tu pisałeś.
    Jeszcze się nie nauczyłeś że na grupie odpowiedź na takie pytanie jest
    oczywista? :-)

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 389. Data: 2011-01-10 09:14:26
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:

    > co was napadlo - podniecaja was dywagacje jakie 'potencjalne' bledy moglem
    > popelnic?

    To Twoja wina, po co dyskutujesz z kapelusznikami?
    Z których większość pewnie nawet prawka nie ma?
    Nic sensownego i tak się nie dowiesz, a odpowiadanie im na produkowane przez
    nich bzdury, właśnie tak się kończy.
    Splonkować, olać, etc - to jedyny sposób na podobnych przygłupów.


  • 390. Data: 2011-01-10 09:59:27
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Bydlę wrote:
    > Sebastian Kaliszewski wrote:
    > > Dopiero
    > > potem wchrzanił się w bryłę.
    >
    > No o tym piszę.
    >
    >
    > > A jeśli chodzi o "panujące warunki"
    >
    > Nie, chodzi o panujące warunki.
    >
    >
    > > to bryły lodu tej wielkości które
    > > albo odpadły z jakiegoś pojazdu albo je np. pług wygarnął z pobocza
    > > słabo się wliczają do "panujących warunków"
    >
    > Co to są "panujące warunki" i czym się rożnią od panującyh warunków?
    >
    >
    > > podobnie zresztą jak
    > > pijak leżący na drodze (co SN stwierdził).
    >
    >
    > Stiwrdzał, że kierowca j jest niewinny wprzejechania człwoeika, czy
    > stwierdzał, że to zarządca drogi jest odpowiedlany za pijaka?

    To pierwsze.

    > Bo chyba nam się kierunki rozmowy rozjeżdżają.
    > :-)
    >

    Tu cały czas są dwa wątki w jednym:
    1. czy (i jak bardzo) OP jest winien
    2. czy zarządca drogi ma coś do rzeczy.

    co do 2. to jeśli to pług wygarnął z pobocza to (współ)wina zarządcy,
    jak nie -- to będzie ciężko wykazać (chyba że leży od "Bóg wie kiedy")

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 38 . [ 39 ] . 40 ... 49


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: