eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 487

  • 261. Data: 2011-01-07 14:20:34
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    marek wrote:
    >> jak sobie zobaczysz ile widac oswietlonej _nawierzchni_ przed
    >> samochodem i zdjecie bryly to zobaczysz ze wcale nie tak latwo bylo ja
    >> zobaczyc. prawdopodobnie pojade dzisiaj z cyfrakiem(tym razem ciut
    >> lepszym i zrobie zdjecie drogi i bryly(jesli jeszcze ja znajde) bez i
    >> z oswietleniem samochodu. To nie bylo czarne na bialym sniegu.
    >> Rozwalenie kola na dziurze to tez dla ciebie zapierdalanie? tego po
    >> prostu nei bylo widac. Zreszta jak jedziesz samochodem w slabo
    >> oswietlonym miejscu to skupiasz sie na obserwowaniu poboczaw
    >> poszukiwaniu pieszych, patrzysz na droge w poszukiwaniu samochodow i
    >> innych nieoswietlonych obiektow wiekszych habarytow a nie szukasz
    >> placka betonu czy lodu.
    >
    > ja jak nie widze to nie jade. tacy jak ty nigdy tego nie zrozumieja.
    > nawet po rozjebaniu auta, jak widac :)

    Oddaj prawo jazdy bo jesteś niebezpieczny. Bo albo jeździsz w nocy
    20km/h albo to tylko twoje wysokie mniemanie o sobie które nic nie ma
    wspólnego z obiektywną rzeczywistością (tzn. nawet nie wiesz, że nie
    widisz -- i właśnie to jest groźne).

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 262. Data: 2011-01-07 14:21:51
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-01-07, Michał Gut <m...@w...pl> wrote:
    >
    >> Jeszcze przed chwilą wiedział.
    >
    > nie wiedzialem. szacowalem.
    > potem nastepnego dnia przejechalem sie innym samochodem i patrzac na licznik
    > porownywalem sobie jak szybko mi znika asfalt pod samochodem zeby przyblizyc
    > predkosc.

    Jaaasne. Do poniedziałku spadnie do 40km/h. Za tydzień będziesz stał, a
    bryła lodu nadleci z naprzeciwka.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 263. Data: 2011-01-07 14:22:12
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>


    Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:4d26f118$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    > Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał
    > w
    > wiadomości news:ig5ert$4a1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >> http://sircomp.pl/punto_vs._lod/
    >
    > Tak po prawdzie to rzeczywiście w tym miejscu wyprzedzać tak koło 60-70 to
    > jakby mało rozważne...

    to byla predkosc po zakonczeniu wyprzedzania. jak zaczynalem to bylo pewnie
    ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i bezproblemowo bo
    nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko przyspieszalem. ot taka leniwa
    jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze zachowywal sie w sposob
    nieprzewidywalny z lekka bo tu hamulec tu kierunek w lewo tam prawo a jedzie
    prosto.
    zawsze staram sie wyprzedzac takich eby miec ich z tylu nie z przodu. tego
    akurat wyprzedzilem przede wszystkim ze wzgledu na predkosc.


  • 264. Data: 2011-01-07 14:22:57
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-01-07 14:14, Michał Gut pisze:
    > prawde mowiac tam sa latarnie ale dupne i nie w ciągu. w nocy machne
    > zdjecie terenu i jego oswietlenia bo strzelajac z reki gowno widac.

    W jakim celu? Wiesz, ja osobiście w ogóle nie widzę w tym sensu.
    Jechałeś w dość gęsto zabudowanym terenie, na dość nieciekawej
    nawierzchni (o światłach już nie wspomnę), wieczorem itd.
    Teraz pozostaje Ci zjeść jakoś tę żabę...

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 265. Data: 2011-01-07 14:23:48
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "Icek" <i...@d...pl>

    I to mnie zniesmacza. Gostek zapierdalal, mial pecha a teraz
    najprawdopodobniej bedzie probowal oszustwa lub w lagodniejszej wersji
    wyludzenia.

    ========================


    buahahahahaha. Niepodzielenie się z TU spostrzeżeniem, że ta bryła lodu
    odpadła z czegoś nie jest przestępstwem

    On spotkał bryłę, leżała nieoznaczona, nieoświetlona w miejscu w którym
    leżeć niepowinna. Zgłasza więc roszczenie. Nie podpowiada TU jak rozwiązać
    sprawę na jego minus.

    Zresztą na jakiej podstawie przepiszca to określił? Bo kształcie ? Wzorze na
    bryle ?? A może jednak było inaczej ? Od tego są specjaliści. U nas to na
    samochodach i medycynie to się każdy zna. Masakra jakaś



    Icek


  • 266. Data: 2011-01-07 14:26:58
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:ig73cs$vp6$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    > > Bierz w przyszłości AC. To się w dystansie naprawdę zwraca. Nie teraz to
    > > za
    > > rok, za dwa, pięć, dziesięć. Ale się zwróci.
    >
    > ale wtedy tu by padały:) musi sie nie zwracac >50% uzytkownikow:)

    To prawda :)
    Ale to zależy właśnie od dystansu. Na 11 lat regularnej jazdy 120 km
    dziennie dwa razy korzystałem z AC, w tym po raz pierwszy po przeszło 7
    latach takiej jazdy.

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 267. Data: 2011-01-07 14:27:21
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-01-07 14:22, Michał Gut pisze:
    >
    > Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:4d26f118$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl>
    >> napisał w
    >> wiadomości news:ig5ert$4a1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >>> http://sircomp.pl/punto_vs._lod/
    >>
    >> Tak po prawdzie to rzeczywiście w tym miejscu wyprzedzać tak koło
    >> 60-70 to
    >> jakby mało rozważne...
    >
    > to byla predkosc po zakonczeniu wyprzedzania. jak zaczynalem to bylo
    > pewnie ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i
    > bezproblemowo bo nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko
    > przyspieszalem. ot taka leniwa jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze
    > zachowywal sie w sposob nieprzewidywalny z lekka bo tu hamulec tu
    > kierunek w lewo tam prawo a jedzie prosto.
    > zawsze staram sie wyprzedzac takich eby miec ich z tylu nie z przodu.
    > tego akurat wyprzedzilem przede wszystkim ze wzgledu na predkosc.

    W takich warunkach to się za takim grzecznie jedzie aż się zdecyduje,
    a nie idzie nie żyletkę bez widoczności. Na drugi raz powinieneś być
    rozsądniejszy.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 268. Data: 2011-01-07 14:29:20
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > W jakim celu? Wiesz, ja osobiście w ogóle nie widzę w tym sensu.
    > Jechałeś w dość gęsto zabudowanym terenie, na dość nieciekawej
    > nawierzchni (o światłach już nie wspomnę), wieczorem itd.
    > Teraz pozostaje Ci zjeść jakoś tę żabę...

    w sumie masz racje. wiem w jakich warunkach jechalem, wiem ile w tym mojej
    winy a ile pecha.
    jesli dostane odmowe z ubezpieczalni to bede sie zastanawial co dalej.
    psychicznie przygotowuje sie juz do samodzielnej naprawy ale wychodzi tu
    jedna z ulubionych cech punto:)
    poducha 70-100
    łapa 100-150
    turbina 500
    itd...


  • 269. Data: 2011-01-07 14:29:47
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: "flower" <f...@w...pl>

    Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
    wiadomości news:ig7423$vr1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    >
    > Użytkownik "flower" <f...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:4d26f118$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
    > >
    > > Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl>
    napisał
    > > w
    > > wiadomości news:ig5ert$4a1$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
    > >> http://sircomp.pl/punto_vs._lod/
    > >
    > > Tak po prawdzie to rzeczywiście w tym miejscu wyprzedzać tak koło 60-70
    to
    > > jakby mało rozważne...
    >
    > to byla predkosc po zakonczeniu wyprzedzania. jak zaczynalem to bylo
    pewnie
    > ze 40. generalnie sam proces wyprzedzania poszedl gladko i bezproblemowo
    bo
    > nie mialem buta w podlodze tylko sobie lekko przyspieszalem. ot taka
    leniwa
    > jazda. uwazalem na goscia tym bardziej ze zachowywal sie w sposob
    > nieprzewidywalny z lekka bo tu hamulec tu kierunek w lewo tam prawo a
    jedzie
    > prosto.
    > zawsze staram sie wyprzedzac takich eby miec ich z tylu nie z przodu.
    tego
    > akurat wyprzedzilem przede wszystkim ze wzgledu na predkosc.

    Jak zapewne zauważyłeś albo zaraz zauważysz, szczerość na grupach
    dyskusyjnych nie popłaca.
    :-)

    --
    "Żałuj za dowcipy, synu!"
    Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII


  • 270. Data: 2011-01-07 14:30:40
    Temat: Re: ZDJĘCIA
    Od: Michał Gut <m...@w...pl>

    > To się trzeba zatrzymać i przetrzeć, a nie płakać że się przekraczając
    > ograniczenie w nocy bez sprawnych świateł władowało w wielki kamulec.

    jakbym mial brudne na tyle ze bym widzial za malo to bym tak zrobil. woze w
    samochodzie plyn w atomizerze i plyn do wycieraczek na taka ewentualnosc
    (jak ten pierwszy zamarznie).

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 40 ... 49


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: