-
21. Data: 2010-03-31 14:15:46
Temat: Re: Wyprzedzanie na przejściu
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mirek Ptak" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:
> Myślałem, że skojarzysz, że tyle zwykle dostaje winny spowodowania
> stłuczki :)
Kiepskie kryterium.
Jak coś jedzie 100 m przede mną to też w rezultacie nie mogę jechać tyle ile
bym chciał.
Czyli jestem zależny od poprzednika. ;-)
-
22. Data: 2010-04-02 18:09:28
Temat: Re: Wyprzedzanie na przejściu
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Wed, 31 Mar 2010 07:27:50 +0000 (UTC), Jacek Osiecki napisał(a):
> Paranoją jest to, że traktuje się to "zerojedynkowo". ZAWSZE jest
> wyprzedzanie, bo nigdy auta nie jadą z równą prędkością. Co więcej, jeśli
> chcesz to przyhamowując możesz wkopać kierowcę jadącego obok siebie ;)
Może się wykopac z tego w sądzie, ale co nerwó i czasu straci, to jego...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ os. Jagiellońskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++