-
11. Data: 2011-12-01 15:31:03
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:jb812v$keb$1@mx1.internetia.pl... W dniu 01-12-2011 11:45, Liwiusz
pisze:
>>> No to jak flame to flame. Policjanci nie dostosowali prędkość do
>>> warunków jazdy, możliwości pojazdu i własnych umiejętności.
>> Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją jest
>> uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili krzywdy?
> Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier
> (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.
Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci polucjantow?
Ciekawe....
--
Axel
-
12. Data: 2011-12-01 15:51:21
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 01-12-2011 15:31, Axel pisze:
> Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci polucjantow?
> Ciekawe....
Ale uciekanie przed policją to mądrość i sztuka sama w sobie?
Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów to
OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na
delikwenta.
--
Paweł
-
13. Data: 2011-12-01 17:51:52
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kakmar" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jb7kc7$sum$...@i...gazeta.pl...
>Sprawa stara, ale część powinna coś pamiętać. Pościg policji poldkiem
>za alfą, ze skutkiem śmiertelnym. Tragedia dla wszystkich
>"zamieszanych"
>w sprawę. I oczywiście skuteczny system który od 13 lat wyjaśnia
>i orzeka w sprawie winy i kary.
><http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,1073732
4,Policjanci_zgineli_w_poscigu_za_alfa__Sprawca_bezk
arny.html>
No coz - jesli tak banalna sprawa jak np Otylii zajmuje wymiarowi dwa
lata, to co sie dziwisz ze bardziej skomplikowana trwa 13 lat ?
Zreszta moze i dobrze - jak rozumiem to z braku dowodow uczciwy sad
powinien w ogole sprawe odrzucic, a tak to pijany kierowca od 13 lat
nie wie co go spotka i placi grzywny ... adwokatom :-)
J.
-
14. Data: 2011-12-01 17:56:54
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup
>Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał
>uciekinier (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.
Ale jakim, k*, prawem ?
nieoswietlony delikwent macha mi gdzies do lusterka, potem nie potrafi
pojechac 150 a jedzie, i ja mam jeszcze za to placic ?
To chyba policjant powinien placic jesli wyskakuje szybko jadacemu
pojazdowi pod kola, a kierowca tegoz usilujac go ominac trafia np w
latarnie :-)
J.
-
15. Data: 2011-12-01 17:58:18
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "DoQ" napisał w wiadomości grup
>W dniu 01-12-2011 15:31, Axel pisze:
>> Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci
>> polucjantow?
>> Ciekawe....
>Ale uciekanie przed policją to mądrość i sztuka sama w sobie?
>Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów
>to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą
>na delikwenta.
Bo wtedy nie ma watpliwosci ze delikwent jest winny spowodowania
szkod.
Ale jesli szkody spowoduje jadacy za nim radiowoz ?
J.
-
16. Data: 2011-12-01 18:42:54
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
>
> Ale szacun dla policji za gonienie poldkiem samochodu, który uciekał 160.
A polonez tyle nie wyciąga ? Na rajdy go kiedyś brali i twierdzili, że 180
-
17. Data: 2011-12-01 21:04:24
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-01, DoQ <p...@g...com> wrote:
> Swoją drogą, jakby za naprawę policyjnego sprzętu odpowiadał uciekinier
> (np. jego ubezpieczenie) byłoby to całkiem niegłupie.
To by było głupie.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
18. Data: 2011-12-01 21:05:28
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-12-01, Rafał Grzelak <s...@s...com> wrote:
>> Ja bym zapytał inaczej: czy obowiązkiem uciekającego przed policją
>> jest uciekanie w taki sposób, aby policjanci _sami_sobie_ nie zrobili
>> krzywdy?
>
> No ba! Obowiazkiem sciganego jest uciekac w taki sposob, zeby policja
> mogla go szybko i bezpiecznie zatrzymac!
No jakby nie patrzeć, to ścigany ma właśnie taki obowiązek :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
19. Data: 2011-12-01 22:03:25
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:jb84bj$an4$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 01-12-2011 15:31, Axel pisze:
>> Mowisz, ze powinien odpowiadac za glupote i brak umiejetnosci
>> polucjantow?
>> Ciekawe....
>
> Ale uciekanie przed policją to mądrość i sztuka sama w sobie?
A ktos gdzies tak twierdzi?
Za ucieczke zdaje sie jest kara, prawda?
> Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów to
> OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na
> delikwenta.
Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest wylaczona w OWU
(a jesli nie ma, to miej pretensje do ubezpieczyciela), to po prostu
skorzysta z ubezpieczenia.
Ja za to mam caly czas w pamieci tych dzielnych policjantow, ktorzy
postanowili sie dolaczyc do poscigu za uciekajacym gowniarzem bez PJ (jako
kolejny radiowoz), by juz po kilkuset metrach zakonczyc poscig kilkumetrowym
lotem z wiaduktu, bo nie wyrobili sie na zakrecie. Powtarzam sie, wiem, ale
dla mnie to jest kwintesencja glupoty...
--
Axel
-
20. Data: 2011-12-01 22:09:48
Temat: Re: Wypadek, proces, kolejny, itd...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-12-01 22:03, Axel pisze:
>> Jeśli podczas takiej ucieczki staranuje czy uszkodzi kilka samochodów
>> to OC/fundusz pokryje szkody, wtedy jakoś nie ma problemu ze zrzutą na
>> delikwenta.
>
> Zrzuta? Hmmm, jesli ma AC, a ucieczka przed policja nie jest wylaczona w
> OWU (a jesli nie ma, to miej pretensje do ubezpieczyciela), to po prostu
> skorzysta z ubezpieczenia.
Nie chodzi o ubezpieczenie samochodu sprawcy, tylko poszkodowanych.
--
Liwiusz