eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia › Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 71

  • 61. Data: 2016-08-10 21:23:46
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
    news:57aa600d$0$12550$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 2016-08-09 o 17:04, HF5BS pisze:
    >
    >> Przede wszystkim - jak wtedy uniezależnić różne miejsca od jednej dużej
    >> centrali?
    >
    > A to zależy czy chce się uniezależnić? Ale nie zdziwiłoby mnie gdyby ktoś
    > na górze stwierdził, że pchamy się jedną centralę, bo jedna

    Mnie też by taki idiotyzm nie zdziwił.

    > kosztuje mniej niż dwie lub trzy. Dziś ważniejsze są zyski niż
    > niezawodność.

    Tylko kto beknie, gdy host się powiesi i za Chiny nie odwiesi i np. nie
    dojdzie na czas jakaś ważna informacja rozrządowa, i będziemy mieć drugi
    Otłoczyn, drugie Szczekociny? Cokolwiek? Albowiem ma zostać zlikwidowany
    system semaforów, gdzieś mi się to nie tak dawno o oczy obiło i sterowanie,
    zabezpieczenie, ma przejąć SYSTEM.

    >
    >> Jak prowadzić wyniesienia, żeby centrala nie zaczęła napędzać
    >> sama siebie?
    >
    > To znaczy?

    CHodzi mi o taki stan, gdzie przy nadmiernej jej rozbudowie, siła procesora
    zaczyna za bardzo iść w utrzymanie tego w całości, zamiast w sprawne
    działanie.

    >
    >> A koszt zarządzania takim molochem?
    >
    > Chodzi Ci o koszty ludzkie? Są praktycznie takie same, czy masz 10

    Też, ale nie tylko.

    > central po 10000 abonentów czy jedną na 100000. Nawet w tym drugim
    > przypadku mogą być tańsze bo upgrade oprogramowania robi się raz.

    Przy molochu nie był bym taki pewien.

    > Gorzej jak ten upgrade nie przejdzie i położą centralę, no ale to nie są

    Nawet jeden, to za dużo. Wyobrażasz sobie położyć komunikację w całym kraju,
    bo prockowi w Warszawie zrobiło się nazbyt ciepło, albo Panu Heńkowi zrobiło
    się za gorąco, zdjął sweter, skoczyła iskra na obudowę, co z tego, ze
    uziemioną i teoretycznie nie powinno się nic stać? (Ja tak załatwiłem
    całkiem przyzwoite radio samochodowe, a wywaliło tranzystor we wzmacniaczu
    w.cz., polowy, a może mosfet (2SK41, jakoś tak, nie pamiętam dataszitu)...)
    i wprowadziła stan nieustalony w jednostce centralnej, przez co trzeba było
    całą machinę restartować, aby znów zadziałała? Ja sobie nie wyobrażam.

    > nagminne przypadki i możliwe, że uwzględnione w strategii.

    Bo ja wiem, może ktoś to policzył statystycznie, ale jednak w miejscach
    newralgicznych, to bym nie pozwalał sobie na takie oszczędności. To nie są
    światła na przejściu w jakiejś peryferyjnej dzielnicy miasta, gdzie Pan
    Policjant może stanąć, a ekipa sobie spokojnie tę automatykę rozgrzebać.

    --
    Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
    (C) Ferdek Kiepski
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 62. Data: 2016-08-11 00:17:50
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 10 Aug 2016 00:58:15 +0200, nadir napisał(a):
    > W dniu 2016-08-09 o 17:04, HF5BS pisze:
    >> Przede wszystkim - jak wtedy uniezależnić różne miejsca od jednej dużej
    >> centrali?
    >
    > A to zależy czy chce się uniezależnić? Ale nie zdziwiłoby mnie gdyby
    > ktoś na górze stwierdził, że pchamy się jedną centralę, bo jedna
    > kosztuje mniej niż dwie lub trzy. Dziś ważniejsze są zyski niż niezawodność.

    Te centrale z natury dosc niezawodne.
    Wiec jedna to przy okazji np mniejszy koszt personelu czuwajacego na
    wypadek awarii :-)

    J.


  • 63. Data: 2016-08-11 12:19:07
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 10 Aug 2016 21:23:46 +0200, HF5BS napisał(a):
    > Użytkownik "nadir" <n...@h...org> napisał w wiadomości
    >>> Przede wszystkim - jak wtedy uniezależnić różne miejsca od jednej dużej
    >>> centrali?
    >> A to zależy czy chce się uniezależnić? Ale nie zdziwiłoby mnie gdyby ktoś
    >> na górze stwierdził, że pchamy się jedną centralę, bo jedna
    >
    > Mnie też by taki idiotyzm nie zdziwił.
    >
    >> kosztuje mniej niż dwie lub trzy. Dziś ważniejsze są zyski niż
    >> niezawodność.
    > Tylko kto beknie, gdy host się powiesi i za Chiny nie odwiesi i np. nie
    > dojdzie na czas jakaś ważna informacja rozrządowa, i będziemy mieć drugi
    > Otłoczyn, drugie Szczekociny?

    Ale to i tak zawsze grozi, niezaleznie od tego ile tych central
    bedzie. Jedyna roznica, ze jedna centrala zablokuje lacznosc w calej
    kolei, a przy kilku yo tylko w jednym rejonie.
    Jesli takie awarie sa zalezne od centrali, tzn jest jedno pr-stwo
    zawieszenia centrali, to statystycznie chyba nawet na jedno wychodzi.
    Gorzej, ze lacznosc miedzy np Gdanskiem a Wejherowem moze sie urwac,
    bo gdzies w Warszawie koparka kabel zerwala.

    > Cokolwiek? Albowiem ma zostać zlikwidowany
    > system semaforów, gdzieś mi się to nie tak dawno o oczy obiło i sterowanie,
    > zabezpieczenie, ma przejąć SYSTEM.

    Ale to tez kwestia "protokolu".
    Przy okazji smierci Kuliga wyszlo, ze kolej dzialala tak: telefon do
    droznika, ten zapisuje zgloszenie w zeszycie i idzie zamknac szlabany.
    I zadnej informacji zwrotnej, ze szlabany zamkniete, nie przewidywalo
    sie.

    No ale przyjdzie nowe, jeden wypadniety kabelek zatrzyma wszystkie
    pociagi w calym kraju :-)

    J.


  • 64. Data: 2016-08-11 12:22:36
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    > No ale przyjdzie nowe, jeden wypadniety kabelek zatrzyma wszystkie
    > pociagi w calym kraju :-)

    Albo, co gorsza, nie zatrzyma.

    --
    Jarek


  • 65. Data: 2016-08-12 03:41:57
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1pxy5y7e89xfb$.ngckjmt2rle8$.dlg@40tude.net...
    >> Tylko kto beknie, gdy host się powiesi i za Chiny nie odwiesi i np. nie
    >> dojdzie na czas jakaś ważna informacja rozrządowa, i będziemy mieć drugi
    >> Otłoczyn, drugie Szczekociny?
    >
    > Ale to i tak zawsze grozi, niezaleznie od tego ile tych central

    Oczywiście!

    > bedzie. Jedyna roznica, ze jedna centrala zablokuje lacznosc w calej
    > kolei, a przy kilku yo tylko w jednym rejonie.

    Nie inaczej, o to mi chodzi. Wiadomo, że ryzyka uniknąć się nie da. Mądrzy
    ludzie jednak minimalizują, jeśli nie samo ryzyko, to chociaż jego
    (potencjalne) skutki.

    > Jesli takie awarie sa zalezne od centrali, tzn jest jedno pr-stwo
    > zawieszenia centrali, to statystycznie chyba nawet na jedno wychodzi.
    > Gorzej, ze lacznosc miedzy np Gdanskiem a Wejherowem moze sie urwac,
    > bo gdzies w Warszawie koparka kabel zerwala.

    I to pewnie jedyny... Przypuszczam, że nawet w KRLD nie byli by takimi
    idiotami.

    >> Cokolwiek? Albowiem ma zostać zlikwidowany
    >> system semaforów, gdzieś mi się to nie tak dawno o oczy obiło i
    >> sterowanie,
    >> zabezpieczenie, ma przejąć SYSTEM.
    >
    > Ale to tez kwestia "protokolu".
    > Przy okazji smierci Kuliga wyszlo, ze kolej dzialala tak: telefon do
    > droznika, ten zapisuje zgloszenie w zeszycie i idzie zamknac szlabany.
    > I zadnej informacji zwrotnej, ze szlabany zamkniete, nie przewidywalo
    > sie.

    Nawet jeśli, to kto miałby się upominać, czy podający dzwoni po 1-2 minutach
    "Tej, Heniek, zamknąłeś szlabany?", czy dróżnik oddzwania "Tej, Józek, hep,
    zamknąłem szlabany". I teraz co dalej, gdy rzecz się urwie w trakcie...
    Dobra, nie płacą nam za myślenie o tym.

    >
    > No ale przyjdzie nowe, jeden wypadniety kabelek zatrzyma wszystkie
    > pociagi w calym kraju :-)

    I pół biedy, jeśli zatrzyma. Ale jeśli to ten host steruje całą stosowną
    sygnalizacją, a stanie mu się zwis, czy choćby ta koparka (była kiedyś
    sensacja, jak chyba gdzieś we Włochach, tych warszawskich rzecz jasna,
    koparka dźwięknęła jakiś ważny kabelek, no i wuj, położyła, hmm... ile tego
    było... OIDP, tak z 1/3 kraju, jeśli nie więcej) dźwięknie po kablu jak
    gitarzysta forte tremolo na swym ukulele, a jak wiadomo, przez dziabnięty
    kabel, sygnały raczej mało chętnie przechodzą, powiedziałbym nawet, że
    bardzo mało chętnie, no i jak teraz przekazać sygnał do zatrzymania? Ja bym
    się nie bawił raczej w permanentne sprawdzanie łączności z centralą, bo to
    IMHO nie było by optymalne a i obciążenie eteru emisją radiową, gdzie i tak
    już jest masa syfu różnorakiego...(brak komunikacji z centralą automatycznie
    by zatrzymał wszystko, najlepiej w szczerym polu, w głębokim lesie, nocą, 20
    km od najbliższej stacji i tak z dychę od najbliższej miejscowości), ale,
    jak pisałem, nie płacą mi za myślenie.

    --
    Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
    (C) Ferdek Kiepski
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 66. Data: 2016-08-12 04:03:24
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnnqokfc.29j.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan J.F. napisał:
    >
    >> No ale przyjdzie nowe, jeden wypadniety kabelek zatrzyma wszystkie
    >> pociagi w calym kraju :-)
    >
    > Albo, co gorsza, nie zatrzyma.

    I tu słusznie zauważyłeś zagrożenie. Nie zatrzyma. A semafora ze światłem
    brak, bo to ta nowoczesna technika i jej buławy... tfu, semafora nie trza.
    Nie polegałbym ściśle na komunikacji radiowej, bo może np. być problem z
    zasięgiem, niby jest GSM, ale nawet dziś nie wszędzie sięga, a pociąg jechać
    musi.
    Dlatego MUSI być rozsianie ruchu po mniejszych jednostkach, nawet z
    dywersyfikacją tegoż, a host robiłby jedynie funkcje powiedzmy
    "statystyczne", widziałbym tu połączenie komunikacji takiej właśnie
    rozsianej, z technologią P2P, argumentując, że jeśli z jakiegoś powodu nie
    dotrze sygnał drogą bezpośrednią, bo wlazł w cień radiowy, czy koparka
    trochę za dużo przekopała, to jest prawdopodobne, że będzie łączność z
    najbliższą w okolicy lokomotywą mającą łączność z systemem, która mogła by
    pośredniczyć w przekazaniu dyspozycji. Do tego okoliczne GSM, jako
    alternatywa. A i to nie jest stuprocentowe zabezpieczenie. Zgrałem kiedyś
    jakieś ważne dane na 3 dyskietki. Traf chciał, że wszystkie trzy załapały
    babola w tym samym miejscu i musiałem jeszcze raz kopiować, jazdy z tym było
    przez ponad pół miasta, a internet był jedynie słowem w slangu
    najpoważniejszych uczelni.

    Może bzdurzę, ale jestem po prostu bardzo sceptyczny wobec aż takiej
    nowoczesności. Przykładowo - kto miał diesla z turbo, możliwe, że było mu
    dane liznąć skutków nowoczesności bez zabezpieczeń. Tęgie głowy, myśleć,
    inaczej pojedziemy swoimi samochodami, a nie waszymi pociągami. A diesla
    kupię starego klekota, bez turbo, o!

    --
    Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
    (C) Ferdek Kiepski
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 67. Data: 2016-08-12 10:13:07
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    HF5BS pisze:

    >>> No ale przyjdzie nowe, jeden wypadniety kabelek zatrzyma wszystkie
    >>> pociagi w calym kraju :-)
    >>
    >> Albo, co gorsza, nie zatrzyma.
    >
    > I tu słusznie zauważyłeś zagrożenie. Nie zatrzyma. A semafora ze światłem
    > brak, bo to ta nowoczesna technika i jej buławy... tfu, semafora nie trza.

    Opisywałem kiedyś jak to wygląda w kolejnictwie japońskim. Wszystko
    sterowane automatycznie przez komputer, ale semafory są, a w dodatku
    maszynista ma obowiązek w widoczny sposób potwierdzić, że semafor
    zauważył i rozumie co zaraz zrobi jego pociąg. Więc nie każda
    nowoczesna technika musi być projektowana przez zarozumiałego durnia.

    --
    Jarek


  • 68. Data: 2016-08-12 15:26:14
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "HF5BS" <h...@j...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnnqr18j.dp4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Opisywałem kiedyś jak to wygląda w kolejnictwie japońskim. Wszystko
    > sterowane automatycznie przez komputer, ale semafory są, a w dodatku
    > maszynista ma obowiązek w widoczny sposób potwierdzić, że semafor
    > zauważył i rozumie co zaraz zrobi jego pociąg. Więc nie każda
    > nowoczesna technika musi być projektowana przez zarozumiałego durnia.

    NJo właśnie. I tak, jak szefowie niekiedy bywają skurwysynami, przez co
    zdarzały się nawet wypadki
    (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,106-ofiar-ka
    tastrofy-w-Amagasaki,wid,7092613,wiadomosc.html
    - było więcej o tym w TV, podobno przełożony maszynisty robił mu taki
    mobbing, że nasze polskie to pikuś; nie usiłuję wybielić maszynisty, bo miał
    swoje za uszami)
    Ale wracając do sprawy - z drugiej strony, tam szef kolei potrafi się podać
    do dymisji, bo suma opóźnień pociągów przekroczyła 8 minut... A kraj to
    poważnie zagrożony sejsmicznie, a i pogoda potrafi też dać w dupę. A z
    trzeciej - u nas - przed wojną nie było tej całej komputeryzacji, a nawet
    komunikacja była trudniejsza, nierzadko też nie na semafor, a na buławę
    jeździli, a jednak często punktualniej, niż obecnie, z tymi całymi
    komputerami, telefonami, nowoczesnością...
    A do dziś nie został pobity światowy rekord prędkości parowozu z 1938 roku,
    więc przed wojną - 125 mph, czyli ok. 203,6 kph. Potrafili? Potrafili. Choć
    podobno panewki sie "temu parowozu" powytapiały, czy może z silnikiem coś, w
    każdym razie, maszyna nie wyszła bez szwanku... ale pojechała i oficjalnie
    to uznano, nikt też nie ucierpiał poza tym. Ja mam wrażenie, że dziś to
    lachę się na myslenie kładzie, bo "kąpóter pomorze" (orty celowe).
    Ale, kto z myślących dziś myśli przy tej nowoczesności? (Broń Boże, nikogo
    nie oskarżam...)

    --
    Życie jest przepiękną telenowelą, przenoszoną drogą płciową.
    (C) Ferdek Kiepski
    (dostępny tu adres email nie jest zarejestrowany w żadnym serwisie,
    i JAKIKOLWIEK mailing BEZWZGLĘDNIE zostanie potraktowany jako spam!)


  • 69. Data: 2016-08-13 00:47:27
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: "Mark" <t...@p...pl>

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnnqr18j.dp4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >>>> No ale przyjdzie nowe, jeden wypadniety kabelek zatrzyma wszystkie
    >>>> pociagi w calym kraju :-)
    >>>
    >>> Albo, co gorsza, nie zatrzyma.
    >>
    >> I tu słusznie zauważyłeś zagrożenie. Nie zatrzyma. A semafora ze
    >> światłem
    >> brak, bo to ta nowoczesna technika i jej buławy... tfu, semafora nie
    >> trza.
    Ale są zabezpieczenia, że jeśli brak sygnału to automatycznie pociąg
    zaczyna hamować.

    >
    > Opisywałem kiedyś jak to wygląda w kolejnictwie japońskim. Wszystko
    > sterowane automatycznie przez komputer, ale semafory są, a w dodatku
    > maszynista ma obowiązek w widoczny sposób potwierdzić, że semafor
    > zauważył i rozumie co zaraz zrobi jego pociąg.
    Owszem semafory są, ale nie na liniach dużych prędkości - tam jest
    wyłącznie sygnalizacja kabinowa (tak samo jest w Niemczech i Francji).
    Nawet na zwykłach liniach w Japonii jedna nastawnia może kontrolować 200
    km linii.
    --
    Mark
    k...@p...pl
    k...@o...pl


  • 70. Data: 2016-08-13 13:52:26
    Temat: Re: Wybierak WK-610... Jak wykonać zastępnik?
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Mark napisał:

    >> Opisywałem kiedyś jak to wygląda w kolejnictwie japońskim. Wszystko
    >> sterowane automatycznie przez komputer, ale semafory są, a w dodatku
    >> maszynista ma obowiązek w widoczny sposób potwierdzić, że semafor
    >> zauważył i rozumie co zaraz zrobi jego pociąg.
    > Owszem semafory są, ale nie na liniach dużych prędkości - tam jest
    > wyłącznie sygnalizacja kabinowa (tak samo jest w Niemczech i Francji).

    Shinkansen pomyka po swoim torowisku -- to nie jest skomplikowana sieć.
    Kontrolowanie tego ruchu jest o wiele łatwiejsze, a prawdopodobieństwo
    sytuacji mogącej zagrozić kolizją niewielkie.

    > Nawet na zwykłach liniach w Japonii jedna nastawnia może kontrolować
    > 200 km linii.

    ...które to 200 km może znajdować się na niewielkim obszarze, gęsto
    przecinając go w różnych kierunkach.

    --
    Jarek

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: