eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaWpływ ciśnienia na indukcyjnośćRe: Wpływ ciśnienia na indukcyjność
  • Data: 2017-09-04 23:33:33
    Temat: Re: Wpływ ciśnienia na indukcyjność
    Od: Dariusz Dorochowicz <_...@w...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-09-04 o 22:01, Jarosław Sokołowski pisze:
    > Pan Robert Wańkowski napisał:
    >
    >>> W pałacu w Kozłówce są takie fajne organy. A właściwie były, bo ktoś
    >>> w tajemniczych okolicznościach podpierniczył większość mechanizmów.
    >>> Wojnę przetrwały, komuny już nie. Pan dziedzic sobie obmyślił, że
    >>> najlepsi artyści będą grać, sprytny mechanizm wydziurkuje nutki na
    >>> papierowych kartach perforowanych, a on sobie będzie tych znakomitych
    >>> wykonań słuchał, gdy tylko najdzie go ochota. Takie MIDI bez prundu.
    >>> Zdaje się, że i względem tego prawdziwego MIDI plany były podobne.
    >>
    >> A może wiesz jak we współczesnych organach piszczałkowych realizowane
    >> jest połączenie klawiatury z zaworami. Kiedyś to był system zmyślnych
    >> cięgieł, dźwigienek, popychaczy itp. A teraz? Elektrozawory?
    >
    > Mój wujek (a właściwie brat babci, czyli wuj mojej mamy) był organistą
    > z całkiem zacnymi organami. Z końca XIX wieku, rozbudaowanymi w latach
    > sześćdziesiątych wieku ubiegłego. Wtedy dodano im między innymi jakieś
    > dzwony. Traktura była już pneumatyczna, czyli klawisze otwierały zaworki,
    > które dmuchały na inne zaworki dmące już w piszczałki. Znane są też
    > rozwiązania mechaniczne, z cięgłami, ale wspomagane dmuchaniem. Coś
    > jak serwo do hamulca w samochodzie. A teraz nie stroni się od rozwiązań
    > z udziałem elektryki.

    Teraz? W albumie o Katedrze Oliwskiej jest informacja, że po
    zniszczeniach wojennych całe sterowanie zostało ufundowane (nie pamiętam
    jak było z wykonaniem) przez Polaków z Chicago. Elektryczne. Ale, co dla
    mnie było ciekawe, pomimo dość sporej mocy, zupełnie nie słychać
    pompowania. Z kolei w małym kościółku gdzieś tam słychać było że
    organista zaraz zacznie grać, bo ruszał silnik po dłuższej przerwie i
    było to całkiem wyraźne. Ale jak to wszystko tam działało - nie mam
    pojęcia. Kiedy można było o to zapytać jakoś człowiek o tym nie
    pomyślał, a teraz już nie ma kogo. Może kiedyś w wakacje...

    Pozdrawiam

    DD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: