eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaWielkie Przejście - Nikon FM2N -> cyfraRe: Wielkie Przejście - Nikon FM2N -> cyfra
  • Data: 2011-06-10 16:27:01
    Temat: Re: Wielkie Przejście - Nikon FM2N -> cyfra
    Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-06-10 13:46, XX YY pisze:

    >>
    >> I o to mi właśnie chodzi - zwiększając ilość pikseli przy tych samych
    >> rozmiarach fizycznych matrycy uzyskujemy matrycę o mniejszej powierzchni
    >> światłoczułej - zatem matrycę o mniejszej dynamice.
    >
    > tak wcale nie musi byc automatem.

    Jeśli dysponujemy określoną technologią - musi być. Dla danej
    technologii minimalna odległość separatora pomiędzy poszczególnymi
    elementami światłoczułymi jest stała i jej zmniejszenie na danym etapie
    rozwoju technologii nie jest możliwe.

    > to trzeba konkretnie sprawdzic dla konkretnej matrycy.
    > sa przeciez takze matryce z calkowicie warswta pol- i -przewodzaca
    > umieszczanoa z tylu.

    Owszem, jest to właśnie przykłąd wprowadzenia nowej technologii. Od
    niedawna takie matryce weszły do produkcji - i w nich odstępy miedzy
    elementami światłoczułymi są znacznie mniejsze. Ale - znacznie mniejsze
    to nie to samo, co zerowe.

    > straty spowodowane polprzewodnikami z przodu nie sa wielkie , nawet
    > nie ma 0,25 ev
    >

    To zależy od gęstości upakowania elementów światłoczułych. Przy małych
    gestościach mogą być nawet znacznei mniejsze niż 0.25EV, przy dużych -
    będą większe.

    >
    >>
    >> Przy obecnie stosowanych rozdzielczościach tak jest, gdyby któremuś z
    >> producentów zachcialo się zacząć pakować na matryce FF na przykład 100
    >> megapixeli - mogłoby być inaczej.
    >>
    >
    > co do zasady bylo tak zawsze , nie tylko aktualnie.
    > pojawia sie kiedys matryce 100 mpx , trzeba poczekac na bardziej
    > wydajne procesory , komputery .

    I doskonalsze technologie wykonania matryc.

    > aktualna gestosc powierzchniowa kompaktow jest taka, ze dalaby lekko
    > 100 mpx na FF, ale obrobka takiej ilosci danych trwalaby za dlugo.

    To nie tylko kwestia mocy obliczeniowej na obróbkę, ale i uzysku
    produkcyjnego przy produkcji matryc. Im w danej technologii większa
    gęstosć upakowania tym drobniejsze defekty sieci krystalicznej
    półprzewodnika na ktorym wykonujemy matryce są dla matrycy
    dyskwalifikujące i powodują jej odrzucenie. Załóżmy teraz, że na
    powierzchni jednego plastra półprzewodnika mamy statystycznie 20 takich
    defektów rozrzuconych losowo. Jeśli wykonujemy matryce o rozmiarach
    takich, ze z jednego plastra wykonujemy ich 100 - procent odrzuconych
    matryc jest umiarkowany, jeśli rozmiary liniowe matrycy zwiększymy
    2-krotnie - wykonamy ich z tego plastra zaledwie 25 - i procent
    sprawnych matryc dramatycznie spadnie. Przy technologii z mniejszą
    gęstością upakowania część drobniejszych defektów półprzewodnika nie
    będzie dyskwalifikujących - w efekcie defektów dyskwalifikujących na
    powierzchni plastra będzie mniej i odsetek wadliwych matryc zmaleje.

    > zageszczanie matryc ma sens do wielkosci wynikajacej z dyfrakcjyjnego
    > krazka rozproszenia - a wiec wielkosc pixela ok 1,5 mikro ,
    > powierzchnia swiatloczula 100% - to sa granice do ktorych rozwoj musi
    > z czasem podazac.

    I pewnie będzie podążał, tyle, że w tempie, na które pozwoli postęp
    technologiczny.

    >
    > ja zabralem glos w tym watku z jednego tylko powodu - gestosc
    > powierzchniowa pixeli w zasadzie nic istotnego nie znaczy. jesli duza
    > gestosc to wcale nie znaczy ze musi byc zle.

    Troche jednak znaczy - właśnie ze względu na spadek procentu powierzchni
    zajmowanego przez elementy światłoczułe. Przy matrycach lustrzanek efekt
    ten jest nieznaczny, ale mieliśmy parę lat temu taki okres, kiedy
    wyraźnie było widać, ze kompakty ze zbyt dużą gęstoscią upakowania dają
    bardzo kiepski obraz. Poza tym - Twoje rozumowanie odnosi sie do
    sytuacji, gdy obraz z matryc o różnych ilościach megapikseli
    przeskalowujemy pzry oglądaniu do tego samego rozmiaru. W sytuacji, gdy
    oglądamy obraz w rozdzielczości natywnej matrycy - wzrost gęstości
    przekłada sie wyraźnie na spadek dynamiki. Oczywiście można dyskutować,
    czy dynamikę matryc należy porównywać przy rozdzielczości natywnej, czy
    przy obrazie przeskalowanym do wystandaryzowanej rozdzielczośći.

    > jesli juz porownywac jakies tendencyjne wlasnosci matryc miedzy soba
    > to przede wszystkim calkowita liczbe pixeli i wielkosc czynnej
    > powierzchni swiatloczulej , te sa najwazniejsze dla takiej pierwszej
    > oceny z grubsza spodziewanych efektow. L.pixeli to rozdzielczosc ,
    > powierzchnia swiatloczula to dynamika , czyli jakosc.

    I tu jest haczyk - bo... jeśli chcesz wykorzystać większą rozdzielczość
    - musisz się liczyć ze spadkiem dynamiki. Dynamika będzie porównywalna,
    ale tylko przy jednakowej rozdzielczości ocenianego obrazu.

    > Jesli chce sie jakosci trzeba brac duza matryce jesli wygody mala ,
    > co jest okupione jakoscia ale w praktyce niewielka lub tez w
    > niektorych warunkach roznicy jakosci nie widac.

    Kwestia zastosowania. Narzędzie należy dobierać do potrzeb wykonywanego
    zadania. Zgadzam sie, ze do wielu zastosowań małe matryce kompaktów
    wystarczą. Ale - są i takie, gdzie nawet matryca FF ma zbyt małą
    powierzchnię.

    --
    Pozdrawiam!
    Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: