-
681. Data: 2011-05-09 20:31:45
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2011-05-09 19:13, Andrzej Lawa pisze:
>> Normalnie - bo miałem prawo.
>
> No to zrób eksperyment - znajdź patrol drogówki i jedź przed nimi
> zygzakiem, gwałtownie skacząc z jednej krawędzi pasa na drugą.
A dlaczego gwałtownie?
> A potem zdaj relację :->
I co dostanę mandat za zmianę pasa, czy każą dmuchnąć i puszczą wolno?
> [ciach]
>
>> Poza tym jeszcze raz powtórzę - to winę należy udowodnić, a nie
>> niewinność. Dopóki ktoś nie zmienia pasa... to nie zmienia pasa - chyba
>> proste i logiczne?
>
> Wina jest dość oczywista: zacząłeś zmieniać pas ruchu bez upewnienia
> się, czy możesz.
Dość oczywiste to jest to, że jak nie zmieniałem pasa, to nie zmieniałem
pasa.
> A że nie zdążyłeś go zmienić - to nie jest żaden dowód,
> że "nie chciałeś".
Jeszcze raz - należy mi udowodnić że chciałem zmienić pas i zacząłem go
zmieniać, ale nie zdążyłem dokończyć. Życzę powodzenia - "ten pan chciał
zgwałcić, a dowodem jest to, że ma penisa, tylko nie zdążył go użyć".
Twoje domysły nie są dowodem.
Shrek.
-
682. Data: 2011-05-09 20:42:42
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.05.2011 20:31, Shrek pisze:
>> No to zrób eksperyment - znajdź patrol drogówki i jedź przed nimi
>> zygzakiem, gwałtownie skacząc z jednej krawędzi pasa na drugą.
>
> A dlaczego gwałtownie?
Bo o takich zmianach toru jazdy była mowa.
>> A potem zdaj relację :->
>
> I co dostanę mandat za zmianę pasa, czy każą dmuchnąć i puszczą wolno?
Stawiam na odwiezienie na badanie krwi na obecność różnych środków lub,
jeśli przyznasz się że robiłeś to "bo mogłeś" - mandat za stwarzanie
zagrożenia.
>> [ciach]
>>
>>> Poza tym jeszcze raz powtórzę - to winę należy udowodnić, a nie
>>> niewinność. Dopóki ktoś nie zmienia pasa... to nie zmienia pasa - chyba
>>> proste i logiczne?
>>
>> Wina jest dość oczywista: zacząłeś zmieniać pas ruchu bez upewnienia
>> się, czy możesz.
>
> Dość oczywiste to jest to, że jak nie zmieniałem pasa, to nie zmieniałem
> pasa.
To ty tak twierdzisz. Ślady są wyraźne - zmierzałeś do krawędzi pasa i
nagle zdarzenie ci tę zmianę pasa przerwało.
>> A że nie zdążyłeś go zmienić - to nie jest żaden dowód,
>> że "nie chciałeś".
>
> Jeszcze raz - należy mi udowodnić że chciałem zmienić pas i zacząłem go
> zmieniać, ale nie zdążyłem dokończyć.
Tia, a jak strzelisz do kogoś i kula zatrzyma się na np. kamizelce
kuloodpornej, to prokurator musiałby udowodnić, że chciałeś by ta kula
przez delikwenta przeszła, bo ty stwierdzisz, że twoim planem było, by
się nagle zatrzymała?
> Życzę powodzenia - "ten pan chciał
> zgwałcić, a dowodem jest to, że ma penisa, tylko nie zdążył go użyć".
> Twoje domysły nie są dowodem.
Jeśli rzucisz się na kobietę (czy faceta - nie wnikam w twoje
upodobania) i zaczniesz pchać swojego penisa gdzie ona/on sobie nie
życzy, to nawet jeśli nie dojdzie do penetracji, to skazanie za
usiłowanie zgwałcenia masz jak w banku. Niezależnie ile będziesz się
zarzekał, że tylko tak sobie żartowałeś.
-
683. Data: 2011-05-09 20:42:42
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2011-05-09 15:50, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>> Jak już pisałem. Dla rowerzystów jest 100 cm, lub więcej. Bardzo
>> wyraźnie określone - mało kto tego przestrzega, a jak już przestrzega,
>> to po prostu zmienia pas (zmienił by i bez przepisu zapewne). Sam
>> przepis nic nie daje jeśli chodzi o ilość zdarzeń. Określa tylko czyja
>> wina.
>
> Być może właśnie wtedy zakuta pała zastanowi się czy powinien wyprzedac
> zostawiając niewielki margines.
Być może, aczkolwiek wydaje mi się, że jak jest rozsądny to zachowa
odstęp niezaleznie od przepisów, a jak jest zakutą pałą, to oleje
również niezależnie od przepisów.
> A głodne kawąłki o tym, że pomiedzy dwoma sznurami samochodów jadacych
> środkami sąsiednich pasów zostaje wolna przestrzeń o szerokości 1.5m
> mogą co poniektórzy opowiadać grzecznym dzieciom.
W sumie w mieście zostaje jeśli samochody poruszają się środkiem pasa.
Problem w tym, że może się zmieniać, a i 1,5 metra biorąc pod uwagę
szerokość motocykla to nie tak znowu dużo. Ja tam w sumie do nich
pretensji nie mam, niech robią to z głową - prędkość samochodów +
powiedzmy 15 km/h. W razie skuchy skończy się na obtartym lakierze -
niech podpiszą kwitek z oświadczeniem i po sprawie. Zdarza się, trudno -
najważniejsze, że wszyscy cali, od tego jest to cholerne OC. Problem w
tym, że niektórzy nie rozumieją, że owszem można kombinowac w korku, ale
z głową i w razie draki należy podpisać kwit i rozstać się w pokoju.
Shrek
-
684. Data: 2011-05-09 20:46:38
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.05.2011 20:42, Shrek pisze:
> W sumie w mieście zostaje jeśli samochody poruszają się środkiem pasa.
> Problem w tym, że może się zmieniać, a i 1,5 metra biorąc pod uwagę
> szerokość motocykla to nie tak znowu dużo. Ja tam w sumie do nich
> pretensji nie mam, niech robią to z głową - prędkość samochodów +
> powiedzmy 15 km/h. W razie skuchy skończy się na obtartym lakierze -
> niech podpiszą kwitek z oświadczeniem i po sprawie. Zdarza się, trudno -
Jeśli "skucha" wynikła nagłej chęci "wykorzystania całej szerokości
pasa" przez kierującego samochodem - oświadczenie powinien podpisać on.
Jednak w takiej sytuacji lepiej wezwać patrol - kierujący samochodem
dostanie szybką lekcję patrzenia w lusterka i przestanie opowiadać bajki
o tym, jakie to prawidłowe jest jeżdżenie zygzakiem po całym pasie.
-
685. Data: 2011-05-09 20:54:08
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2011-05-09 20:42, Andrzej Lawa pisze:
>> A dlaczego gwałtownie?
>
> Bo o takich zmianach toru jazdy była mowa.
Niekoniecznie - jak nie ma miejsca żeby się zmieścić, to nawet dość
łagodny zjazd na lewo spowoduje bum, jeśli motocyklista się nie
zatrzyma. A jego zatrzymanie to już od jego prędkości zależy, a nie od
gwałtowności manewru.
> Stawiam na odwiezienie na badanie krwi na obecność różnych środków lub,
> jeśli przyznasz się że robiłeś to "bo mogłeś" - mandat za stwarzanie
> zagrożenia.
A ja stawiam, że na dmuchaniu się skończy jeśli nie będziesz robił
głupich min i niekontrolowanych napadów dobrego humoru. Panowe
policjanci mają do wyrobienia normy i nie będą się czasochłonnymi
pierdołami na podstawie wątłych przesłanek zajmować.
>>>> Poza tym jeszcze raz powtórzę - to winę należy udowodnić, a nie
>>>> niewinność. Dopóki ktoś nie zmienia pasa... to nie zmienia pasa - chyba
>>>> proste i logiczne?
>>>
>>> Wina jest dość oczywista: zacząłeś zmieniać pas ruchu bez upewnienia
>>> się, czy możesz.
I co jeszcze zacząłem - dopóki nie przekroczyłem linii to jechałem
normalnie swoim pasem - owszem mogłem zacząć manewr zmiany pasa, równie
dobrze mogłem nie mieć takiego zamiaru. Jeszcze raz - obowiązuje
domniemanie niewinności.
> To ty tak twierdzisz. Ślady są wyraźne - zmierzałeś do krawędzi pasa i
> nagle zdarzenie ci tę zmianę pasa przerwało.
A nawet na przystanek pełen gimnazjalistów po drugiej stronie ulicy -
wszak na sąsiednim pasie świat się nie kończy - jak nic terrorysta.
>> Jeszcze raz - należy mi udowodnić że chciałem zmienić pas i zacząłem go
>> zmieniać, ale nie zdążyłem dokończyć.
>
> Tia, a jak strzelisz do kogoś i kula zatrzyma się na np. kamizelce
> kuloodpornej, to prokurator musiałby udowodnić, że chciałeś by ta kula
> przez delikwenta przeszła, bo ty stwierdzisz, że twoim planem było, by
> się nagle zatrzymała?
Bzdurny argument. Nawet ty powinieneś wiedzieć dlaczego. Prawda?
>> Życzę powodzenia - "ten pan chciał
>> zgwałcić, a dowodem jest to, że ma penisa, tylko nie zdążył go użyć".
>> Twoje domysły nie są dowodem.
>
> Jeśli rzucisz się na kobietę (czy faceta - nie wnikam w twoje
> upodobania) i zaczniesz pchać swojego penisa gdzie ona/on sobie nie
> życzy, to nawet jeśli nie dojdzie do penetracji, to skazanie za
> usiłowanie zgwałcenia masz jak w banku. Niezależnie ile będziesz się
> zarzekał, że tylko tak sobie żartowałeś.
Ale ja się na nikogo nie rzucam - idę chodnikiem, tyle że niedokładnie
po jego osi. I załóżmy że nawet się zdrzerzyliśmy. Gdzie tu widzisz
zamiar gwałtu?
Shrek.
-
686. Data: 2011-05-09 21:17:22
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2011-05-09 20:46, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 09.05.2011 20:42, Shrek pisze:
>
>> W sumie w mieście zostaje jeśli samochody poruszają się środkiem pasa.
>> Problem w tym, że może się zmieniać, a i 1,5 metra biorąc pod uwagę
>> szerokość motocykla to nie tak znowu dużo. Ja tam w sumie do nich
>> pretensji nie mam, niech robią to z głową - prędkość samochodów +
>> powiedzmy 15 km/h. W razie skuchy skończy się na obtartym lakierze -
>> niech podpiszą kwitek z oświadczeniem i po sprawie. Zdarza się, trudno -
>
> Jeśli "skucha" wynikła nagłej chęci "wykorzystania całej szerokości
> pasa" przez kierującego samochodem - oświadczenie powinien podpisać on.
Gdyż albowiem ponieważ?
> Jednak w takiej sytuacji lepiej wezwać patrol - kierujący samochodem
> dostanie szybką lekcję patrzenia w lusterka i przestanie opowiadać bajki
> o tym, jakie to prawidłowe jest jeżdżenie zygzakiem po całym pasie.
No to wzywaj. I przez takich jak ty rośnie niechęć do motocyklistów w
społeczeństwie. Ja na motocyklistów patrze pozytywnie - przecisną się,
ja będę mniej stał w puszce. Niech sobie jadą. Na ciebie trudno mi
patrzeć pozytywnie i mam nadzieje, że na drodze się nie spotkamy.
Shrek.
-
687. Data: 2011-05-09 22:25:43
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 09 May 2011 09:20:52 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
> A jak wytłumaczysz przed sądem jeżdżenie "całą szerokością pasa"?
> Ułańską fantazją?
Omijaniem zwierzęcia, które wbiegło na jezdnię.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
688. Data: 2011-05-09 22:26:55
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 09 May 2011 09:22:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
>> Rejestrator i Andrzej włazi pod ławę.
>
> Czego się znowu nawąchałeś, płaszczydło?
Smrodu spod ławy.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
689. Data: 2011-05-09 22:29:12
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Mon, 09 May 2011 18:35:35 +0200, The_EaGle napisał(a):
> Nie wiem szczerze mówiąc czy przy gorszych warunkach różnica po między
> samochodem a motocyklem rośnie. Nie mam takich danych.
Ja z doświadczenia. I nie zgodzę się z Marcinem.
Samochód w dobrych warunkach może zahamować lepiej niż motocykl dopiero po
spełnieniu kilku warunków, w szczególności chodzi o ogumienie.
Natomiast przy kiepskich warunkach, motocykl nie ma szans. Rzecz w tym, że
dla samochodu poślizg przy hamowaniu to jeszcze nei tragedia. Dla motocykla
to gleba.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
690. Data: 2011-05-09 22:33:22
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.05.2011 22:26, Adam Płaszczyca pisze:
> Dnia Mon, 09 May 2011 09:22:10 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
>
>>> Rejestrator i Andrzej włazi pod ławę.
>>
>> Czego się znowu nawąchałeś, płaszczydło?
>
> Smrodu spod ławy.
>
Umyj się, szczylku.