-
671. Data: 2011-05-09 15:50:18
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won>
On 2011-05-02 16:54, Shrek wrote:
> W dniu 2011-05-01 19:37, Adam Płaszczyca pisze:
>
>>> Ale ja nie o tym, a o stwierdzeniu, że gdyby dystans był jasno określony
>>> w przepisach to do wielu zdarzeń drogowych by nie dochodziło.
>>> Dochodziłoby.
>>
>> Owszem, ale po jakimś czasie mogłaby się ta liczba zmniejszyć.
>
> Jak już pisałem. Dla rowerzystów jest 100 cm, lub więcej. Bardzo
> wyraźnie określone - mało kto tego przestrzega, a jak już przestrzega,
> to po prostu zmienia pas (zmienił by i bez przepisu zapewne). Sam
> przepis nic nie daje jeśli chodzi o ilość zdarzeń. Określa tylko czyja
> wina.
Być może właśnie wtedy zakuta pała zastanowi się czy powinien wyprzedac
zostawiając niewielki margines.
A głodne kawąłki o tym, że pomiedzy dwoma sznurami samochodów jadacych
środkami sąsiednich pasów zostaje wolna przestrzeń o szerokości 1.5m
mogą co poniektórzy opowiadać grzecznym dzieciom.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
672. Data: 2011-05-09 15:52:16
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-05-09, Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won> wrote:
>
> 3:08 - w przechyle ~45 stopni na łagodnym łuku podziwiają przyrode, tak
> ? :-)
>
Alez oczywiscie, co to jest 45 stopni na motocyklu na takim luku?
Przeciez w tym luku to spokojnie mozna pojechac 200 i lepiej.
>
> Podziwiają, to wtedy jak się okazuje, że ich van wyprzedza - mina
> bezcenna :-)
>
> PS: Nie traktuj tego osobiście i w tak bardzo serio :-) Na motorze
> trzeba naprawdę umieć jeździć aby wykorzystać jego możliwości. Wielu
> wydaje się, że samo posiadanie..... :-)
>
Ale chyba nie traktujesz serio takich programow? To ze jezdzic trzeba
umiec to wiem.
--
Artur
ZZR 1200
-
673. Data: 2011-05-09 16:19:27
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-09 15:13, mech pisze:
> On 2011-05-09 09:18, Arek wrote:
>> Ale to nie jest ścisła definicja, kompletnie nic z tego nie wynika.
>> Ciągle czekam na przepis który reguluje jak płynnie należy wymijać
>> przeszkody na drodze.
>>
>
> "Motocykliści nie potrzebują do wyprzedzania całego wolnego pasa
> (zresztą podobnie jak auta). Przeciskając się środkiem pomiędzy
> stojącymi czy jadącymi autami, nie naruszają przepisów."
>
> "Dlatego kierowca, który, poruszając się w ramach jednego pasa ruchu,
> nagle zmieni kierunek (np. omijając dziurę w asfalcie) i zderzy się z
> wyprzedzającym go motocyklistą, ponosi winę za zdarzenie."
>
> źródło: http://moto.pl/MotoPL/1,111276,5464770.html
>
Pomijam luźne dywagacje inspektora, który sam jest ze światem
motocyklistów mocno związany. Ciekawe jest to:
"Wystarczy trochę dobrej woli, by kierowcy aut i motocykli żyli w
zgodzie. W wielu krajach kierowcy wypracowali już pewne standardy
zachowań. Na paryskim Boulevard Périphérique niepisaną zasadą jest to,
że dwoma pasami -środkowym i lewym - auta jadą tak, by pomiędzy nimi
zostało miejsce dla jednośladów. I to działa."
No właśnie wystarczy odrobina oleju w głowię i odrobina dobrej woli.
A.
-
674. Data: 2011-05-09 16:34:16
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won>
On 2011-05-09 15:52, AZ wrote:
> On 2011-05-09, Marcin 'Yans' Bazarnik<t...@s...won> wrote:
>>
>> 3:08 - w przechyle ~45 stopni na łagodnym łuku podziwiają przyrode, tak
>> ? :-)
>>
> Alez oczywiscie, co to jest 45 stopni na motocyklu na takim luku?
> Przeciez w tym luku to spokojnie mozna pojechac 200 i lepiej.
Nikt tego nie kwestionuje :-)
>> Podziwiają, to wtedy jak się okazuje, że ich van wyprzedza - mina
>> bezcenna :-)
>>
>> PS: Nie traktuj tego osobiście i w tak bardzo serio :-) Na motorze
>> trzeba naprawdę umieć jeździć aby wykorzystać jego możliwości. Wielu
>> wydaje się, że samo posiadanie..... :-)
>>
> Ale chyba nie traktujesz serio takich programow? To ze jezdzic trzeba
> umiec to wiem.
Serio traktuje jedynie zapis z kamery. Zabawne wydało mi się to
wyprzedzanie :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
675. Data: 2011-05-09 16:38:29
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-05-09, Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won> wrote:
>
> Nikt tego nie kwestionuje :-)
>
To czemu ten motocyklista jechal tak wolno?
>
> Serio traktuje jedynie zapis z kamery. Zabawne wydało mi się to
> wyprzedzanie :-)
>
Nagrac mozna wszystko. Co innego gdyby za kiera Transita i motocykla
posadzili scigantow, wtedy to by bylo jakos miarodajne.
--
Artur
ZZR 1200
-
676. Data: 2011-05-09 16:47:06
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <t...@s...won>
On 2011-05-09 16:38, AZ wrote:
> On 2011-05-09, Marcin 'Yans' Bazarnik<t...@s...won> wrote:
>>
>> Nikt tego nie kwestionuje :-)
>>
> To czemu ten motocyklista jechal tak wolno?
Ile według Ciebie jechał (gdy transit się do niego zbliżał) ?
>> Serio traktuje jedynie zapis z kamery. Zabawne wydało mi się to
>> wyprzedzanie :-)
>>
> Nagrac mozna wszystko. Co innego gdyby za kiera Transita i motocykla
> posadzili scigantow, wtedy to by bylo jakos miarodajne.
Co byłoby miarodajne ? Mówimy o zabawnej sytuacji przewijającej się
kilkakrotnie w zapisie - polegającej na wyprzedzaniu vanem motocyklistów :-)
Oczywistym jest, że obiektywnie van jest wolniejszy od motocykla :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
-
677. Data: 2011-05-09 17:54:42
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2011-05-09 09:20, Andrzej Ława pisze:
>> Dopóki ślady się kończą w granicach jednego pasa, to ciężko to widzę.
>
> A jak wytłumaczysz przed sądem jeżdżenie "całą szerokością pasa"?
> Ułańską fantazją?
Normalnie - bo miałem prawo. Bo była studzienka, bo siedział gołąb, bo
wybiegł pies, bo przy krawężniku stało dziecko. Całe mnóstwo powodów. Ja
akurat właśnie z powodu motocyklistów raczej nie omijam studzienek i
dziur. I o ile przed każdym manewrem sprawdzam lusterka, to jadąc swoim
pasem jednak głównie patrze przed siebie.
Shrek.
-
678. Data: 2011-05-09 17:57:09
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Shrek <lskorupka@wirtualna>
W dniu 2011-05-09 09:20, Andrzej Ława pisze:
>> Dopóki ślady się kończą w granicach jednego pasa, to ciężko to widzę.
>
> A jak wytłumaczysz przed sądem jeżdżenie "całą szerokością pasa"?
> Ułańską fantazją?
Normalnie - bo miałem prawo. Bo była studzienka, bo siedział gołąb, bo
wybiegł pies, bo przy krawężniku stało dziecko. Całe mnóstwo powodów. Ja
akurat właśnie z powodu motocyklistów raczej nie omijam studzienek i
dziur. I o ile przed każdym manewrem sprawdzam lusterka, to jadąc swoim
pasem jednak głównie patrze przed siebie.
Poza tym jeszcze raz powtórzę - to winę należy udowodnić, a nie
niewinność. Dopóki ktoś nie zmienia pasa... to nie zmienia pasa - chyba
proste i logiczne?
Shrek.
-
679. Data: 2011-05-09 18:35:35
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: The_EaGle <e...@j...com>
W dniu 2011-04-30 18:56, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>
> Naciąganiu czego ?
>
> Ja stwierdziłem fakt. Motocykl z reguły hamuje gorzej od samochodu -
> koniec kropka.
> Im gorsze warynki tym różnica większa. Twierdzisz inaczej ?
Nie wiem szczerze mówiąc czy przy gorszych warunkach różnica po między
samochodem a motocyklem rośnie. Nie mam takich danych.
Skąd ty je masz?
Pozdrawiam
Rafał
-
680. Data: 2011-05-09 19:13:01
Temat: Re: Warzywa znowu są wszędzie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 09.05.2011 17:57, Shrek pisze:
> W dniu 2011-05-09 09:20, Andrzej Ława pisze:
>
> >> Dopóki ślady się kończą w granicach jednego pasa, to ciężko to widzę.
> >
> > A jak wytłumaczysz przed sądem jeżdżenie "całą szerokością pasa"?
> > Ułańską fantazją?
>
> Normalnie - bo miałem prawo.
No to zrób eksperyment - znajdź patrol drogówki i jedź przed nimi
zygzakiem, gwałtownie skacząc z jednej krawędzi pasa na drugą.
A potem zdaj relację :->
[ciach]
> Poza tym jeszcze raz powtórzę - to winę należy udowodnić, a nie
> niewinność. Dopóki ktoś nie zmienia pasa... to nie zmienia pasa - chyba
> proste i logiczne?
Wina jest dość oczywista: zacząłeś zmieniać pas ruchu bez upewnienia
się, czy możesz. A że nie zdążyłeś go zmienić - to nie jest żaden dowód,
że "nie chciałeś".