-
61. Data: 2010-01-24 14:35:23
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: XX YY <f...@g...com>
> owszem, ale to długo potrwa. Poza tym, rządzenie w demokracji polega na
> manipulacji i to się nie zmieni.
>
> B.
demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
sposob , ze wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.
-
62. Data: 2010-01-24 14:39:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Jan" <t...@o...pl>
Użytkownik "XX YY" <f...@g...com> napisał ...
>demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszosc ale w ten
>sposob , ze wiekszosc sadzi , ze to ona sprawuje wladze.
==================
10/10... Złota myśl do zapisania..:)
--
Pozdrowienia
JJ
-
63. Data: 2010-01-24 16:04:29
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Jan" <t...@o...pl>
Użytkownik "085" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hjhj68$oga$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
...
> 1) Gwardia Narodowa to formacja rezerwowa, rodzaj armii wewnetrznej
...
=================
Nie wiem, co rozumiesz przez "armię wewnetrzną". W PL był KBW (Korpus
Bezpieczeństawa Wewnetrznego) - podlegał MSW... To, ze GN jest "rezerwowa"
to tylko forma organizacyjna. Gdyby była skoszarowana, to by wiecej
kosztowała i się rozpijała. A tak to żony przypilnują...:)
ZOMO (od roku 1989 OPMO - Oddziały Prewencji MO, a od roku 1990 OPP-
Oddziały Prewencji Policji). Oddziały Milicji/Policji podległe temu samemu
MSW, ale w dyspozycji KG Policji. Jak widać mamy ciągłość... :) Nazwy sie
tylko zmieniają... Przez długi czas nawet mundury mieli takie same. Teraz
dostali bardziej "amerykanske". A służą do tego samego. Ostatnio walczyli
z... protestujacymi robotniakami pod Pałacem Kultury...
Zmienia się tylko bocian i żaba...
NIe mogę się powstrzymać od zacytowania XXYY:
"...demokracja polega na sprawowaniu wladzy przez mniejszość, ale w ten
sposob , że wiekszość sądzi , że to ona sprawuje wladzę..."
--
Pozdrowienia
JJ
-
64. Data: 2010-01-24 16:17:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "085" <z...@g...pl>
Użytkownik "Jan" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hjhr2f$5lv$1@news.onet.pl...
>> 1) Gwardia Narodowa to formacja rezerwowa, rodzaj armii wewnetrznej
> ...
> =================
> Nie wiem, co rozumiesz przez "armię wewnetrzną".
armie, czyli militarna formacje uzbrojona
wewnetrzna, do uzycia wewnatrz kraju
o usanskiej GN mozna poczytac chociazby na wiki.
> ZOMO (od roku 1989 OPMO - Oddziały Prewencji MO, a od roku 1990 OPP-
> Oddziały Prewencji Policji). Oddziały Milicji/Policji podległe temu samemu
> MSW, ale w dyspozycji KG Policji. Jak widać mamy ciągłość... :) Nazwy sie
> tylko zmieniają... Przez długi czas nawet mundury mieli takie same.
No i ? Oczekiwalbys zmiany mundurow wraz ze zmiana wladzy ? Na szczescie nie
ma u nas takich bizantyjskich zwyczajow :]
Teraz
> dostali bardziej "amerykanske".
"amerykanske" to maja czapki - sa zupelnie do niczego - podobnie jak
mundury, beznadziejne "czarne moro" i jeszcze bardziej beznadziejne mundury
typu dostawca pizzy.
A służą do tego samego. Ostatnio walczyli
> z... protestujacymi robotniakami pod Pałacem Kultury...
i co w tym dziwnego ? mamy "demokracje", to oddzialy zwarte powinny glaskac
palami a nie palowac ? Bardzo dobrze, ze paluja - niech to beda nawet
Sztafety Ochronne - nie podoba mi sie rozpieprzanie miasta w imie
jakichkolwiek idealow.
p, zul
-
65. Data: 2010-01-24 16:20:25
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-01-24 14:53:29 +0100, Jacek_P <L...@c...edu.pl> said:
> Czy ty, przy calej swojej niezlomnej pewnosci siebie, dostrzegasz
> roznice pomiedzy latami 1974-76 a okresem stanu wojennego? Bo sadzac
> z twoich absolutystycznych wypowiedzi, to raczej masz mierne pojecie
> o warunkach poboru w tamtym okresie.
No więc ja służyłem w latach 85-87, mój starszy brat w latach 82-84.
Obaj byliśmy w liniowym pomorskim okręgu, obaj mamy podobną wiedzę,
która pokrywa się w 100%.
Od samego wręczenia biletu zaczynał się werbunek na zasadzie, "lepsze
żarcie, więcej urlopu, częstsze przepustki..." W jednostce po unitarce
było podobnie. "nie będziesz jeździł na poligony" -POW to okręg liniowy
i poligony to chleb powszedni, ja w artylerii spędziłem pod namiotami
jakiś 9 m-cy w sumie).
Nie przyjeżdżali i na siłę nie brali. Namawiali, kusili. Żołd też był
większy i nie nazywał się żołdem.
Nie twierdzę, że wszędzie tak było, być może były jakieś odosobnione
przypadki. Ale odosobnione.
Pogadajcie z tymi co byli w wojsku w tamtym czasie, a nie byli w ZOMO,
nikt tego nie potwierdzi. Za to byli ZOMO-wcy dość często głoszą takie
prawdy, że ich na siłę wzięli.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
66. Data: 2010-01-24 16:25:17
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2010-01-24 14:53:17 +0100, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> said:
> Nie - wytłumaczyłeś, że Ciebie usiłowali wziąć i się nie dałeś - unikając
> wcielenia za w sumie niezbyt wysoką cenę pobytu na poligonie. Jest to dowód,
> ale zupełnie innej tezy - ze były przypadki nakłaniania do służby w milicji
> przed którymi dawało sie wybronić. Nie stanowi natomiast żadnego dowodu, że
> nie było pzrypadków przed którymi wybronić się nie dało - gdyż cena była
> niemożliwa do zapłacenia.
Marku. Przejście z zawodowej służby w armii do MO wiązało się zawsze z:
Awansem o jeden stopień (przypominam, że stopnie były identyczne w WP i MO).
Wzrostem wynagrodzenia niewspółmiernie wyższym niż wynikałoby to z awansu.
To wiem z ust porucznika, który stał się kapitanem. Nie miał powodu
kłamać bo poszedł do MO na własną prośbę.
Chętnych wielu nie było.
Więc z tym wcielaniem na siłę bym był ostrożny. Może faceci mieli wyrok
i wybór ZOMO, albo ZK? Wcale bym się nie zdziwił.
BTW, po wyroku i tak trzeba było iść do armii.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
67. Data: 2010-01-24 17:10:51
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
"JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał:
>[...]
> Więc z tym wcielaniem na siłę bym był ostrożny. Może faceci mieli wyrok
> i wybór ZOMO, albo ZK? Wcale bym się nie zdziwił.
> BTW, po wyroku i tak trzeba było iść do armii.
>[...]
Taki argument też zapewne czasem był używany - i prawdopodobnie skutkował.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
68. Data: 2010-01-24 17:36:20
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Jan" <t...@o...pl>
Użytkownik "085" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hjhsgo$9lv$1@nemesis.news.neostrada.pl...
... nie podoba mi sie rozpieprzanie miasta w imie
> jakichkolwiek idealow.
...
===================
Hmmm... Jakbym słyszał Gomułkę, albo Cyrankiewicza jakiegoś... :)
Ale masz rację. Tylko rozpiprzający się z tym nie zgadzali/ją...
--
Pozdrowienia
JJ
-
69. Data: 2010-01-24 17:37:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
JA wrote:
> On 2010-01-24 14:53:17 +0100, "Marek Wyszomirski"
> <w...@t...net.pl> said:
>> Nie - wytłumaczyłeś, że Ciebie usiłowali wziąć i się nie dałeś -
>> unikając wcielenia za w sumie niezbyt wysoką cenę pobytu na
>> poligonie. Jest to dowód, ale zupełnie innej tezy - ze były
>> przypadki nakłaniania do służby w milicji przed którymi dawało sie
>> wybronić. Nie stanowi natomiast żadnego dowodu, że nie było
>> pzrypadków przed którymi wybronić się nie dało - gdyż cena była
>> niemożliwa do zapłacenia.
>
> Marku. Przejście z zawodowej służby w armii do MO wiązało się zawsze
> z: Awansem o jeden stopień (przypominam, że stopnie były identyczne w
> WP i MO). Wzrostem wynagrodzenia niewspółmiernie wyższym niż
> wynikałoby to z awansu.
no i dostęp do dobrego żarcia i innych bonusów.
-
70. Data: 2010-01-24 17:41:47
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
"Paweł W." wrote:
> Marek Dyjor pisze:
>
>> czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.
>
> Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj coś pobudować :P
jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń, każdy
robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ideą życia
społecznego.
Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka gdzieś do
dżungli z dala od innych ludzi.
Ograniczenia są często zbyt duże co często wynika z tradycji czy innych
uwarunkowań.
co do budowania chciałbyś alby koło twojego pięknego domu ktoś zbudował
tucznie świń albo śmietnisko?
bo jak wolność to wolność.