-
121. Data: 2010-01-25 13:06:58
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Yogi\(n\)" <y...@o...pl>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
news:hjjudu$9q2$1@srv.cyf-kr.edu.pl...
> "Yogi\(n\)" napisal:
>> To prawda, że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro tak
>> już
>> musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.
>
> Jestem gotow na TWOJE poswiecenie :)
>
> No to kiedy idziesz na szubienice?
W mojej rodzinie komuchy wyrżnęły wystarczającą ilość osób. Więdząc, kto
zorganizował i sprokurował ostatnią "rewolucję" miałem na myśli własnie jej
architektów.
--
Yogi(n)
-
122. Data: 2010-01-25 15:17:31
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Marek Dyjor pisze:
> "Paweł W." wrote:
>> Marek Dyjor pisze:
>>
>>> czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim ograniczeniem.
>>
>> Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj coś pobudować :P
>
> jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
> każdy robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ideą życia
> społecznego.
Nie proponuję anarchii, tylko rozsądek w regulacjach.
>
>
> Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka gdzieś
> do dżungli z dala od innych ludzi.
Często taka perspektywa wydaje mi się kusząca.
>
> Ograniczenia są często zbyt duże co często wynika z tradycji czy innych
> uwarunkowań.
>
> co do budowania chciałbyś alby koło twojego pięknego domu ktoś zbudował
> tucznie świń albo śmietnisko?
> bo jak wolność to wolność.
Są przeolbrzymie ograniczenia, a i tak nie chronią one przed
powstawaniem koszmarków architektonicznych i generalnie dalszemu
rujnowaniu zabudowy miejskiej.
http://images8.fotosik.pl/181/6dac0cd1cc309d67.jpg
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
123. Data: 2010-01-25 16:00:44
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jakub Jewuła wrote:
>>>> czy aby nie przesadzacie troszkę kolego z tym wielkim
>>>> ograniczeniem.
>>> Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj coś pobudować :P
>> jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
>> każdy robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ideą
>> życia społecznego.
>
> Bardzo prosto - ograniczeniem Twojej wolnosci jest wolnosc innej
> osoby.
czyli jednak...
a teraz zastanów sie co zrobisz gdy trafisz an kogoś kto ma w dupie twoją
wolność?
>
>> Jak chcesz sobie robić całkiem co chcesz to pozostaje wyprowadzka
>> gdzieś do dżungli z dala od innych ludzi.
>> Ograniczenia są często zbyt duże co często wynika z tradycji czy
>> innych uwarunkowań.
>> co do budowania chciałbyś alby koło twojego pięknego domu ktoś
>> zbudował tucznie świń albo śmietnisko?
>
>
> Chcialbym moc na mojej dzialce, zalesionej tak ze nikt nie widzi
> srodka, z dala od innych zabudowan postawic sobie dom tak jak ja chce,
> bez przylacza elektrycznego i bez pytania kogokolwiek o cokolwiek.
w sumie jest to możliwe. możesz w warunkach podać że budujesz dom z
zasilaniem z agregatu albo z baterii słonecznych.
Tak wiem że przepisy dotyczące budowania są absurdalnie skomplikowane! :)
-
124. Data: 2010-01-25 16:02:34
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jakub Jewuła wrote:
>>>>> Od dwudziestu lat nie zmienilo sie nic poza gebami.
>>>>> Tak dziala ten mechanizm - wydaje Ci sie, ze masz na cos wplyw,
>>>>> a tak naprawde nie masz wplywu na nic.
>>>>> Nie jest mozliwy dobry wybor, w drodze wyborow demokratycznych.
>>>>> Mechanizm tego nie przewiduje.
>>>> ale podejrzewam ze nie chcielibyście mieszkać w Iranie czy w Innej
>>>> Korei? albo choćby w Chinach.
>>> Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
>>> podstawie tego co pokazuja w TV.
>
> Mam sporo klientow, ktorzy bywaja w najdziwniejszych miejscach swiata
> nie z tygodniowa wycieczka, tylko z buta z plecakiem. Np. dziewczyny
> podruzujace po Iranie solo. Maja wrazenia ciut inne niz to co pokazuja
> przekaziory.
ale oni tam nie musza mieszkać. Ludzie przyjeżdżali do Rosji sowieckiej i
sie zachwycali jaki to jest wspaniały kraj. Kilku którzy tam postanowili
osiąść po pewnym czasie zaczęło zauważać że ten "RAJ" jest piekłem.
-
125. Data: 2010-01-25 16:05:37
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Yogi(n) wrote:
> Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl> napisał w wiadomości
> news:hjikmg$6kj$2@srv.cyf-kr.edu.pl...
>> Jan napisal:
>> Dokladnie tak. Poslowie tez nie tworza prawa, a biuro legislacyjne.
>> Poslowie to prawo potrafia jedynie popsuc. Nie widze natomiast
>> zadnych przeszkod, aby glosowania mialy charakter bezposredni.
>> Spoleczenstwo, nawet w calosci, nie jest tak glupie, jak jego
>> sejmowa reprezentacja.
>
> Swoją drogą już widze oczyma wyobraźni wielkie akcje medialne
> promujące jakies tam rozwiązania oczywiście korzystne tylko dla
> wybranych grup, które stać będzie na takie akcje.
> Nasza "demokracja" zaczełą się od d...y strony, trzeba było zacząc od
> rozliczenia złodzei, kolaborantów, kacyków i upadlaczy. Takie
> wyczyszczenie przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska
> to idiotyzm, który zepsuł całą przemianę. Nie jestem przekonany, czy
> opcja której tak bardzo bał się Michnik&Co, czyli wieszanie -
> powiedzmy 200 najbardziej "zasłużonych" była dwadzieścia lat temu
> możliwa, ale pozbawienie majątków, praw obywatelskich i więzienia
> rozwiązałyby wiele problemów - ówczesnych a przede wszystkim
> współczesnych. Nie jestem radykałem, ale tu zrobiłbym wyjątek, bo
> utknęliśmy w szambie i babrzemy się w nim, a budowanie ustroju w
> założeniu opartego na równości, sprawiedliwości i prawdzie, w
> rzeczywistości na zaprzeczeniu tych wartości, nigdy nie może skońćzyć
> się dobrze. Pozostaje miec jedynie nadzieję, że nastepne pokolenia
> będa mądrzejsze. Choć nasza historia temu przeczy ;-(
chciałem zwrócić uwagę że w zamian za pokojowe oddanie władzy oni dostali
prawo skorzystania z owoców wolności.
Krawa jatka nie jest nigdy dobrym wstepem do budowania.
-
126. Data: 2010-01-25 16:08:38
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik wrote:
> Yogi(n) wrote:
>> Użytkownik <b...@n...pl> napisał w wiadomości
>> news:hjjdgu$k2p$1@news.supermedia.pl...
>>> Yogi(n) pisze:
>>> Wiesz, takie czyszczenie przedpola kończy się zawsze tym, że
>>> czyszczenie staje się ważniejsze niż cokolwiek innego. Przykłady:
>>> Rewolucja Francuska, Rewolucja Październikowa, Rewolucja Kulturalna,
>>> budowana nowego człowieka w Kampuczy.
>>
>> To prawda, że każda rewolucja zjada swoje własne dzieci, ale skoro
>> tak już musi być, to jestem gotów na takie konsekwencje.
>
> Bo nie liczysz na to, że Ty i twoja rodzina wylądują na szubienicy.
> Może się jednak okazać, że mieszkasz w Wandei.
bo tacy internetowi wojownicy są zawsze chętni do rewolucji. Ciekawe czy
byli by równie chętni gdyby to ich zakapował zawistny sąsiad jako wrogów
rewolucji. Bo nie ukłonili sie przed portretem wodza albo byli uśmiechnięci
podczas parady 1 majowej w czasach komuny.
-
127. Data: 2010-01-25 16:09:39
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek_P wrote:
> "Yogi\(n\)" napisal:
>> przedpola, takie ogólnonarodowe katharsis. Gruba kreska to idiotyzm,
>> który
>
> Rany boskie, ile razy nalezy powtarzac, ze 'gruba kreska' oznaczala,
> ze rzad Mazowieckiego odcina sie od 'dorobku' poprzednikow, zaczyna
> pracowac na swoje wlasne konto i nie ma zamiaru sie kajac za bledy
> poprzednikow. Zapoznaj sie ze stenogramem tamtego wystapienia, znajdz
> sobie gdzies wideo. Tam nie bylo zadnej mowy o jakims anulowaniu win
> i kar! Nigdy! Ten idiotyzm dorobili Mazowieckiemu w roku 1990
> zwolennicy Walesy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej.
ale po co przecież Yogin i spółka to nieodrodne dzieci Geobelsa.
-
128. Data: 2010-01-25 16:11:28
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek_P wrote:
> Jan napisal:
>> I to tylko górników dotknęło?
>
> Ale to jest najlepiej zorganizowana, najbardziej zwarta grupa,
> ktora w dodatku nie daje sie latwo pacyfikowac sila, w przeciwienstwie
> np. do pielegniarek, na ktorych wyzyli sie damscy bokserzy z policji.
i które dalej zarabiaja śmieszne pieniądze.
-
129. Data: 2010-01-25 16:26:13
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>>> Możesz sprzedawać i kupować dowolnie. Ale spróbuj coś pobudować :P
>>> jak sobie wyobrażasz społeczeństwo w którym niema żadnych ograniczeń,
>>> każdy robi co mu sie podoba? To jest kompletnie sprzeczne z ideą
>>> życia społecznego.
>> Bardzo prosto - ograniczeniem Twojej wolnosci jest wolnosc innej
>> osoby.
> czyli jednak...
> a teraz zastanów sie co zrobisz gdy trafisz an kogoś kto ma w dupie twoją
> wolność?
Od tego jest prawo - za naruszenie czyjejs wolnosci czapa.
q
-
130. Data: 2010-01-25 16:26:50
Temat: Re: Walka z kretynstwem
Od: Jakub Jewuła <b...@s...com.pl>
>>>>> ale podejrzewam ze nie chcielibyście mieszkać w Iranie czy w Innej
>>>>> Korei? albo choćby w Chinach.
>>>> Za latwo ocenia sie z dystansu tysiecy kilometrow, szczegolnie na
>>>> podstawie tego co pokazuja w TV.
>> Mam sporo klientow, ktorzy bywaja w najdziwniejszych miejscach swiata
>> nie z tygodniowa wycieczka, tylko z buta z plecakiem. Np. dziewczyny
>> podruzujace po Iranie solo. Maja wrazenia ciut inne niz to co pokazuja
>> przekaziory.
> ale oni tam nie musza mieszkać.
Zgadza sie - niektorzy chca :)
q