-
Data: 2010-02-16 16:47:07
Temat: Re: VoD pod linuksem
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2010-02-15 23:48, Jan Stożek pisze:
> To już powoli staje się NTG...
Wiem, przerzućmy na pl.rec.telewizja. Ustawiłem tam FUT i dałem kopię.
[o sensowności DRM]
> Oprócz łatwości instalacji jest jeszcze prawo i moralność. A jeżeli
> bardzo będą chciał złamać jedno albo drugie, to skomplikowanie
> procedury mnie nie powstrzyma.
I tak i nie.
Po pierwsze primo: Masa ludzi ma zerowe lub blade pojęcie o PA, więc
gdyby nie zabezpieczenia, to by nawet nie wiedzieli, że cośtam jest
nielegalne.
Po drugie primo: Część się zniechęci trudnościami.
Po trzecie i najważniejsze, więc może nawet i sekundo: Jak widać, jest
to skuteczne, bo nie obszedłeś tego jednak, choć nie ze względów
moralnych, bo wspominałeś coś o p2p.
>>>> Da się. To tak jak z DVD. Niby jakiś kraker z norwegii je złamał,
>>>> ale jest to nielegalne i ścigane prawnie.
>>> Tak samo może być z DRM-em, to jest ten sam problem.
>>
>> może czy jest? robię dwa polecenia i mam złamane DVD z moim
>> lajnyksie. Jakie polecenia mam wydać, żeby mieć złamane DRM?
> Jakbym wiedział jakie polecenie, to bym nie pytał o to na grupie. :)
Ano widzisz. Więc wracamy do tego, że twierdzenie Krzysia o
bezsensowności DRM jest takie sobie, bo jednak widać sporą skuteczność
rozwiązania.
> A problem JEST ten sam: wcześniej czy później ktoś złamie
> zabezpieczenia techniczne
No jak na razie nieco lat minęło i nic.
> i pozostanie tylko ochrona prawna - którą
> część osób się przejmuje, a część nie.
To będą szukać innych rozwiązań. Poza tym, to, że jakiś złodziej jest w
stanie otworzyć zamek firmy XYZ, nie znaczy, że te zamki są bez sensu.
>>>>> No chyba ze nie chodzi o walke z piratami,
>>>> Bo tu nie chodzi o piratów na wielką skalę tylko o ,,zapłacę 5zł i
>>>> mam filmik i od razu całe osiedle''.
>>> Takimi, to się pies z kulawą nogą nie interesuje, bo nie tu
>>> leżą
>>> pieniądze pochowane.
>>
>> Jak nie, skoro dla nich jest ten materiał sprzedawany?
> Wszystko zależy od kosztów postępowania i możliwych do uzyskania
> korzyści. Drobnych kanciarzy po prostu nie opłaca się ścigać
No właśnie. Dlatego się ich nie ściga, tylko się im utrudnia kantowanie.
> - a już
> na pewno nie pojedynczo. W tej chwili bardziej się opłaca łapać
> piratów powielających DVD.
Owszem. I w ten sposób masz dwie metody postępowania: Drobnym kanciarzom
utrudniasz proceder DRMem, a masowych piratów eliminujesz łapankami, bo
im DRM nie przeszkadza, bo mają materiał z innego źródła.
>>> A w każdym razie nie w pojedynczych przypadkach.
>> No więc właśnie. POJEDYNCZYCH, bo jest DRM. Gdyby go nie było, to by
>> to były masowe przypadki, co obala twierdzenie Krzysia, że DRM jest
>> bez sensu.
> Czy jak kupisz film na DVD, to się dzielisz z całym osiedlem?
Nie, bo jest zabezpieczony przed kopiowaniem, a do tego na płycie. Ale
są tacy, co się dzielą. A plik na dysku co innego, tam jedno klik-klik i
już jest w sieci. Zero łamania, ripowania etc.
> A
> przecież typowe DVD nie ma żadnych zabezpieczeń...
No jak nie ma? Ma. Myślisz co łamał wzmiankowany krakier z Norwegii, bez
którego krakierowania pod linuksami nie da się nawet oglądać filmów DVD
(poza tanimi produkcjami bez zabezpieczeń)
W moim budynku
> jest 40 lokali, więc przechodnia płyta mogłaby oblecieć wszystkich
> zainteresowanych w niecały miesiąc.
No i pewnie jakby to był akademik i byśta się znali, to by krążyło. Ale
pewnie jesteś za stary i za leniwy na takie akcje. A jakby tak
sprowadzało się do ,,udostępnij katalog ,,Filmy'' w sieci lokalnej''?
Albo na wymianie między kumplami w pracy?
Brzmisz, jakbyś twierdził, że piractwa nie ma.
>>>> Bierę se pilota i robię przelot po tym, co grają i już.
>>> Też tak chciałem - tylko wychodzi na to, że nikt nie robi
>>> VoD pod linuksem.
>> No nie robi, bo tam to nie zadziała. Cechą DRMa jest to, że system
>> pilnuje bebechów tego.
> Formaty plików MS Office też był niejawne, a ktoś je złamał.
Tak, MS, całkiem niedawno.
> CSS był
> niejawny i ktoś go złamał.
Bo był prymitywnym rozwiązaniem z początków lat 90.
>Obskurność daje tylko czas, a nie
> bezpieczeństwo.
Ale tam nie ma obskurności przynajmniej nie takiej jak CSS. Tam są o ile
wiem kody szyfrujące, a poza tym, można zmieniać technologię w locie.
DVD musi być zgodne z DVD i złamanie raz powoduje złamanie całości. A
DRM w rzeczach oglądanych w locie możesz zmieniać co kwartał na nowy i
user nawet nie zobaczy.
>>>> Dlaczego walkę? Legalnemu DRM nie przeszkadza.
>>> Jeżeli DRM utrudnia lub uniemożliwia dokonanie
>>> jakiejkolwiek
>>> czynności dozwolonej prawem, to jest to po prostu zły DRM.
>> Albo złe prawo :D
> Legalnym albo nielegalnym jest się WYŁĄCZNIE w świetle prawa. Tak z
> definicji. Bez względu na ocenę moralną czynu i bez względu na
> ewentualnie naruszany interes innych osób. Ergo, jeżeli DRM
> uniemożliwia mi wykonanie moich praw, to z definicji jest zły.
A jak definiujesz ,,zły''? Bo mi to brzmi ,,moralnie''. Więc może złe
jest prawo, że zezwala na rzeczy niemoralne, którym sprzeciwia się DRM?
> Zresztą to technologia ma się dostosowywać do prawa, a nie odwrotnie.
Albowiem? Prawo nie jest niezmiennym objawieniem od Boga. Wręcz
przeciwnie, jego wady są ciągle wykrywane i ciągle ewoluuje.
>> Owszem, legalne. Ale czy producent ma to ułatwiać?
> Nie wolno mu utrudniać, bo narusza tym samym moje prawa.
No to sądź kina :D Na razie to kina sądzą tych, co tam nagrywają (patrz
przypadek laski sprzed pół roku).
>> Jakoś nie narzekasz, że nie możesz zgrać ,,pożyczonego'' filmu
>> w kinie, co jest tak samo dozwolonym użytkiem.
> Rozmawialiśmy o DRM-ach, nie o kinie.
Ale DRM to kino w domu. Po to powstał, żebyś sobie mógł odpalić na
kompie film, za jaki zapłaciłeś i żebyś mógł go obejrzeć i nic więcej.
>> też kiedyś musiałem wyjść z kina w połowie filmu i też mi nikt nie
>> zwrócił za seans. Przez lata były kina i telewizje i nikt nie
>> płakał, że musi mieć zgrane dla siebie.
> Przez lata nie było Internetu i nikt nie płakał, że musi czytać
> książki zamiast klikać w linki w Wikipedii. A wcześniej nie było ani
> radia ani telewizji i nikt nie płakał, że musi słuchać opowieści
> dziadka zamiast włączyć "M jak Miłość".
świetna ironia Ci wyszła: Wikipedia kontra książki, a M jak miłość
kontra opowieści dziadka. Mogłeś jeszcze dodać, że straszne przyjaźnie i
zabawy z kumplami kontra eurogłąbki w NK i 1876 znajomych na liście
,,przyjaciół'' czy tam ,,przyjaciół'' na liście ,,znajomych''.
[o bezsensowności regionów DVD przeszkadzających emigrantom]
>> No to dość rzadkie przypadki.
> Do UK wyjechało bodaj milion ludzi. W czasie kryzysu wielu z nich
> wraca.
A UK leży w innym regionie DVD?
>> I myślę, że spokojnie może sobie mieć odtwarzacz do tego.
> Tak, i trafo 110/240. I pewnie jeszcze drugi telewizor na wypadek,
> gdyby systemy były niekompatybilne.
owszem. w USA (inny region) jest NTSC.
>> Raczej sądzę, że chodzi o to, że są różne ceny w różnych częściach
>> świata, bo jest różny poziom wartości pieniądza. I opłacało by się
>> kupić filmy w Azji, wsadzić na statek i przywieźć do USA.
> Też.
No i o to chodzi.
> Ale: "Terminator: Ocalenie" - Premiera polska: 2009-06-05, Premiera
> Europa: 2009-05-28, Premiera świat: 2009-05-25.
No i? Te 5 dni odbierasz jako atak na twoją wolność? Może kwestia
przygotowania, jakiś poślizgów dystrybucyjnych etc.
> Dla porównania:
> Terminator (1984): premiera Europa (UK) - styczeń 1985. Premiera
> świat: październik 1984. Węgry: 1988. Gwiezdne Wojny: USA maj 1977,
> Francja - październik, UK - grudzień.
> Różnica? Internet bez DRM.
A tego to nie rozumiem. Kiedyś było lepiej, bo premiera na węgrzech była
4 lata opóźniona? Zupełnie nie czaję koncepcji porównania :D
--
Przemysław Adam Śmiejek
Następne wpisy z tego wątku
- 16.02.10 19:18 Jan Stożek
- 16.02.10 20:16 Przemysław Adam Śmiejek
- 16.02.10 21:33 Jan Stożek
- 16.02.10 22:13 Krzysztof Halasa
- 16.02.10 22:20 Krzysztof Halasa
- 16.02.10 22:32 Przemysław Adam Śmiejek
- 16.02.10 22:39 Jan Stożek
- 16.02.10 22:44 Przemysław Adam Śmiejek
- 16.02.10 23:49 Jan Stożek
- 17.02.10 00:16 Michoo
- 17.02.10 09:05 Krzysztof Halasa
- 17.02.10 09:46 SW3
- 17.02.10 09:56 SW3
- 17.02.10 09:59 SW3
- 17.02.10 10:12 SW3
Najnowsze wątki z tej grupy
- Kablówka z modułem CAM
- Jak dzięki mojemu pomysłowi amerykańce z Google przyspieszyli TV
- Chess
- Vitruvian Man - parts 7-11a
- Vitruvian Man - parts 1-6
- C+ online, w jakiej tv?
- niezależność ośrodków regionalnych TVP
- VOD TVP
- Re: JEST TMT
- Re: Kupic Polsat2 CHCE
- Kurski wróć?
- HBBTV - ktoś używa?
- Antena combo do dvb-t2
- DVB S w telewizorze
- "Orły" w TVP
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Riga => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-12-23 Łódź => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-12-23 Kraków => International Freight Forwarder <=
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-23 Poznań => Key Account Manager <=
- 2024-12-23 Warszawa => Presales / Inżynier Wsparcia Technicznego IT <=
- 2024-12-23 Rzeszów => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-23 Warszawa => Infrastructure Automation Engineer <=
- 2024-12-23 Białystok => Analityk w dziale Trade Development (doświadczenie z Po
- 2024-12-23 Warszawa => Site Reliability Engineer (SRE) <=
- 2024-12-23 Warszawa => DevOps Engineer <=
- 2024-12-23 Warszawa => Senior Account Manager <=
- 2024-12-23 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-23 Katowice => Administrator IT - Wirtualizacja i Konteneryzacja <=
- 2024-12-23 Mińsk Mazowiecki => Spedytor Międzynarodowy <=