eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyVectra CDTI - 2006r - warto?Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?
  • Data: 2010-12-09 09:53:49
    Temat: Re: Vectra CDTI - 2006r - warto?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-12-09 09:29, Kuba (aka cita) pisze:
    (...)
    >> Zazwyczaj tak jest, ponieważ nikt nie sprzedaje samochodów, które
    >> jeszcze długo posłużą, a jak sprzedaje, to i ceny są stosowne.
    >
    > teraz Ty używasz słów, ktore zamykają temat np. "nikt"

    Bynajmniej, masz zresztą uzupełnienie w tym samym zdaniu.

    > A skąd wiesz, ze nikt?

    Ponieważ nie jest to nikt, tylko jak wyżej - raz, że zazwyczaj, a dwa
    jeżeli są sprzedawane, to mają też stosowne ceny. Sporo tego w komisach.

    > Tak sie składa, ze jest wiele, bardzo wiele osob (choć od dwóch lat
    > kiedy pojawiło sie zjawisko "kryzysu" sytuacja sie nieco zmieniła) ktore
    > jeżdzą autem do okresu konca gwarancji i go sprzedają, jest też spora
    > grupa, ktora jeździ jeszcze troche dłużej i tez sprzedają.

    O czym tak naprawdę chciałeś napisać? Nie jest niczym dziwnym sprzedaż
    samochodu po gwarancji, ale nie za 500 EUR.

    > Dlaczego? Bo ich na to stać. W Polandii samochód nadal jest luksusem,
    > choć coraz bardziej dostępnym. Na zachodzie kupno samochodu i raty na
    > ten samochód są zdecydowanie mneijszym obciążeniem budżetu domowego. W
    > Polsce często jest to spora część pensji.
    > Dlatego nadal jeździmy samochodami zdecydowanie dłużej.

    O widzisz - dobrym tropem idziesz.

    > I jakkolwiek zaraz podniosą sie głosy "ze on jeździ tylko 3 lata i
    > sprzedaje" (ew. 7 bo mysli, ze tak długo ma gwarancje) co nie zmienia
    > faktu, ze statystycznie wygląda to inaczej.
    > I teraz - skoro rozmawiamy o autach do kupienia i sprowadzonych z
    > zagranicy, to znaczy ze tam to auto ktoś sprzedał i to jest wlasnie ta
    > grupa, ktorą stać na wymiane auta co kilka lat (2,3,5 lat). Są to auta,
    > ktore mają nkręconych 150-200 tys.

    To prawda, tyle że nadal piszesz o tym, co dociera tutaj, a nie jak
    tam rynek wygląda.

    > Dziadek jeżdzący do kościoła faktycznie nie sprzeda auta, bo nie ma
    > takiej potrzeby i te auta nie trafiają na rynek polski (a przynajmniej
    > nie w takich ilościach jakby to wynikało z opisów ogłoszeń).

    A o czym ja wcześniej pisałem?

    > Dlatego mylisz sie mysląc, ze "nikt nie sprzedaje samochodów, które
    > jeszcze długo posłużą" bo takich osob i samochodó jest wiele, albo
    > jeszcze więcej i nie ma w tym nic dziwnego.

    Nie wyrywaj sobie fragmentu zdania z kontekstu, ponieważ wyciągasz
    z tego później błędne wnioski.

    > A co do jeżdzenia komunikacją publiczną - pewnie, jeżdzą. W Polsce też
    > jeżdzą. Tylko co z tego, skoro tych dojeżdzających samochodami jest tak
    > samo wiele, na tyle wiele, zeby powstał spory rynek samochodów
    > prywatnych z dyżym przebiegiem.

    Nigdzie nie zaprzeczałem temu, że jest spory rynek samochodów używanych
    ze sporymi przebiegami, ale nie jest prawdą, ze ludzie tam powszechnie
    jeżdżą do pracy po 100km, więc nie ma samochodów z małymi przebiegami.

    > I jasne, ze pisząc "wszycy" użyłem pewnego skótu myslowego, ale tego
    > chyba inteligentnemu czytelnikowi tłumaczyć nie trzeba.

    Cóż, jeżeli dorabiasz ideologię do rynku samochodów używanych...

    > Jak ty w jakimś gronie coś planujesz i większość sie z Tobą zgodzi,
    > mimo, ze na 10 osob 1 czy 2 osoby będą marudzić i zapyta Cie kolejna
    > osoba "i jak tam, zdecydowaliście co robimy" w skrócie odpowiesz
    > "wszyscy chcą ... cos tam coś tam" mimo, ze 2 nie chciało.

    Bzdura - powiem, że większość, ale nie wszyscy.

    >> Jeżeli o to chodzi, to się jak najbardziej zgadzam, niemniej nie musisz
    >> do tego dorabiać ideologii, że tam wszyscy jeżdżą nie wiadomo ile, co
    >> jest nieprawdą.
    >>
    >
    > Jak wyżej. Na tyle dużo jest takich osob, zeby przyjąc jakies ogólniki,
    > bo te samochody, ktore trafiają na nasz rynek pochodzą wlasnie od "tej
    > częsci wszystkich"

    Jak wyżej, czyli dorabiasz ideologię. Na polski rynek rzadko trafiają
    samochody z małym przebiegiem itd., ponieważ u nas się sprzedają
    samochody tanie. Nie ma specjalnego problemu z zakupem samochodu ze
    stosunkowo małym przebiegiem w okolicach gwarancji. Pytanie tylko za
    ile...




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: