> A czym się ma różnić od samochodu w firmie (zwłaszcza usługowej) ?

no nie wrzuci zbyt wielu rzeczy na pake ;)

(abo mi sie od razu kojarzy z transportem wiekszych rzeczy)


--
pozdr
janku


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Leszek Karlik pisze:
> On Mon, 23 Mar 2009 15:19:04 +0100, <j...@g...pl> wrote:
>
>> tak z ciekawosci, jak motur moze byc uzywany do dzialalnosci
>> gospodarczej ?
>
> A jeździłeś po Warszawie samochodem ostatnio? :-) Czas to pieniądz,
> jeżeli pracownik ma gdzieś pojechać i coś zrobić w związku z pracą
> to dużo sensowniej będzie pojechać gdzieś motocyklem i wrócić po 40
> minutach niż pojechać samochodem i wrócić za półtora godziny.

wystarczy zatrudnić red. Urbańskiego:

"to znakomity sprzęt do poruszania się po mieście. Szybszy niż samochód,
nie zatrzymują go korki, łatwo zaparkować - Hubert dociera do pracy
kilkakrotnie szybciej niż gdyby jechał samochodem."

On już wytłumaczy Pani Urzędniczce Urzędu Skarbowego... :-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj

do góry

j...@g...pl pisze:
>> A czym się ma różnić od samochodu w firmie (zwłaszcza usługowej) ?
>
> no nie wrzuci zbyt wielu rzeczy na pake ;)
>
> (abo mi sie od razu kojarzy z transportem wiekszych rzeczy)

Nie każdy naprawia pralki i lodówki ;)

A głowę wkładasz i tak w kask, łapki w rękawiczki. Jeśli statystyczny
serwisant mieści się w teczkę dyplomatkę (a niekiedy dyplomatka jest dla
dekoracji, bo głupio się wręcza fakturę za przyjście z gołymi rękami i
drobiazgiem w kieszeni) ?

Fakt: kufer lub tankbag, który przyjmie nie pomięte dokumenty A4 jest
potrzebny ;)

do góry

On 23 Mar, 15:19, " " <j...@g...pl> wrote:
> tak z ciekawosci, jak motur moze byc uzywany do dzialalnosci gospodarczej ?
> podajcie prosze jakies przyklady (bez przyczepki tudziez wozka)

a dzialalnosc gospodarcza to oznacza przepraszam zawsze roboty
budowlane albo serwis urzadzen polaczony z ich transportem?
Bo w Polsce takie podejscie wydaje sie byc obowiazujace.
Najciezsza rzecza, ktora musze wozic w ramach mojej dzialalnosci jest
notebook - spokojnie z nim na motocyklu jezdze bez przyczepki ;).
To rozgraniczanie na ciezarowe/pozostale nawet w samochodach jest wg
mnie idiotyzmem, ktory jakos wszyscy z pokora akceptujemy.

WIR

do góry

WIR pisze:
> On 23 Mar, 15:19, " " <j...@g...pl> wrote:
>> tak z ciekawosci, jak motur moze byc uzywany do dzialalnosci gospodarczej ?
>> podajcie prosze jakies przyklady (bez przyczepki tudziez wozka)
>
> a dzialalnosc gospodarcza to oznacza przepraszam zawsze roboty
> budowlane albo serwis urzadzen polaczony z ich transportem?
> Bo w Polsce takie podejscie wydaje sie byc obowiazujace.
> Najciezsza rzecza, ktora musze wozic w ramach mojej dzialalnosci jest
> notebook - spokojnie z nim na motocyklu jezdze bez przyczepki ;).
> To rozgraniczanie na ciezarowe/pozostale nawet w samochodach jest wg
> mnie idiotyzmem, ktory jakos wszyscy z pokora akceptujemy.

Gdyby, powtarzam, **gdyby** ustawodawca musiał argumentować celowość
rozsądkowośc takich przepisów, uzasadnienie by było w lekko
historycznych już czasach przemysłu ciężkiego jako jedynej formy
"zabezpiecznia potrzeb ludności".
Wtedy ciężarówka wiodąca rzecz. A propos, do poloneza bez kratki
wkładałem całe szafy instalacyjne, które do aut z kratką już nie wchodzą.

Ponieważ nie musi argumentować, może po prostu wy.....ć przepraszam
uzyskać dochody na dynamicznej sferze usług.

do góry

On 23 Mar, 11:13, "Rafał Tomaszewski" <s...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik <j...@g...com> napisał w wiadomości
> news:ad5bc28d-9049-4f19-8327-
>
> a w tym przypadku akurat znaczy. orzeczenia nsa sa obowiazujaca
> wykladnia prawa  ;)
>
> ale w praktyce wygląda to tak że odliczasz 100% od zakupu, kontrola to
> podważa, sprawa opiera się o Izbe skarbową która podtrzymuje decyzje Urzędu
> Skarbowego ( bo taka jest najnowasz interpretacja art. 86 że od zakupu 60%
> od paliwa 0% a od akcesoriów 100% ) i zostaje Ci wakla w NSA, pani mi
> powiedziała że jak pan lubi ryzyko i jest pan zacięty to prosze bardzo w
> przepisach nigdy nic nie było albo białe albo czarne:) Witaj Polsko........
>
> pozdrawiam
> rafał
> 450exc
>
> ps. jestem przed zakupem i mam ochote na 100% ale nie wiem czy warto się
> wkur........ dla paru złotych

Wyrok NSA jest wiążący dla Urzedu skarbowego, i mozesz odliczyc 22%
vatu z paliwa. Jedyny "problem" to przy zakupie, ale sokro nie ma juz
sankcji za zle naliczanie vatu to mozna sie spokojnie odwolywac do
sadów administracyjnych. Dla mnie benzyna - 22% vat'u to duza
oszczedność.

do góry

Użytkownik "(pj)" napisał w wiadomości news:gq89ts$36j$1@inews.gazeta.pl...

> On już wytłumaczy Pani Urzędniczce Urzędu Skarbowego... :-)

Z kolegami wytłumaczy:

"Na początku po prostu uczysz się obyczajów: hierarchii na szosie,
parkowania przodem do kierunku jazdy, tyłem do drzwi baru, żeby po wyjściu
można było natychmiast odjechać. Kupujesz skórę i buty. Niektórzy na tym
poprzestają. Inni tatuują ramiona i plecy, kowbojskie buty i skórzaną kurtkę
zaczynają nosić bez przerwy, kupują olstra. - Niektórzy się gubią. Stają się
agresywni. To oczywiste, że na harleyach nie jeżdżą mięczaki. Harley to
motor dla dorosłych."

Z tym parkowaniem to mnie rozwalili. Śmiechem.
Gdyby ktoś chciał całość:
http://partnerstwo.onet.pl/1548094,3499,,dlaczego_hu
bert_urbanski_odjezdza,artykul.html

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj

do góry

WIR pisze:
> On 23 Mar, 15:19, " " <j...@g...pl> wrote:
>> tak z ciekawosci, jak motur moze byc uzywany do dzialalnosci gospodarczej ?
>> podajcie prosze jakies przyklady (bez przyczepki tudziez wozka)
>
> a dzialalnosc gospodarcza to oznacza przepraszam zawsze roboty
> budowlane albo serwis urzadzen polaczony z ich transportem?
> Bo w Polsce takie podejscie wydaje sie byc obowiazujace.
> Najciezsza rzecza, ktora musze wozic w ramach mojej dzialalnosci jest
> notebook - spokojnie z nim na motocyklu jezdze bez przyczepki ;).
> To rozgraniczanie na ciezarowe/pozostale nawet w samochodach jest wg
> mnie idiotyzmem, ktory jakos wszyscy z pokora akceptujemy.

Kolejne idiotyczne rozgraniczenie to rozliczanie kosztów podróży
służbowej ryczałtem. Stawka 1km samochodem to 0,8358 PLN/km a motocyklem
0,2302 PLN/km. O ile samochodem spalającym 7 litrów ropy na setkę to mi
się to nawet opłaca o tyle przy motocyklu palącym 8-10 litrów benzyny
stawka robi się nieco odrealniona. Zdaje się, że ustawodawca nie
zauważył, że wueski znikły z dróg.

pozdr
DP
TL-S

do góry

Jasio pisze:

> Użytkownik "(pj)" napisał w wiadomości news:gq89ts$36j$1@inews.gazeta.pl...
>
>> On już wytłumaczy Pani Urzędniczce Urzędu Skarbowego... :-)

> http://partnerstwo.onet.pl/1548094,3499,,dlaczego_hu
bert_urbanski_odjezdza,artykul.html

do Pani w US to prędzej trafi ten fragment:

cyt.
A w Stanach na harleyach jeżdżą życiowi rozbitkowie, weterani Wietnamu,
byli hipisi, narkomani albo wręcz handlarze narkotyków. Otyli,
wytatuowani i często niebezpieczni: Hellangelsi, Banditos.
ufff... koniec cytatu.

No, jeszcze policjanci.

W Polsce tez narkomani jedzdza:
"Czujesz zapach świeżo skoszonej łąki"

Czyli prosto mowiac: wciaga trawke nosem i to prowadzac.

Rispekta TV Men!

Brakuje mi tylko watku o "igraniu na codzien ze smiercia i ze o trumnach
nie mozna rozmawiac".

Coprajty:
Czlowiek przy ktorym Tolek Banan to harcerz.
Chodzaca legenda wszystkich HellsAmilsow.
Miss mokrej lagi.
Pogromoca nagazowanego skorpiona.
Amil.

KJ Siła Słów, po prostu.

do góry

KJ Siła Słów pisze:
>
> Rispekta TV Men!

Czytac ze zrozumieniem. To nie TV-man, ale deweloper.

http://tinyurl.com/harlejowiec

"Odkrył, że w Europie jeżdżą marzyciele. - Ci, których zafascynowała
legenda wolności. I których _stać_na_takie_hobby_ "

Kupujta u niego we Wawce apartmą (na Wilczej np.), to będzie miał dalej
za co jeździc i epatować tym, że _STAC_GO_NA_HARLEJA_ . Za Waszą kasę.

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj

do góry