W dniu 2016-03-01 o 14:04, J.F. pisze:

> Aspekt ideo jest tu bardzo wazny.
> Podgrzanie pewnej ilosci wody o pewna temperature wymaga doprowadzenia
> okreslonej ilosci energii.
> I obnizenie mocy czajnika nic tu nie da - bedzie sie tylko dluzej
> grzalo, a przy okazji dluzej podgrzewalo powietrze.
> I zamiast oszczednosci wyjdzie strata.

A gdyby słabszy czajnik był zdecydowanie lepiej zaizolowany termicznie ?

> Ale czy unijni urzednicy nie zdaja sobie z tego sprawy ?
> Troche watpie, "ekofaszysci" moze i tak, ale ktos im by to chyba w
> prostych zolnierskich slowach wytlumaczyl.

Patrząc obiektywnie na cyrk z żarówkami, zakazanymi przez UE dobre kilka
lat temu, przez ten czas technologia LED poszła sporo do przodu. Ale w
czajniku niewiele chyba da się unowocześnić, chyba że izolacja termiczna
zamiast gołej blachy.

> A Brytyjczycy sami pewien problem maja - w przerwie meczu potrafi im
> zuzycie pradu skoczyc o 10GW - dla przypomnienia cala Polska konsumuje
> 20-30GW.
> Ilosc nie jest problemem - problemem jest nagly wzrost i krotkosc
> poboru.

I być może głównie o to się rozchodzi.

> Albo po prostu przestawic ich na piwo w czasie meczu :-)

To im się kanalizacja pozatyka :)

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem