-
41. Data: 2014-04-18 20:50:26
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Nie pisałeś, że chwyt jest o innej średnicy.
Wręcz przeciwnie, wręcz przeciwnie :)
"Można kupić wiertła z trzonkiem np: 1/8" i zderzakami na tym trzonku."
> Narzędzie jak narzędzie - jakie potrzebne, takie można zrobić,
> byleby się sprzedawało :-)
A to 100% tak jest.
> Sterowanie do użycia narzędzia z HSS czy węglika nie ma za wiele do rzeczy
> pomijąc przytaczaną kwestię niepożądanego frezowania współbieżnego
> na starych maszynach.
Można zrobić grube założenie, że jak jest maszyna sterowna, to nie ma
luzów. Chyba że zużyta jest ;)
> Do ceny samego narzędzia dochodzi jego regeneracja -w przypadku węglika
> czasami dość wymagająca i jak nie wyciągasz z narzędzia 110%, to ono się
> nie opłaca.
Może masz rację, może ja już "krzywo" na to patrzę.
Miłego.
Irek.N.
-
42. Data: 2014-04-18 22:13:01
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2014-04-18 20:50, Irek N. pisze:
>> Sterowanie do użycia narzędzia z HSS czy węglika nie ma za wiele do
>> rzeczy
>> pomijąc przytaczaną kwestię niepożądanego frezowania współbieżnego
>> na starych maszynach.
>
> Można zrobić grube założenie, że jak jest maszyna sterowna, to nie ma
> luzów. Chyba że zużyta jest ;)
Nie chodzi tylko o luzy. Sztywność to też nie jest kwestia luzów.
Mam maszynę bez luzów, ale jest wiotka i węglik (a nawet HSS)
jak próbuję wyciągnąć coś więcej, to najzwyczajniej w świecie się łamie.
A na sztywniejszej maszynie idzie gładziutko na dwukrotnie większych
parametrach.
Decyduje kilka innych czynników.
-
43. Data: 2014-04-18 23:28:19
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Nie chodzi tylko o luzy. Sztywność to też nie jest kwestia luzów.
> Mam maszynę bez luzów, ale jest wiotka i węglik (a nawet HSS)
> jak próbuję wyciągnąć coś więcej, to najzwyczajniej w świecie się łamie.
> A na sztywniejszej maszynie idzie gładziutko na dwukrotnie większych
> parametrach.
> Decyduje kilka innych czynników.
Owszem.
Wiedząc że maszyna jest wiotka, skrawasz mniejszymi warstwami (Ap) oraz
węziej (Ae). Jak masz sztywną, tniesz więcej na raz i szybciej, to
przecież oczywiste.
W skrajnym przypadku po prostu nie obrabiasz dużymi frezami/głowiczkami
i nie zakładasz twardych materiałów na maszynę, bo po prostu nie daje
sobie rady.
Jak masz luzy - nic nie zrobisz, bo nie masz żadnej kontroli nad
procesem skrawania. Pozostaje Ci tylko przeciwbieżność i napinanie
wszystkiego w nadziei, że luzy się skasują. Sztywności nie ma nigdy.
Miłego.
Irek.N.
ps. przesiadłem się z 2008 z wiotkiej na sztywną. Pierwsze co, to
chciałem zerwać freza w obróbce, nie udało się (film na życzenie),
dokładnie jak to opisałeś.
-
44. Data: 2014-04-18 23:45:35
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
"Irek N."
> ps. przesiadłem się z 2008 z wiotkiej na sztywną.
Możesz pokazać wiotką i sztywną? Jakiś typ/model dla przykładu.
Robert
-
45. Data: 2014-04-19 07:19:35
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2014-04-18 23:28, Irek N. pisze:
> Wiedząc że maszyna jest wiotka, skrawasz mniejszymi warstwami (Ap) oraz
> węziej (Ae). Jak masz sztywną, tniesz więcej na raz i szybciej, to
> przecież oczywiste.
Nie o to chodzi. Nie rozumiem dlaczego widzisz kwestię ekonomiczności
użycia węglika tak zerojedynkowo.
-
46. Data: 2014-04-19 09:45:00
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Thursday, 17 April 2014 22:39:27 UTC+2, Irek N. wrote:
> Konrad Anikiel pisze:
>
> > Wiem wiem, chodziło mi tylko o to że "przypadki kiedy posuw nie zgadza się z
obrotem" to błędy sterowania a nie mechaniki.
>
>
>
> Ok.
>
> Przy gwintowaniu na sztywno trzeba założyć, że wrzeciono jest kolejną
>
> osią*, a osie muszą poruszać się synchronicznie. Są oprawki, które
>
> pozwalają na pewne tolerancje w zgodności pozycji osi.
>
> Co do parametrów, nie znam sterowania, przy którym przekroczenie limitów
>
> jednej z osi dopuszczało by rozsynchronizowanie osi. Jak wrzeciono nie
>
> daje rady z dynamiką, to daje ile może, a posuwy się do tego dopasowują.
>
> Decyduje zawsze najgorsza z osi (w sensie najwolniejsza).
>
>
>
>
>
> Miłego.
>
> Irek.N.
>
> * wrzeciono ma na sobie enkoder (nie tacho czy inne draństwo, gdyż ważna
>
> jest pozycja), pozycja jest potrzebna do zmiany narzędzia, do pomiarów
>
> sądami pomiarowymi, wreszcie choćby do gwintowania wielokrotnego.
Zgadzam się w 100%. A do maszyn w których sterowanie sobie z tym nie radzi, są
dostępne różne wynalazki. Które zawsze są jakimś kompromisem, ale jeśli jakiś problem
rozwiązują, to jest dla nich miejsce na rynku. Chociaż nie wiem jaka część z nich
sprzedaje się z konieczności, a jaka- z powodu talentu sprzedawcy :-)
-
47. Data: 2014-04-19 10:37:27
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 16 Apr 2014 11:45:19 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
>> Tylko ze nie ma takiego sygnalu, bo bez enkodera sie tego nie wylapie.
>
> No własnie jest. Możesz kupić silnik krokowy z sygnałem wyjściowym zgubienia kroku.
Nie potrzebujesz wtedy dokładać enkodera. Nie wiem jak to w środku tego silnika jest
zrobione, ale nie sądzę że siedzi tam kółko z nadrukowaną rozetką.
Jakis przyklad mozna prosic ?
Hm ... taki sygnal niewiele daje, kroki zgubione i juz jest krzywo :-(
>> Linijka nie ma
>> zreszta tyle dpi co drukarka, wiec nadal jest interpolacja.
>
> Hola! Tu wchodzi do gry starożytny chiński wynalazek, czyli noniusz.
A na pewno dobrze widziales ?
Bo owszem, stosuje sie takie kratki, ale w rozstawie prazkow na
tasiemce, w celu odczytu swiatla z kilku szczelin, a nie z jednej.
(bo w jednej za malo)
> Po tym pasku nie jeździ jeden laserek, tylko cała linijka.
> Powiedzmy że pasek ma 1000 kresek na cal, a na linijce optycznej na
> calu jest 1001 fotoelementów. I masz rozdzielczość miliona dpi! A
> jakbyś miał wątpliwości co do dokładności tego miliona dpi, to
> dodam tylko że ponieważ odczyt jest elektroniczny (a nie ręczny jak
> w ręcznej suwmiarce), to drukarka robi fabryczną procedurę
> kalibracji: przejeżdża wielkokrotnie po tym pasku i robi sobie
> statystykę który fotoelement włącza się wcześniej niż średnia
> sąsiadów, a który później. Taka tabela poprawek co jakiś czas
> generuje się automatycznie, minimalizując wpływ starzenia się
> materiałów (to wszystko tandetny plaskit panie!), rozszerzalności
> cieplnej itd.
I to wszystko w drukarce za 200$ ?
A jak sie temperatura zmieni i wstazka skurczy do 1001dpi ?
Odczyt danych z 1000 elementow tez wymaga czasu, niby teraz
elektronika na GHz potrafi, daloby sie ... mysle ze tam jednak cos
znacznie prostszego jest :-)
J.
-
48. Data: 2014-04-19 13:22:03
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: k...@g...com
W dniu sobota, 19 kwietnia 2014 10:37:27 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
> Dnia Wed, 16 Apr 2014 11:45:19 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
>
> >> Tylko ze nie ma takiego sygnalu, bo bez enkodera sie tego nie wylapie.
>
> >
>
> > No własnie jest. Możesz kupić silnik krokowy z sygnałem wyjściowym zgubienia
kroku. Nie potrzebujesz wtedy dokładać enkodera. Nie wiem jak to w środku tego
silnika jest zrobione, ale nie sądzę że siedzi tam kółko z nadrukowaną rozetką.
>
>
>
> Jakis przyklad mozna prosic ?
>
>
>
> Hm ... taki sygnal niewiele daje, kroki zgubione i juz jest krzywo :-(
>
>
>
> >> Linijka nie ma
>
> >> zreszta tyle dpi co drukarka, wiec nadal jest interpolacja.
>
> >
>
> > Hola! Tu wchodzi do gry starożytny chiński wynalazek, czyli noniusz.
>
>
>
> A na pewno dobrze widziales ?
>
> Bo owszem, stosuje sie takie kratki, ale w rozstawie prazkow na
>
> tasiemce, w celu odczytu swiatla z kilku szczelin, a nie z jednej.
>
> (bo w jednej za malo)
>
>
>
> > Po tym pasku nie jeździ jeden laserek, tylko cała linijka.
>
> > Powiedzmy że pasek ma 1000 kresek na cal, a na linijce optycznej na
>
> > calu jest 1001 fotoelementów. I masz rozdzielczość miliona dpi! A
>
> > jakbyś miał wątpliwości co do dokładności tego miliona dpi, to
>
> > dodam tylko że ponieważ odczyt jest elektroniczny (a nie ręczny jak
>
> > w ręcznej suwmiarce), to drukarka robi fabryczną procedurę
>
> > kalibracji: przejeżdża wielkokrotnie po tym pasku i robi sobie
>
> > statystykę który fotoelement włącza się wcześniej niż średnia
>
> > sąsiadów, a który później. Taka tabela poprawek co jakiś czas
>
> > generuje się automatycznie, minimalizując wpływ starzenia się
>
> > materiałów (to wszystko tandetny plaskit panie!), rozszerzalności
>
> > cieplnej itd.
>
>
>
> I to wszystko w drukarce za 200$ ?
>
> A jak sie temperatura zmieni i wstazka skurczy do 1001dpi ?
>
>
>
> Odczyt danych z 1000 elementow tez wymaga czasu, niby teraz
>
> elektronika na GHz potrafi, daloby sie ... mysle ze tam jednak cos
>
> znacznie prostszego jest :-)
>
>
>
> J.
N o jest coś prostszego. Prostszy noniusz. Tam gdzie potrzeba 600 DPI nie zakłada się
układu mierzącego milion DPI.
-
49. Data: 2014-04-19 22:07:06
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
>> ps. przesiadłem się z 2008 z wiotkiej na sztywną.
> Możesz pokazać wiotką i sztywną? Jakiś typ/model dla przykładu.
Robert, to wszystko jest względne. Maszyna dla mnie sztywna, dla innej
osoby (i typu obróbki) może być wiotka.
Jeżeli już mamy coś łatwo porównywać, to powiedzmy z oferty haas-a:
stara TM1 kontra... FV3?
Mała waży 1k5, duża około 6k, poniżej przykłady, nie wiem czy najlepsze.
TM1:
http://www.youtube.com/watch?v=bjvGDIeF67E
VF3:
http://www.youtube.com/watch?v=59khUy4NHVc
Miłego.
Irek.N.
-
50. Data: 2014-04-20 17:15:35
Temat: Re: Uchwyt wiertarski
Od: Konrad Anikiel <a...@g...com>
On Saturday, 19 April 2014 10:37:27 UTC+2, J.F. wrote:
> Dnia Wed, 16 Apr 2014 11:45:19 -0700 (PDT), Konrad Anikiel napisał(a):
> Jakis przyklad mozna prosic ?
Wpisz do googla "closed loop stepper motor". Rozwiązań jest kilka, wszystkie na tyle
proste że nikt nie nazwałby tego enkoderem. Prosta detekcja czy przeskoczył czy nie.
> Hm ... taki sygnal niewiele daje, kroki zgubione i juz jest krzywo :-(
A jak myślisz po co jest enkoder na serwosilniku? On wręcz bez przerwy zwraca
informację o błędzie. Serwo jest w poprawnym położeniu tylko w jednym przypadku:
kiedy stoi (i ma stać).
>
> Bo owszem, stosuje sie takie kratki, ale w rozstawie prazkow na
> tasiemce, w celu odczytu swiatla z kilku szczelin, a nie z jednej.
> (bo w jednej za malo)
Ja Ci opisałem zasadę działania, ilustrując to z sufitu wziętymi liczbami, dla
uproszczenia okrągłymi. A Ty się będziesz teraz czepiał szczegółów, tak?
>
>
> I to wszystko w drukarce za 200$ ?
Wszystko? Nie, dużo więcej. Reszta wychodzi poza temat tego wątk.
>
> A jak sie temperatura zmieni i wstazka skurczy do 1001dpi ?
A czemu temperatura jednego elementu miałaby się zmienić bardziej niż drugiego?
>
>
> Odczyt danych z 1000 elementow tez wymaga czasu, niby teraz
> elektronika na GHz potrafi, daloby sie ... mysle ze tam jednak cos
> znacznie prostszego jest :-)
Znacznie prostsze to są kamerki w telefonach. Policz ile pikseli na sekundę trzeba
odczytać żeby zrobić filmik full hd.