eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTyp hamownik... › Re: Typ hamownik...
  • Data: 2014-01-19 11:36:43
    Temat: Re: Typ hamownik...
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-01-18 14:26, RadoslawF pisze:
    > Dnia 2014-01-18 13:38, Użytkownik Pawel O'Pajak napisał:
    >
    >>> To styl jazdy zwany popularnie "na perkusiste"
    >>
    >> ROTFL. Widze, ze nie tylko mnie to zjawisko zastanawia. Zawsze mialem
    >> ochote takiego zapytac, czemu to robi. Nie zeby sie awanturowac,
    >> wylacznie zeby zaspokoic ciekawosc. No ale moze to perkusista i sobie
    >> hi-hat zamyka;-)
    >
    > Pytałem znajomych u których zaobserwowałem taki styl jazdy.
    > Każdy tłumaczył na swój sposób ale wniosek jest jeden, brak
    > wiedzy i kultywowanie złych przyzwyczajeń które maskuje
    > poziom techniczny współczesnych pojazdów.

    Twój wniosek znamy, ale nie znamy tłumaczenia bliżej
    niesprecyzowanych znajomych.

    > Jak ktoś się uczył jeździć Warszawą to bez potrzeby nie hamował
    > bo wiedział ile będzie potem trwało rozpędzanie, jak ma
    > w lżejszym pojeździe dwa lub trzy razy więcej koni to
    > najpierw hamuje a potem gazu, potem znowu hamulec i znowu
    > gaz. A jak jeszcze ma automat to ma pojazd do takich
    > zachowań wręcz zaprojektowany.

    To są te "ich" tłumaczenia? Argument z Warszawą raczej
    abstrakcyjny, ponieważ jak na tamte czasy to bardzo sprawnie
    przyspieszała i w zasadzie nic nie kosztowało przyhamowanie,
    a szarpanie hamulec-gaz w obecnych równie absurdalne.
    Automat oczywiście jest do tego wręcz zaprojektowany, ale
    chodzi generalnie o jazdę miejską, a nie kangura na drodze.

    > A na próbę wykazanie bezsensowności takiego zachowania
    > wcześniej czy później pada odpowiedź że na bezpieczeństwie
    > nie będzie oszczędzał.

    Czasem warto sprawdzić stan nawierzchni - są na to 2 sposoby
    1. lekkie przyciśniecie hamulca
    2. dodanie gazu

    Inna sprawa, że czas się przyzwyczaić, że ludzie jeżdżą jak potrafią,
    a czego uczeni na kursach to tak mniej więcej wiadomo.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: