-
21. Data: 2017-06-12 14:04:17
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: 007 <n...@i...dyndns.org.invalid>
marko w
<news:593d6cf3$0$15195$65785112@news.neostrada.pl>:
> co moze byc nie tak ze trzesie mi kierownica w granicach 120-140,
Któraś felga nie jest wyraźnie cieplejsza po dłuższej jeździe?
--
'Tom N'
-
22. Data: 2017-06-12 17:29:04
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2017-06-11 o 23:01, Tomasz Pyra pisze:
> Dnia Sun, 11 Jun 2017 22:45:06 +0200, Marcin N napisał(a):
>
>> W dniu 2017-06-11 o 20:47, Tomasz Pyra pisze:
>>> Dnia Sun, 11 Jun 2017 18:16:52 +0200, marko napisał(a):
>>>
>>>> co moze byc nie tak ze trzesie mi kierownica w granicach 120-140, poza
>>>> tymi predkosciami nie odczuwam zadnych drgan
>>>> audi b7
>>>
>>> Niewyważone koła.
>>> A jeśli koła są wyważone, to w dalszej kolejności do sprawdzenia jest to
>>> czy koła są okrągłe, czyli czy nie pękł kord opony.
>>> Dalej luzy w zaswieszeniu, albo amortyzator.
>>
>> Amortyzator jako powód trzęsącej się kierownicy przy konkretnej prędkości?
>> Jakoś nie widzę związku.
>
> Związek jest taki, że sprawne zawieszenie nie pozwoli tak łatwo wprowadzić
> masy nieresorowanej w rezonans.
> A jak w zawieszeniu nie ma siły tłumiącej drgania, to najmniejsze
> niewyważenie koła powoduje wyczuwalne drgania.
Ok. Przekonałeś mnie.
--
MN
-
23. Data: 2017-06-12 17:36:05
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 13:34 sirapacz <n...@s...pl> pisze:
> Mówiąc krótko raczej masz przekoszone felgi + być może także luz na
> łożysku(który będzie to bicie potęgował)
Albo piasta (lub obie) krzywa. Wtedy te atrakcje (raz bije raz nie)
występują na rożnych zestawach kół/felg.
TG
-
24. Data: 2017-06-12 17:39:13
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:593eb33b$0$5142$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2017-06-11 o 23:01, Tomasz Pyra pisze:
>>> Amortyzator jako powód trzęsącej się kierownicy przy konkretnej
>>> prędkości?
>>> Jakoś nie widzę związku.
>
>> Związek jest taki, że sprawne zawieszenie nie pozwoli tak łatwo
>> wprowadzić
>> masy nieresorowanej w rezonans.
>> A jak w zawieszeniu nie ma siły tłumiącej drgania, to najmniejsze
>> niewyważenie koła powoduje wyczuwalne drgania.
>Ok. Przekonałeś mnie.
A mnie niezbyt.
O amory nigdy nie dbalem, a trzesienie bylo zawsze zwiazane z oponami
i przechodzilo po wywazeniu.
Poza tym kierownica to innej plaszczyznie pracuje ... ale tu moze
faktycznie wystarczy tlumienie w innej, by rezonansu nie bylo.
J.
-
25. Data: 2017-06-12 19:54:34
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: "tck" <t...@t...Wytnij.net.pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:593e634c$0$5145$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "viktorius" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ohlm8o$s7b$1$v...@n...chmurka.net.
..
> W dniu 2017-06-12 o 10:51, J.F. pisze:
>>> Trudno reklamowac.
>>> Wiekszosc wywazarek robi to na dosc niskich obrotach, a tu trzeba 120.
>>> Wina byc moze w oponie.
>>
>>Wyważarka jest bardziej czuła od samochodu, nie potrzebuje wielkich
>>prędkości obrotowych, żeby wykryć bicie. Bo bicie jest zawsze, tylko w
>>rezonans wpada przy określonej w określonej dla siebie prędkości i wtedy
>>dopiero to czuć w samochodzie.
>
> Ja to mialem w scierce nagminnie, swiezo wywazone, a przy wiekszej
> predkosci kierownika wibruje,
> Wiec co jest czulsze.
>
może tu nie był problem z kołami tylko z wałem?
--
pozdr
Tomasz
tck(at)top.net.pl
-
26. Data: 2017-06-13 09:18:55
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: viktorius <v...@i...pl>
W dniu 2017-06-12 o 19:54, tck pisze:
>>
>> Ja to mialem w scierce nagminnie, swiezo wywazone, a przy wiekszej
>> predkosci kierownika wibruje,
>> Wiec co jest czulsze.
>>
>
> może tu nie był problem z kołami tylko z wałem?
>
>
Ale jemu kierownica wibrowała, a w ścierce napęd na tył był i nie
powinno przenosić na kierownicę.
Gdy u mnie w Lublinie poprzedni właściciel źle złożył wał na
wieloklinie, to przy w zakresie 65-70 nie dało się jechać, masaż lędźwi
w pakiecie.
Nie utrafiłem właściwego położenia, kupiłem inny wał.
--
viktorius
-
27. Data: 2017-06-14 23:48:31
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Mon, 12 Jun 2017 17:39:13 +0200, J.F. napisał(a):
> Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:593eb33b$0$5142$6...@n...neostrada
.pl...
> W dniu 2017-06-11 o 23:01, Tomasz Pyra pisze:
>>>> Amortyzator jako powód trzęsącej się kierownicy przy konkretnej
>>>> prędkości?
>>>> Jakoś nie widzę związku.
>>
>>> Związek jest taki, że sprawne zawieszenie nie pozwoli tak łatwo
>>> wprowadzić
>>> masy nieresorowanej w rezonans.
>>> A jak w zawieszeniu nie ma siły tłumiącej drgania, to najmniejsze
>>> niewyważenie koła powoduje wyczuwalne drgania.
>
>>Ok. Przekonałeś mnie.
>
> A mnie niezbyt.
> O amory nigdy nie dbalem, a trzesienie bylo zawsze zwiazane z oponami
> i przechodzilo po wywazeniu.
No tak powinno się dziać.
A jak się nie dzieje, to albo koło nie jest okrągłe, albo właśnie brak
tłumienia pozwala wzbudzić rezonans któremu wtedy wystarczy najmniejsze
niewyważenie.
> Poza tym kierownica to innej plaszczyznie pracuje ... ale tu moze
> faktycznie wystarczy tlumienie w innej, by rezonansu nie bylo.
Nieokrągłe (ale wyważone) koło też teoretycznie działa tylko w płaszczyźnie
pionowej, a jednak na kierownicy czuć.
-
28. Data: 2017-06-15 00:42:32
Temat: Re: Trzesie kierownica przyh 120km/h
Od: "BUNIEK" <m...@i...pl>
>[ciach]
>To, że powyżej pewnej prędkości ci przestaje bić dowodzi tego, że to może
>być poprzeczne. Gdyby to była nierówność (niewyważenie) to wraz z
>prędkością rosłyby siły działające odśrodkowo. Mówiąc krótko raczej masz
>przekoszone felgi + być może także luz na łożysku(który będzie to bicie
>potęgował)
Może i prawdę prawisz, ale miałem taki przypadek:
Kupiłem nowe felgi 17" igiełki z pudelek, nałożyli opony, wyważyli i niby
OK, ale pierwsza trasa i przy ok 130 telepie jak dzikie, powyżej sie
uspokajało nie do zera ale było zdecydowanie mniej telepania - wiec albo
siły spadały albo częstotliwość była juz tak duża ze odczuwałem jak spadek
telepania.
Dobra, pojechałem na kolejne wyważanie gdzieś indziej i tez telepie, juz
myślę ze przykoszone felgi (ale od nowości i MOMO). Pojechałem do trzeciego
warsztatu i pierwsze co stwierdzili ze ciężarki są źle założone i ze powinny
być w innym miejscu czy w dwóch miejscach (nie pamiętam) w każdym razie
poprawili i telepanie ustało, a jaka cisza i jak sie fajnie jedzie.
Podsumowując niby wyważenie prosta sprawa a jednak można spartolić.
Kolejna rzecz, w tym trzecim warsztacie kola zostały włożone w myjkę przed
wyważeniem.
BUNIEK