-
11. Data: 2011-05-25 17:46:01
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
W dniu 2011-05-25 13:21, WW pisze:
> Witam
>
> Dość powszechne przekonanie
Przekonanie że można pierdolić od rzeczy w usenecie i jednocześnie mieć
opinie normalnego jest równie powszechne.
I tak samo błędne.
KJ
-
12. Data: 2011-05-25 23:53:18
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: K <b...@s...gov.pl>
W dniu 25-05-2011 13:21, WW pisze:
> Witam
>
> Dość powszechne przekonanie, że motocykliści to "dawcy narządów", nie
> jest do końca prawdziwe.
> Rozwijane przez nich prędkości powodują, że w czasie wypadku organy
> wewnętrzne ulęgają tak dużym uszkodzeniom, że najczęściej nie nadają się
> już do transplantacji.
>
> Namawianie motocyklistów, aby zabijali się przy niższych prędkościach
> chyba nie przyniesie skutku ?. :-P
>
> Pozdrawiam
> WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
> Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
>
w dupie byles, gowno widziales. akcja z zeszlego lata, slynna afera
chlopczyka po zatruciu sromotnikiem ktoremu sie watroba nie przyjela.
druga watrobe otrzymal od motocyklisty ktory zginal w wypadku w gdyni na
ul. chylonskiej. dosyc mocno byl zmasakrowany.
-
13. Data: 2011-05-26 00:24:35
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "K" <b...@s...gov.pl> napisał w wiadomości
news:irjtof$715$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 25-05-2011 13:21, WW pisze:
>> Witam
>>
>> Dość powszechne przekonanie, że motocykliści to "dawcy narządów", nie
>> jest do końca prawdziwe.
>> Rozwijane przez nich prędkości powodują, że w czasie wypadku organy
>> wewnętrzne ulęgają tak dużym uszkodzeniom, że najczęściej nie nadają się
>> już do transplantacji.
>>
>> Namawianie motocyklistów, aby zabijali się przy niższych prędkościach
>> chyba nie przyniesie skutku ?. :-P
>>
>> Pozdrawiam
>> WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
>> Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
>>
>
> w dupie byles, gowno widziales. akcja z zeszlego lata, slynna afera
> chlopczyka po zatruciu sromotnikiem ktoremu sie watroba nie przyjela.
> druga watrobe otrzymal od motocyklisty ktory zginal w wypadku w gdyni na
> ul. chylonskiej. dosyc mocno byl zmasakrowany.
Pewnie dlatego, że dziecko potrzebowało tylko kawałka wątroby dorosłego.
-
14. Data: 2011-05-26 01:13:31
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: gadacz <g...@o...pl>
W dniu 2011-05-26 00:24, Cavallino pisze:
> Użytkownik "K" <b...@s...gov.pl> napisał w wiadomości
> news:irjtof$715$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 25-05-2011 13:21, WW pisze:
>>> Witam
>>>
>>> Dość powszechne przekonanie, że motocykliści to "dawcy narządów", nie
>>> jest do końca prawdziwe.
>>> Rozwijane przez nich prędkości powodują, że w czasie wypadku organy
>>> wewnętrzne ulęgają tak dużym uszkodzeniom, że najczęściej nie nadają się
>>> już do transplantacji.
>>>
>>> Namawianie motocyklistów, aby zabijali się przy niższych prędkościach
>>> chyba nie przyniesie skutku ?. :-P
>>>
>>> Pozdrawiam
>>> WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
>>> Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
>>>
>>
>> w dupie byles, gowno widziales. akcja z zeszlego lata, slynna afera
>> chlopczyka po zatruciu sromotnikiem ktoremu sie watroba nie przyjela.
>> druga watrobe otrzymal od motocyklisty ktory zginal w wypadku w gdyni
>> na ul. chylonskiej. dosyc mocno byl zmasakrowany.
>
> Pewnie dlatego, że dziecko potrzebowało tylko kawałka wątroby dorosłego.
albo mu tylko leb urwalo...
g
-
15. Data: 2011-05-26 13:56:14
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Jeśli organy ludzkie (wszystkie?) są tak mało wytrzymałe,
to oznaczałoby, że również osoby w autach biorące udział
w wypadkach nie powinny przeżywać przy dużych prędkościach...
czego z kolei nie potwierdzają statystyki.
Czyli zgodnie z twoim przypuszczeniem m.in. Otylia Jędrzejczak
powinna już nie żyć, oraz tysiące innych osób w ciągu roku.
Reasumując: nie znasz się i nie masz pojęcia, to nie p*ol bez
sensu.
OK? :)
--
CB
Użytkownik "WW" <w...@v...pl> napisał w wiadomości
news:irioor$bbi$1@node2.news.atman.pl...
> Dość powszechne przekonanie, że motocykliści to "dawcy narządów", nie jest do
> końca prawdziwe.
> Rozwijane przez nich prędkości powodują, że w czasie wypadku organy wewnętrzne
> ulęgają tak dużym uszkodzeniom, że najczęściej nie nadają się już do
> transplantacji.
-
16. Data: 2011-05-26 17:39:34
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: WW <w...@v...pl>
W dniu 2011-05-26 13:56, cbnet pisze:
> Jeśli organy ludzkie (wszystkie?) są tak mało wytrzymałe,
> to oznaczałoby, że również osoby w autach biorące udział
> w wypadkach nie powinny przeżywać przy dużych prędkościach...
> czego z kolei nie potwierdzają statystyki.
>
> Czyli zgodnie z twoim przypuszczeniem m.in. Otylia Jędrzejczak
> powinna już nie żyć, oraz tysiące innych osób w ciągu roku.
>
>
> Reasumując: nie znasz się i nie masz pojęcia, to nie p*ol bez
> sensu.
> OK? :)
>
Dlaczego wszyscy jada od bandy do bandy ?.
Oczywista oczywistość, że to nie jest reguła. Są liczne wyjątki.
Jednak znaczna cześć wypadków motocyklowych ma miejsce przy tak dużych
prędkościach, że w połączeniu z praktycznie nieistniejącą ochroną ciała
motocyklisty, jego narządy są zbyt mocna uszkodzone.
Przekonanie być może wzięło się stad, że po wypadku motocyklisty, dość
często niestety, jego organy widać gołym okiem.
Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
p.s.>
O: No bo normalnie to każdy czyta z góry na dół...
P: Dlaczego?
O: Pisanie nad cytatem!
P: Co należy do najbardziej wkurzających obyczajów niektórych
newsowiczów?
-
17. Data: 2011-05-26 20:58:56
Temat: Re: To nie dawcy :-(
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Ale co ty wiesz o transplantacji i wykorzystaniu narządów?
Obejrzyj sobie coś na ten temat na Discovery czy Planete?
W autach zwykle przeciążenia przy zderzeniach są większe
niż to czego doświadczają motocykliści, a ludzie przeżywają.
Wg ciebie - nie powinni bo im narządy się powinny "się rozwalić".
Niewiedza vel ciemnota.
Po prostu.
--
CB
Użytkownik "WW" <w...@v...pl> napisał w wiadomości
news:irls7t$o7c$1@node2.news.atman.pl...
> Dlaczego wszyscy jada od bandy do bandy ?.
> Oczywista oczywistość, że to nie jest reguła. Są liczne wyjątki.
> Jednak znaczna cześć wypadków motocyklowych ma miejsce przy tak dużych
> prędkościach, że w połączeniu z praktycznie nieistniejącą ochroną ciała
> motocyklisty, jego narządy są zbyt mocna uszkodzone.
>
> Przekonanie być może wzięło się stad, że po wypadku motocyklisty, dość często
> niestety, jego organy widać gołym okiem.