eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTesco - etykiety z e-papieruRe: Tesco - etykiety z e-papieru
  • Data: 2013-10-24 13:22:41
    Temat: Re: Tesco - etykiety z e-papieru
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan DJ napisał:

    >> Ja bym chyba w życiu nie wpadł na to, żeby na jakimś elektrodiwajsie
    >> robić listę zakupów. A już zwłaszcza żeby tam ceny notować!
    >
    > Więc jesteś idealnym targetem dla marketów.

    No nie wiem, nie wiem. Gdyby wszyscy klienci byli tacy jak ja, to by
    markety poszły z torbami. A przynajmniej drożej by tam było.

    > Kupuje bez wcześniejszego planowania, więc zapewne z impulsu, nie zważa
    > na cenę, gdyż wierzy że cena zawsze spada, nigdy nie rośnie. Zwyczajnie
    > stać Cię na to.

    Zwyczajnie kupuję to, co mi akurat jest potrzebne. Nie planuję zużycia
    herbaty i sera w domu na najbliższa pięciolatkę -- jak zapasy mają się
    ku końcowi, to idę i kupuję. Jak mam impuls, by kupić inny gatunek niż
    ostatnio, to kupuję. I kompletnie nie jestem wrażniwy na to, co mówią
    w marketowym "kołchoźniku", że coś można dziś kupic "po szczególnie
    korzystnej cenie". No, stać mnie na to, by kupować jedzenie w Biedronce,
    Kauflandzie czy Lidlu.

    >>>> Jeśli ktoś uzanał, że trzeba za to samo brać więcej pieniędzy by się
    >>>> opłacało, to zmienia się opakowanie, nazwę, a nade wszystko kod towaru.
    >>> Odnoszę nieodparte wrażenie że nie robisz jednak codziennych zakupów?
    >> Faktycznie, nie robię. Zwykle wystarcza, jeśli pojadę 2-3 razy w tygodniu.
    >
    > Codzienne zakupy - mam na myśli towar FMCG. Niezależnie czy go kupujesz
    > 3x na dzień czy raz w tygodniu.

    No to robię.

    >> Ja przeważnie obserwuję inny model -- "promuje" się coś, co słabo schodzi,
    >> nierzadko bez ukrywania tego faktu ("promocja trwa do wyczerpania zapasów"),
    >> a jak się skończy, to już "wypromowany" towar staje się niedostępny, a w
    >> jego miejsce pojawia się inny, bywa że droższy.
    >
    > To się nazywa wyprzedaż, nie promocja.

    Nie, to się zawsze nazywa "promocja". Z wyprzedarzą w markecie w ogóle
    się nie spotkałem.

    >> Za "promocję" w połączeniu z podwyżką można chyba zaliczyć karę UOKiK
    >
    > Tylko komu na tym zależy? Z urzędu wszczęcia bym się nie spodziewał.

    Może powinni ci, którzy ceny z całego ostatniego roku mają skrzętnie
    odnotowane w smartfonie?

    > Klientom też nie zależy, skoro nawet do BOKu nie podejdą po swoje
    > 0.30pln.

    Niektórym chyba zależy -- chodzą, pisali o tym. A ja to pochwalam, choć
    sam nie pójdę, bo nie mam podstaw (to znaczy aż tak bardzo nie patrzę
    na te cyferki).

    Ale raz się pofatygowałem. Trąbili w kółko przez głosniki, że jak ktoś
    będzie stał w kolejce dłużej niż 5 minut, to mu dadzą bon na 5 złotych.
    Stałem sześć i pół, więc poszedłem po tego piątaka (akurat miałem dużo
    czasu). Stali też inni, ale poza mną nikt się po bon nie pofatygował
    -- widać wszyscy się śpieszyli. Obsługa była tam mocno skonsternowana,
    bo jakże to tak, oni nawet tych bonów na stanie nie mają i że w ogóle.
    Ktoś mi chciał wcisnąć w łapę monetę 5zł (podejrzewam, że z własnej
    kieszeni, jakiś kierownik zmiany odpowiedzialny za rozlokowanie sił
    ludzkich na froncie robót). Ale ja się nie dałem, miał być bon, niech
    będzie bon. No to się zaraz znalazł. Niestety musieli wpisać wydanie do
    jakiejś książki.

    Jarek

    --
    V neděli zajdeme na veliku turu
    Po červene značce z Kauflandu do Carrefouru
    Černá, Ostrava černá,
    děvucha věrná, revize jízdenek!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: