eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTermotransfer - jednak nie takie łatwe :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 28

  • 21. Data: 2010-05-10 07:51:07
    Temat: Re: Termotransfer - jednak nie takie łatwe :)
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 10 Maj, 00:00, "kogutek" <k...@o...pl> wrote:

    >
    > Jak weźmiesz starą kwarcówkę Made in PRL, DDR, ZSRR to czas się skróci do 10 -
    > 15 minut. Z hobbystycznego punktu widzenia metoda z powleczonym laminatem ma
    > poważną wadę. Nie jest nią cena laminatu, cena kliszy czy świecenie żarówki
    > przez 5 godzin. To szukanie dziury w całym. Problemem jest klisza z
    > naświetlarki. Trzeba nauczyć się robić wzór i trzeba odebrać kliszę. Kliszy
    > niczym się nie zastąpi. Wydruki z drukarek mają za słabe krycie.  Po co wymyślać
    > sztuczne problemy skoro wiadomo jaki jest podstawowy. Trzeba nauczyć się
    > wypuszczać pliki na naświetlarkę i przede wszystkim ruszyć dupę.
    >
    Czekaj, dotychczas nie zwracałem na to uwagi, czy kliszę trzeba
    wykonywać "na zewnątrz"?
    Jeśli tak to w moim przypadku (i pewnie w przypadku jakichś 50%
    hobbystów) to odpada.

    Jeśli robie jeden egzemplarz, no dobra, powiedzmy trzy-dziesięć sztuk
    ale i tak pewnie nie od razu tylko najpierw prototyp, potem pare sztuk
    mini produkcji. To cykl projekt-otrzymanie kliszy-proces plytki i
    lutowanie to jakieś 1-2 dni.

    W porownaniu do termotransferu - 5-6h to jest różnica. Szczególnie
    jeśli nie ma potrzeby uzyskiwać drobnych ścieżek.
    Wiesz, mieszkam na wsi. Najbliższa naświetlarka jest, no wlasnie
    gdzie? Hmmm moze w drukarni 5km dalej? Nie mam pojęcia. I nie wiem czy
    chcialo by im sie dlubac z moja klisza ze te 5zl.


    Ale w 100% zgadzam sie że do produkcji za którą chciałbym pieniądze
    wybrał bym lepszą metodę niz termotransfer.

    --
    Lukasz Sczygiel


  • 22. Data: 2010-05-10 20:13:32
    Temat: Re: Termotransfer - jednak nie takie łatwe :)
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    kogutek pisze:
    > Jak weźmiesz starą kwarcówkę Made in PRL, DDR, ZSRR to czas się skróci do 10 -
    > 15 minut. Z hobbystycznego punktu widzenia metoda z powleczonym laminatem ma
    > poważną wadę. Nie jest nią cena laminatu, cena kliszy czy świecenie żarówki
    > przez 5 godzin. To szukanie dziury w całym. Problemem jest klisza z
    > naświetlarki. Trzeba nauczyć się robić wzór i trzeba odebrać kliszę. Kliszy
    > niczym się nie zastąpi. Wydruki z drukarek mają za słabe krycie. Po co wymyślać
    > sztuczne problemy skoro wiadomo jaki jest podstawowy. Trzeba nauczyć się
    > wypuszczać pliki na naświetlarkę i przede wszystkim ruszyć dupę.
    >
    Lubisz fototransfer to go używaj, ale nie przekonuj innych o wyższości
    świąt bożego narodzenia nad helloween.

    Wykonanie wzoru kliszy jest najmniejszym problemem z punktu widzenia
    hobbysty - i tak robi się do druku PS (albo PDF), czyli dokładnie to na
    czym pracują naświetlarki.

    Problemem jest czas:
    czekasz na wykonanie kliszy - przynajmniej kilka godzin (a potem trzeba
    po nią pójść)
    czekasz na naświetlanie płytki - jak sam piszesz 5 godzin
    wywoływanie płytki - 5 min
    i można trawić - 30 min

    co daje jakieś pół dnia - żeby zrobić pojedynczą płytkę(zestaw płytek,
    zależnie ile się na a5 zmieści), kolejna to dodatkowe 5 godzin


    a przy termotransferze:
    zaczynamy z takim samym plikiem
    wysyłamy go do drukarki - moja dużą płytkę w 1200dpi obrabia jakieś 2 minuty
    tniemy płytkę, odtłuszczamy płytkę, przycinamy wydruk - 10 minut
    grzejemy żelazko - 30sec
    prasujemy - 3 minuty
    odmaczamy - 2 minuty
    czyścimy - 3 minuty
    trawimy - 30 minut
    mamy gotową płytkę w mniej niż godzinę.

    Grubość ścieżek - nawet robiąc token na usb o wymiarach 30x13mm
    spokojnie dałem ścieżki 10 mils, do tej pory mniejszych (tj 6 albo 5
    mils) musiałem użyć 2 razy, żeby przejść 3 ścieżkami między nogami scalaka.

    Bez termotransferu kładzenie soldermaski jest 'trochę' upierdliwe.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 23. Data: 2010-05-10 21:19:07
    Temat: Re: Termotransfer - dzisiejsza praca
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    Płytka jeszcze niepocięta i przelotki niepolutowane.
    Wymiary: 30x13mm
    Ścieżki 10 mils.
    Przelotki - wiercenie .6mm
    Cynowane lutownicą.
    Na górnej warstwie widać pady na części 0805 i 0603.
    http://img143.imageshack.us/img143/371/topag.jpg
    http://img708.imageshack.us/img708/7538/bottomy.jpg

    W sumie 2 godziny wliczając w to czas trawienia i suszenia maski, kiedy
    mogłem zajmować się czym innym.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 24. Data: 2010-05-10 21:28:53
    Temat: Re: Termotransfer - dzisiejsza praca
    Od: "Bo(o)t_manager" <b...@W...wp.pl>

    Dnia Mon, 10 May 2010 23:19:07 +0200, Michoo napisał(a):

    > Płytka jeszcze niepocięta i przelotki niepolutowane. Wymiary: 30x13mm
    > Ścieżki 10 mils.
    > Przelotki - wiercenie .6mm
    > Cynowane lutownicą.
    > Na górnej warstwie widać pady na części 0805 i 0603.
    > http://img143.imageshack.us/img143/371/topag.jpg
    > http://img708.imageshack.us/img708/7538/bottomy.jpg
    >
    > W sumie 2 godziny wliczając w to czas trawienia i suszenia maski, kiedy
    > mogłem zajmować się czym innym.

    A jak robiłeś soldermaskę?
    Pozdrawiam!
    Bo(o)t_manager


  • 25. Data: 2010-05-11 03:17:43
    Temat: Re: Termotransfer - dzisiejsza praca
    Od: "j.r." <j...@g...pl>

    Bo(o)t_manager wrote:


    >> http://img143.imageshack.us/img143/371/topag.jpg
    >> http://img708.imageshack.us/img708/7538/bottomy.jpg
    >>
    >> W sumie 2 godziny wliczając w to czas trawienia i suszenia maski,
    >> kiedy mogłem zajmować się czym innym.
    >
    > A jak robiłeś soldermaskę?
    Farba do malowania na szkle?
    Na elektrodzie widziałem ten patent z soldermaską :)
    --
    pzdr, j.r.


  • 26. Data: 2010-05-11 04:49:50
    Temat: Re: Termotransfer - dzisiejsza praca
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    Bo(o)t_manager pisze:
    > Dnia Mon, 10 May 2010 23:19:07 +0200, Michoo napisał(a):
    >
    >> Płytka jeszcze niepocięta i przelotki niepolutowane. Wymiary: 30x13mm
    >> Ścieżki 10 mils.
    >> Przelotki - wiercenie .6mm
    >> Cynowane lutownicą.
    >> Na górnej warstwie widać pady na części 0805 i 0603.
    >> http://img143.imageshack.us/img143/371/topag.jpg
    >> http://img708.imageshack.us/img708/7538/bottomy.jpg
    >>
    >> W sumie 2 godziny wliczając w to czas trawienia i suszenia maski, kiedy
    >> mogłem zajmować się czym innym.
    >
    > A jak robiłeś soldermaskę?

    Termotransfer samych padów (pasowane pod światło)
    maska EnSolder (cienka warstwa)
    6 min na żelazku (uwaga śmierdzi)
    do rozpuszczalnika uniwersalnego na pół minuty i czyszczenie padów pędzlem
    2 strona tak samo
    10 min na żelazku do końcowego wygrzania

    potem do zimnego wytrawiacza na minutę, umyć i gotowe do cynowania

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 27. Data: 2010-05-11 17:28:25
    Temat: Re: Termotransfer - jednak nie takie łatwe :)
    Od: __Maciek <i...@c...org>

    Fri, 07 May 2010 20:29:49 +0200 Atlantis <m...@w...pl>
    napisał:

    >Papier kredowy kupiony w sklepie papierniczym. Wydruk ładnie przylega
    >podczas prasowania jednak mam problemy z usuwaniem papieru - już parę
    >razy próbowałem i niemal zawsze uszkodziłem jakąś ścieżkę. Nie udaje mi
    >się też papieru zdjąć całkowicie - włókienka zawsze zostają na tonerze.

    Było tyle razy... w archiwum wszystko jest...

    Przede wszystkim konieczna temperatura to 200-210 stopni C,
    niezmodyfikowany laminator ze swoimi 120-140 stopniami się nie nadaje.

    Usuwanie papieru - nic na siłę! Najpierw dobrze namoczyć w wodzie
    (papier musi zupełnie nasiąknąć, bez białych (suchych) miejsc), po
    czym palcem "zwałkować" papier, następnie polać płytkę octem i po ok.
    20s ścierać resztki papieru palcem. Potem dobrze wypłukać i trawić.


    >Zauważyłem też podtrawienia po wyjęciu PCB z wytrawiacza.

    Za długo trawione, albo za gruba folia laminatu w porównaniu z
    szerokością ścieżek. Jeżeli trawisz w nadsiarczanie miedzi (B327,
    kolor biały/przezroczysty) zamiast w chlorku żelaza (brązowy), to
    niestety ścieżki będą poszarpane, bo w czasie trawienia wydziela się
    jakiś gaz który w postaci bąbelków siada na krawędzich ścieżek i robi
    nierówności. W przypadku tego wytrawiacza trzeba regularnie wyciągać
    płytkę z kąpieli żeby gaz uleciał.

    A w ogóle, daruj sobie ten termotransfer, bo to gówniana technologia,
    naucz się metody foto. Termotransfer zostaw sobie do robienia napisów
    na płytkach.


  • 28. Data: 2010-05-13 21:47:49
    Temat: Re: Termotransfer - jednak nie takie łatwe :)
    Od: "nuclear2001" <n...@p...onet.pl>



    > 3. Miedz musi byc czysta, najlepsze wyniki daje polerowanie pasta do
    > zebow, lub Cif mleczko. Do tego miekka szczoteczka.

    osobiscie uwazam ze dobre rezultaty dale taka jakby wata polerska (np z obi)

    > 4. Odmaczanie papieru w kwasku cytrynowym, plytke wrzucac raczej nie
    > goraca.

    lepsze rezultaty mozna uzyskac przy odmaczaniu w occie, tylko wtedy troche
    czuc ;P


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: