eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTemat apokaliptyczno-okołosamochodowy - elektronika:) › Re: Temat apokaliptyczno-okołosamochodowy - elektronika:)
  • Data: 2010-06-10 20:27:24
    Temat: Re: Temat apokaliptyczno-okołosamochodowy - elektronika:)
    Od: Czarek Daniluk <c...@n...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-06-10 19:11, BQB pisze:

    > Akurat :P Zapomniałeś, że wszelkie diody to też półprzewodniki i je też
    > szlag trafi - albo zwarcie, albo rozwarcie, a więc nie będzie działać
    > alternator i/lub zrobi zwarcie. Auto uruchomisz, jak diody przerwą
    > obwód, ale tylko kilka razy, bo nic nie będzie ładować akumulatora.
    > Słyszałem, że kiedyś były montowane prądnice prądu stałego, ale jako, że
    > ich wydajność była niska, zastąpiono je alternatorem. Kiedy i w jakich
    > autach coś takiego było montowane? Nie wiem. Jeśli chodzi o silniki
    > benzynowe, to były takie z mechanicznym przerywaczem - napewno w
    > wartburgu i taki silnik odpali też, ale czy w nim była jeszcze prądnica,
    > czy już alternator?
    > http://moto.allegro.pl/item1064638737_wartburg_traba
    nt_szczotki_pradnicy_nowe_ddr.html
    >
    > szczotki prądnicy, ale jak było napięcie stabilizowane, tego naprawdę
    > nie wiem.

    W Wartburgu od lat 70tych był alternator. W Trabancie od lat 80tych -
    gdzieś ich początku.

    Prądnice były chociażby w garbusach ;) Malaczach gdzieś do połowy lat
    80tych (na export juz w 1984 były altki).

    Pozdrawiam !!

    PS:
    Regulacja napięcia była regulatorem prądnicy, nie chce mi się opisywać
    jego działania ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: