eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTelewizor przestał widzieć sygnał z antenyRe: Telewizor przestał widzieć sygnał z anteny
  • Data: 2024-06-16 12:22:19
    Temat: Re: Telewizor przestał widzieć sygnał z anteny
    Od: io <i...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.06.2024 o 14:54, Piotr Gałka pisze:
    > W dniu 2024-06-07 o 17:18, io pisze:
    >
    >>>> Robię co mogę by się udawało.
    >>>
    >>> Świat się raczej tak zmienia że wróżę więcej porażek niż sukcesów.
    >>
    >> Ale, że niby co konkretnie się nie uda?
    >>
    > Nie jestem pewien o czym było.
    > Nie uda Ci się np. mieć samochodu w którego komputer pokładowy wgrasz
    > sobie swoje oprogramowanie.

    Pokładowy ... to nie wiem co właściwie masz na myśli, czy sterownik
    silnika czy to co widzi użytkownik, ale ... ludzie grzebią w tych
    samochodach i wgrywają tam, co chcą. Nie są też te samochody zawsze nie
    wiadomo jak skomplikowane. Np. nie bardzo widzę ograniczenia bym nie był
    w stanie podmienić wszystkiego w moim elektryku. Prosty jest. Kwestia
    czy tego akurat chcę w życiu najbardziej.

    >
    >>> Przyjmuję. Tylko staram Ci się uzmysłowić, że producent nie wszystko
    >>> jest w stanie przewidzieć. Jak wprowadzili standard to mógł założyć,
    >>> że przez kilkanaście/dziesiąt lat nic już się nie zmieni. W końcu nad
    >>> tym cyfrowym tyle się zastanawiali, że mogli podjąć raz a dobrą decyzję.
    >>> Chyba żaden producent telefonów stacjonarnych nie przewidział
    >>> możliwości włożenia w aparat jakiegoś modułu aby stał się on komórką.
    >>
    >> No ale to dowodzi właśnie tego, że producent nie odpowiada. Bo
    >> odpowiada za wprowadzenie a kiedy wprowadzał można było nadawać w
    >> starym standardzie.
    >
    > Zmieniłeś zdanie, czy sam sobie przeczysz?
    > Ten wątek zaczął się od tego, że według Ciebie jak wprowadzał na rynek i
    > było wifi 'a' to powinien sprzedać już produkt gotowy na przystosowanie
    > do 'g'.

    To była odpowiedź na to, że się da robić sprzęt, który nie skończy się
    dlatego, że producent sprzęt olał. I sprawą użytkownika jest by nie
    akceptował uniemożliwiania wgrania konkurencyjnego oprogramowania do
    sprzętu który przecież jest jego własnością.

    >
    >>>> Dekoder można podłączyć, ale to nie dzięki producentowi.
    >>>
    >>> A kto jak nie producent zapewnił złącze HDMI?
    >>
    >> I co, daje albo chociaż sprzedaje te dekodery?
    >
    > A co to ma do rzeczy?
    > Chodziło tylko o to, że piszesz nieprawdę, że to nie dzięki producentowi
    > możesz podłączyć dekoder. Jakby nie wbudował HDMI to byś nie mógł.

    No to ma do rzeczy, że w istocie żadnej odpowiedzialności nie wziął za
    wsparcie nowego standardu nadawania w swoich produktach bo zrobił to
    jakiś inny producent wykorzystując interfejs, który z odbieraniem nie ma
    za dużo wspólnego.

    >
    >>>> No nie, producentowi zawsze zależy na marce bo po drugiej stronie
    >>>> jest nabywca, który tym się jednak kieruje.
    >>>
    >>> Mylisz się.
    >>> Producentowi może np zależeć tylko na zysku, który zwiększy
    >>> sprzedając produkt byle jaki, ale 2 razy taniej niż konkurencja.
    >>> Jeśli dzięki temu jego sprzedaż wzrośnie 10x (bo większość klientów
    >>> zadziała według zasady - 'tak samo wygląda, a tańszy').
    >>
    >> A to nic do wiatraka nie ma, że kogoś przechytrzył. Sprzedawcy nie
    >> będą tego produktu polecali i już marka ma znaczenie.
    >
    > Ty: Producentowi _zawsze_ zależy na jego marce.
    > Ja: Nie każdemu - czyli nie _zawsze_.
    >    W tym miejscu albo się ze mną powinieneś zgodzić, albo udowadniać,
    > że jednak zawsze i każdemu. A zamiast tego rzucasz.
    > Ty: To nie będą sprzedawali i marka ma znaczenie.
    >
    > Co jest gadaniem dla gadania. Bez jakiejkolwiek potrzeby wrzucanie
    > kolejnego kontekstu.
    >
    >>> Jak sprzedaje produkt byle jaki to według mojego pojęcia nie zależy
    >>> mu na marce.
    >>
    >> Dobra, bardziej zależy mu na szybkich pieniądzach niż na marce.
    >>
    >
    > O!
    > Tu jest racjonalna wypowiedź.

    Czyli "zawsze zależy na swojej marce" tylko nie zawsze bardziej niż na
    szybkich pieniądzach.

    >
    >> No jasne, ale jak sam swoim przykładem dowodzisz, producent nawet nie
    >> dopuszcza, że jakaś podatność istnieje. A istnieje na pewno :-)
    >
    > Nie wiem dokładnie do czego zmierzamy.
    > Ogólnie jak jest powszechny system operacyjny to mnóstwo ludzi szuka w
    > nim podatności. Jak ktoś znajdzie to zazwyczaj pewnie się okazuje, że
    > wszystkie urządzenia, które bazują na tym systemie są podatne i
    > wszystkie takie urządzenia - mają problem.
    > Jak jest niszowe urządzenie, które nie bazuje na żadnym, popularnym
    > systemie to ilość ludzi szukających podatności jest zbliżona do 0.
    > Prawdopodobieństwo znalezienia podatności jest na pewno jakoś związane
    > (pewnie nieliniowo) z ilością ludzi jej szukających.
    > Nawet jak system jest słbszy i podatność łatwiejsza do znalezienia to
    > przy liczbie szukających równej 0+ prawdopodobieństwo znalezienia -
    > śladowe.

    Prawdopodobieństwo to jest miara zdarzeń losowych a to o czym mowa nie
    jest losowe tylko zależne od tego czy ktoś zechce się włamać. Nie da się
    określić tego 'chcenia' bo motywacje ludzi są przeróżne. Można tylko
    straty przybliżyć. Banot chodzi po gzymsach i faktycznie nie ma za dużo
    banotów, ale blok w którym teraz jestem ma podatność na numerach
    nieparzystych polegająca na tym, że można się do nich dostać kominem.
    Mogę nie trzymać w tych mieszkaniach drogich rzeczy. Albo trzymać i
    przenieść się do mieszkania o numerach parzystych. Jest też podatność
    drzwi wejściowych, że zwykły zamek można otworzyć w 5 sekund, więc jak
    chcę by ktoś tego nie mógł zrobić to muszę zorganizować mniej podatny
    zamek. Akurat o to mogę zadbać. No ale muszę jednak wiedzieć, że ten
    zamek jest podatnością. Podatnością mogą być przecież równie dobrze
    zawiasy drzwi. I znowu, muszę wiedzieć. Przekonanie o tym, że nikt się
    nie włamie nie ma nic do rzeczy.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: