W dniu 2011-01-19 21:12, dizel pisze:
> Witam
>
> A wy grupowicze za jakim modelem koma z dawnych lat tęsknicie??

mój pierwszy - nokia 8110

$

do góry

> A wy grupowicze za jakim modelem koma z dawnych lat tęsknicie??

Nokia 6310i wersja "złoty śledź" - 7 lat 24h/dobę pracy - tylko telefon GSM
(żadne multicośtam).

Pozdrawiam emarcin

do góry

On Thu, 20 Jan 2011 16:09:19 +0100, TGor <t...@o...pyl> wrote:

>On 2011-01-20 12:27, dizel wrote:
>
>> Racja wygląd to on może i miał ale nic poza tym imo to był najbardziej
>> wadliwy model telefonu jaki był dostępny
>
>Z moich obserwacji krzaczyła się pamięć: numery zapisane w telefonie
>kładły Siemensa S40 na łopatki (nie pokazywał, że ktoś dzwoni itp). Po
>przejściu na książkę SIM problem nie występował.
>Wściekły na telefon zagadałem z Plusem, żeby rozwiązali umowę ze mną i
>podpisali nową z nowym telefonem.
>Naprawiać im się nie chciało. Nie ich technologia. ;-)
>
>A telefon dostał nawet Red Dot Award.

Mi się przypomina śmieszna historia z tym telem, miałem jechać do USA
no i trzeba było wziąść komórkę, więc miałem do wyboru albo Siemens
S40 albo Motorola timeport T205, wiedziałem że z tym S40 to cuda mogą
być więc wziąłem motke, jakie było moje zdziwienie gdy już na miejscu
doszedłem do tego że nie trzeba żadnych przelotek do ładowarki,
wyjmuje się tylko część i można motke w amrykańskich gniazdkach
ładować:) Mimo że była troche toporna to jednak było lepsze
rozwiązanie niż S40

do góry

W dniu 2011-01-20 17:17, Jacek Osiecki pisze:

> SL45i? Może i fajny, zgrabny i zbajerowany był, ale poza tym - totalna
> porażka :) SMSy działały koszmarnie wolno, a jeśli przerwałeś pisanie SMSa
> to ten przepadał. Typowe niedoróbki "by siemens" - które zerowym niemal
> kosztem mogliby poprawić lepszym oprogramowaniem, ale gdzie tam by siemens
> dbał o klienta...
> Potem byłem jeszcze tak głupi że kupiłem jeszcze jednego siemensa - SX1. Toż
> to dopiero była porażka na całej linii :)
> Za firmą siemens zdecydowanie nie tęsknię - zwłaszcza że pierwszy siemens
> z którym miałem do czynienia to był S3com (wyczerpywała się do 0 bateria po
> 2-3 godzinach bez zasięgu) a potem C25 który był fajny ale nie miał nawet...
> zegarka :) i nie wiadomo było o której ktoś próbował dzwonić.
>
> Pozdrawiam,

Oj tam, oj tam.. W tamtych czasach sl45i to byl jak mercedes klasy S ;)
Ja go milo wspominam. Poza tym to byl chyba pierwszy telefon (z tego co
kojarze), wokol ktorego rozwinelo sie niezalezne od producenta grono
developerskie :)Jakies patche pisali na niego i inne cuda.. Pozniej
wymienilem go na me45. No temu to nic nie mozna bylo zarzucic. Mialem
dwia egzemplarza, obyda mi ukradli :(

do góry

Dnia Thu, 20 Jan 2011 19:48:28 +0100, emarcin napisał(a):

> Nokia 6310i wersja "złoty śledź" - 7 lat 24h/dobę pracy - tylko telefon GSM
> (żadne multicośtam).

"tylko telefon GSM" to była Nokia 2110.
6310i była już daaaaaleko od tego. Ówcześnie nawet załapywał się na
określenie "smartfon"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Zrozum ze brandzlowanie sie "pseduo funkcjami multitaskingu" dla
uzytkownika "normalnego" jest bez celowe"- Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

do góry

On 2011-01-20 19:26, Rabbit McCroolick wrote:

> No a Siemens C62 to Quanta;-)
>
>
Łomatko, a jeansy Wrangler to Zośka Szmalec z Pcimia co w szwalni robi
na akord. ;-)

Swiat od 30 lat nie jest taki, jak za Gierka i młodości taty
Strybyszewskiego... OEM to nie wynalazek ostatniej dekady a jak pokazuje
przykład Apple, nawet "Designed in California" oznacza wymyśliłem coś a
żółty zrobi od A do Z...

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

On 2011-01-20 19:49, dizel wrote:

> S40 albo Motorola timeport T205, wiedziałem że z tym S40 to cuda mogą
> być więc wziąłem motke, jakie było moje zdziwienie gdy już na miejscu
> doszedłem do tego że nie trzeba żadnych przelotek do ładowarki,
> wyjmuje się tylko część i można motke w amrykańskich gniazdkach
> ładować:) Mimo że była troche toporna to jednak było lepsze
> rozwiązanie niż S40

Ja to chyba w A1000 miałem, takie wsuwane cóś do ładowarki i albo
kontynentalna, albo hamerykańska, panie dzieju, albo angielska. Niby nic
a znaczy wiele. ;-)

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

On 2011-01-20 19:59, Waldek Godel wrote:

> "tylko telefon GSM" to była Nokia 2110.
> 6310i była już daaaaaleko od tego. Ówcześnie nawet załapywał się na
> określenie "smartfon"
>

"Ja myślę, że pan wie o czym ja mówię."
W odróżnieniu od wielu współczesnych smartfonów bezszmerowo integrował
się z ówczesnym social network w postaci kontaków z Outlooka.

Mój HTC wszystko, co zaimportowałem z innego telefonu via BT traktuje
jako tajne spec. znacz. Za Chiny nie wpuści do Googla, HTC Sync czy
czego tam można użyć jako nośnika danych.

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry

W dniu 2011-01-20 16:04, TGor pisze:
> Ja go kupiłem jako Siemensa i nie widzę problemu, aby nazywać go Siemens

Nazwa i konstrukcja to dwie różne rzeczy.
Przeczytaj jeszcze raz zdanie, jakie wyżej napisałem.
P.

do góry

On 2011-01-21 09:41, Pan Piskorz wrote:
> W dniu 2011-01-20 16:04, TGor pisze:
>> Ja go kupiłem jako Siemensa i nie widzę problemu, aby nazywać go Siemens
>
> Nazwa i konstrukcja to dwie różne rzeczy.
> Przeczytaj jeszcze raz zdanie, jakie wyżej napisałem.
> P.
>

Wymądrzasz się na siłę, wygłupiając przy tym: co ma bowiem do rzeczy, że
Boscha kupił Siemens i jego model 1886 nazwał S 40? Dyskusja nie jest na
ten temat a ja nie skłamałem pisząc, że kupiłem S40 od Siemensa...

Musisz koniecznie epatować głupota w dziedzinie rozumienia tekstu
pisanego? :-D

--
....................................................
...........................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

do góry