eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 408

  • 41. Data: 2015-06-07 22:00:16
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik cef c...@i...pl ...

    >> Gwarantuje, ze gdyby wycieto drzewa, to by te dwie osoby w nie nie
    >> wjechały.
    >
    > Naiwny jesteś. Wjechaliby w coś innego.
    > Może nawet gdyby nie było drzew, to jechaliby tak szybko,
    > że wystarczyłaby wiewiórka a nie jeleń.
    >
    Rozumiem.
    Niestety nie mam az tak rozwinietych zdolnosci prekognicyjnych wiec nie
    umiem odnieśc się do Twojego stwierdzenia.
    Nie wiem też co chciałes przekazac / zasugerować co do tej predkosci. Twoim
    zdaniem na zwierzeta wpadaja tylko ci co zapierniczają?



  • 43. Data: 2015-06-07 22:00:17
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    > jeśli pyskówką nazywasz pytanie Cię o konkrety to proszę bardzo.
    >
    Pyskówka nazywam rozmowe niemerytoryczna, wrecz malkontenctwo.
    Proba nieudolnego podwazania argumentów oponenta bez podawania własnych,
    bez podawania własnych propozycji, własnych pobódek etc.
    Innymi słowy - ja nadal nie wiem po co ci te drzewa przy drogach...
    No chyba ze po nic i chodzi tylko o koszty wyciecia?

    >>>>> Twierdzisz, że inne kraje rozwiązały ten problem to zakładam, że
    >>>>> masz przykłady systemowych rozwiązań i się nimi podzielisz?
    >>>>>
    >>>> Jasne.
    >>>> Tam sie buduje autostrady a przy nich drzew nie ma...
    >>>
    >>> no zobacz. u nas też się buduje autostrady. A przy nich drzew nie
    >>> ma. Ile jesteś w stanie dołożyć z podatków by budowano szybciej?
    >>>
    >> Własnie. Koszty.
    >> Dlaczego wiec nie robic czegos co jest o wiele tansze a przy tym tez
    >> da poprawe bezpieczesntwa?
    >
    > tańsze? od budowy dróg tak. tyle, że to proteza, która dalej nie
    > zapewni bezpieczeństwa. Bo do bezpieczeństwa jest kierowca.
    >
    Zapewni wieksze bezpieczesntwo poprzez zmniejszenie skutków wypadków - to
    duzo zwłaszcza biorąc pod uwage bardzo mały koszt.
    Kierowcy to ludzie i niestety popełniają i beda popełniac błedy.


  • 42. Data: 2015-06-07 22:00:17
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>> czyli na ile?
    >>
    >> Te 10 metrów pewnie by starczyło.
    >>
    >> Mam w rodzinie osobę, która przypieprzyła w drzewo, bo nie miała
    >> gdzie uciekać. Okolice Mrągowa, tam dróg z drzewami w skrajni jest
    >> dużo. Poszkodowany kierowca jechał wolniej niż pozwalały przepisy,
    >> jechał spokojnie, w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku.
    >> Przeciwnik wyjechał mu na czołowe, poszkodowany miał do wyboru walić
    >> w to auto, albo próbować zmieścić się między drzewami. Niestety nie
    >> wyszło to celowanie... Wystarczyłoby parę metrów pobocza, a nawet
    >> rów, konskewencje wypadku byłyby dużo łagodniejsze.
    >
    > a ile dopłacisz do akcji prebudowy wszystkich takich dróg?
    >
    Mówisz o tym ,ze firmy wytną drzewa za cene drzewa własnie?
    >>
    >>> a gdyby tam było przedszkole? w przyszłości?
    >>
    >> To samo powiesz tym którzy bez swojej winy ponieśli konsekwencje
    >> wypadku z drzewem w tle?
    >
    > a wiesz, że na drogach jest mnóstwo wypadków gdzie poszkodowani nie są
    > sprawcami?
    >
    > Uważasz, że da się zbudować absolutnie bezpieczne drogi?
    >
    Znów sprowadzanie rozmowy do absurdu - nie da sie wybudowac dróg absolutnie
    bezpiecznych wiec nie rómby ich bezpieczniejszymi ani o jote?


  • 44. Data: 2015-06-07 22:01:46
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Sun, 7 Jun 2015 19:28:15 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:

    (ciach pierdylaiard cytatów)

    Tnijcie te jebane cytaty.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t


  • 45. Data: 2015-06-07 22:02:27
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: jerzu <t...@i...pl>

    On Sun, 7 Jun 2015 16:05:38 +0000 (UTC), masti <g...@t...hell> wrote:

    >czyli na ile te drzewa odsunąć?

    Na wystarczającą odległość. Można też je wyciąć, będzie taniej.


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@i...pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t


  • 46. Data: 2015-06-07 22:06:38
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>>>>>>>> zaczynasz isć w dobrą stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to
    >>>>>>>>> czyja będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Twoja bo źle oceniłes warunki i predkosc.
    >>>>>>>
    >>>>>>> no właśnie
    >>>>>>
    >>>>>> No własnie co?
    >>>>>> Chcesz zamknac oczy, tupnac nogą i uwadawać, że ludzie są
    >>>>>> nieomylni? Akurat oblodzenia to taka rzecz ktorą trudno
    >>>>>> przewidziec, trudno jej zapobiegac i ogólnie kazdego moze
    >>>>>> spotkac.
    >>>>>
    >>>>> no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadają
    >>>>>
    >>>> Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
    >>>> Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
    >>>> Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch
    >>>> bezwarunkowy etc nic ci nie mówią?
    >>>
    >>> jeśli nie ogarniasz samochodu to jeździj taksówką
    >>>
    >> Jeśli nie ogarniasz argumentowania, to dyskusje prowadz na stadionie
    >> piłkarskim...
    >
    > a jak się tam dyskutuje? przy pomocy maczet?
    > na razie nie przedstawiłeś żadnych argumentów więc nie bardzo jest o
    > czym dyskutować. Ale widzę, zę się nie doczekam.
    >
    Nie wiesz? Krzyczy sie "legia kurwa", "sedzia kalosz" i wszyscy sa
    zadowoleni.

    Co do mojej argumentacji - skoro do teraz jej nie doczytałes to moze warto
    zastanowic sie czy nie cierpisz czasami na analfabetyzm wtórny?
    >>>
    >>>> Co robisz jak nagle tir leci ci na czołówke? Tak jak jeden z
    >>>> grupowiczów - spokojnie czekasz na przerwe miedzy drzewami i w nią
    >>>> wjezdzasz? Nie mozesz byc az tak naiwny...
    >>>
    >>> ile razy w zyciu leciał Ci TIR na czołówkę?
    >>>
    >> Rozumiesz co to jest prawdopodbienstwo?
    >> Taka sytuacja zapewne nigdy mnie w zyciu nie spotka, Ciebie zapewne
    >> również.
    >> Ale być moze kogoś z Twojej rodziny.
    >> Ile osób musi rocznie zginać na drzewie zamiast wypasc z drogi i
    >> zniszczyc samochód, aby stwierdzic, ze drzewa warto wyciąc?
    >
    > to jest argument z gatunku: zakażmy jazdy na trzeźwo. Większość
    > wypadków powodują trzeźwi.
    >
    Nie, to jest tylko argument, ze pijanych kierowców trzeba karac pomimo
    tego, ze nie kazdy pijany kierowca spowoduje wypadek.
    Ty za to próbujesz argumentowac ze przekraczajmy predkosc ile wlezie, bo
    ktos tam tak jezdzi i nigdy nie miał zadnego wypadku...
    >>>>
    >>>>>> Pytanie, dlaczego nie próbować zmniejszac konsekwencji pomyłki?
    >>>>>> Jakie sa argumenty za tym, aby drzew nie wycinac?
    >>>>>
    >>>>> a dlaczego akurat drzewa a nie latarnie, znaki, domy, pociągi etc?
    >>>>
    >>>> Ogólnie wszystko to co niepotrzebne.
    >>>> Oczywiscie idealne byłyby wszedzie wyizolowane drogi wzorem
    >>>> autostrad. Ale wiadomo, ze to niemozliwe ze wzgledu na miejsce i
    >>>> przede wszystkim koszty.
    >>>
    >>> super. Ile jesteś w stanie za to zapłacić?
    >>>
    >> Za wyciecie drzew?
    >> We wczesniejszej dyskusji na ten temat pojawił sie przykład
    >> stosownego przetargu - ceny wachały się od około miliona zlotych do
    >> doplaty 100zł ze strony firmy wycinającej.
    >> Reasumujac - stać nas na dopłacenie nawet tych 100zł...
    >
    > razy parę milionów drzew
    >
    No i?
    Skoro ktos chciał wyciąc x drzew doplacajac do tego 100zł to moze milion
    drzew tez wytnie doplacając...
    A nawet jak trzeba bedzie doplacic to na pewno bedzie to duzo tansze niz
    budowanie dróg o wyzszym standardzie.
    Natomiast poprawa bezpieczesntwa bedzie drastyczna.
    Przypominam - 500 ofiar w zeszłym roku...
    >>
    >>>> Dlatego pewnych przeszkód usunąc sie nie da. Ale drzewa sie da i to
    >>>> dosc prosto, tanio.
    >>>
    >>> tanio? jeszcze tańsze jest włączenie myślenia przez mistrzów
    >>> kierownicy
    >>>
    >> Zapewne brak doswiadczenia powoduje, ze utożsamiasz wyłączenie
    >> myslenia z tym, ze musisz zjechac z drogi.
    >
    > skoro brakuje Ci doświadczenia to się doucz. I zrozum, żę to kierowca
    > jest czynnikiem decydujacym o bezpieczeństwie.
    >
    Dziecinne...
    Byc moze brakuje mi doswiadczenia. Przejechałem w zyciu pewnie maks milion
    km...
    I wiem, ze czasami koniecznosc zjechania z drogi nie jest spowodowane ani
    moim niemysleniem ani sytuacją ktora dało się przewidziec.
    >>
    >>>> Jakie widzisz minusy usuwania drzew?
    >>>
    >>> na razie nie pokazałeś żadnych plusów poza wydumanymi przypadkami
    >>>
    >> ROTFL
    >> Plusem jest 500 osób ktore nie zabiją sie rocznie.
    >> Czytanie ze zrozumieniem się kłania...
    >
    > to nie drzewa ich zabiły. to kierowcy.
    >
    Stosując Twoja "argumentacje" - pasy i wszelkei systemy bezpieczenstwa
    biernego w samochodach tez sa niepotrzebne...

    >>>> Nie jechałem specjalnie szybko - jakies 60-70 na godzine.
    >>>
    >>> widocznie za szybko
    >>>
    >> Widocznie.
    >> Tylko skąd to wiedzieć, zanim się wypadnie...?
    >> Wiem, wiem, tacy doswiadczeni kierowcy jak Ty po prostu to wiedza!
    >> A z drogi wypadaja tylko niemyslacy.
    >> Ach, jak to łatwo szufladkowac, popierajac to swoja niewiedza i
    >> brakiem doswiadczenia...
    >
    Tak myslałem, ze sie nie dowiem...


  • 47. Data: 2015-06-07 22:09:01
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Budzik wrote:

    > Użytkownik masti g...@t...hell ...
    >
    >>>>>>>>>> zaczynasz isć w dobrą stronę. Skoro 50-60 jest za szybko to
    >>>>>>>>>> czyja będzie wina jak walniesz w drzewo? Drzewa czy Twoja?
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Twoja bo źle oceniłes warunki i predkosc.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> no właśnie
    >>>>>>>
    >>>>>>> No własnie co?
    >>>>>>> Chcesz zamknac oczy, tupnac nogą i uwadawać, że ludzie są
    >>>>>>> nieomylni? Akurat oblodzenia to taka rzecz ktorą trudno
    >>>>>>> przewidziec, trudno jej zapobiegac i ogólnie kazdego moze
    >>>>>>> spotkac.
    >>>>>>
    >>>>>> no widzisz. A drzewa kazdy widzi a i tak na nie wpadają
    >>>>>>
    >>>>> Zaczynaja mnie nudzic te pyskówki na poziomie 10 latka...
    >>>>> Naprawde nie rozumiesz dlaczego wpadaja?
    >>>>> Takie sformułowania jak utracic panowanie nad pojazdem, odruch
    >>>>> bezwarunkowy etc nic ci nie mówią?
    >>>>
    >>>> jeśli nie ogarniasz samochodu to jeździj taksówką
    >>>>
    >>> Jeśli nie ogarniasz argumentowania, to dyskusje prowadz na stadionie
    >>> piłkarskim...
    >>
    >> a jak się tam dyskutuje? przy pomocy maczet?
    >> na razie nie przedstawiłeś żadnych argumentów więc nie bardzo jest o
    >> czym dyskutować. Ale widzę, zę się nie doczekam.
    >>
    > Nie wiesz? Krzyczy sie "legia kurwa", "sedzia kalosz" i wszyscy sa
    > zadowoleni.

    nie wiem. nie chodzę
    >
    > Co do mojej argumentacji - skoro do teraz jej nie doczytałes to moze warto
    > zastanowic sie czy nie cierpisz czasami na analfabetyzm wtórny?

    chyba nigdy nie uczestniczyłeś w merytorycznej dyskusji jeśli uważasz
    swoje wyobrażenia za argumenty merytoryczne



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 48. Data: 2015-06-08 03:04:36
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Pawel O'Pajak <o...@g...pl>

    Powitanko,

    > chyba nigdy nie uczestniczyłeś w merytorycznej dyskusji jeśli uważasz
    > swoje wyobrażenia za argumenty merytoryczne

    Jak narazie Masti, to probujesz pobic Kogutka na dlugosc cytatow i
    sprowadzic dyskusje do absurdu ignorujac fakty.
    Pare pytan:
    1 Czy prawda jest, ze co roku kilkaset osob ginie w zderzeniach z drzewami?
    2 Czy w przypadku zjechania z drogi bezpieczniejsze jest zderzenie z
    drzewem, czy wjechanie w pole?
    3 Czy masz w samochodzie: strefy kontrolowanego zgniotu, pasy, poduchy
    powietrzne, ktorys z aktywnych systemow bezpieczenstwa?
    4 Czy nie zapinalbys pasow, gdyby nie ryzyko mandatu, czy kupil bys
    samochod, ktory w NCAP nie dostal przynajmniej 1 gwiazdki.
    5 Czy wozisz dzieci w fotelikach, bo tak nakazuje prawo, czy sa inne
    wzgledy?
    6 Czy sytuacja, gdy konieczne jest zjechanie z drogi w celu unikniecia
    wypadku jest prawdopodobna/mozliwa?
    7 O czym swiadczy wieksza liczba ofiar niz samych wypadkow zderzen z
    drzewami?
    Jesli nie odpowiesz jasno i jednoznacznie na w/w pytania, to dalsza
    dyskusje uwazam za trolling.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 49. Data: 2015-06-08 04:10:37
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2015-06-07 o 22:00, Budzik pisze:
    > Rozumiem.
    > Niestety nie mam az tak rozwinietych zdolnosci prekognicyjnych wiec nie
    > umiem odnieśc się do Twojego stwierdzenia.
    > Nie wiem też co chciałes przekazac / zasugerować co do tej predkosci. Twoim
    > zdaniem na zwierzeta wpadaja tylko ci co zapierniczają?
    Przykładowo: robiąc wieczorami fragmenty pętli bieszczadzkiej chyba
    nigdy nie zdarzyło mi się _nie_ spotkać tam jakiegoś stada saren, czy
    innych jeleni. Dlatego nie zap* tam z prędkością światła i zapewne
    dlatego jak dotąd zawsze udało mi się przed złośliwymi zwierzakami
    wyhamować.

    BTW: Rosną tam też drzewa :->

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 50. Data: 2015-06-08 08:39:47
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-06-07 o 19:18, Budzik pisze:
    > Jakie widzisz minusy usuwania drzew?

    Badania wykazały, że namalowanie linii wzdłuż krawędzi drogi spowodowało
    wzrost średniej prędkości kierowców o 10%, bo poczuli się oni pewniej.
    Nie wiem jaki skutek odniesie wycięcie drzew, ale na pewno paru
    szaleńców poczuje się pewniej.

    Pozdrawiam

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 30 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: