eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda, polubownie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2010-12-06 11:34:05
    Temat: Szkoda, polubownie...
    Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>

    Skuterzysta próbował mnie wyprzedzić z prawej strony. W efekcie
    uszkodził mi prawe drzwi po lusterkiem, prawy błotnik za lusterkiem
    (przerysowane z wgnieceniem klamka hamulca) i prawy przód zderzaka
    (przerysowany osłoną nóg).

    Była policja (bo skuter z jakiejś jadłodajni a skuterzysta - dostawca to
    18 latek bez prawa jazdy), było oświadczenie że wina skuterzysty, szkoda
    zgłoszona do PZU. PZU szkodę obfotografowało i wyceniło naprawę na 1500
    zł brutto.

    Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że
    przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie
    raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU.

    Jestem skłonny się zgodzić, ale co w wypadku jak naprawa wyniesie więcej
    niż napisało PZU. Z PZU można jeszcze dyskutować przedstawiając fakturę,
    ale jak załatwić to z właścicielem skutera? Mimo iż pan bardzo miły,
    wolę się ubezpieczyć jakoś.

    U blacharza jeszcze nie bylem więc nie wiem za ile szkodę naprawi.

    Jak to rozwiązać aby nie stracić? Wiem że najprościej z PZU, ale taki ze
    mnie człowiek, że czasem mogę komuś nieco pójść na rękę - byle mnie nie
    oszwabił.

    Seco

    --
    Szukam pracy:
    http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki


  • 2. Data: 2010-12-06 11:41:04
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl>
    napisał
    > Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC,
    > że przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę.
    > Skuterzysta nie raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef
    > dowiedział się z pisma z PZU.

    Ciekawe ile on ma tych skuterow, bo skladka jest chyba malutka i
    nijak nie zrekompensuje wydatku. Chyba ze jakos do niego doszlo ze
    tak czy inaczej on zaplaci, choc jakos nie widze powodow.

    >Mimo iż pan bardzo miły, wolę się ubezpieczyć jakoś.

    Skoro taki mily, to milo go spytaj czy jemu sie to na pewno oplaci.

    A w razie czego - faktura z warsztatu, na dobra sprawe to nie wiem
    czy nie wprost na niego - niech sobie VAT odliczy.
    A jak nie zaplaci to do PZU.

    J.



  • 3. Data: 2010-12-06 11:48:01
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: DoQ <p...@g...com>

    W dniu 2010-12-06 11:34, Bartosz 'Seco' Suchecki pisze:

    > Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że
    > przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie
    > raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU.
    > Jak to rozwiązać aby nie stracić? Wiem że najprościej z PZU, ale taki ze
    > mnie człowiek, że czasem mogę komuś nieco pójść na rękę - byle mnie nie
    > oszwabił.

    Też jestem tuż przed zgłoszeniem szkody do PZU. W sobotę starszy gość
    cofając na parkingu pod marketem przywalił mi w drzwi. Chciał mi dać
    kasę, ale wolałem oświadczenie i OC. Drzwi do mnie kosztują 3kpln, poza
    tym nie chce mi się bujać później z szukaniem części, przekładkami itp.
    Wolę wstawić do warsztatu i zrobić bezgotówkowo. Wydaje mi się że dla
    niego też to jest korzystniejsze, straci z 10%(?) z 60% zniżek na rok
    czy dwa...

    Pozdrawiam
    Paweł
    --
    _____________________________________________
    DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com


  • 4. Data: 2010-12-06 11:52:01
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: "kml" <f...@g...lp>


    Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał w
    wiadomości news:idie73$358$1@inews.gazeta.pl...
    > Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że przez
    > ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie raczył
    > powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU.

    Mi w takich sytuacjach udziela się teoria spiskowa i zdecydowanie wolę robić
    takie rzeczy z ubezpieczenia. Poza tym póki co masz wstępną wycenę a nie
    autentyczny kosztorys i dopiero po uzyskaniu takowego można rozmawiac o
    kasie.

    Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że komuś się opłaca dać co najmniej
    1,5k PLN za "utratę zniżek".

    --
    pozdrawiam
    kml


  • 5. Data: 2010-12-06 11:54:01
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2010-12-06 11:41, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał
    >> Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że przez .....
    nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie raczył powiedzieć szefowi o
    kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU.
    >
    > Ciekawe ile on ma tych skuterow, bo skladka jest chyba malutka i nijak nie
    zrekompensuje wydatku. Chyba ze jakos do niego doszlo ze tak czy inaczej on zaplaci,
    choc jakos nie widze powodow.

    No właśnie, dość często ludzie trzęsący się o swoje zniżki chcą załatwiać
    rzecz polubownie, mimo że z z kalkulacji wynika zupełnie co innego...

    Ale może właściciel pizzerii ma 5 takich skuterów i jeszcze parę samochodów
    ubezpieczonych na siebie, a akurat w jego TU zniżki w takim przypadku lecą
    na wszystko?

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 6. Data: 2010-12-06 11:56:13
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    kml napisal:
    > Swoją drogą nie chce mi się wierzyć, że komuś się opłaca dać co najmniej
    > 1,5k PLN za "utratę zniżek".

    Zależy, ile ma tych skuterów i samochodów, przy których straciłby zniżki.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 7. Data: 2010-12-06 12:07:10
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>

    J.F. pisze:
    > Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał
    >> Dziś odezwał się właściciel skutera, że nie chce tego robić z OC, że
    >> przez ..... nie chce tracić zniżek i chce dać kasę. Skuterzysta nie
    >> raczył powiedzieć szefowi o kolizji, szef dowiedział się z pisma z PZU.
    >
    > Ciekawe ile on ma tych skuterow, bo skladka jest chyba malutka i nijak
    > nie zrekompensuje wydatku. Chyba ze jakos do niego doszlo ze tak czy
    > inaczej on zaplaci, choc jakos nie widze powodow.
    >
    >> Mimo iż pan bardzo miły, wolę się ubezpieczyć jakoś.
    >
    > Skoro taki mily, to milo go spytaj czy jemu sie to na pewno oplaci.
    >
    > A w razie czego - faktura z warsztatu, na dobra sprawe to nie wiem czy
    > nie wprost na niego - niech sobie VAT odliczy.
    > A jak nie zaplaci to do PZU.
    >

    PZU ma wysłać kasę na konto. Jak facet chce to technicznie wykonać aby
    to on dał mi kasę a nie PZU? Tak czy siak, najpierw wizyta w warsztacie
    i wycena warsztatu. Tyle, że faktyczną cenę naprawy poznam odbierając
    samochód, a nuż jakieś kwiatki wyjdą.

    Seco


  • 8. Data: 2010-12-06 13:03:59
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: Lisciasty <l...@p...pl>

    On 6 Gru, 11:34, Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
    wrote:
    > Skuterzysta pr bowa mnie wyprzedzi z prawej strony. W efekcie
    > uszkodzi mi prawe drzwi po lusterkiem, prawy b otnik za lusterkiem
    > (przerysowane z wgnieceniem klamka hamulca) i prawy prz d zderzaka
    > (przerysowany os on n g).

    Ja też miałem otarty bok (jeden baran pchał się na trzeciego).
    Towarzycho wyceniło naprawę na 1700 zł.
    Warsztat wystawił kosztorys na 7,5 tysięcy :>
    Tak więc najpierw upewnij się, czy to Ci się naprawdę opłaci...

    Pzdr.
    L.


  • 9. Data: 2010-12-06 13:05:14
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>

    Lisciasty pisze:
    > On 6 Gru, 11:34, Bartosz 'Seco' Suchecki <p...@s...maupa.tlen.pl>
    > wrote:
    >> Skuterzysta pr bowa mnie wyprzedzi z prawej strony. W efekcie
    >> uszkodzi mi prawe drzwi po lusterkiem, prawy b otnik za lusterkiem
    >> (przerysowane z wgnieceniem klamka hamulca) i prawy prz d zderzaka
    >> (przerysowany os on n g).
    >
    > Ja też miałem otarty bok (jeden baran pchał się na trzeciego).
    > Towarzycho wyceniło naprawę na 1700 zł.
    > Warsztat wystawił kosztorys na 7,5 tysięcy :>
    > Tak więc najpierw upewnij się, czy to Ci się naprawdę opłaci...
    >

    Właśnie to czynię :-)

    --
    Szukam pracy:
    http://www.goldenline.pl/bartosz-suchecki


  • 10. Data: 2010-12-06 13:09:22
    Temat: Re: Szkoda, polubownie...
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Bartosz 'Seco' Suchecki" <p...@s...maupa.tlen.pl> napisał w
    wiadomości news:

    >> Ja też miałem otarty bok (jeden baran pchał się na trzeciego).
    >> Towarzycho wyceniło naprawę na 1700 zł.
    >> Warsztat wystawił kosztorys na 7,5 tysięcy :>
    >> Tak więc najpierw upewnij się, czy to Ci się naprawdę opłaci...
    >>
    >
    > Właśnie to czynię :-)

    Ryzyko niewielkie, spisz umowę z gościem.
    Jeśli to co zapłaci nie wystarczy, to zawsze możesz wrócić do likwidacji
    szkody z jego OC.
    Wtedy po prostu odliczą Ci to co dostałeś bezpośrednio od niego.

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: