-
1. Data: 2010-12-06 04:46:06
Temat: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: " Michał" <m...@W...gazeta.pl>
Witam,
No w końcu znalazłem kilka(naście) h - Kupiłem :)
Daewoo Leganza 1999 2.0+LPG sek., automat, klimatronik, l.soczewki, el
fotel...
i to chyba koniec dobrych wieści :/
Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
w silniku zostały 2 cylindy (lub1) :/
to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
tz. jakoś tak się stało że nie mam pojęcia co się stało z olejem
w silniku - znikło ? i przejechał 130km bez oleju ~120...160km/h
po zgaszeniu i odpaleniu 5 min później zaczęło stukać w silniku,
3 min potem SPORO głośniej.
-AAaaaaa ! nie ma oleju ?
-no nie ma
-no to się wlało 2 litry castrola jakiegoś tam.
stukanie nie przestało i kilka km potem głośniej, głośniej
coś grzmotneło, dźwięki ala skręcanie metalu i już dużo dziwnych
odgłosów, zgasł.
Jako że zgasł w złym miejscu, a ciężki był- pchnąć się nie dało, zimno było.
to jeszcze trzeba go było jakoś przesunąć 500metrów dalej.
no to udało się odpalić (nawet dość szybko odpalił) tylko chodziło
ze 2 cylindy, gasł i trzeba było dużo gazu dawać.
generalnie udało się pochodzić jeszcze naście sekund żeby go ruszyć,
i żeby nie blokował ruchu. (start z "D" na pełnym gazie i rozruszniku).
no i.....
Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
ścieżka, co się mogło popsuć ?
-co to były stuki ala metal o metal ?
-co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
-i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?
-czy to się jeszcze nada do jazdy ?
pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-12-06 05:18:53
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: to <t...@a...xyz>
begin Michał
> i to chyba koniec dobrych wieści :/
> Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
A mówiłem, żebyś kupił Mondeo? ;)
> Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
> ścieżka, co się mogło popsuć ?
Zatarłeś silnik?
--
ignorance is bliss
-
3. Data: 2010-12-06 07:27:39
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
jak skonczyl ci sie olej to kontrolka ci sie (kierowcy) nie palila?
mozna wrozayc ale to co opisujesz to jakos do braku oleju mi bardzo nie
pasuje.
juz predzej pekniecie bloku czy moze zerwany ktorys tlok ale on by chyba
zmasakrowal wal korbowy gdyby się wypiął/urwał.
obstawiam na 80% ze ci sie rozrzad przestawic mogl (ktorys zawor sie urwal?)
i zaliczyles dzwona cylindrami. tyle ze po tym nie mialbys szans odpalic.
nawet na 2 cylindrach.
obstawiam ze kupiles niezle polatanego trupa i tyle.
-
4. Data: 2010-12-06 08:12:24
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: "Agent" <w...@o...ue>
>
> Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
> ścieżka, co się mogło popsuć ?
>
> -co to były stuki ala metal o metal ?
> -co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
> -i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?
Ja myślę że się popsuł :)
-
5. Data: 2010-12-06 08:44:45
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: "news-gazeta" <n...@g...pl>
> obstawiam na 80% ze ci sie rozrzad przestawic mogl (ktorys zawor sie
> urwal?) i zaliczyles dzwona cylindrami. tyle ze po tym nie mialbys szans
> odpalic. nawet na 2 cylindrach.
>
Czyli na 80% Twoja wypowiedz nic nie wnosi do tematu, skoro piszesz tezę, a
za chwilę sam sobie zaprzeczasz :)
Co do autora tematu -zatarty na panewkach oraz/lub tłokach i urwany korbowód
na którymś cylindrze.
Pozdrawiam - Darek.
-
6. Data: 2010-12-06 09:14:45
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> Czyli na 80% Twoja wypowiedz nic nie wnosi do tematu, skoro piszesz tezę,
> a za chwilę sam sobie zaprzeczasz :)
ogolnie tak bo to wrozenie z fusów wiec sprzeczne pomysly sie nie wykluczaja
tutaj:)
jakby byl zatarty to by tracil moc, jak na panewkach to afaik olej i mogloby
tluc - ale nie tak chyba jak opisuje watkotworca imo.
jakos ta relacja mi sie nie trzyma kupy:)
-
7. Data: 2010-12-06 09:29:00
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: Olleo <o...@t...pl>
> -czy to si jeszcze nada do jazdy ?
Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz silnik za 2k zl fabrycznie nowy i
sie nada.
--
Olleo
-
8. Data: 2010-12-06 09:45:21
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmar³ !
Od: "jack" <j...@v...pl>
> > -czy to si jeszcze nada do jazdy ?
>
> Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz silnik za 2k zl fabrycznie nowy i
> sie nada.
> --
> Olleo
Dokładnie tak,kup silnik urzywany.włozenie tego do zabytku pochłonie ci
6godz[sam wkładałem kiedyś do sierry]ew.300-500zł u znajomego mechanika.
gorzej jak by Ci padł naped w merolu-tu silniki zaczynają sie od 10000złi to bez
gwarancji.
pozdro.jack
PS.A niechesz pozbyć sie kłopotu??za ile?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2010-12-06 10:27:31
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2010-12-06 08:12, Agent pisze:
>
>>
>> Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem duża
>> ścieżka, co się mogło popsuć ?
>>
>> -co to były stuki ala metal o metal ?
>> -co to mogło być grzotnięcię takie mocne ?
>> -i czemu działają 2 cylindry (1?) i gaśnie ?
>
> Ja myślę że się popsuł :)
Się nie popsuł. Michał to psuja. Jemu strach dwie stalowe kulki w ręce
dać. ;)
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
10. Data: 2010-12-06 11:51:08
Temat: Re: Tanie auto - Daewoo Leganza - Pacjent zmarł !
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik " Michał" <m...@W...gazeta.pl> napisał
> Operacja udała się! pacjent zmarł - i bryzgał olejem.
> w silniku zostały 2 cylindy (lub1) :/
> to chyba było tak: (nie ja prowadziłem).
> tz. jakoś tak się stało że nie mam pojęcia co się stało z olejem
> w silniku - znikło ? i przejechał 130km bez oleju ~120...160km/h
Nubira 2.0 miala czujnik poziomu oleju. I potrafil on zadzialac
przy 160km/h, zapalajac "check engine", zanim nawet czerwona lampka
od cisnienia zablysla.
> po zgaszeniu i odpaleniu 5 min później zaczęło stukać w silniku,
> 3 min potem SPORO głośniej.
> -AAaaaaa ! nie ma oleju ?
> -no to się wlało 2 litry castrola jakiegoś tam.
>
> stukanie nie przestało i kilka km potem głośniej, głośniej
> coś grzmotneło, dźwięki ala skręcanie metalu i już dużo dziwnych
> odgłosów, zgasł.
> Generalnie tam gdzie stuknęło to jest WIELKA plama oleju, potem
> duża
> ścieżka, co się mogło popsuć ?
Najpierw zatarlo ci panewke, potem rozdupcylo korbowod i wyszed
przez miske :-)
No chyba ze odwrotnie - najpierw urwalo korbowod, stukal, stukal az
w koncu spuscil olej z miski :-)
> -czy to się jeszcze nada do jazdy ?
Podobno czesci teraz tanie, caly nowy silnik ze skrzynia kupisz za
5000, to moze sam silnik za 3000 ? :-)
Poprosimy o fotki jak juz wymontujesz i rozbierzesz .
J.