eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySymptom Swiateczego Kierowcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 92

  • 71. Data: 2010-11-04 12:02:12
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Thu, 4 Nov 2010 09:27:47 -0000, kamil napisał(a):

    > Uroki konczenia szkoly w innym jezyku, staram sie jak moge panie kolego. A
    > przynajmniej nie czepiam sie bledow z braku merytorycznych argumentow. :)

    Pokaz olewania merytorycznych argumentów zrobiłeś już conajmniej kilka
    razy, szkoda się wysilać.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    Co to jest tradycja? Tradycja co jest coś ekstra. Chodzi o to że jak my im
    wydamy Zakajewa to oni nam muszą oddać samolot. Właśnie na zasadzie tej
    tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od początku.. lotnictwa. Ekstradycja.


  • 72. Data: 2010-11-04 12:19:15
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
    Od: "kamil" <k...@s...com>



    "Waldek Godel" <n...@o...info> wrote in message
    news:1osj5jhniqqjz$.dlg@lepper.institute.com...
    > Dnia Thu, 4 Nov 2010 09:27:47 -0000, kamil napisał(a):
    >
    >> Uroki konczenia szkoly w innym jezyku, staram sie jak moge panie kolego.
    >> A
    >> przynajmniej nie czepiam sie bledow z braku merytorycznych argumentow. :)
    >
    > Pokaz olewania merytorycznych argumentów zrobiłeś już conajmniej kilka
    > razy, szkoda się wysilać.

    Z czym tu argumentowac? Z przekonaniem "wszyscy jezdzacy od swieta to
    idioci, tylko ja jestem miszcz i zjezdzac mi z drogi"? Takim wlasnie ci
    emeryci toczacy sie majestatycznie w skodach jezdza znicze zapalac.




    Pozdrawiam
    Kamil


  • 73. Data: 2010-11-04 13:40:26
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
    Od: Adam Adamaszek <c...@g...com>

    On 4 Lis, 10:28, "kamil" <k...@s...com> wrote:

    > > Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z
    > > prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.
    >
    > Fiutek od tego rosnie, czy po prostu jest jakas roznia miedzy toczeniem sie
    > 20 sekund i staniem 20 sekund, a jazda 10 sekund i staniem 30 sekund?

    Z rzadka, ale bywa, ze roznica polega na sytuacji:

    - zapala sie zielone swiatlo
    - delikwent wlacza lewy kierunek i majestatycznie ustawia sie do
    skretu w lewo

    pozdr
    AA


  • 74. Data: 2010-11-04 20:48:15
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    Mikołaj Tutak wrote:
    > W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
    >
    >> Arek (G) wrote:
    >> > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a
    koleś
    >> > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
    >> > wiarygodnego wymyślić.
    >
    >> Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
    >> Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
    >> Zwłaszcza w DC.
    >
    > Często wyprzedzam kolesia dotaczającego się do czerwonego światła z
    > prędkością 5-10km/h, specjalnie nie czuję się winny z tego powodu.
    >

    To chyba coś innego, niż to, o czym pisałem.
    Jest np. taki kawałek na Rzymowskiego w kierunku Dolinki, gdzie
    absolutnie nie ma sensu, jeśli się chce trafić na zieloną falę, jazda z
    prędkością większą niż 20 km/h. Czasami toczę się - na swoje
    usprawiedliwienie mam tylko to, że jest to w godzinach 22-0 zazwyczaj,
    więc nie przeszkadza - i mam głeboko w duppie ścigantów gnających na
    pełnej mocy tylko po to, by zaraz za zakrętem stanąć na hamulcach w
    oczekiwaniu na zielone.
    Niech sobie gnają - ich benzyna, ich sprzęgła, ich hamulce. Ze świateł i
    tak ruszymy razem.
    :-)

    Natomiast absolutnie debilne jest ściganie się z autami jadącymi
    50-60-70 - tylko po to, by na światłach być przed nimi. Dlaczego? Bo na
    całe miasto daje to raptem mintutę rożnicy, ale takim kosztem, że nie ma
    to sensu.
    Zwłaszcza że nader często to wyprzedzanie jest tylko po to, by na
    najbliższym skrzyżowaniu skręcić w prawo....


    --
    Bydlę


  • 75. Data: 2010-11-04 20:51:36
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    kamil wrote:
    >
    >
    > "Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message
    > news:iakplc$7ur$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> On 2010-10-31 21:46:11 +0100, lukz <l...@v...pl> said:
    >>
    >>> O co kurna chodzi? ;)
    >>
    >>
    >> O powszechne, niestety, przekonanie, że wystarczy kupić prawo jazdy
    >> (lub samochód), by móc kierować pojazdem.
    >> Może atawizm wyniesiony ze wsi, że każdy może _kuniem_ powozić.
    >
    >
    > Bardziej martwilbym sie

    Nie rób tego w przypuszczającym niekoreślonym czasie przyszłym.
    Martw się po prostu.
    :-)


    > o powrzechne

    O drzizas...
    ;>


    > przekonanie o wlasnych nieziemskich
    > umiejetnosciach internetowych ekspertow. ;)

    A po co mieszać w to metodę komunikacji
    Experci są expertami, eksperci ekspertami, znawcy znawcami, znaffcy
    znaffcami...
    Jeden pies, jak odczytałeś wiadomość.

    --
    Bydlę


  • 76. Data: 2010-11-04 20:53:10
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    Arek (G) wrote:
    > W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
    >
    >> Arek (G) wrote:
    >> > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a
    koleś
    >> > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
    >> > wiarygodnego wymyślić.
    >>
    >>
    >> Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
    >> Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
    >> Zwłaszcza w DC.
    >>
    > Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
    > jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko
    > nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m
    > wcześniej więc go wyprzedza. W czym to komu przeszkadza?

    To nie tak.
    Ja piszę o sytuacji bezsensonego i ryzykanckiego wyprzedzania innych za
    wszelką cenę, a nie zostawianiu w tyle toczydeł...

    --
    Bydlę


  • 77. Data: 2010-11-05 15:10:55
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy [trochę długie]
    Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>

    Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:ias412$t57$1@inews.gazeta.pl...

    Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
    jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko
    nic złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m
    wcześniej więc go wyprzedza.

    ==============
    Nie cztasz jednak ze zrozumieniem, chłopcze. To coraz bardziej zanikająca
    umiejętność, trudno.
    Napisałem wyraźnie - _zajeżdża_ drogę. I nie 100 m, tylko 20 lub mniej przed
    kolejką do skrzyżowania. Po czym natychmiast w heble. Często wszystko bez
    kierunkowaskazów.

    > W czym to komu przeszkadza?
    Mnie też nie przeszkadza, że jak widze takiego gnoja w lusterku to dodaje z
    lekka gazu, przytrzymuję go i on musi hamować na swoim pasie.
    Zresztą to akademicka dyskusja, bo tak czynię i czynił będę bez względu na
    to, czy się komuś to podoba, czy nie.

    --
    Jotte















    >W dniu 2010-11-03 16:24, Bydlę pisze:
    >> Arek (G) wrote:
    >> > Pasy skrajne zastawione, środkowy wolny. Ty jedziesz środkowym a koleś
    >> > chce Cię wyprzedzić jednym z zakorkowanych pasów? Mogłeś coś bardziej
    >> > wiarygodnego wymyślić.
    >>
    >>
    >> Niestety taki opis nie odbiega od rzeczywistości.
    >> Widuję dość często takich ludzi - to jakaś wojna i walka o każdy metr.
    >> Zwłaszcza w DC.
    >>
    >
    > Różnie to bywa, faktycznie czasem jest tak jak piszesz. Ale czasem też
    > jest tak, że toczy się taki powoli bo widzi czerwone światło. I spoko nic
    > złego nie robi. Drugi jedzie szybciej i nie chce hamować 100m wcześniej
    > więc go wyprzedza. W czym to komu przeszkadza?
    >
    > A.


  • 78. Data: 2010-11-05 15:16:35
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
    Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>

    Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:iarb4v$4vq$1@inews.gazeta.pl...

    > Sprawny kierowca nie blokuje ruchu.
    Też mi odkrycie. Długo myslałeś, czy ktoś ci podpowedział.
    Zablokowanie chama i idioty nie jest blokowaniem ruchu jeśli jeszcze nie
    pojąłeś.

    > A to, jesteś zwykłym pantoflarzem nie jest powodem, do wyżywania się na
    > innych na drodze.
    Proste często pseudorozumowanie takich jak ty, nie stanowi...
    Albo nie - co ja będę z inteligentnym inaczej w przepychanki się bawił.

    --
    Jotte


  • 79. Data: 2010-11-05 15:36:15
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
    Od: "Jotte" <t...@s...wypad.wp.pl>

    Użytkownik "Arek (G)" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
    news:iaraso$42s$1@inews.gazeta.pl...

    > Pomijając Twoje zwykłe chamstwo
    Czymże jest chamstwo?
    Jest to wymyślony termin mający pozwolić głupcom bronić się przed
    niewygodnymi dla nich prawdami, zwykle dosadnie i szczerze wyrażonymi.
    Dlatego, gdy nazwę cię durniem (a chyba już podejrzewasz, że za takiego cię
    trzymam) to nie chamstwo, tylko szczerość. Tyle, że wjeżdżająca ci na ego.

    > nie pomyślałeś, że może ten którego blokujesz wiezie rodzącą żonę do
    > szpitala, a może dławiące się dziecko, które użądliła pszczoła. Przykładów
    > można by mnożyć, wspomniałem tylko te które przytrafiły się komuś
    > znajomemu.
    Jest to możliwe. Naturalnie po kilkanaście razy dziennie na stosunkowo
    niedługim odcinku. Same pokąsane bachory, rodzące samice, konające babcie
    itp. a odpowiednich służb w dużym mieście brak.
    Tylko wówczas to ja bym dał długie, sygnał, miganie i nawet ty, przy całej
    swej ciemnocie i prymitywnym zacietrzewieniu, domyślisz się, że coś się
    dzieje. To on ma zadbać o to, żeby jego intencje były czytelne, nie
    wyglądały na cwaniactwo i drogowe prostactwo.
    BTW - prawidłowo piszemy "przykłady można by mnożyc", a nie " przykładów
    można by mnożyć".

    > Jeżeli powyższe do Twojej chorej wyobraźnie nie dociera, to chociaż
    > pomyśl, co z Tobą zrobi taki koleś, którego zblokowałeś i nie zdążył na
    > czas.
    Nie martw się o mnie, synu.

    --
    Jotte


  • 80. Data: 2010-11-06 21:26:03
    Temat: Re: Symptom Swiateczego Kierowcy
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 2 Nov 2010 22:15:28 +0100, Jotte napisał(a):

    >>> On ma to w tyłku, a ty nic nie możesz poradzić.
    >>> Smacznego. ;))
    >> Ależ mogę - po prostu wyprzedzam całe stado kretynów :D
    > Jajco tam, pomarzyć sobie możesz. Przy dzisiejszej gęstości ruchu,
    > szczególnie w obszarze zabudowanym, jeden sprawniejszy kierowca cię usadzi
    > jak zafajdanego szczeniaka i tyle twojego.

    O, naprawdę?

    > Kretynów trza usadzać.

    O to dba kamerka połączona z rejestratorem :D Kilku już się przejechało na
    komendę.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: