-
81. Data: 2012-02-09 13:19:26
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh0fh1$psg$1@inews.gazeta.pl...
> Tak prawde mowiac to nie wiem, ale to ma pewien sens zeby smieci
> organiczne, papiery, itp powedrowaly do miejskiej spalarni smieci, a
> puszki, butelki, sprezyny z mebli - do utylizacji. No i oczywiscie
Tak, aha, mów mi Wujek...
Mam gdzieś seryjkę kiepskich zdjęć, ale ciut widać, jak pojemnik z
plastikiem i pojemnik z papierem, opróżniany jest na tę samą pakę...
Odszukać, wrzucić gdzieś? :) Z mojego osiedlowego śmietnika... Fajna
ekologia, kurtyzana jego rodzicielka... Segregacja :D
> telewizory, radia i zarowki :-)
Jak leży na fajansie, to zglądam czasem, co tam w środku, jak ładnie
wygląda, ale do użytku się już nie nadaje, wyrywam trafa i głośniki,
ewentualnie (sporadycznie już) lampy. Niewiele tego, ale czasem coś się
pojawi.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
PS. Jak trafię, przyjrzę się, czy nadal papier i tworzywa leca na tę samą
pakę. Tylko szkło na szczęście jest wywalane na osobną.
-
82. Data: 2012-02-09 13:26:09
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh03dk$k8g$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "L501 aneryS" napisał w wiadomości
> Użytkownik "Marek Borowski" <m...@b...com.nospam>
>>> cieplo. Najwyzszy czas aby zrodlem swiatla byly wlasnie zrodla swiatla.
>
>>Dobrze wysterowane włókno jest. W żarówkach halogenowych sprawność jest
>>znacznie wyższa, niż w zwykłych filamentowych.
>
> Jest, ale wtedy trwalosc takiej zarowki to np 50h.
> Im wieksza trwalosc tym gorsza sprawnosc.
Wiadomo, że nic za darmo nie ma.
>
> A i tak jest to glownie zrodlo ciepla a nie swiatla.
Nie ma źródel idealnych...
>
>>Poza tym pamiętajmy, ze są osoby z uszkodzonym układem nerwowym, gdzie
>>drobnostka może wywołac atak padaczki, bardzo zwraca się uwagę na to, aby
>>widmo światła nie było zbyt rozległe.
>
> A jestes pewien ze w ogole zauwazy roznice ?
Osobiście niekoniecznie, ale układ nerwowy może już zauważyć. Lepiej diabła
nie kusić. Poza tym też, są osoby ze skrajnym fotouczuleniem i tu też trzeba
bardzo uważać na jakość światła.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
83. Data: 2012-02-09 13:31:02
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh05sn$ru0$1@inews.gazeta.pl...
>>Post factum, one już są i świecą. Sfocić na razie nie bardzo mam jak,
>>trzeba by po prostu się przejechać. Nie pamiętam, jakie autobusy teraz
>>jeżdżą tamtędy, boczna od Ronda Waszyngtona na południe.
>
> Niektorym moze trudno w to uwierzyc, ale sa tacy ktorzy maja 350km do
> najblizszego warszawskiego autobusu :-)
Spoko, jak się da, to pofocę. Na razie po prostu nie mam wystarczająco
dobrego focidła do dyspozycji, aby uchwycić niezbędne niuanse...
> A gdzie ?
Gdzieś widziałem, jak trafię ponownie, to postaram się zapamiętać i wskazać
miejsce.
> Bo od lat sie chyba sodowki do tego celu uzywa, wczesniej rteciowki, i
W sodówce też chyba rtęć jest...
> to nawet nie w postaci lr-mix tylko dlawikowej.
Mam jeszcze na osiedlu tradycyjne (wolę je "stokrotnie" od sodówek)
rtęciówki, przylukam, jak się da.
>>Ołów - może w paliwie już nie, ale setki starszych urządzeń...
>
> Sodowe lampy tez sie olowiem lutuje, maja wysoka temperature pracy :-)
Czyli jak mrówek, nie da się uniknąć... a komary - co będą żabki jeść, jak
wybijemy wszystkie? :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
84. Data: 2012-02-09 13:34:44
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh06j4$oq$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jh05sn$ru0$...@i...gazeta.pl...
> Użytkownik "L501 aneryS" napisał w wiadomości
>>>> Miast tańszych i z przyjemniejszym światłem LED-ek, oświetlających np.
>>>> ulicę Francuską w Warszawie.
>>> Mozna prosic o jakies fotki ? Albo link do przetargu ?
>
> Chyba znalazlem,
> http://www.se.pl/wydarzenia/warszawa/na-francuskiej-
jest-juz-swiatecznie_165123.html
Ano, światło bardzo mi się podoba, barwy dobrze rozpalonej żarówki, nie
męczy oczu, kolory wyjątkowo naturalne, jak na sztuczne oświetlenie. Jasne,
stabilne, widać wszystko. Doskonale nadaje się do robienia zdjęć.
> i
> http://www.elektroonline.pl/news/3714,Ulica_w_centru
m_Warszawy_oswietlona_LEDami
A tej nie znam, nie mój rejon...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
85. Data: 2012-02-09 13:35:57
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnjj7afk.n6r.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Właśnie sobie przydreptałem z drobnych zakupów w Tesco Gocław.
>> Specjalnie przy aku przeczytałem, ze jak się nowy kupuje, to się zostawia
>> "depozyt" w wysokości 30PLN, a jak w ciągu miesiąca zda się stary i okaże
>> paragon/fakturę, to "depozyt" zostanie zwrócony.
>
> Zwykle kupowałem na stacji benzynowej. Nikt przy kasie nie pytał o stary.
> Ten stary też zazwyczaj zostawiałem na stacji (niekoniecznie tej samej).
> Mam wrażenie, że to były rzeczy od siebie niezależne, a także niezależne
> od moich finansów. Ale może nie zwróciłem uwagi na jakiś drobiazg.
A było spróbowac bez zwracania starego, bądź z opóźnionym jego oddaniem, co
by zrobili :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
86. Data: 2012-02-09 15:12:14
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "L501 aneryS" napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Bo od lat sie chyba sodowki do tego celu uzywa, wczesniej
>> rteciowki, i
>W sodówce też chyba rtęć jest...
Jest. Ale jest tez i sod :-)
>> to nawet nie w postaci lr-mix tylko dlawikowej.
>Mam jeszcze na osiedlu tradycyjne (wolę je "stokrotnie" od sodówek)
>rtęciówki, przylukam, jak się da.
Glowy nie dam, ale ostatnio to chyba rteciowki niepopularne, a
zastepuje sie metalohalogenkowymi (MHI).
Czyli takie "nie tylko sodowki". Rtec nadal zawieraja, ale luminoforu
juz nie.
>>>Ołów - może w paliwie już nie, ale setki starszych urządzeń...
>> Sodowe lampy tez sie olowiem lutuje, maja wysoka temperature pracy
>> :-)
>Czyli jak mrówek, nie da się uniknąć... a komary - co będą żabki
>jeść, jak wybijemy wszystkie? :)
A co bociany ?
J.
-
87. Data: 2012-02-09 15:15:17
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jh0nof$ldk$1@inews.gazeta.pl...
>>Czyli jak mrówek, nie da się uniknąć... a komary - co będą żabki jeść, jak
>>wybijemy wszystkie? :)
>
> A co bociany ?
Efektem domina - po szeregu! ITD...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
88. Data: 2012-02-09 15:16:07
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "L501 aneryS" napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> Tak prawde mowiac to nie wiem, ale to ma pewien sens zeby smieci
>> organiczne, papiery, itp powedrowaly do miejskiej spalarni smieci,
>> a puszki, butelki, sprezyny z mebli - do utylizacji. No i
>> oczywiscie
>Tak, aha, mów mi Wujek...
>Mam gdzieś seryjkę kiepskich zdjęć, ale ciut widać, jak pojemnik z
>plastikiem i pojemnik z papierem, opróżniany jest na tę samą pakę...
>Odszukać, wrzucić gdzieś? :) Z mojego osiedlowego śmietnika... Fajna
>ekologia, kurtyzana jego rodzicielka... Segregacja :D
Przy czym tu bardziej chodzi o to zeby odroznic rzeczy palne od
niepalnych.
Palne spalic, i nie miec problemu z wysypiskiem smieci.
Plastiki sie akurat dosc dobrze pala, tylko nie wiem co z chlorem.
J.
-
89. Data: 2012-02-09 15:23:22
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
> Ceny nie są kosmiczne (sam nigdy nie kupowałem), pytać należy
> w sklepach turystycznych. Znajomy ma taki sklep w Warszawie,
> dowiem się o dystrybutora. Ja takie coś widziałem pierwszy raz
> 30 lat temu, więc żadna tam nowość. O, nawet znalazłem on-line:
> http://www.sklep-militarny.com.pl/swiatla-chemiczne-
lighstick-c-74.html
To jednak kosmiczne. przecież do zwykłej żarówki (1zł) + prąd ma się nijak.
Oczywiście o takich rzeczach jak łatwość zapalania, gaszenia, widmo,
oddawanie barw to już nie wspominam.
Znam te technologie, ale nawet jako zapalony turysta wolę zwykłą latarkę.
Takie źródła światła to nie wiem czy grotołazi używają - a miałem okazję
spróbować co znaczy brak światła w jaskini.
Do technologi świetlików jeszcze długo nie dojdziemy, nawet słońce przyklęka
przed nimi.
Nawet podobnie jak z elektrowniami domowej produkcji: taniej z gniazdka
zakładu energetycznego. Dobre w określonych warunkach, w tym przypadku
baaardzo ekstremalnych i nie tanie.
--
Desoft
-
90. Data: 2012-02-09 15:26:24
Temat: Re: Świetlówki ...
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> I to właśnie jest przekombinowane. Najprościej takiego uciążliwego
>> kloca zostawić na stacji, wtedy nie trzeba nigdzie daleko nosić.
>> To się sprawnie odbywa nawet bez żadnych zachęt finansowych.
>
> Najprosciej to wystawic za brame, lub zostawic na parkingu - zalezy
> gdzie wymieniasz.
> I dlatego wlasnie jest potrzebne te 30 zl kaucji, zebys nie wybral
> najprostszej linii :-)
No właśnie z wystawianiem za bramę, to już więcej dźwigania niż przy
włożeniu starego akumulatora od razu do bagażnika i wypieprzeniem go
do pojemnika na stacji czy innym złomie. Wiem też, że są tacy, co na
parking potrafią wywalić pety z popielniczki. Ale w stosunku do nich
trzeba używać innych metod.
Przypomniał mi się teraz film z Louisem de Funesem. Jednemu nic nie
podejrzewającemu poczciwinie (de Funes właśnie) jakieś mafiozy czy
inne badguye napakowały samochód kontrabandą. Prochy, brylanty i co
tam jeszcze. Po drodze w samochodzie wciąż coś się psuje, a wymieniane
są akurat te części, w których umieszczono przemycany towar. W końcu
do celu dociera samochód czysty jak łza. W akumulatorze były bodajże
diamenty. Gdy mechanik wymieniający akumulator mówi do de Funesowi, że
stary to już szmelc i do niczego się nie przyda, ten po prostu bierze
go i wrzuca do morza (akumulator, nie mechanika).
W tej scenie nie ma żadnych podtekstów ekologicznych czy innych. Nie
chodzi też o to, że sympatyczny facet robi tak niesympatyczną rzecz.
Film jest stary, a kiedyś tak postępowano z niepotrzebnymi przedmiotami.
Terazto się zmieniło. I bardzo dobrze.
--
Jarek