eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Świetlówki ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 164

  • 141. Data: 2012-02-11 02:08:57
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2012-02-10 23:20, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    >
    > "Mario" jh3nk8$1g5$...@m...internetia.pl
    >
    >> Ale kwotę do zapłaty potrafisz znaleźć? Inni ludzie piszą c, że cena
    >> jest 0,54 zł za kWh, ty twierdzisz, że dwa razy niższa. Dlaczego nie
    >
    > Dalej nie czytam, bo i Ty nie czytałeś tego, co ja napisałem,
    > ale napisałeś to, co Ci podpowiedział duch proroczy. Ja
    > napisałem, że na stronie, do której podano link,
    >
    > http://www.tauron-dystrybucja.pl/pl/dla_domu/strefa_
    klienta/change/taryfa-g11
    >
    >
    > cena (chodziło tylko opłaty zmienne) za 1 kWh jest dwa razy nizsza (na
    > przykład
    > 18.16 groszy plus VAT lub 20.85 groszy plus VAT) i zapytałem, jak mam
    > liczyć.

    To jest stawka za usługę dystrybucji. Do tego dochodzi opłata za
    energię. Popatrz na rachunek a jeśli jeszcze nie płacisz sam rachunków
    to zapytaj taty.

    >
    > "Eneuel Leszek Ciszewski" jh1537$18k$...@i...gazeta.pl
    >
    > > "mk" 4f3405e8$0$1267$6...@n...neostrada.pl
    >
    > >> Otóż to - kilkanaście procentów więcej niż podałeś.
    > >> A do zgrubnych rachunków powoli trzeba będzie
    > >> przyjmować ok. 0,60 PLN/kWh - w ciągu życia
    > >> świetlówki pewnie przekroczy.
    >
    > > Nie wiem, jak to komu wychodzi. IMO mniej niż dwa razy mniej.
    >
    >
    > -=-
    >
    > Marcin Wasilewski pisze rozsądnie, podważając moje wywody:
    >
    > "Marcin Wasilewski" jh1fh3$5kr$...@i...gazeta.pl
    >
    > > W pewnym sensie można. ;)
    > > Opłata przejściowa jest w 3 stawkach (ENEA):
    >
    > w sposób rozsądny. Ty zaś w moim mniemaniu piszesz nierozsądnie. :)
    > IMO problemem nie jest jakieś moje ewentualne zniechęcenie do rozmowy
    > czy mój upór bądź moje zbyt mocne przywiązanie do mojego stanowiska
    > (a nie mam tutaj żadnego) ale Twoja, Mario, :) niechęć do rozmowy. :)

    Możemy rozmawiać o konkretach a nie o twoich wyobrażeniach jak wygląda
    dorosłe życie.

    >
    > Jan Maria Rokita lub Marian Opania -- imiona od Maryi.
    >
    > A Twoje imię?...

    Eneuel to zapewne od koncernu Enea.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 142. Data: 2012-02-11 04:39:28
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Mario" jh4ik3$dfh$...@m...internetia.pl

    > To jest stawka za usługę dystrybucji. Do tego dochodzi
    > opłata za energię. Popatrz na rachunek a jeśli jeszcze
    > nie płacisz sam rachunków to zapytaj taty.

    "Eneuel Leszek Ciszewski" jh44p3$lma$...@i...gazeta.pl

    > JF -- Ty w ogóle masz zielone pojęcie o polskiej energetyce?
    > Chyba nie masz. :) Ja mam, bo mój ojciec jest elektrykiem,
    > współpracuje (o ile to współpraca -- od dawna to raczej
    > wyzysk) z zakładami energetycznymi, elektrycznością
    > zajmuje się całe życie, a nie jest już młody, ma
    > uprawnienia do budowania i projektowania linii
    > do średnich napięć...

    > [BTW -- on też nie wie, jak ZE wyliczają koszt odebranej energii elektrycznej]

    Tata też nie wie... Tak naprawdę, to tata chce wiedzieć, nie ja.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 143. Data: 2012-02-11 08:44:53
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > Ale kwotę do zapłaty potrafisz znaleźć? Inni ludzie piszą c, że cena jest
    > 0,54 zł za kWh, ty twierdzisz, że dwa razy niższa. Dlaczego nie przyjmiesz
    > tego do wiadomości tylko zarzucasz innym, że są obrońcami zakładów
    > energetycznych? Taka jest struktura różnych pozycji składających się na
    > cenę końcową.

    Ale zadał proste pytanie: dlaczego nie mleka? mleko ma podobną strukturę.

    > Podejrzewam że bardziej zależy od prawa energetycznego a nie od chęci
    > wydymania.

    Problem w tym że najwięcej do wydymania używa się prawa.

    > Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone
    > ścieki, mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na podstawie tego samego
    > licznika.

    To prawie dwie różne firmy: jedna sprzedaje wodę, druga ją odprowadza.
    przyjęli że nie będziesz znosił do domu wody w znacznych ilosciach - dlatego
    jeden licznik.
    Ale jest jasno napisane 8zł/m3 - i w miom przypadku woda i ścieki razem -
    żadnych podpozycji.

    > Jak cię przeraża przyglądanie się szczegółom rachunku patrz tylko na cenę
    > końcową a życie będzie prostsze.

    Jak widzisz łatwo się pomylić w przeliczeniach i patrząc na tą dyskusję
    trudno podać cenę 1kWh.
    A nawet inaczej: jeszcze nie padła tutaj prawidłowa cena 1kWh.

    --
    Desoft


  • 144. Data: 2012-02-11 14:51:03
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>

    Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:jh5ahk$9q3$1@inews.gazeta.pl...

    >> Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone
    >> ścieki, mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na podstawie tego
    >> samego licznika.

    Ale posiadając domek możesz sobie założyć osobny licznik na kranie
    znajdującym się z zewnątrz domu i za wodę zużywaną do podlewania ogródka
    płacić bez opłaty za odprowadzenie ścieków. W przypadku prądu można by się
    było zastanowić po co to rozróżnienie.

    Wg mnie (teoretyzuje, bo nigdy z takiej usługi nie korzystałem) gdy "prąd"
    zakupujesz w innym zakładzie energetycznym niż miejscowy (co jest jak
    najbardziej możliwe). Wtedy otrzymujesz dwie faktury - od miejscowego ZE za
    opłaty przesyłowe i od tego z drugiego końca Polski za energię elektr..


  • 145. Data: 2012-02-11 14:53:40
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>

    Marcin Wasilewski wrote:

    > Użytkownik "Desoft" <N...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:jh5ahk$9q3$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >>> Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone
    >>> ścieki, mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na podstawie tego
    >>> samego licznika.
    >
    > Ale posiadając domek możesz sobie założyć osobny licznik na kranie
    > znajdującym się z zewnątrz domu i za wodę zużywaną do podlewania ogródka
    > płacić bez opłaty za odprowadzenie ścieków. W przypadku prądu można by się
    > było zastanowić po co to rozróżnienie.
    >
    > Wg mnie (teoretyzuje, bo nigdy z takiej usługi nie korzystałem) gdy "prąd"
    > zakupujesz w innym zakładzie energetycznym niż miejscowy (co jest jak
    > najbardziej możliwe). Wtedy otrzymujesz dwie faktury - od miejscowego ZE
    > za opłaty przesyłowe i od tego z drugiego końca Polski za energię elektr..

    W Niemczech dostajesz jeden rachunek, choć opłata przesyłowa też jest
    pobierana. Ale ją rozlicza twój dostawca i wyszczególnia na rachunku.

    Waldek

    --
    My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.


  • 146. Data: 2012-02-11 18:20:58
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Desoft" jh5ahk$9q3$...@i...gazeta.pl

    >> Podejrzewam że bardziej zależy od prawa energetycznego a nie od chęci wydymania.

    > Problem w tym że najwięcej do wydymania używa się prawa.

    Prawa ludzkiego -- prawa Boskie (prawa przyrody) są proste i zrozumiałe
    dla ludzi. A prawa ludzkie zazwyczaj są tworzone w celu wydymania, czy
    (jak kto woli) w celu dominowania prawodawców nad innymi ludźmi.

    Jakoś ceny energii dostarczanej przez ZE nie można do tej pory zrozumieć -- do
    tej pory nikt z dyskutantów tej ceny mi nie podał, podczas gdy cena tejżę
    samej energii elektrycznej i tak samo dostarczanej przez innego dostawcę

    http://www.tauron-dystrybucja.pl/pl/dla_domu/strefa_
    klienta/change/taryfa-g11

    jest mniej tajemnicza.


    Łatwo obliczyć koszt wody ciepłej i zimnej, łatwo zrozumieć cenę
    ciepła/ogrzewania, a coś, co powinno być o wiele prostsze do
    wyliczenia, energia elektryczna, wymyka się poza zasięg
    możliwości mierniczych...


    Kupuję komputer -- sprzedawca liczy mi koszt transportu, koszt
    zużycia surowca i powietrza czy wody, koszt utylizacji [środowiska]
    i ochrony środowiska? Nie, choć najchętniej by te czynniki uwidaczniano...

    A dlaczego tak jest? Dlatego, że nie mogę dziś kupować energii tu
    a jutro tam, podczas gdy mogę natychmiast zrezygnować z tego
    sprzedawcy komputera, który mąci.


    >> Wodociągi też wyszczególniają cenę za zużytą wodę oraz za odprowadzone ścieki,
    mimo że obie pozycje są zazwyczaj liczone na
    >> podstawie tego samego licznika.

    > To prawie dwie różne firmy: jedna sprzedaje wodę, druga ją odprowadza. przyjęli że
    nie będziesz znosił do domu wody w znacznych
    > ilosciach - dlatego jeden licznik.

    I że nie będziesz korzystał kibelków poza domem. ;)
    W istocie i z cudzych kibelków człek korzysta, i wodę
    znosi -- choćby mleko czy inne jedzenie. Może warto
    postawić stosowne liczydła, dorzucić opłaty takie i inne?...

    > Ale jest jasno napisane 8zł/m3 - i w miom przypadku woda i ścieki
    > razem - żadnych podpozycji.

    I dzięki temu człowiek wie, ile płaci i za co -- jak może
    ograniczyć swoje wydatki, i czy to ograniczanie opłaca się.
    Mówiąc inaczej -- człowiek dzięki takiemu prostemu liczeniu żyje świadomie.
    [żyje jak człowiek, bo nieświadome życie to życie zwierząt i roślin]

    >> Jak cię przeraża przyglądanie się szczegółom rachunku patrz tylko na cenę końcową
    a życie będzie prostsze.

    > Jak widzisz łatwo się pomylić w przeliczeniach i patrząc na tą dyskusję trudno
    podać cenę 1kWh.

    Bardzo trudno -- zatem można wpisać niemal dowolną liczbę jako kwotę do zapłaty.

    -- Panie prezesie, synoptycy mówią, że będzie ładna pogoda w przyszłym tygodniu.
    Może by tak nad morze pojechać...
    -- Pani Zuziu, proszę dopisać do rachunków po 5 złotych i rozdać nadwyżkę
    pracownikom, aby mogli pojechać na urlop do Sopotu...

    Pewnie tak dobrze nie jest. Nie każdemu i nie do Sopotu...
    Konkretnym osobom i nad cieplejsze morze?...

    > A nawet inaczej: jeszcze nie padła tutaj prawidłowa cena 1kWh.

    Otóż to. :) Wątek ciągnie się i ciągnie a ceny jak nie ma, tak nie ma.

    -=-

    Białystok buduje filharmonię. Budowa ciągnie pieniądze, filharmonii jej brak.
    Ale na szczęście filharmonia jest sponsorowana przez mecenasów kultury -- także
    przez Zakład Energetyczny. Na nieszczęście ZE nie chce płacić swoimi pieniędzmi,
    zapewne tłumacząc to tym, że z filharmonii będą korzystali tacy ludzie jak ja,
    nie zaś szefowie ZE. Co zatem czyni ZE? Zleca mojemu ojcu pracę, odbiera efekty
    tej pracy -- ale za pracę tę nie płaci, zasłaniając się czym? Oczywiście prawem. :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 147. Data: 2012-02-11 18:31:12
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 11 Feb 2012 19:20:58 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):
    > Jakoś ceny energii dostarczanej przez ZE nie można do tej pory zrozumieć -- do
    > tej pory nikt z dyskutantów tej ceny mi nie podał, podczas gdy cena tejżę
    > samej energii elektrycznej i tak samo dostarczanej przez innego dostawcę
    > http://www.tauron-dystrybucja.pl/pl/dla_domu/strefa_
    klienta/change/taryfa-g11
    > jest mniej tajemnicza.
    >
    > Łatwo obliczyć koszt wody ciepłej i zimnej, łatwo zrozumieć cenę
    > ciepła/ogrzewania, a coś, co powinno być o wiele prostsze do
    > wyliczenia, energia elektryczna, wymyka się poza zasięg
    > możliwości mierniczych...

    Komu sie wymyka ? Ja ci podalem, inny kolega ci podal, a w koncu to nie
    wiem o co sie tu klocimy - napisalem 1kWh kosztuje ok 50gr, oczywiscie z
    dostawa do domu, no i w jednej taryfie, siegnij do swojego rachunku za
    prad, zobacz ile sam zaplaciles. Jak roznica jest ponad 10% to pisz.

    > Kupuję komputer -- sprzedawca liczy mi koszt transportu, koszt
    > zużycia surowca i powietrza czy wody, koszt utylizacji [środowiska]
    > i ochrony środowiska? Nie, choć najchętniej by te czynniki uwidaczniano...

    KGO juz sie podaje.

    J.


  • 148. Data: 2012-02-11 18:36:22
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "Waldek" <m...@n...dam>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ufi8rrkfhhc0.zq57txi4hknu.dlg@40tude.net...
    >
    > Komu sie wymyka ? Ja ci podalem, inny kolega ci podal, a w koncu to nie
    > wiem o co sie tu klocimy - napisalem 1kWh kosztuje ok 50gr, oczywiscie z
    > dostawa do domu, no i w jednej taryfie, siegnij do swojego rachunku za
    > prad, zobacz ile sam zaplaciles. Jak roznica jest ponad 10% to pisz.

    Nie wiesz komu sie wymyka ? - bedzie taniej ;)
    http://niewygodne.info.pl/



  • 149. Data: 2012-02-11 19:11:23
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: Adam Dybkowski <a...@g...6c7o8m>

    W dniu 2012-02-09 02:09 Eneuel Leszek Ciszewski napisał(a):

    >>>> A 1kWh kosztuje dzis ok 50gr w jednej taryfie.
    >>> Gdzie?
    >
    >> ENEA
    >
    >> G11 - 0,5592 zł
    >
    >> G12 - 0,6699 zł / 0,286 zł
    >
    > A poza ENEA'ą -- ile kosztuje 1kWh?

    RWE

    G11 - 0,511926 zł/kWh brutto (energia+przesył)

    G12 - dzień 0,547596 zł / noc 0,36531 zł brutto (energia+przesył)

    http://www.rwe.pl/web/cms/pl/1033084/start/obsluga/d
    la-domu/dokumenty-do-pobrania/

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 150. Data: 2012-02-11 19:35:34
    Temat: Re: Świetlówki ...
    Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:jh3ib5$oih$1@inews.gazeta.pl...
    >> po to, aby wydymać klienta na kasę. Opłatę przesyłową załóżmy,
    >> jeszcze pojmę (mocno naginając), bo dajmy na to, jest na
    >> pokrycie strat na oporności przewodów, ale reszta to "na znak łaski
    >> wprowadzam podatek od prostych pleców" ("O 2 takich,
    >> co Łysego buchnęli" K. Makuszyński). To nie musi być prawda co piszę, ale
    >> wrażenie jest, niemiłe...
    >
    > O tym, że masz rację, nich świadczą wypowiedzi typu:
    >
    > -- tylko idiota nie umie czytać rachunków za elektryczność
    > -- ty w ogóle widziałeś rachunek czy tylko teoretyzujesz?
    > -- jesteś analfabetą, czy jednak potrafisz czytać?

    Cóż, z braku argumentów ad meritum, dajemy argumenty ad personam :)

    > Gdyby na rachunku napisali -- to każdy pojął, za co płaci. :)
    > Gdy brak argumentów, w ruch idą inwektywy. Wystarczy zobaczyć,
    > co piszą obrońcy zakładów energetycznych, aby pojąć, że
    > wyliczenia kosztów są co najmniej niejasne.

    No cóż, tak jakoś jest, monopol pachnie... a ja po prostu płacąc "składnik
    stały opłaty zmiennej", plus "Skladnik zmienny opłaty stałej", i inne takie,
    lubię wiedzieć, po prostu, co jest co, skąd się wzięło, dlaczego ja płacę za
    to tyle, jaki jest w tym mój udział... porównując do zapłaty za zakupy w
    sklepie można by rozwinąć podobnie, że ileś tam, to na podpaski pani
    kasjerki, inna część na biustonosz kierowniczki regionu...

    >
    > Zazwyczaj tez obok pytania o cenę 1 kWh pojawiają się odpowiedzi typu:
    >
    > 1 kWh to 1000 Wh, to dziesięć godzin świecenie żarówki stuwatowej

    Robiąc w połowie lat 80., w wakacyjnym OHP, gdzie zarobilem całkiem
    przyzwoite pieniądze jako pomocnik w drukarni, jak autobus jedzie do
    Wschodniego, to zatrzymuje się... mam na końcu języka ulicę i nazwę drukarni
    (nie przy Mińskiej), robiem też taką pozycję, pod tytułem "Księga Nonsensu".
    Tam właśnie były takie rzeczy w krzywym zwierciadle opisane.

    > 50 groszy za 1 kWh w Białymstoku
    > 40 groszy za 1 kWh w Katowicach
    >
    > Można do niej dorzucać części stałe zmienne i przemienne
    > oraz naprzemienne, ale niech to będzie dorzucane w sposób
    > jasny, skoro mamy pod ręką tyle różnych źródeł jasności... ;)

    Takowoż - chcę po prostu mieć cień pewności, że płacę za rzeczywiste
    wykorzystanie.

    >
    > -=-
    >
    > Przykładowo cena mleka na półce w Carrefourze jest jednoznaczna.
    >
    > 1.99 za litr Doskonałego mleka z Mlekpolu
    >
    > A mogłoby być inaczej. Mleko mogłoby być podzielone na części składowe...
    >
    > -- część stała (pudełko kartonowe)
    > -- część zmienna (mleko właściwe)
    > -- część przypadkowa (woda dolewana do mleka)
    > -- część różna (tłuszcz w mleku)
    > -- część biała (białko)
    > -- część słodka...

    A te wszystkie rzeczy po prostu są zawarte w cenie, która jest jedna, jasna,
    akceptujemy i kupujuemy, lub nie akceptujemy i nie kupujemy.

    >
    > Po to są te wszystkie ,,cenniki'', aby zamącić ludziom w głowach.
    > Podobnie z cennikami komórek -- w reklamach jest niemal wszystko
    > za free, ale w istocie trzeba płacić, płacić, płacić...

    Nawet ponoć wypowiadał się jakiś przedstawiciel Polkomtela, że
    (mniej-więcej) "Nasze taryfy są skonstruowane tak, aby klientowi wydawało
    się, że płaci taniej". Kluczowe wyrażonko "wydawało się".

    > Co mnie obchodzi koszt przesyłu? Czy mleka nie przesyła się?
    > Dlaczego by nie uwzględnić temperatury otoczenia? Toż im cieplej,
    > tym większe straty przesyłu... Zatem można by w cenie elektryczności
    > umieścić przelicznik temperaturowy. Inny dla przesyłu kablami
    > pod ziemią, a inny drutami napowietrznymi... Inny w polu, inny
    > w mieście, inny blisko wody (rzek czy jezior) a inny na pustymi...

    Ano, coś w tym stylu.
    Mnie też "znietrzeźwia" to, ze załóżmy, jestem rolnikiem na jakiejś
    dalekiej, zapadłej wsi, gdzie do najbliższej elektryczności jest 10 km.
    Załóżmy, chcę z 2-3 sąsiadami, bo tyle nas jest, założyć sobie własną
    elektrykę. Heh, nie można! (przynajmniej wprost).
    Będąc sam, mogę sobie postawić źródło prądu, np. z potoczka, czy wiatraczek,
    załóżmy mam kasę i stać mnie, aby było to zgodne ze wszystkimi zasadami
    "sztuki" budowlanej, z tego źródełka czerpać. Ale sąsiadowi kabelka legalnie
    już przerzucić nie mogę... Niby muszę robić korowody z energetyką, a kiedy
    ja (i sąsiedzi) mamy kasę, chcemy to utrzymywać sami, dobrowolnie i bez
    przymusu rezygnujemy z korzyści polegających na oddawaniu prądu do sieci...
    dlaczego nie ożemy wspólnie, dla nas tylko, utrzymywać swojej własnej małej
    elektrowienki? Pojęcia nie mam... Na wszystkim chcą kłaść swe brudne łapska.
    A ważne pierścionki energetyczne, ZTCW, nadal niepodomykane...

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

strony : 1 ... 10 ... 14 . [ 15 ] . 16 . 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: