eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 206

  • 91. Data: 2011-01-07 15:55:26
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: Bydlę <b...@b...com>

    Yogi(n) wrote:
    > Użytkownik "Bydlę" <b...@b...com> napisał w wiadomości
    > news:ig72oh$mb6$4@cougar.axelspringer.pl...
    >
    >> Tak, zacytowałem nawet idiotyczną, wymyśloną przez milicjantów i
    >> zaimportowaną do nowego ustroju tezę./
    >> Jesteś pewien, że prędkość?
    >
    >
    > Czyli jednak albo nie całość, albo nie ze zrozumieniem.
    >
    Czyli nie rozumiesz o co chodzi: powtarzasz brednię o prędkości (podobno
    zabójczej) nie zastanwiając się jaką jest to głupotą - więc używanie
    tego w zdaniu, bez wytykania idiotyzmu takiego twierdzenia jest godne
    policjanta lub człowieka urodzonego w wieku pary...
    ;>

    --
    Bydlę


  • 92. Data: 2011-01-07 15:58:46
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 07/01/2011 14:52, Bydlę wrote:
    > kamil wrote:
    > > Patrz, tyle razy probowalem i jak siedzieli na ogonie, tak siedza.
    >
    > Niemożliwe.
    > (tzn. wierzyć się nie chce)

    Nikt nie zmusza..

    > > Pomaga jedynie faktyczne przyhamowanie, takie blysniecie stopami nic nie
    > > daje.
    >
    > Czyli nie wierzysz tylko w jedenz podanych przez mnie elementow?
    > To ciekawe, że zmiana prędkości u ciebie wyklucza hamownaie.
    > ;-)


    Nie wierze, ze blysniecie stopami cokolwiek daje, 99.9% losi siedzacych
    na ogonie nie odpusci. Ja zreszta sam nie hamuje bez sensu a dopiero,
    kiedy widze ze samochod przede mna zwalnia, bo czesto kierowca z przodu
    hamuje tak "gorliwie", ze wystarczy odpuscic gaz do utrzymania stalego
    dystansu.

    Wszedzie o tych stopach czytam, jakis grupowy Adam Slodowy kiedys nawet
    instalowal dodatkowy przycisk na pedale hamulca, a jakos praktyka nie
    potwierdza internetowych teorii. Nie pierwszy i nie ostatni raz zreszta. ;)


    > >
    > > Kolega widze z tych "zyciowych".
    >
    > Nie.
    > Z tych znających życie.
    > Propozycja pokazania jak działają te metody nadal aktualna.
    > :-)

    Znaczy mam jechac z toba i czekac, az ktos sie doczepi ogona?



    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 93. Data: 2011-01-07 16:04:37
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 07/01/2011 15:15, Sebastian Kaliszewski wrote:
    > kamil wrote:
    >> On 07/01/2011 10:45, Bydlę wrote:
    >>> Lew2 wrote:
    >>> > U nas jak jadę 130 na autostradzie to potrafi mi gość siedzieć na
    >>> > ogonie 2 metry za mną.
    >>>
    >>>
    >>> I nie działa na niego patent ze światłami stop?
    >>> Ani ze zmianą prędkości jazdy?
    >>> I wlecze się tak za tobą prawym pasem?
    >>
    >>
    >> Jeszcze nigdy na nikogo ten patent nie zadzialal,
    >
    >
    > ROTFL!
    >
    > Przeważnie działa.


    ROTFL, LOL, AWD, KGB, pisz sobie co chcesz, ale ja juz tyle razy
    deptalem lekko hamulec i nikt sie nie odczepial, ze z faktami nie bede
    dyskutowac.

    >> zawsze kiedy czytam takie bzdety mam wrazenie, ze piszacy je jazde
    >> samochodem zna wylacznie z grup dyskusyjnych.
    >
    > Po tym co tu napiasłeś powyżej, możnaby nabrać takich obaw wobec Twojej
    > osoby :)


    Bez obawy, nie siedze na tylkach innych. ;)



    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 94. Data: 2011-01-07 16:15:12
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    kamil wrote:
    > On 07/01/2011 10:45, Bydlę wrote:
    >> Lew2 wrote:
    >> > U nas jak jadę 130 na autostradzie to potrafi mi gość siedzieć na
    >> > ogonie 2 metry za mną.
    >>
    >>
    >> I nie działa na niego patent ze światłami stop?
    >> Ani ze zmianą prędkości jazdy?
    >> I wlecze się tak za tobą prawym pasem?
    >
    >
    > Jeszcze nigdy na nikogo ten patent nie zadzialal,


    ROTFL!

    Przeważnie działa.

    > zawsze kiedy czytam
    > takie bzdety mam wrazenie, ze piszacy je jazde samochodem zna wylacznie
    > z grup dyskusyjnych.

    Po tym co tu napiasłeś powyżej, możnaby nabrać takich obaw wobec Twojej
    osoby :)

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 95. Data: 2011-01-07 16:16:28
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    kamil wrote:
    > On 07/01/2011 13:01, Bydlę wrote:
    >> kamil wrote:
    >> > On 07/01/2011 10:45, Bydlę wrote:
    >> >
    >> >> Lew2 wrote:
    >> >> > U nas jak jadę 130 na autostradzie to potrafi mi gość siedzieć na
    >> >> > ogonie 2 metry za mną.
    >> >>
    >> >>
    >> >> I nie działa na niego patent ze światłami stop?
    >> >> Ani ze zmianą prędkości jazdy?
    >> >> I wlecze się tak za tobą prawym pasem?
    >> >
    >> >
    >> >
    >> > Jeszcze nigdy na nikogo ten patent nie zadzialal
    >>
    >> Działa znakomicie od dawna.
    >
    > Patrz, tyle razy probowalem i jak siedzieli na ogonie, tak siedza.
    > Pomaga jedynie faktyczne przyhamowanie, takie blysniecie stopami nic nie
    > daje.

    Znaczy źle stosujesz :)

    To trzeba troszkę więcej niż mignięcie.

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 96. Data: 2011-01-07 18:15:51
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-06 13:50, Max_P pisze:
    >
    > Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl>
    >
    >> Bo ponieważ?
    >> Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?
    >
    > mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak:

    Proponuję podejść kompleksowo i opracować odpowiedni wzór na prędkość
    dopuszczalną, dla uwzględnienia rozpadania się auta z upływem czasu, np:
    vmax = limit - wiek(lata ukończone)*2

    Dodatkowe modyfikacje do ograniczenia:
    1) ze względu na segment auta:
    A: -30
    B: -20
    C: -10

    2) ze względu na wyposażenie:
    brak ABS: -20
    brak ESP: -10
    brak xenonów: -10

    3) za gwaizdki ADAC:
    -5km/h za każdą brakującą do 5-ciu gwiazdek

    4) za wiek opon:
    -10 za każdy rok wg DOT, chyba że kierowca okaże f-rę lub paragon, to od daty zakupu

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 97. Data: 2011-01-07 18:25:30
    Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-06 23:08, Cavallino pisze:

    >>> Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
    >>> x to oczywiście dopływ złomu
    >>
    >> Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.
    >
    > Pomijalny.
    > Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

    Tylko jakoś obecnie uświadczenie np. malucha graniczy z cudem,
    (próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
    A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

    Samochodów jest tyle, ile ich potrzeba. A na złomie ląduje tylko
    aktualnie najstarsza/najgorsza nadwyżka. Nie będzie 8-latków z zachodu,
    to się wydłuży resurs krajowych, technicznie żaden problem.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 98. Data: 2011-01-07 18:31:47
    Temat: Re: Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2011-01-07 09:47, Cavallino pisze:

    >> U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
    >> spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
    >> wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.
    >
    > No i jeździ.

    E tam. Popatrz na filmy sprzed 10 lat - co wtedy jeździło po ulicach
    i gdzie to się podziało?

    Np. nie pozbył bym się łady gdybym nie mógł kupić 8-latka z reichu.
    A łada nie byłaby zezłomowana gdyby nie to, że po 2004 nie było już
    na nią chętnych za cenę wyższą od tego, co dawał złomiarz.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 99. Data: 2011-01-07 20:36:04
    Temat: Re: Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 7 Jan 2011 13:13:16 +0100, Max_P wrote:
    >> Ograniczenie powino byc, ale zalezne od wieku i stazu kierowcy.
    >> Dwudziestoparoletnie smarki posiadajace PJ krocej niz 5 lat powinny miec
    >> zakaz przekraczania 70 km/h pod kara odebrania uprawnien...
    >
    >I tu też widzę problem, jednak na drugim miejscu. Jeden 20 latek robi 3
    >fakultety, w tym jeden w Ameryce, a drugi w tym samym czasie nie do końca
    >miał do szkoły pozioma drogę. Jeden ma poukladane w głowie na najblizsze 20
    >lat, a drugi....

    Daj temu pierwszemu ferrari, Porsche czy chocby mustanga i zobaczysz
    jak ma poukladane :-)


    >Jeździmy szrotami bo jesteśmy
    >biedni, żałośnie biedni. To jedyne wytłumaczenie dlaczego złom ciągnie z
    >zachodu na wschód.

    Ano prawda. No moze jeszcze kwestia dosc blisko zwiazana - naprawy sa
    u nas tanie.

    >_Każda_ maszyna, a samochód nie należy do najprostszych, zużywa się w sposób
    >podobny, następuje zmęczenie i starzenie materiału, zwiększają sie luzy i
    >wyłazi archaizm technologiczny.

    Tylko ze te elementy sie wymienia .. albo i nie :-)

    J.


  • 100. Data: 2011-01-07 20:46:51
    Temat: Re: Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
    wiadomości news:

    >>> Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.
    >>
    >> Pomijalny.
    >> Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.
    >
    > Tylko jakoś obecnie uświadczenie np. malucha graniczy z cudem,

    Sugerujesz, że w 2004 na drogach było 7 mln maluchów? ;-)

    > (próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
    > A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

    Sporo to jest teraz jeżdżącego złomu.
    W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do
    stanu obecnego. ;-)

    >
    > Samochodów jest tyle, ile ich potrzeba.

    W stosunku do ilości dróg tak z 10 razy za dużo.
    Światła drogowe zrobiły się CAŁKOWICIE zbędne.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: