-
31. Data: 2024-09-25 18:53:15
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
Strasznego pecha macie z tym parksidem.
Ja mam 2 wkrętarki ( mniejsza i większa ), klucz udarowy, myjkę
ciśnieniową, piłę do drewna i szlicownicę.
Miałem 2 problemy : w małej wkrętarce padł wymienny akumulator -
dostałem nowy. W myjce ostatnio ( mam ją ze 4 lata ) coś się chyba
zatkało i przestała pobierać płyn do mycia. Poz tym działa. Muszę
rozebrać i zobaczyć. I podkaszarkę akumulatorową.
Używam normalnie w domu wszystkiego już parę lat. Ekipie budowlanej bym
tego nie dał ale dla amatora spoko. Tak, że tego...
-
32. Data: 2024-09-25 18:58:10
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
W dniu 2024-09-25 o 18:53, sundayman pisze:
> Strasznego pecha macie z tym parksidem.
> Ja mam 2 wkrętarki ( mniejsza i większa ), klucz udarowy, myjkę
> ciśnieniową, piłę do drewna i szlicownicę.
przypomniało mi się : jeszcze mam 3 latarki takie większe ładowane w
podstawkach. Działają bezproblemowo.
Może po prostu ci, którym się to psuje używają niewłaściwego paluszka do
włączania ? :)
-
33. Data: 2024-09-25 19:18:28
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 25.09.2024 o 18:53, sundayman pisze:
> Strasznego pecha macie z tym parksidem.
...
No!
Kupiłem piłę stołową i po półtora roku stania (bo kilka przyciętych
desek nie liczę) spalił się silnik.
Silnik do nabycia w cenie całej piły!
Wypierdoliłem na złom i kupiłem Makitę. Cacko! :)
O innych sprzętach Prksajda przy okazji :)
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackieh wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.
-
34. Data: 2024-09-25 19:53:53
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 22.09.2024 o 12:23, PeJot pisze:
> W dniu 21.09.2024 o 20:48, pytajacy pisze:
>> Do niedawna wydawało mi się że sprzęty z Lidl-a są w miarę porządnej
>> "niemieckiej" jakości...
>> Ale na wskutek ostatnich kilku awarii jakie mnie dosięgły to
>> stwierdzam że sprzęty z Lidl-a to marketowy szajs...
>
> Elektronarzędzia to jednorazowa lipa, no może poza opalarką :) Mam też
> wkrętarkę *z kablem*, daje radę ale grzeje się niemiłosiernie a i luzy
> na wrzecionie ma.
>
> Mam też suwmiarki, jedną z L, drugą z Karalucha. Obydwie zjadają baterie
> w nieprzyzwoicie szybki sposób, ale mierzą co najmniej poprawnie.
Tak przy okazji...
Po kiego grzyba do każdego narzędzia parksdajda dodają laser?
Ani do wiertarki stołowej ani do piły stołowej nie ma to sensu!
Wiem, kurwa, marketing!
Ale po co za to płacić?
NIGDY WIĘCEJ PARKSAJDA!
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackieh wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.
-
35. Data: 2024-09-25 19:58:38
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> No!
> Kupiłem piłę stołową i po półtora roku stania (bo kilka przyciętych
> desek nie liczę) spalił się silnik.
> Silnik do nabycia w cenie całej piły!
> Wypierdoliłem na złom i kupiłem Makitę. Cacko! :)
> O innych sprzętach Prksajda przy okazji :)
Jak mówi przysłowie : jak się ma pecha to i w dupie się palec złamie :)
-
36. Data: 2024-09-26 06:01:51
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: Wiesiaczek <c...@v...pl>
W dniu 25.09.2024 o 19:58, sundayman pisze:
>
>> No!
>> Kupiłem piłę stołową i po półtora roku stania (bo kilka przyciętych
>> desek nie liczę) spalił się silnik.
>> Silnik do nabycia w cenie całej piły!
>> Wypierdoliłem na złom i kupiłem Makitę. Cacko! :)
>> O innych sprzętach Prksajda przy okazji :)
>
> Jak mówi przysłowie : jak się ma pecha to i w dupie się palec złamie :)
No.
Miałem też pecha ze szlifierką taśmową, szlifierką kątową i ściskami
stolarskimi.
Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę radości :)
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackieh wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!
Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.
-
37. Data: 2024-09-26 18:19:30
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: PeJot <P...@n...pl>
W dniu 25.09.2024 o 19:18, Wiesiaczek pisze:
> Wypierdoliłem na złom i kupiłem Makitę. Cacko! :)
Makita fajne rzeczy robi, ale w najtańszym segmencie cenowym Makity cena
nie bierze się z sufitu. Podejrzewam, że to dotyczy także różowej serii
dla kobiet. Bosch ma zieloną serię i wiadomo z góry, że to dla amatora.
--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza
-
38. Data: 2024-09-26 19:28:29
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
> tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę radości :)
Już napisałem - radość jak radość, ale mam od lat, używam i działa. Mam
popsuć, żeby pasowało do twojej wizji rzeczywistości ?
Nie robię w wykończeniówce i nie jadę tymi urządzeniami 10h/dobę tylko
używam jak przeciętny amator. Leżą w garażu i jak trzeba to biorę czy to
jakiegoś remontu małego, czy to do zrobienia czegoś przy samochodzie czy
w w ogrodzie. No i kuśwa nie chce się zepsuć.
Jeszcze mi się przypominało - mam też 2 identyczne wkrętarki przewodowe
( jedną w domu i jedną w robocie ). To w sumie daje jakieś 10 urządzeń
chyba.
-
39. Data: 2024-09-26 19:37:50
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> No.
> Miałem też pecha ze szlifierką taśmową, szlifierką kątową i ściskami
> stolarskimi.
>
> Od dawna już tam niczego nie kupuję, ale Tobie polecam - narzędzia są
> tanie i ładne. Jeśli jesteś szczęściarzem to będziesz miał kupę radości :)
I jeszcze taka przypowieść - a właściwie nawet dwie.
Dawno dawno temu, tak koło roku 1990 masowo zakładałem instalacje
domofonowe w blokach. Kiedyś robiłem kilka bloków 10 piętrowych na
Retkini w Łodzi. W sumie w bloku np. 4 klatki x 10 pięter x 2 mieszkania
- no dużo tego było.
Robiliśmy to masowo więc mieliśmy opracowany system pracy, kupowaliśmy
porządny sprzęt - i jakieś problemy się zdarzały bardzo rzadko. Wręcz
sporadycznie.
Pewnego dnia przykręcam unifon w jednym mieszkaniu w takim bloku.
Przykręcam, podłączam - no wiadomo. Robota banalna.
Właściciel patrzy patrzy i mówi ;
- eee, szkoda roboty. I tak nie będzie działać.
- jak to ? Dlaczego niby ?
- aa, bo panie u mnie to nic nie działa...
I wiesz co ? W cały kurwa bloku tylko w tym jednym mieszkaniu wyskoczył
problem. W unifonie jakaś dioda padła.
Druga historyjka :
Przez parę ładnych lat pracowałem w studio nagraniowym.
Mieliśmy tam nowoczesny jak na tamte czasy w pełni cyfrowy system
wielościeżkowy AKAI.
Był wśród nagrywających klientów jeden facet - jak on przychodził to w
90% wszystko się wieszało. Mniej lub bardziej - zawsze prawie jakiś
problem był. Ciągle też opowiadał, że coś mu w samochodzie się popsuło
elektrycznego.
Tak że wiesz...
-
40. Data: 2024-09-26 19:53:50
Temat: Re: Sprzęty z Lidl-a
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 26.09.2024 o 19:37, sundayman pisze:
> Był wśród nagrywających klientów jeden facet - jak on przychodził to w
> 90% wszystko się wieszało. Mniej lub bardziej - zawsze prawie jakiś
> problem był. Ciągle też opowiadał, że coś mu w samochodzie się popsuło
> elektrycznego.
>
>
>
>
> Tak że wiesz...
>
>
>
Potwierdzam. Mam takiego pracownika, 5 telefon w ciągu roku i 3 laptop w
ciągu 2 lat. WIDZIAŁEM na własne oczy, jak wyciąga z pudełka nowy,
włącza, system się bootuje i chuj bombki szczela, trzeba oddać na
gwarancji bo się wyłączył i nic go nie wskrzesza. Laptopy? A to RAM się
zjebał, dysk SSD poadł po miesiącu, zasilacz jebnął, płyta główna
dostała jakiejś mikroprzerwy, co chwilę coś. Obok pracownicy od 3 lat
bez ustereczki :) Podobno był na JasnejKurwaGórze niedawno, zobaczymy
czy się poprawiło :)...btw, kilka razy się zdarzyło, ze chciał
skorzystać z innego kompa i kurwa, wiatrak zdech, komp gorący/reset.
Inny komp, monitor spalił. Ludzie go nie dopuszczają bliżej jak na metr
do siebie. A co ma z autem, to już nie na tą grupę...porażka jakaś :)
--
Pixel(R)??