-
41. Data: 2011-10-19 12:56:46
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-10-19 13:01, John Smith pisze:
> Ale czyż nie jest tak, że potrzeby tych, którym wystarczy że aparat jest
> mały - juz dawno zostały zaspokojone przez technologię. Teraz czas na
> stworzeni (przypomnienie) i zaspokojenie potrzeb tych, którym to nie
> wystarcza.
Na razie jest odwrotnie, jeden z drugim, posiadacze wielkiej torby
radości, nieśmiało zagląda w stronę ''wszystko w jednym''. Życie
zweryfikowało hobby, jak niegdyś zweryfikowało potrzebę posiadania ciemni.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/sukces w życiu? - znaleźć stałą przyjemność, do której jest z czego
dopłacać/
-
42. Data: 2011-10-19 13:04:04
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-10-19 14:21, GR001 pisze:
>> Adamie, swego czasu na p.r.foto pojawiało się pytanie: "co lepiej kupić
>> Hassel czy Mamiya. Takie pytania zadawali "duzi chłopcy", którzy chcieli
>> zostać fotografami artystami. Czyli nihil novi sub sole ;-)
No, ale zostali w końcu artystami czy nie? :)
> Body FF (nikon czy canon) plus 2-3 dobre szkła to wydatek rzędu 15 000 zł,
> za te pieniądze mozna kupić mamyię czy hasssela czy bronikę z 5-6 szkłami,
> miszkiem do pochyłu, winderem (często) paroma dupkami... plus 1000 zł dobry
> światłomierz, troszkę umiejętności i .....
I nic. Trzy wyprawy statystyczne na zdjęcia. Potem inne hobby. Może
jakiś promil wytrzyma dłużej i będzie łaził z tymi klamotami, sam -
albowiem nikt niezaangażowany nie wytrzyma ze współtowarzyszem, który na
każde zdjęcie przeznacza 15 minut. Przynajmniej.
Życie jest za krótkie na takie rozwiązania.
> efekty..
> Nie ma aż takiej przepaści finansowej...
> Cena zapowiadanego nowefo Canona 1 dx, będzie w granicach 25 000 zł,
> pentax 645 z bobrą matrycą to ok. 35 000 zł. a H3 z przystawką
> daje radę kupić za 45 000 zł.
> Tylko trzeba wiedzieć co z tym robić...
Ja się chętnie dowiem. Tylko tak praktycznie, nie w trybie przypuszczającym.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/uśmiechnij się - jutro też będą wojny, powodzie i trzęsienia ziemi.../
-
43. Data: 2011-10-19 13:13:21
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: John Smith <j...@e...net>
W dniu 2011-10-19 14:56, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-10-19 13:01, John Smith pisze:
>> Ale czyż nie jest tak, że potrzeby tych, którym wystarczy że aparat jest
>> mały - juz dawno zostały zaspokojone przez technologię. Teraz czas na
>> stworzeni (przypomnienie) i zaspokojenie potrzeb tych, którym to nie
>> wystarcza.
>
> Na razie jest odwrotnie, jeden z drugim, posiadacze wielkiej torby
> radości, nieśmiało zagląda w stronę ''wszystko w jednym''. Życie
> zweryfikowało hobby, jak niegdyś zweryfikowało potrzebę posiadania ciemni.
No dlatego mówię, oferta dla nich już jest. Koszty jej stworzenia
zostały poniesione i muszą się zwrócić. Ale za parę lat coś trzeba
będzie dalej sprzedawać.
3D?
Jasne, choć to prowadzi znowu do dużych aparatów, więc słabo.
Ruchome obrazki?
Owszem, choć wcześniej czy później większość się potknie o brak
steadycama na urlopie.
Aparat dla amatora?
Coś nowego musi się pojawić. Choć podejrzewam, że producentów wstrzymuje
jednak:
a) wciąż mocna konkurencja ze strony analogów za grosze, zwłaszcza w
segmencie stosunkowo rzadko pstrykających amatorów,
b) w połączeniu z de facto płytkim rynkiem na taki aparat (bo ilu nas
jest, ręka w górę).
c) przy czym chodzi o klienta świadomego, więc sknerusa :-)
--
Mirek
-
44. Data: 2011-10-19 13:32:09
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2011-10-19 15:04, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-10-19 14:21, GR001 pisze:
>> efekty..
>> Nie ma aż takiej przepaści finansowej...
>> Cena zapowiadanego nowefo Canona 1 dx, będzie w granicach 25 000 zł,
>> pentax 645 z bobrą matrycą to ok. 35 000 zł. a H3 z przystawką
>> daje radę kupić za 45 000 zł.
>> Tylko trzeba wiedzieć co z tym robić...
>
> Ja się chętnie dowiem. Tylko tak praktycznie, nie w trybie
> przypuszczającym.
>
Podawałeś kiedyś linka do pewnej fototapety(całkiem ładnej), którą
popełniłeś. Ileż czasu byś zaoszczędził, robiąc ją wielkoformatowym,
cyfrowym aparatem, zamiast bawić się w robienie serii zdjęć(na pewno
kilkakrotnie, bo coś się poruszyło, coś przeleciało w jednym kadrze, a w
sąsiednim już niczego nie było, itp, itd), a potem mozolnym i
czasochłonnym składaniem tego na kompie. ;)
WAIDODAYO!
--
http://www.stopakcyzie.pl/
http://www.glosujinaczej.pl/
-
45. Data: 2011-10-19 13:40:52
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Jan Rudziński" <j...@g...pl> wrote:
[...]
>> Wyzwolenie błysku polegało na podłączeniu do prądu cienkiej spiralki
>> która rozżarzała się i inicjowała spalanie.
>>
>
> O ile wiem, jakieś urządzenia do doświetlania istniały już przed
> wojną. Nie wiesz przypadkiem, jakiej wtedy używano terminologii?
> Nie podoba mi się zwrot 'lampa błyskowa' w kryminale, którego akcja
> toczy się w latach 30.
Kiedyś się chyba mówiło o "błysku magnezji". Flesz to chyba też dość
stare słowo - gdy pojawiły się pierwsze współczesne lampy błyskowe
mówiło się z kolei o "fleszu elektronowym".
Do Polski nazwy urządzeń technicznych często były w tamtych czasach
brzmieniowo importowane albo z niemieckiego, albo z angielskiego.
Jest więc już od czego zacząć szukanie. Trzeba tylko pamiętać,
że stare słowa często funkcjonują jeszcze przez jakiś czas z nowymi
wynalazkami ("zoom cyfrowy", "stolarka aluminiowa"...). No i w czasach
sprzed inwazji masmediów zupełnie innymi terminami posługiwał się język
potoczny, a zupełnie innymi ten oficjalny, też zresztą przez jakiś czas
mający problemy z ustaleniem obowiązującego uzusu (automobil, aeroplan,
helikopter, tankietka - żeby nie sięgać do jeszcze większej egzotyki. :)
- w fotografii świetną robotę odwalił tu np. Voellnagel.
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
46. Data: 2011-10-19 13:55:44
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-10-19 15:13, John Smith pisze:
> Ruchome obrazki?
> Owszem, choć wcześniej czy później większość się potknie o brak
> steadycama na urlopie.
To akurat przestaje palić, stabilizacja wtórna (obróbka) działa
doskonale kosztem jakości (rozmiaru), ale ten wciąż rośnie. Problem
naprawdę jest z obróbką tego materiału, a właściwie montażem. Zrobić coś
sensownego to bardzo czasochłonna operacja.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/spopielarnia po naszym trupie!/
-
47. Data: 2011-10-19 14:00:23
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2011-10-19 15:32, "Paweł W." pisze:
> Podawałeś kiedyś linka do pewnej fototapety(całkiem ładnej), którą
> popełniłeś. Ileż czasu byś zaoszczędził, robiąc ją wielkoformatowym,
> cyfrowym aparatem, zamiast bawić się w robienie serii zdjęć(na pewno
> kilkakrotnie, bo coś się poruszyło, coś przeleciało w jednym kadrze, a w
> sąsiednim już niczego nie było, itp, itd), a potem mozolnym i
> czasochłonnym składaniem tego na kompie. ;)
Straciłbym raczej. W lesie - godzina zamiast sekundy. Składanie - dziś
pewnie druga. A tak musiałbym najpierw kupić materiał, potem go zanieść,
w końcu iść po wyniki. No dobra, można wszystko pocztą. Tylko jakoś nie
ufam materiałom analogowym przy dynamice, jaką można spotkać w lesie.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/porozmawiałbym o wpływie yao na klesyndrony prostopadłe, ale nie mam z
kim.../
-
48. Data: 2011-10-19 15:15:36
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: John Smith <j...@e...net>
W dniu 2011-10-19 15:55, Janko Muzykant pisze:
> W dniu 2011-10-19 15:13, John Smith pisze:
>> Ruchome obrazki?
>> Owszem, choć wcześniej czy później większość się potknie o brak
>> steadycama na urlopie.
>
> To akurat przestaje palić, stabilizacja wtórna (obróbka) działa
> doskonale kosztem jakości (rozmiaru), ale ten wciąż rośnie. Problem
> naprawdę jest z obróbką tego materiału, a właściwie montażem. Zrobić coś
> sensownego to bardzo czasochłonna operacja.
Masz rację, pracochłonność montażu zniechęci dużo wcześniej :-)
--
Mirek
-
49. Data: 2011-10-19 17:41:46
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-10-19 13:01, John Smith pisze:
>> Cena korpusu to tylko jeden fragment układanki. Dochodzi jeszcze cena
>> optyki oraz wymiary i ciężar - zarówno korpusu jak i optyki. Niestety im
>> większy format matrycy tym większe rozmiary, ciężar i cena optyki - i to
>> też może wielu zniechęcać do zakupu aparatów FF.
>
> Przypomnij sobie korpusy i obiektywy choćby Pentaxa i porównaj z
> obecnymi cropowymi lustrzankowymi. Nie mówiąc już o Łajkach.
> Dało się analogowo, da się tym bardziej cyfrowo.
>
Rozmiary korpusów ogranicza od dołu ergonomia - gdzieś trzeba zmieścić
przyciski i pokrętła sterujące - a jeśli chcemy mieć do istotnych
funkcji bezpośredni dostęp - jest tych przycisków i pokręteł całkiem
sporo. Alternatywą jest ergonomia kompakta - przycisków i pokręteł jest
mało, można łatwo zrobić mniejszy korpus, ale niestety aby coś zmienić
trzeba biegać po menu...
A co do rozmiarów optyki - przy krótkich ogniskowych bywa porównywalnie,
ale porównaj teleobiektywy - uwzględniając poza polem krycia to, ze przy
większej matrycy do uzyskania tego samego kąta widzenia potrzebna jest
dłuższa ogniskowa. A jeden teleobiektyw potrafi ważyć i zajmować miejsca
więcej niż cały pozostały komplet obiektywów w torbie...
>> W całej historii
>> fotografii zauważalny jest trend do zmniejszania rozmiaru filmu/matrycy
>> - gdyż tak jest po prostu wygodniej. 70 lat temu na format małoobrazkowy
>> wielu fotografów patrzyło z taką pogardą z jaką obecnie wielu z nas na
>> matryce kompaktów lub telefonów komórkowych...
>
> Ale czyż nie jest tak, że potrzeby tych, którym wystarczy że aparat jest
> mały - juz dawno zostały zaspokojone przez technologię. Teraz czas na
> stworzeni (przypomnienie) i zaspokojenie potrzeb tych, którym to nie
> wystarcza.
> [...]
A ilu jest tych, którym nie wystarcza? Czy będą w stanie stworzyć
wystarczająco duży rynek? A niestety takimi właśnie argumentami kierują
się producenci. Jak już ktoś słusznie zauważył 'flagshipy' za koszmarne
pieniądze wypuszcza się głównie dla podniesienia image'u marki - by
zwiększyć sprzedaż tańszych modeli - a w te raczej wielkich matryc
wstawiać się nie będzie - bo po co?
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
50. Data: 2011-10-19 17:46:25
Temat: Re: Sprzęt !!! :-)
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-10-19 13:06, Andrzej Libiszewski pisze:
>
>> Lampa, jak lampa, ale jednorazowe palniki (zwane żarówkami spaleniowymi)
>> kiedyś były powszechnie używane. Sam kiedyś używałem ze Smieną takiej
>> lampy zwanej Amilux
>> (http://www.sztuka.net/palio/html.run?_Instance=www.
sztuka.net.pl&_PageID=855&newsId=13532&callingPageId
=854&_CheckSum=1836594508).
>>
>> Żarówka była wypełniona drobnymi kawałkami aluminium (zwykle były to
>> zwoje cieniutkiego drutu lub pognieciona folia) w atmosferze tlenu.
>> Wyzwolenie błysku polegało na podłączeniu do prądu cienkiej spiralki
>> która rozżarzała się i inicjowała spalanie.
>>
>
> To był raczej magnez, a nie aluminium :)
>
Jeśli dobrze pamiętam w żarówkach do Amiluxa było właśnie aluminium -
ale nie będę się spierał, bo było to na tyle dawno, że może mnie już
pamięć mylić.
Wcale bym nie był zdziwiony, gdyby zastosowanie aluminium zamiast
magnezu było pomysłem na ograniczenie wymaganego wsadu dewizowego (w
tamtych czasach dużo łatwiej było zakładowi produkcyjnemu wydać worek
złotówek niż jednego dolara).
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)