eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.sci.inzynieriaSprawdzenie stopu...Re: Sprawdzenie stopu...
  • Data: 2011-06-03 11:44:14
    Temat: Re: Sprawdzenie stopu...
    Od: Krzysztof Chajęcki <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Fri, 03 Jun 2011 13:09:12 +0200, Wieslaw Bicz napisał(a):

    3. Obróbka cieplna? Nie
    > mam zdania, za mało się znam na tym. Też pewnie trzeba zrobić mały
    > projekt badawczy i powoduje stałe koszta.

    bez sensu

    4. Ulepszenie procesu gięcia?

    w tym kierunku staram się kierować działania.

    Nie chcę przerywać w sumie ciekawej dyskusji, ale tymczasowo problem
    został rozwiązany poprzez przejście na rury o grubszej ściance, a dzięki
    temu może łatwiej będzie nakłonić szefa do zakupu lepszej klasy sprzętu...


    > 5. Zmiana gięcia na inną technologię: pewnie wyobrażalne, ale za mało
    > wiem o uwarunkowaniach. Koszta na starcie mogą być duże potem nawet
    > spaść.

    na pewno spadną - materiałowe powinny spaść o blisko połowę... :->

    > Z moich doświadczeń wynika, że warto szukać nowych rozwiązań, zmniejszać
    > koszta i po prostu "nie spoczywać na laurach". Taką filozofię stosują
    > naprawdę konkurencyjne firmy i dobrze na tym wychodzą.

    u nas tak właśnie się dzieje, aczkolwiek głównie w innej działce
    działalności

    > Produkcja
    > prostych rzeczy wydaje się być odporna na takie rzeczy, ale to często
    > tylko złudzenie.

    Pod tym podpisuję się oboma rękami. Dziś nawet rozmawiałem na ten temat z
    przedstawicielem współpracującej firmy dostarczającej nam niektóre
    półprodukty... :-> Do tego dochodzi czynnik ludzki. Człowiek nie jest
    sobie w stanie wyobrazić jak banalne czynności potrafi spieprzyć
    szeregowy pracownik produkcyjny na skutek olewactwa i tomiwisizmu.
    Ostatnio było to np. przynitowanie kawałka plastiku do okucia za pomocą
    nitów zrywalnych - cała partia skopana... :->

    >
    > W mojej działalności spotykam się na przykład z takimi przypadkami, że
    > potencjalny klient dzwoni do mnie, że jego odbiorca powiedział, że teraz
    > ma kontrolować wszystkie wyroby, bo "nawet Chińczycy już tak robią".
    > Producent ma oczywiście zgryz, bo kontrola oznacza konieczność zrobienia
    > specjalnego urządzenia do tego celu, co oczywiście nie jest błahą
    > sprawą, ale na dodatek jeszcze często nie wie o tym, że kontrola pokaże
    > ile i jakich błędów powstaje w czasie produkcji i zmusi do wielu
    > kłopotliwych działań.
    >
    > W przypadku stalowych barierek i znaków drogowych może się zdarzyć
    > natomiast coś takiego, że potencjalny odbiorca przyjdzie i powie, że
    > widział "w Chinach" rewelacyjnie piękne i trwałe znaki i barierki za pół
    > ceny i tylko takie teraz chce, albo niech sobie....

    weź mi nic nie mów na temat chińskiej produkcji i certyfikatów... Co krok
    to słyszę różne opowieści z pierwszej ręki, mam też własne
    doświadczenia.... :-/ Poza tym specyfika zamówień w tej branży jest taka,
    że import od tak odległego producenta w zasadzie nie wchodzi w grę...

    --
    pzdr
    meping

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: