eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySpalanieRe: Spalanie
  • Data: 2013-04-17 16:15:04
    Temat: Re: Spalanie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail c...@k...pl napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >>> Wystarczy nie wierzyć ludziom, którzy nie potrafią rozwiązać
    >>> prostego równania z jedną niewiadomą.
    >>>
    >> ale jak to weryfikować?
    >
    > Np. nie wierzyć na słowo nikomu, kto podaje dane mocno różniące się w
    > dół od Twoich własnych doświadczeń.
    >
    Aha. Ale w dane róznica sie mocno w doł od Twoich doświadczeń moge wierzyć?
    >
    >> Po pierwsze dlaczego sugerujesz, że samochód na stacji jest
    >> przechylony?
    >
    > Nie sugeruję, że jest, tylko że może być.
    > Ale powodów nierównego nalania w obu przypadkach może być znacznie
    > więcej.
    >
    >> Po drugie dlaczego to przechylenie zawsze miałoby być jednostronne.
    >
    > A kto powiedział, że jest jednostronne?
    > Dane do obróbki dzielą się natomiast na wiarygodne i niewiarygodne -
    > te drugie się odrzuca.
    >
    dlatego zawsze w jedna strone iz zawsze wedlug ciebie zakłamanie bedzie w
    jedna strone.
    Gdyby był przechylony raz w jedna, raz w druga to raz przekłamanie w laniu
    do pełan byoby na plus, raz na minus.

    >> Po trzecie mój zbiornik w samochodzie ma 44 litry. Regularnie jeżdze
    >> do rezerwy i wlewam około 40 litrów a czasami wiecej.
    >> To ile u mnie będzie wynosił maksymalnie błąd pomiaru?
    >
    > Różnie, ale obstawiam że minimum 5%.
    >
    Obstawiasz? Mam ci na oko uwierzyc?
    A ile obstawiasz maksymalnie?
    >>
    >> A co do Twojego sposobu - jeżdziłem w życiu różnymi samochodami.
    >> Niekóre właczały rezerwe jak jechałem po łuku po czym wyłączały na
    >> prostej i np. jeszcze przez 20 km nie włączały ponownie.
    >
    > Pisałem i o tym.
    >
    >> Piszesz, że Twój samochód robi to zawse w tym samym momencie. Skąd
    >> wiesz?
    >
    > To też pisałem.
    >
    >> Jak to zbadałeś? Bo to że zostawia ci paliwa na 90 km
    >
    > A tego nie pisałem.
    > A dokładniej, że nie zawsze.
    >
    >
    >> nie oznacza, że tego
    >> palkiwa jest zawsze tyle samo. To może być 5 litrów, może 7 ale może
    >> być tez 10, prawda?
    >
    > Nieprawda.
    > Nie ma dokładnie żadnego powodu, aby tak robił.
    > Raz to jest 75 km, a innym razem 120 - zależy od dotychczasowego
    > zużycia średniego.
    >
    > Ergo - paliwa w baku jest zawsze tyle samo i jest to dzielone przez
    > średnie zużycie.
    > Wierz lub nie, ale z racji zawodu umiem mniej więcej ocenić działanie
    > algorytmu, który prowadzi do jakichś wyników.
    >
    >> Ale zeby nie było - nie twierdzę, że Twój sposób przy tym konkretnym
    >> samochodzie jest zły - zapewne daje bardzo zblizone do realnych
    >> wyniki. Niemniej wydaje się, że jest mało uniwersalny.
    >> A co z inymi samochodami?
    >
    > Kasuję pomiar po ostatnim zapaleniu się lampki.
    >
    >> Jesteś w stanie wyznaczyć jakiś sposób obliczeń który będzie
    >> uniwersalny dla wszystkich samochodów?
    >
    > Mój jest, przy czym w niektórych przypadkach jest bardziej kłopotliwy.
    >
    Chyba zartujesz. Twój jest uniwersalny?
    to chyba nie wiesz, jak właczają sie lampki rezerwy w samochodach którymi
    ja jezdzilem.
    Bo moje doświadczenia w tym zakresie sa zupełnie inne niż Twoje.
    >
    >
    >> Czy po prostu podważysz każdy nie podobający ci się wynik ze względu
    >> na złą
    >> metodologię.
    >
    > Tak - podważę każdy nierealny wynik.
    > Pozostaje tylko pytanie, co jest powodem, iż autor pisze głupoty, ale
    > to już jest mniej interesujący mnie problem.
    >
    Zaiste mozna by sie czaem nad tym zastanawiac ;-)
    >
    >> W każdym razie na razie zachowujesz się jak Macierewicz - zadajesz
    >> pytania (ile więcej, jakies wyimaginowane przechyły), robisz jakieś
    >> sugestie
    >
    > Chcę poznać przyczyny dla których dany klient podaje niewiarygodne
    > wyniki. Co w tym złego?
    >
    Czyli zgadzasz sie z porównaniem... fiu fiu
    Może zamiast zastanawiac sie, dlaczego ktos podaje nierealne wyniki, lepiej
    byłoby zastanowic sie, dlaczego ty masz inne wyniki.
    Pamietajac opisy twojego stylu jazdy mysle, ze dla wiekszosci sprawa bedzie
    jasna.
    >
    >> zamiast podać fakty wprost. Jeżeli masz obliczenia co i o ile może
    >> zakłamać
    >> badania przy kilkukrotnym tankowaniu do pełna to po prostu je podaj.
    >
    > Dużo rzeczy, bez robienia tego samemu nie da się stwierdzić, która w
    > danym przypadku zadziałała.
    >
    Ale mimo wszystko wiesz, że nie zadziałała. Fantastycznie.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
    Francois La Rochefoucauld

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: