Marx wrote:
>> Te wysuwające się więcej zasysają więcej powietrza, to chyba dość
>> oczwywiste?
> ale co znaczy wiecej? bo 60-300 ktory mam w sumie wysuwa sie bardziej, a
> przypominam, ze ma 20 lat. Wczoraj szukalem pylkow - nie znalazlem.

Zapewne jest cięższy, zresztą rozróżnij wysuwanie od przesuwania się (przy
ostrzeniu). Dzisiejsze plastikowe zabawki nie sprawiają wiele oporu i w
efekcie działają jak zgrabna pompka.


> Piszac tak dyskredytujesz wszystkie "dlugie lufy" typu 70-300, a jakos
> nie zauwazylem aby ich uzytkownicy narzekali na pylki.

Ten którego miałem 100-300 nie wysuwaj się aż tyle (nie dwa razy). Poza
tym był cięższy i zakres miał taki, że nie zachęcał do częstych zmian
ogniskowych. W przypadku jednego hiperzooma jest inaczej.


>> Żywotność kita jest mocno ograniczona. Zresztą chyba nie mamy o czym
>> gadać jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy tymi konstrukcjami.
> a co ma zywotnosc kita do kurzu w srodku?

No za 30 lat nie napiszesz, że Twój tyle przeżył. No chyba że go z pudełka
nie wyjmiesz.


> O jakich roznicach
> konstrukcyjnych mowisz? ja widze ze oba sie wysuwaja...

Kit się wysuwa bardzo niewiele.


>> optycznie bardzo słabe. Mowa o tamronie 18-250 i proszę nawet nie
>> staraj się wmawiać, że miałem dziurawy i słoikowaty bo to dopiero jest
>> obsesja :)
> wiec pozostaje jeszcze opcja ze 18-250 to jednak inna konstrukcja niz
> 18-200. Twoj 18-250 zbieral kurz, moj 18-200 i wielu innych osob nie
> zbiera. I co?

Złap za obiektyw od strony body i przyzoomuj szybko z krańcu zakresu na
drugi. Nie czujesz?

Cóż... chciałem kupić to szkiełko, bo tak ludzie chwalili, miałem tydzień
i okazało się ciemne, mydlane i zbierające kurz. Jak Tobie do odpowiada to
trudno :) Mi nie odpowiadało :) I już mówiłem - nie wmawiaj mi że miałem
lewy egzemplarz :)

d.