-
Data: 2011-07-20 00:23:51
Temat: Re: Software warranties
Od: Andrzej Jarzabek <a...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On 19/07/2011 11:15, Mariusz Kruk wrote:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done< "Andrzej Jarzabek"
>>>>>>> Nie masz możliwości skopiowania np. egzemplarza książki. Możesz wyprodukować
>>>>>>> drugi egzemplarz tejże z tą samą (skopiowaną) treścią. Innemi słowy,
>>>>>> ...skopiować
>>>>> Nie. Nie masz możliwości magicznie powielenia książki. Musisz ją
>>>>> wyprodukować. Skopiować możesz treść.
>>>> No ale właśnie w takim sensie mówi się o kopiowaniu w kontekście prawa
>>>> autorskiego.
>>> Łomatko. Ty usilnie starasz się nie zrozumieć, czy tylko udajesz?
>> Jeszcze raz przywołam kontekst "jakby zrównując oprogramowanie z
>> obiektami fizycznymi, których kopiować się nie da" - to jest absurd, bo
>> skoro w takim sensie jak piszesz obiektów fizycznych kopiować się nie
>> da, to nie ma potrzeby również istnienia praw zabraniających robienia
>> tego.
>
> Naprawdę, na siłe usiłujesz chyba nie zrozumieć. Od początku piszę co
> rozumiem pod pojęciem kopiowania, a ty swoje.
Jedyne co napisałeś o tym, to "magiczne powielenie". A prawo przecież
nie zajmuje jakiegoś szczególnego stanowiska w sprawie magicznego
powielania ani programów, ani obiektów fizycznych, ani czegokolwiek innego.
> Nie chce mi się. Po prostu dłużej mi się już nie chce. Jeśli nie widzisz
> różnicy pomiędzy czystą informacją, a fizycznym obiektem, to naprawdę
> nie mamy o czym rozmawiać.
Widzę różnicę, nie widzę w jaki sposób prawo autorskie upodabnia
oprogramowania do fizycznych obiektów. Mrużę oczy, zamykam najpierw
prawe, potem lewe i cały czas nie widzę, jak klauzule o wyłączeniu
oprogramowania spod dozwolonego użytku własnego powodują, że staje się
ono mniej podobne do czystej informacji a bardziej podobne do kołka na
bieliznę.
>>> Och, oczywiście. Podobnie, jak mamy zasadę taką, że mogę w Warszawie
>>> poruszać się transportem ZTM, albo transportem ZTM. A, i jeszcze może
>>> być transport ZTM.
>> Kup se auto.
>
> Co za błyskotliwa riposta.
Po prostu odpowiednia do kontekstu.
>>>>>> Ogólnie, owszem, w dawnych czasach, kiedy prawo autorskie było
>>>>>> pierwotnie formułowane, odnosiło się ono do problemu masowych
>>>>>> wydawnictw, np. sytuacji, kiedy wydawca płacił takiemu dajmy na to
>>>>>> Zoli za powieść i ją drukował, a inny wydawca kupował egzemplarz,
> [...]
>>> No i? To coś zmienia w kwestii umieszczenia przez ciebie początków prawa
>>> autorskiego w 19 wieku?
>> Nic takiego nie napisałem.
>
> To jak już uzgodnisz sam ze sobą co piszesz, może da radę z tobą
> dyskutować.
Napisałem co napisałem. "W dawnych czasach" nie oznacza 19. wieku. O 19.
wieku pisałem w kontekście przykładowego Zoli, czyli chodziło o to, że w
19. wieku istniała jeszcze modelowa sytuacja, pod którą było tworzone
prawo autorskie.
>>> BTW, skoro tak bronisz praw biednych autorów, powiedz mi gdzie mogę
>>> wyegzekwować swoje prawa jako odbiorcy. Zapłaciłem wieki temu za płytę
>>> wydaną na winylu. Skoro teraz wyszło to samo na CD, chcę za niewielką
>>> opłatą (koszt tłoczenia CD jest IIRC rzędu 1-2zł) to samo w postaci CD.
>>> W końcu za sam utwór już zapłaciłem i mam prawo do korzystania z niego.
>> Po pierwsze zapłaciłeś za egzemplarz utworu, nie za "sam utwór". Nie
>> daje ci to żadnych praw do otrzymywania kolejnych egzemplarzy.
>
> I to pięknie streszcza hipokryzję świętooburzonych obrońców prawa
> autorskiego. Raz już zapłaciłem za prawo korzystania z utworu (fakt,
> w nadmiernym skrócie opisałem to jako "zapłaciłem za utwór").
> Ba, powiem więcej. Skoro zapłaciłem już za prawo do korzystania
> z utworu, np. w wersji studyjnej, powinienem mieć prawo do tańszego
Ale przecież za nic takiego nie zapłaciłeś. Zapłaciłeś za egzemplarz, z
czym idzie prawo do korzystania z tego egzemplarza, a nie za prawo do
korzystania z dzieła tak w ogóle. Jeśli chodzi o twoje prawa względem
nabycia kolejnych egzemplarzy, to masz takie samo prawo, jak każdy.
Następne wpisy z tego wątku
- 20.07.11 06:37 Stachu 'Dozzie' K.
- 20.07.11 23:39 Andrzej Jarzabek
Najnowsze wątki z tej grupy
- Alg. kompresji LZW
- Popr. 14. Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Arch. Prog. Nieuprzywilejowanych w pełnej wer. na nowej s. WWW energokod.pl
- 7. Raport Totaliztyczny: Sprawa Qt Group wer. 424
- TCL - problem z escape ostatniego \ w nawiasach {}
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- testy-wyd-sort - Podsumowanie
- Tworzenie Programów Nieuprzywilejowanych Opartych Na Wtyczkach
- Do czego nadaje się QDockWidget z bibl. Qt?
- Bibl. Qt jest sztucznie ograniczona - jest nieprzydatna do celów komercyjnych
- Co sciaga kretynow
- AEiC 2024 - Ada-Europe conference - Deadlines Approaching
- Jakie są dobre zasady programowania programów opartych na wtyczkach?
- sprawdzanie słów kluczowych dot. zła
- Re: W czym sie teraz pisze programy??
Najnowsze wątki
- 2025-02-09 Ster w trolejbusie.
- 2025-02-09 Jebany POPiS. Mamy się cieszyć że rząd Tuska naprawił spierdolone porozumienie z UE?
- 2025-02-08 W zyciu warto miec szczescie
- 2025-02-08 Elektryki
- 2025-02-08 Alg. kompresji LZW
- 2025-02-08 Kraków => Key Account Manager <=
- 2025-02-08 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Lokaty na nowe środki
- 2025-02-07 Jaki silikon lub może klej?
- 2025-02-07 Gdańsk => iOS Developer (Swift experience) <=
- 2025-02-07 Warszawa => Starszy Programista C <=