-
141. Data: 2010-12-25 11:57:46
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: PepedB <a...@s...le>
W dniu 2010-12-20 12:44, onion pisze:
> http://www.youtube.com/watch?v=iZB2p3gJyXM
>
A kto tam i po co trąbi?
--
Pozdrawiam, Marcin Kaliński
a-dres:{ksywka}(na)post.pl
-
142. Data: 2010-12-25 14:42:21
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: haine <h...@d...pl>
On Fri, 24 Dec 2010 11:15:00 +0000, kamil <k...@s...com> wrote:
>Oklejony odblaskowa folia. Jesli nasz bohater nie zauwazyl oczojebnego
>radiowozu, to na jego "pustej drodze" moglo byc jeszcze calkiem sporo osob.
W nocy za sobą i tak widzisz jedynie dwa światła, tak samo jak w
przypadku każdego normalnego auta.
haine
-
143. Data: 2010-12-25 17:15:24
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: RadekNet <r...@r...com>
W dniu 22.12.2010 23:56, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2010-12-22, RadekNet<r...@r...com> wrote:
>
>>> Celowo wprowadziłeś samochód w poślizg i pojechałeś tak jak miałeś
>>> zamiar = panujesz nad autem :)
>>
>> Krzysiek, czesto masz racje. Ale ja uwazam, ze nawet jak jestes mistrzem
>> kierownicy to nie rob z drogi toru. Zatem moje rownanie powinno byc
>> zgodne z filozofia jazdy po dordze publicznej.
>
> Ja widzę sporą różnicę pomiędzy podcięciem ręcznym na pustej drodze, a
> robieniem z ulicy toru. That's all.
No jak pustej, skoro ktos go na tym czapnal...
Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
-
144. Data: 2010-12-27 10:01:56
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>
Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2010-12-23 22:10, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
>> Użytkownik "Artur Maśląg"<f...@p...com> napisał
>>
>>> Wiesz, taka forma prewencji jak ktoś już pokazał brak rozsądku w
>>> kontaktach z innymi użytkownikami dróg, którzy jednak przestrzegają
>>> przepisów we wspólnym interesie.
>>
>> Ale czy on zrobił coś niebezpiecznego?
>
> Oczywiście, bawił się w poślizgi na drodze publicznej w obecności
> innych użytkowników drogi.
Bez wpływu na ich bezpieczeństwo.
"klkuset metrów" to przy ok 25km/h nawet po przygotowanym lodowisku by
nie przejechał.
>
>> Bo zakładamy, że przepisów nie złamał...
>
> Nie, nie - to Ty coś zakładasz...
>
> Złamał.
Jakie?
> Tyle, że od złamania przepisu do natychmiastowej kary droga
> długa i zależna od okoliczności. Gdybyś być może więcej przebywał w
> tamtejszych realiach, to takich pytań byś nie zadawał.
Ocho, ty widzę się znasz na wszytskim, nawet na "tamtejszych realiach".
>
>> Chyba że za brak rozsądku uznamy robienie czegokolwiek inaczej,
>> niż nakazują standardy zachowań dla danej sytuacji...
>
> No cóż, zabawy w poślizgi na drodze publicznej w obecności/otoczeniu
Ocho, już mamy "otoczenie".
> innych użytkowników drogi chyba nie należą do standardów zachowań
> racjonalnych i bezpiecznych...
No więc, Futrzaku, konkretnie, jakie było niebezpieczeństwo dla tych
użytkowników co to go "otaczali"?
>
>> Czyli do domu
>> powinienem wracać najkrótszą drogą, odżywiać się tylko zdrową
>> ekżywnością,
>> nie słuchać głośnej muzyki, spać min. 8 godz. na dobę itp, itd... Kurde,
>> jestem bardzo nierozsądnym człowiekiem! Jakąś prewencję trzeba wobec mnie
>> zastosować.
>
> Nie mam pojęcia co powinieneś - w końcu sam odpowiadasz za swoje
> zachowanie. Do tego powinieneś posiadać świadomość tego, co jest
> akceptowane przez społeczeństwo i przez władze realizujące prawo
> zatwierdzone przez obywateli.
ROTFL!
"Zatwierdzone przez obywateli" :)
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)
-
145. Data: 2010-12-27 10:06:12
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2010-12-27 10:01, Sebastian Kaliszewski pisze:
> Artur Maśląg wrote:
>> W dniu 2010-12-23 22:10, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
>>> Użytkownik "Artur Maśląg"<f...@p...com> napisał
>>>
>>>> Wiesz, taka forma prewencji jak ktoś już pokazał brak rozsądku w
>>>> kontaktach z innymi użytkownikami dróg, którzy jednak przestrzegają
>>>> przepisów we wspólnym interesie.
>>>
>>> Ale czy on zrobił coś niebezpiecznego?
>>
>> Oczywiście, bawił się w poślizgi na drodze publicznej w obecności
>> innych użytkowników drogi.
>
> Bez wpływu na ich bezpieczeństwo.
Policja była innego zdania.
> "klkuset metrów" to przy ok 25km/h nawet po przygotowanym lodowisku by
> nie przejechał.
Bez kozery mógł napisać z kilometra.
>>> Bo zakładamy, że przepisów nie złamał...
>>
>> Nie, nie - to Ty coś zakładasz...
>>
>> Złamał.
>
> Jakie?
Policja mu już tłumaczyła,
>> Tyle, że od złamania przepisu do natychmiastowej kary droga
>> długa i zależna od okoliczności. Gdybyś być może więcej przebywał w
>> tamtejszych realiach, to takich pytań byś nie zadawał.
>
> Ocho, ty widzę się znasz na wszytskim, nawet na "tamtejszych realiach".
A ja widzę, że dalsza dyskusja bez bezcelowa, tak więc bez żalu
ucinam tę pasjonującą polemikę.
-
146. Data: 2010-12-28 11:19:20
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Adam Płaszczyca wrote:
> Dnia Tue, 21 Dec 2010 19:11:01 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
>
> > Poślizg kontrolowany w warunkach drogowych, czyli na śliskim typu
> > śnieg, śnieg na lodzie itp. ma to do siebie że w każdej chwili, przy
> > niewielkiej zmianie nawierzchni może się zamienić w niekontrolowany.
>
> Zaś jazda kapelusznika powoduje poślizg niekontrolowany od razu.
Jeśli przyjmujemy najpopularniejszą definicję, że jazda kapelusznicza
to "wolno, wolniutko, wolniej niż wymagają tego warunki" to owszem,
może denerwować, ale nie widzę powodu dla którego taka jazda miałaby
powodować poślizg niekontrolowany.
--
Pozdro
Massai
-
147. Data: 2010-12-28 20:57:48
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 28 Dec 2010 10:19:20 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
>> Zaś jazda kapelusznika powoduje poślizg niekontrolowany od razu.
>
> Jeśli przyjmujemy najpopularniejszą definicję, że jazda kapelusznicza
> to "wolno, wolniutko, wolniej niż wymagają tego warunki" to owszem,
> może denerwować, ale nie widzę powodu dla którego taka jazda miałaby
> powodować poślizg niekontrolowany.
Powoduje, bo kapelusznik jedzie wolniutko, ale nie na tyle, żeby go warunki
nie zaskoczyły. Nagła zmiana nawierzchni i panika, jazda na zablokowanych
kołach, czy też mielenie kołami skręconymi przy radosnej jeździe na wprost.
Niestety, nawet prostej umiejętności wyciągania auta z poślizgu na prostej
nawet 1% kierowców nie przetrenuje...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
148. Data: 2010-12-28 21:29:56
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Dec 2010 20:57:48 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
>Powoduje, bo kapelusznik jedzie wolniutko, ale nie na tyle, żeby go warunki
>nie zaskoczyły. Nagła zmiana nawierzchni i panika, jazda na zablokowanych
>kołach, czy też mielenie kołami skręconymi przy radosnej jeździe na wprost.
>
>Niestety, nawet prostej umiejętności wyciągania auta z poślizgu na prostej
>nawet 1% kierowców nie przetrenuje...
Po pierwsze - gdzie przetrenowac ? Nie kazdy ma nieuzywane lotnisko w
poblizu.
Po drugie - czemu nie trenowales ? Ty kapeluszu - jechales, drobna
zmiana warunkow cie zaskoczyla i potrafiles opanowac prostego poslizgu
w sprzyjajacych warunkach :-P
J.
-
149. Data: 2010-12-29 01:40:27
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Tue, 28 Dec 2010 21:29:56 +0100, J.F. napisał(a):
> Po pierwsze - gdzie przetrenowac ? Nie kazdy ma nieuzywane lotnisko w
> poblizu.
GOTO Orlen - 10zł i kup 'Szerokiej Drogi' Sobiesława Zasady. Na byle drodze
możesz poćwiczyć.
> Po drugie - czemu nie trenowales ? Ty kapeluszu - jechales, drobna
> zmiana warunkow cie zaskoczyla i potrafiles opanowac prostego poslizgu
> w sprzyjajacych warunkach :-P
Bo głupi byłem. Teraz potrenowałem, efekty przerosły moje oczekiwania.
A tak przy okazji - przetestowaliśmy z Cypkiem RWD i FWD. FWD kupa max.
Jadąc ściera Cypek robił czasy o 5 sekund lepsze od siebie samego jadącego
swoim własnym Mondeo.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
150. Data: 2010-12-29 10:31:04
Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 29 Dec 2010 01:40:27 +0100, Adam Płaszczyca wrote:
>Dnia Tue, 28 Dec 2010 21:29:56 +0100, J.F. napisał(a):
>> Po pierwsze - gdzie przetrenowac ? Nie kazdy ma nieuzywane lotnisko w
>> poblizu.
>
>GOTO Orlen - 10zł i kup 'Szerokiej Drogi' Sobiesława Zasady. Na byle drodze
>możesz poćwiczyć.
A gdzie ja znajde 5 pasowa droge nieodsniezona droge zeby w czasie
cwiczen nie pocalowac barierki ? :-)
>> Po drugie - czemu nie trenowales ? Ty kapeluszu - jechales, drobna
>> zmiana warunkow cie zaskoczyla i potrafiles opanowac prostego poslizgu
>> w sprzyjajacych warunkach :-P
>Bo głupi byłem. Teraz potrenowałem, efekty przerosły moje oczekiwania.
Znaczy sie co - FWD jest doskonale kontrolowalne, prawie tak jak RWD ?
>A tak przy okazji - przetestowaliśmy z Cypkiem RWD i FWD. FWD kupa max.
>Jadąc ściera Cypek robił czasy o 5 sekund lepsze od siebie samego jadącego
>swoim własnym Mondeo.
Ale tu nie wyscigi.
Poczekaj na nastepny opad sniegu i gololedzi, wypusc Cypka sierra na
A4, jak sie odwazy dojechac do Legnicy szybciej niz mondkiem to sierra
5% lepsza, jak przy tym ja rozwali - to byla 10 razy gorsza ...
Mozecie tez sprobowac ponownie udac sie na trening - ale liczy sie
czas pierwszego przejazdu, lacznie z wyciaganiem z zaspy :-)
J.