-
41. Data: 2012-11-24 14:32:03
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2012-11-24 13:03, Bydlę pisze:
> On 2012-11-24 10:42:38 +0000, R2r <b...@a...pl> said:
>
>> Nie, po prostu staram się przestrzegać obowiązujące prawo.
>
> Przed czym je przestrzegasz?
>
Oj!
Ale ja nigdy nie twierdziłem, że jestem nieomylny. ;-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
42. Data: 2012-11-24 14:37:07
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2012-11-24 12:27, Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "R2r" <b...@a...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:50b0ac14$...@n...home.net.pl...
>> Żeby mówić o przekroczeniu prędkości jako wykroczeniu trzeba
>> stwierdzić popełnienie tegoż wykroczenia.
>
> Nie - trzeba go dokonać.
>
> Zabójstwo nie wykryte, też nie jest Twoim zdaniem przestępstwem?
Zabójstwo, którego nie stwierdzono. Trup znaleziony gdziekolwiek
niekoniecznie oznacza popełnienie zabójstwa. Nawet jeśli widziałeś jak
ktoś tego znalezionego trupa dźgał nożem albo strzelał do niego.
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
43. Data: 2012-11-24 14:49:52
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 24 Nov 2012 14:04:54 +0100, R2r napisał(a):
> W dniu 2012-11-24 13:41, J.F. pisze:
>> No wybacz - obowiazuje 50 a ja jade 80 na liczniku.
> To nadal nic nie znaczy.
>> Wykroczenie jest, mozesz dyskutowac czy naprawde, moze mi sie pomylilo,
>> moze mi sie wydawalo, moze naprawde jechalem 49, ale licznik mi zawyza,
>> tylko ze ja mam zegarek i gps, i wiem ze zawyza o jakies 10km/m ...
> Nie ma. Inaczej dawno straciłbyś nie tylko prawo jazdy ale i wiele
> więcej. Wystarczyłoby, żeby nie lubił Cię sąsiad czy nawet przypadkowo
> spotkany przechodzień.
Znaczy sie jak cie zabije, to nie popelnilem przestepstwa dopoki policja
zwlok nie znajdzie ?
Owszem, mozemy wiec mowic o wykrywalnosci przestepstw i wykrywalnosci
sprawcow wykrytych przestepstw. A nawet i wykrywawalnosci sprawcow
niewykrytych przestepstw.
Tak czy inaczej - wykrywalnosc wykroczen drogowych lezy.
>>> A to już zależy co traktujesz jako normy. Jeśli te normy opisywane są
>>> nie przez obowiązujące prawo lecz przez Twoje "widzimisię" to właściwie
>>> nie mamy o czym dyskutować...
>>
>> Stajesz przy takim skrzyzowaniu i liczysz - jeden skrecil bez zatrzymania,
>> drugi bez zatrzymania, trzeci .... dziesiaty nie zatrzymal, a ty jeden sie
>> zatrzymujesz. Ty jestes nienormalny, razem z 460 p/oslami :-)
>>
> Miliony much nie mogą się mylić! Jedz... wiesz co. ;-)
> Cóż mogę powiedzieć... Może tylko powtórzę to co powyżej pozostawiłem.
Ja tylko o tym co w naszym spoleczenstwie jest normalne, a co nie jest
normalne.
A jak co nie jest normalne, to jest nienormalne :-P
J.
-
44. Data: 2012-11-24 15:01:22
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2012-11-24 13:32:03 +0000, R2r <b...@a...pl> said:
> W dniu 2012-11-24 13:03, Bydlę pisze:
>> On 2012-11-24 10:42:38 +0000, R2r <b...@a...pl> said:
>>
>>> Nie, po prostu staram się przestrzegać obowiązujące prawo.
>>
>> Przed czym je przestrzegasz?
>>
> Oj!
> Ale ja nigdy nie twierdziłem, że jestem nieomylny. ;-)
:-)))
--
Bydlę
-
45. Data: 2012-11-24 15:35:19
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2012-11-24 14:49, J.F. pisze:
> Znaczy sie jak cie zabije, to nie popelnilem przestepstwa dopoki policja
> zwlok nie znajdzie ?
>
Albo w inny sposób nie stwierdzi, że dokonałeś tego czynu. Tak to
właśnie wygląda.
> Owszem, mozemy wiec mowic o wykrywalnosci przestepstw i wykrywalnosci
> sprawcow wykrytych przestepstw. A nawet i wykrywawalnosci sprawcow
> niewykrytych przestepstw.
> Tak czy inaczej - wykrywalnosc wykroczen drogowych lezy.
>
Ale wskaźnik będący ilorazem przestępstw ujawnionych do ogółu (w tym
przypuszczalnie tylko) popełnionych jest w ogóle pozbawiony sensu gdyż
jest po prostu niemierzalny.
>>>> A to już zależy co traktujesz jako normy. Jeśli te normy opisywane są
>>>> nie przez obowiązujące prawo lecz przez Twoje "widzimisię" to właściwie
>>>> nie mamy o czym dyskutować...
>>>
>>> Stajesz przy takim skrzyzowaniu i liczysz - jeden skrecil bez zatrzymania,
>>> drugi bez zatrzymania, trzeci .... dziesiaty nie zatrzymal, a ty jeden sie
>>> zatrzymujesz. Ty jestes nienormalny, razem z 460 p/oslami :-)
>>>
>> Miliony much nie mogą się mylić! Jedz... wiesz co. ;-)
>> Cóż mogę powiedzieć... Może tylko powtórzę to co powyżej pozostawiłem.
>
> Ja tylko o tym co w naszym spoleczenstwie jest normalne, a co nie jest
> normalne.
> A jak co nie jest normalne, to jest nienormalne :-P
>
Ale co jest nienormalne? Przestrzeganie norm prawnych?
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__
-
46. Data: 2012-11-24 16:07:12
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2012-11-24 11:42, R2r wrote:
> Twój błąd to uogólnianie wyników swoich obserwacji i przypisywanie ich
> wszystkim (skoro widziałeś ileś tam zachowań to uznałeś, że można użyć
> kwantyfikatora ogólnego, co jest nieuprawnione).
Taa. Jasne - nieuprawnione jest stwierdzenie, że ludzie generalnie na
zielonych strzałkach się nie zatrzymują (o ile fizycznie nie muszą),
oraz jak ja jadę 80@50 i jestem wyprzedzany, to wyprzedzający przekracza
prędkość?
Ludzie nie potrafią chodzić po wodzie (nie mylić z lodem). Prawda czy nie?
> Ponadto widzę, że skory jesteś do stwierdzania popełnienia wykroczenia,
> choć również nie masz prawdopodobnie ku temu uprawnień. A dopóki nie
> stwierdzono popełnienia wykroczenia nie sposób o tym wykroczeniu mówić...
Poważnie. Znaczy jak przejadę na czerwonym świetle, ale akurat widziało
to tylko 5 osób, ale żadnen z nich nie był policjantem to wykroczenia
nie popełniam? A może jak zajdę cię od tyłu i pierdolnę bejzobolem w
potylicę, to też nie przestępstwo, bo nikt nie widział?
>>>> Dostałeś kiedyś mandat za niezatrzymanie
>>>> się przed zieloną strzałką chociażby? A kiedy ostatnio się zatrzymałeś?
>>> Dlaczego miałbym dostać mandat za niepopełnione wykroczenie?
>>
>> To znaczy ty się zatrzymujesz?
> Tak, a to coś trudnego?
Niby nie, ale nikt się nie zatrzymuje.
>> Elką jeżdzisz jeszcze?
>>
> Nie, po prostu staram się przestrzegać obowiązujące prawo. :-)
Mam wrażeni, że sobie jaja robisz.
Shrek.
-
47. Data: 2012-11-24 16:23:32
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 24 Nov 2012 15:35:19 +0100, R2r napisał(a):
> W dniu 2012-11-24 14:49, J.F. pisze:
>> Znaczy sie jak cie zabije, to nie popelnilem przestepstwa dopoki policja
>> zwlok nie znajdzie ?
> Albo w inny sposób nie stwierdzi, że dokonałeś tego czynu. Tak to
> właśnie wygląda.
Jestes prawnikiem czy policjantem ?
Zabojstwo mialo miejsce. Ja to wiem, ty to wiesz, moze jacys moi wspolnicy
wiedza, ale nie mowia.
I nie wazne ze organy nic o tym nie wiedza, ani ze mnie nie mozna nic
zarzucic.
>> Owszem, mozemy wiec mowic o wykrywalnosci przestepstw i wykrywalnosci
>> sprawcow wykrytych przestepstw. A nawet i wykrywawalnosci sprawcow
>> niewykrytych przestepstw.
>> Tak czy inaczej - wykrywalnosc wykroczen drogowych lezy.
>>
> Ale wskaźnik będący ilorazem przestępstw ujawnionych do ogółu (w tym
> przypuszczalnie tylko) popełnionych jest w ogóle pozbawiony sensu gdyż
> jest po prostu niemierzalny.
Stawiasz fotoradar, po 8h zrobil 1000 zdjec, potem FR zabierasz ... i co -
mylisz ze przez pozostale 364 dni roku ludzie zwolnili ?
Owszem, mozna sie spierac ze w nocy tyle samochodow nie jezdzi, ze
mierzylismy w sobote, w wakacje - ale twierdzic ze tylko 1000 wykraczen
nastapilo to gruba przesada.
Mozesz ustawic w trybie pomiaru ruchu, sie dowiesz ze polowa przekracza.
I nadal bedziesz twierdzil ze gdzie tam, zadnych wykroczen dzis nie bylo,
bo dzis akurat zadne FR nie pracowaly ?
J.
-
48. Data: 2012-11-24 16:59:40
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2012-11-24 13:37, RoMan Mandziejewicz pisze:
> 70-100 krotny. Kalkulator masz popsuty.
Masz rację! Teraz widzę, że taki wzrost z roku na rok nie chciał mi się
jakoś "w pale pomieścić" i podświadomie pomyliłem się skromne 10 x
Jacek
-
49. Data: 2012-11-24 17:03:55
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2012-11-24 13:26, Marcin Jan pisze:
> czyli państwu tak naprawdę nie zależy na edukacji kierowców aby jeździli
> zgodnie z przepisami. Państwo w swoich założeniach budżetowych powinno
> przewidywać zmniejszenie wpływów z mandatów, bo powinno prowadzić
> szeroko pojęte programy uświadamiania kierowców oraz powinno poprawiać
> bezpieczeństwo na drogach. Bo przecież i bardziej jazda zgodna z
> przepisami i więcej lepszych dróg tym mniej wypadków, mniej zgonów,
> rannych etc. a więc lepszy bilans dla gospodarki. I takie jest zadanie
> państwa, jeśli tego nie robi (również w innych dziedzinach) to Państwo
> jest nie potrzebne.
> pozdrawiam
> Marcin Jan
Idąc dalej, jak już w tym wątku ktoś dawał przykład ze "służby zdrowia"
odnoszę wrażenie, że państwu zależy, żeby jak najwięcej zarobić także na
chorych, a jak ktoś wymaga kosztownego leczenia to powinien możliwie
szybko zniknąć z listy beneficjentów ZUS i NFZ - 4 tys. zasiłek
pogrzebowy i finito, a nie jakieś kosztowne chemioterapie, czy przeszczepy.
Jacek
-
50. Data: 2012-11-24 18:22:59
Temat: Re: Sku*****ństwo nie sądzicie?
Od: R2r <b...@a...pl>
W dniu 2012-11-24 16:23, J.F. pisze:
> Jestes prawnikiem czy policjantem ?
Ani, ani... :-)
> Zabojstwo mialo miejsce.
Być może. I tylko być może. Jeszcze tego by brakowało, żebyś Ty czy
ktokolwiek "z ulicy" o tym decydował. ;-)
Dopóki nie ma stwierdzenia popartego np. opinią patologa, że śmierć
spowodowana była przez zranienie nożem, nie ma mowy o dalszym
postępowaniu i próby szukania sprawcy śmierci denata.
> Ja to wiem,
Nie wiesz. To tylko Twoje przypuszczenia.
> ty to wiesz,
Też nie wiem. Mogę przypuszczać. O tym, czy to było zabójstwo czy nie
decyduje zupełnie co innego.
> I nie wazne ze organy nic o tym nie wiedza, ani ze mnie nie mozna nic
> zarzucic.
Ale właśnie to jest ważne.
> Stawiasz fotoradar, po 8h zrobil 1000 zdjec, potem FR zabierasz ... i co -
> mylisz ze przez pozostale 364 dni roku ludzie zwolnili ?
Nieistotne. Owszem, za ogólnikowe twierdzenia typu "wszyscy kradną"
jeszcze chyba nikogo nie skazano, tym niemniej nie masz prawa nikomu
stawiać zarzutów dopóki nie ma stwierdzenia, że popełniono czyn
zabroniony. Zauważ, że prawo sankcjonuje niby ten sam czyn ale jednak
inaczej w zależności od pewnych parametrów czy nawet okoliczności. Aby
mówić o zaistnieniu wykroczenia musisz podać konkretnie gdzie, kiedy i
przede wszystkim jakie konkretnie wykroczenie czy też przestępstwo
popełniono. Kto je popełnił to już kwestia wykrycia sprawcy.
> Mozesz ustawic w trybie pomiaru ruchu, sie dowiesz ze polowa przekracza.
> I nadal bedziesz twierdzil ze gdzie tam, zadnych wykroczen dzis nie bylo,
> bo dzis akurat zadne FR nie pracowaly ?
>
Nie mogę stwierdzić, że były. I nikt nie może. Również Ty możesz
najwyżej przypuszczać, że były. Rozumiesz?
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
__