-
251. Data: 2010-12-12 00:52:20
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sat, 11 Dec 2010 13:26:39 +0100, Kuba (aka cita)
<y...@w...pl> wrote:
> Dopóki bawisz sie pistoletem
Pistolet do ręki powinieneś dostac, jeśli nie budzisz żadnych
wątpliwości co do faktu otrzymania takowego.
> i panujesz nad nim ... możesz strzelać nawet do
> jabłka na głowie kolegi i w większości przypadków go nie zabijesz. Jednak
Oznacza to między innymi, ze nie popisujesz się strzelaniem do
jabłek na głowie kolegi.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
252. Data: 2010-12-12 01:05:50
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sat, 11 Dec 2010 20:47:46 +0100, Kuba (aka cita)
<y...@w...pl> wrote:
> Nie chodzi o to, zeby stały w garażu, a o to, zeby wlasciciele rwd nie piali
> jak to sie RWD pięknie jeździ w zimie, to bo ani śmieszne, ani prawdziwe.
Jeśli nie mam problemów z powożeniem RWD w zimie, to znaczy że
nie istnieję? Czy to znaczy że to ani śmieszne, ani prawdziwe?
Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że jestem nadczłowiekiem z
nadumiejętnościami? Tak napompowanego ego to nawet ja nie mam.
Żebyś nie miał wątpliwości: nie mam problemów z jeżdżeniem RWD w
warunkach, jakie panują przez ostatnie dwa tygodnie. Nie mam.
Przykro mi. Wybaczysz? Wybrocz mi, nie bądź taki.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
253. Data: 2010-12-12 01:08:36
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: Robert Rędziak <r...@g...wkurw.org>
On Sat, 11 Dec 2010 23:19:52 +0100, Kuba (aka cita)
<y...@w...pl> wrote:
> Przegrał z żużlowym motocyklem o ok 1/3 długości okrążenia na odcinku 2
> okrążeń :D
I myślisz, że w Słomczynie czy Toruniu rallycrossowa Foka
dostałaby baty od speedwayowej hulajnogi?
Zawsze można wykombinować taką próbę, żeby zwyciężył dobry
cyklista.
r.
--
____________________________________________________
_____________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com
I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
-
254. Data: 2010-12-12 09:47:01
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "Robert Rędziak" <r...@g...wkurw.org> napisał w wiadomości
news:slrnig84k4.b1r.rekin@drapak.wkurw.org...
> On Sat, 11 Dec 2010 23:19:52 +0100, Kuba (aka cita)
> <y...@w...pl> wrote:
>
>> Przegrał z żużlowym motocyklem o ok 1/3 długości okrążenia na odcinku 2
>> okrążeń :D
>
> I myślisz, że w Słomczynie czy Toruniu rallycrossowa Foka
> dostałaby baty od speedwayowej hulajnogi?
>
> Zawsze można wykombinować taką próbę, żeby zwyciężył dobry
> cyklista.
>
przecież to nie ja wywołałem żużlowca do tablicy... podzieliłem sie tylko,
niejako dygresyjnie, o takiej próbie.
--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka
-
255. Data: 2010-12-13 08:09:19
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Mariusz Chwalba wrote:
> On Fri, 10 Dec 2010 12:55:37 +0100, Massai <t...@w...pl> wrote:
> >
> > Przedłużana siódemka która stoi obok mnie
>
> Wybacz, ale "przedłużana siódemka" z niczym mi się nie kojarzy. No,
> oprócz spamu "ENLARGE YOUR PENIS!!!ONEONE" :>
No BMW z serii 7, w wersji L - czyli dłuższa niż zwykła.
--
Pozdro
Massai
-
256. Data: 2010-12-13 08:59:05
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Mon, 13 Dec 2010 08:09:19 +0100, Massai <t...@w...pl> wrote:
>> > Przedłużana siódemka która stoi obok mnie
>>
>> Wybacz, ale "przedłużana siódemka" z niczym mi się nie kojarzy. No,
>> oprócz spamu "ENLARGE YOUR PENIS!!!ONEONE" :>
>
> No BMW z serii 7, w wersji L - czyli dłuższa niż zwykła.
A, nie skojarzyłem, nie jestem fanem marki. Bonusowo może więc odniosę
się do warstwy merytorycznej powyższego:
>> Poważniej: manipulujesz. Częściej problemy z ruszeniem powoduje duży
>> silnik na ośce, niż napęd z F/RWD. Im większy silnik, tym delikatniej
>> trzeba gazem operować by nie zerwać przyczepności. Albo ruszać z
>> dwójki.
>Mam trzylitrową V6 z FWD. Tej zimy nie miałem problemów z ruszaniem,
> choć ze skręcaniem zdarzyło się na parkinguPrzedłużana siódemka która
> stoi obok mnie na parkingu - w czasie tych
> śniegów w ogóle nie wyjechała z miejsca parkingowego Raz facet
> spróbował, wyciorał doły, i już się nie wytoczył... Dopiero jak
> odpuściła pogoda - wyjechał.
Ruszenie z miejsca jak cię zakopie po ośki jest zawsze pewnym wyzwaniem.
Rozumiem, że w FWD szukasz po prostu miejsca z przyczepnością obracając
kołami? Miła możliwość.
Trudno mi też odpowiadać "dlaczego sąsiadowi się nie udało". Chyba, że
chcesz posłuchać równie ciekawych anegdot, jak to sąsiedzi z FWD
w zaspach lądują?
Osobiście nie miewałem ostatnio takich problemów. Ściślej: miewałem
jedynie, gdy w samochodzie (byłym) uszkodziła się blokada dyferencjału.
I stał kilkanaście dni w śniegu.
Wracając jednak do ruszania sprawnymi samochodami.
Gdy wyciągałem w zeszłym tygodniu SLK ze śniegu, to wymagało to wyłącznie
przełączenia ASR w tryb spięty, no i skrzynię w tryb W (tzw.
weißhaarighutmacher).
A to auto ma opinię ekstremalnie kiepsko nadającego się na warunki zimowe.
Trzeba było się oczywiście 3-4 razy cofnąć, żeby przejechać przez zaspy -
ale jakoś wątpię, by FWD to na jeden raz wzięło.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
257. Data: 2010-12-13 09:08:56
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Sat, 11 Dec 2010 13:33:25 +0100, Cavallino
<c...@k...pl> wrote:
>>>> Jak dostosowujesz predkosc do waunkow to i RWD sie nie slizga az tak
>>>> czesto :-)
>>>
>>> Owszem, przy czym te warunki dla RWD to tak ze 3 razy wolniej.
>>> Albo wręcz trzeba stanąć.
>>
>> No nie, troche jednak sierra przejechalem. Moze nawet i nie jest
>> wolniej niz w FWD.
>>
>> Najgorsze ze przez pierwsze 2-3 rowy kierowca nie wie do ilu sie
>> ograniczyc :-)
>
> Dokładnie o to chodzi.
> Jakoś w FWD nigdy żadnego rowu z bliska nie oglądałem.
A przepraszam, z RWD to oglądałeś w jakim konkretnie? W tym 30-letnim
zdezelowanym gracie, który przekonał Cię, że po 10 latach od nowego
samochodu odpadają koła?
Zdajesz sobie w ogóle sprawę, jak kuriozalnie wygląda argument "FWD jest
lepsze, bo kiedyś miałem RWD i miałem z tym problemy"? Równie dobrze
możesz napisać, że chodzenie na czworaka jest lepsze, bo kiedyś za łebka
wyrżnąłeś na pupę przy próbie chodzenia na dwóch nogach, a na czworaka
nigdy Ci się to nie zdarzyło.
A "bezpieczną prędkość do warunków" to się wyznacza na podstawie
drogi hamowania.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
258. Data: 2010-12-13 09:14:29
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Mariusz Chwalba" <m...@c...net> napisał w wiadomości
news:
>> Jakoś w FWD nigdy żadnego rowu z bliska nie oglądałem.
>
> A przepraszam, z RWD to oglądałeś w jakim konkretnie? W tym 30-letnim
W 10 letnim wówczas.
I co zimę była walka, która ustała NATYCHMIAST po zmianie na 6 letniego
grata, ale z FWD.
> A "bezpieczną prędkość do warunków" to się wyznacza na podstawie
> drogi hamowania.
Jakiego hamowania?
Hamowanie z RWD oznaczało pobyt w rowie.
Tak, wiem, miałem za mało umiejętności żeby go okiełznać, nie mam co do tego
złudzeń.
Nie mam też złudzeń, że i obecnie miałbym za mało, jeszcze bardziej dotyczy
to mojej żony, więc nie wrócę do tego napędu już nigdy.
FWD nie sprawia takich problemów i tyle.
Następne będzie zapewne AWD.
-
259. Data: 2010-12-13 09:19:08
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Sat, 11 Dec 2010 16:29:26 +0100, Kuba (aka cita) <y...@w...pl>
wrote:
[...]
>>>> Patrz pan. Ja inaczej: odpuszczam - jadę tak, jak mam skręcone koła,
>>>> przyciskam - zacieśnia skręt. Widać nie w jednej kwestii kłamią.
>>>
>>> W FWD?!
>>
>> Nie.
>
> żeby sie tylko nie okazało, ze niespodziewanie tył będzie miał lepszą
> przyczepność i dodanie gazu nie tylko nie spowoduje zaciesnienia
> zakrętu, ale podsterowny poślizg, ktory tak zaskoczy kierowce,
> skoncentrowanego na "łapanie tyłu" ze nie zauważy, kiedy przodem wleci
> do rowu.
Żeby bawić się w kontrolowane poślizgi, to trzeba umieć. I nie uczy się
tego na publicznych drogach.
A nauczyć się warto, by w sytuacji *niekontrolowanego* mieć odpowiednie
odruchy. To chyba niezależne od napędu, nie?
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba
-
260. Data: 2010-12-13 09:45:52
Temat: Re: Silnik z przodu, RWD, lekki tyl - i koszmar na sliskiej drodze
Od: "Mariusz Chwalba" <m...@c...net>
On Mon, 13 Dec 2010 09:14:29 +0100, Cavallino
<c...@k...pl> wrote:
[...]
>> A "bezpieczną prędkość do warunków" to się wyznacza na podstawie
>> drogi hamowania.
>
> Jakiego hamowania?
> Hamowanie z RWD oznaczało pobyt w rowie.
To RWD hamuje inaczej od FWD? W sensie: ze względu na sam napęd, nie ze
względu na to, że jeden ma ABS, drugi nie, czy różnice między modelami?
> Tak, wiem, miałem za mało umiejętności żeby go okiełznać, nie mam co do
> tego złudzeń.
> Nie mam też złudzeń, że i obecnie miałbym za mało, jeszcze bardziej
> dotyczy to mojej żony, więc nie wrócę do tego napędu już nigdy.
> FWD nie sprawia takich problemów i tyle.
A byłbyś łaskawy podzielić się, cóż to za auto było? Bo biorąc pod uwagę,
że a) po 10 latach był to grat, b) w ogóle nie dało się nim jeździć, to
warto by wiedzieć, jakiego producenta/modelu unikać.
> Następne będzie zapewne AWD.
A to dobry wybór. Poleciłbym wersję tył+dołączany przód, ale pewnie
uprzedzenie nadal masz.
pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba