Dnia Fri, 18 Jan 2013 01:34:56 +0100, Padre napisał(a):

> Przed wojną w Polsce był przepis pozwalający karać za oszukiwanie w
> reklamie produktu a teraz wystarczy napisać "*niniejsza reklama nie jest
> ofertą handlową" i wszystko jest OK.

To, że reklama nie jest ofertą handlową, to nie znaczy, że może bezkarnie
wprowadzać w błąd. Na reklamy też są pewne ramy prawne.

--
GLaF

do góry

W dniu 2013-01-17 17:08, c...@p...onet.pl pisze:

> Tego akurat pilnuja odpowiednie organa kontrolne,
> sprawdzajac dopuszczalne odchylki.
> Ostatnio czytalem o zlych skladach benzyny na stacjach, co wykryly inspekcje.

Wykryły i zapewne wlepiły ( symboliczną ) karę która poszła w koszty. A
po jakimś czasie jakość i parametry produktu znowu leci na pysk.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

do góry

Użytkownik "Jeffrey" napisał w wiadomości
PeJot wrote:
>> Nie musi sie znac na wszystkim, ale powinien moc miec zaufanie do
>> autorytetow.
> Powiedzmy: idę do sklepu po litr mleka 2%. Jaki autorytet ma mi
> pomóc, bo dostałem 0.985 l mleka 1.8% ?

>w normalnym kraju załatwiłyby to stoważyszenia konsumenckie piętnując
>publicznie oszusta, po takiej prasie reszta by się pilnowała

Akurat na mleko i podobne, to ciagle mamy Inspekcje Handlowa, choc to
teraz moze bardziej skomplikowane
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inspekcja_Handlowa

Ale wydaje mi sie ze takie przypadki to ich specjalnosc.
Odgrzebia jakas norme, okaze sie ze dopuszczalny ubytek wagi jest np
3%, a tluszczu 0.1%, kare na producenta naloza, za oszukiwanie
klientow.

J.

do góry

> To, że reklama nie jest ofertą handlową, to nie znaczy, że może bezkarnie
> wprowadzać w błąd. Na reklamy też są pewne ramy prawne.
>
Szkoda tylko że na co dzień widzimy co innego

do góry

Dnia Fri, 18 Jan 2013 19:29:44 +0100, Padre napisał(a):

>> To, że reklama nie jest ofertą handlową, to nie znaczy, że może bezkarnie
>> wprowadzać w błąd. Na reklamy też są pewne ramy prawne.
>>
> Szkoda tylko że na co dzień widzimy co innego

Sprawdź jak regularnie UOKiK wali kary za reklamy wprowadzające w błąd.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

> Co 4 lata kampania wyborcza :)

Wyprzedziles mnie :)

No to dodam: 'dowolna reklama telewizyjna'.


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

do góry

W dniu 2013-01-19 12:15, Borys Pogoreło pisze:
> Dnia Fri, 18 Jan 2013 19:29:44 +0100, Padre napisał(a):
>
>>> To, że reklama nie jest ofertą handlową, to nie znaczy, że może bezkarnie
>>> wprowadzać w błąd. Na reklamy też są pewne ramy prawne.
>>>
>> Szkoda tylko że na co dzień widzimy co innego
>
> Sprawdź jak regularnie UOKiK wali kary za reklamy wprowadzające w błąd.
>
Ja rozumiem, że policja łapie 10% złodziei bo oni raczej się ukrywają i
starają nie zostawiać śladów, ale jeśli UOKiK karze 10% kłamliwych
reklam emitowanych dwadzieścia razy dziennie, tego nie rozumiem. Myślę
że pod paragraf przy odrobinie chęci można by podciągnąć co druga
reklamę telezakupów czy usług bankowych.

do góry

Dnia Sun, 20 Jan 2013 19:20:21 +0100, Padre napisał(a):

> Ja rozumiem, że policja łapie 10% złodziei bo oni raczej się ukrywają i
> starają nie zostawiać śladów, ale jeśli UOKiK karze 10% kłamliwych
> reklam emitowanych dwadzieścia razy dziennie, tego nie rozumiem. Myślę
> że pod paragraf przy odrobinie chęci można by podciągnąć co druga
> reklamę telezakupów czy usług bankowych.

Problem w tym, że te reklamy w większości przypadków nie kłamią, ale
umiejętnie przedstawiają dane. Wszelkie "do 90% więcej", "nawet 5 razy
lepiej" są praktycznie nie do podważenia. Nikt przecież też nie będzie w
reklamach przedstawiać gorszych stron swojego produktu, póki nie ma
prawnego obowiązku.

UOKiK wali kary za rzeczywiste kłamstwa, np. podawanie oprocentowania
lokaty dla okresu 18 miesięcy (za to się oberwało PKO BP).

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

> Problem w tym, że te reklamy w większości przypadków nie kłamią, ale
> umiejętnie przedstawiają dane. Wszelkie "do 90% więcej", "nawet 5 razy
> lepiej" są praktycznie nie do podważenia.

Chodzi mi raczej o sytuację kiedy np. obowiązkowe dane produktu
bankowego są wyświetlane przez 0,5 sekundy czcionką praktycznie nie do
przeczytania w przekazie fullHD

do góry

Dnia Tue, 22 Jan 2013 02:32:43 +0100, Padre napisał(a):

>> Problem w tym, że te reklamy w większości przypadków nie kłamią, ale
>> umiejętnie przedstawiają dane. Wszelkie "do 90% więcej", "nawet 5 razy
>> lepiej" są praktycznie nie do podważenia.
>
> Chodzi mi raczej o sytuację kiedy np. obowiązkowe dane produktu
> bankowego są wyświetlane przez 0,5 sekundy czcionką praktycznie nie do
> przeczytania w przekazie fullHD

Ale wyświetlili, a czas antenowy kosztuje... :) Za to w radiu reklama IPO
Aliora chyba w 3/4 składała się z takiego potoku słów "małym drukiem" - tam
tego tak łatwo nie obejdziesz.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry