-
11. Data: 2010-05-26 15:17:41
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kamil pisze:
>> Wróć, dzieciaku, do szkoły i przypomnij sobie wzorek na opory
>> aerodynamiczne.
>
> Wroc chlopcze skad przyszedles, albo udowodnij ze Twoj wzor sprawdza sie
> w samochodzie palacym dwa razy wiecej przy 100km/h i trzy razy wiecej
> przy 150km/h.
No beton... Odporny na wiedzę i trudny do zarąbania...
Wydatek energetyczny na pokonanie oporów aerodynamicznych rośnie z
kwadratem prędkości - to jest dobrze znany i zbadany fakt.
Nie przekłada się to bezpośrednio na zużycie paliwa, które zależy nie
tylko od wydatku energetycznego na utrzymanie prędkości, ale także od
sprawności energetycznej silnika i układu przeniesienia napędu a także
od wydatku energetycznego na rozpędzenie pojazdu. Dodatkowo jest to
wartość uśredniona. Nie bierzesz pod uwagę, że 50km/h jeździsz raczej w
cyklu miejskim, 100km/h na bardziej otwartych trasach, a 150km/h to już
raczej na autostradach i innych trasach szybkiego ruchu.
-
12. Data: 2010-05-26 15:30:34
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4bfd1f71$3@news.home.net.pl...
> kamil pisze:
>
>>> Wróć, dzieciaku, do szkoły i przypomnij sobie wzorek na opory
>>> aerodynamiczne.
>>
>> Wroc chlopcze skad przyszedles, albo udowodnij ze Twoj wzor sprawdza sie
>> w samochodzie palacym dwa razy wiecej przy 100km/h i trzy razy wiecej
>> przy 150km/h.
>
> No beton... Odporny na wiedzę i trudny do zarąbania...
>
> Wydatek energetyczny na pokonanie oporów aerodynamicznych rośnie z
> kwadratem prędkości - to jest dobrze znany i zbadany fakt.
>
> Nie przekłada się to bezpośrednio na zużycie paliwa, które zależy nie
> tylko od wydatku energetycznego na utrzymanie prędkości, ale także od
> sprawności energetycznej silnika i układu przeniesienia napędu a także
Alez oczywiscie, ze sie przeklada. Straty energii w ukladzie przeniesienia
napedu sa w tym przypadku pomijalne, zas silnik ma pewna stala sprawnosc w
funkcji obrotow. Przy tych samych obrotach silnika i dwukrotnie wiekszej
predkosci, samochod powinien palic czterokrotnie wiecej (a nie nawet jak
podalem wczesniej - dwukrotnie).
> Nie bierzesz pod uwagę, że 50km/h jeździsz raczej w
> cyklu miejskim, 100km/h na bardziej otwartych trasach, a 150km/h to już
> raczej na autostradach i innych trasach szybkiego ruchu.
Biore pod uwage test polegajacy na utrzymaniu stalej predkosci na odcinku
drogi pozwalajacym wykluczyc znaczacy wplyw rozpedzania na wynik pomiarow.
Pozdrawiam
Kamil
-
13. Data: 2010-05-26 15:45:15
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kamil pisze:
>> Nie przekłada się to bezpośrednio na zużycie paliwa, które zależy nie
>> tylko od wydatku energetycznego na utrzymanie prędkości, ale także od
>> sprawności energetycznej silnika i układu przeniesienia napędu a także
>
> Alez oczywiscie, ze sie przeklada. Straty energii w ukladzie
> przeniesienia napedu sa w tym przypadku pomijalne,
Mocą twojego dekretu?
> zas silnik ma pewna stala sprawnosc w funkcji obrotow.
Czyżby?
> Przy tych samych obrotach silnika i
> dwukrotnie wiekszej predkosci, samochod powinien palic czterokrotnie
> wiecej (a nie nawet jak podalem wczesniej - dwukrotnie).
To twoja teoria i mi jej uprzejmie nie przypisuj.
>> Nie bierzesz pod uwagę, że 50km/h jeździsz raczej w
>> cyklu miejskim, 100km/h na bardziej otwartych trasach, a 150km/h to już
>> raczej na autostradach i innych trasach szybkiego ruchu.
>
> Biore pod uwage test polegajacy na utrzymaniu stalej predkosci na
> odcinku drogi pozwalajacym wykluczyc znaczacy wplyw rozpedzania na wynik
> pomiarow.
W twoje testy uwierzę, jak pokażesz mi ciało doskonale czarne oraz gaz
doskonały.
-
14. Data: 2010-05-26 15:49:41
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4bfd25e8$1@news.home.net.pl...
> kamil pisze:
>>
>> Alez oczywiscie, ze sie przeklada. Straty energii w ukladzie
>> przeniesienia napedu sa w tym przypadku pomijalne,
>
> Mocą twojego dekretu?
Pokaz wiec moze swoj dekret jakis? To ty bronisz kulawej teorii, nie ja. :)
>> zas silnik ma pewna stala sprawnosc w funkcji obrotow.
>
> Czyżby?
Czyzby dzis twoj silnik przy 3000rpm mial sprawnosc 30%, a jutro przy tej
samej pogodzie i 3000rpm bedzie miec 17%?
>> Przy tych samych obrotach silnika i
>> dwukrotnie wiekszej predkosci, samochod powinien palic czterokrotnie
>> wiecej (a nie nawet jak podalem wczesniej - dwukrotnie).
>
> To twoja teoria i mi jej uprzejmie nie przypisuj.
Moja? Pozwole sobie zacytowac Andrzejku:
"Pomijając kwestię zagrożenia - zapotrzebowanie energetyczne choćby na samo
utrzymanie prędkości jest zależne od KWADRATU tej prędkości - czyli jadąc
"tylko" 2x szybciej zużywasz 4x więcej energii."
Otoz nie zuzywam 4x wiecej energii, a co za tym idzie 4x wiecej paliwa
bedacego jedynym zrodlem tej energii.
"Czasem może się zdarzyć, że to zużycie paliwa zrobi się więcej jak
dwukrotnie wyższe, czasami mniej jak dwukrotnie wyższe. Zależy."
Podaj wiec przyklad samochodu, w ktorym zuzycie paliwa "zrobi się więcej jak
dwukrotnie wyższe" przy wzroscie predkosci z 50km/h do 100km/h.
>> Biore pod uwage test polegajacy na utrzymaniu stalej predkosci na
>> odcinku drogi pozwalajacym wykluczyc znaczacy wplyw rozpedzania na wynik
>> pomiarow.
>
> W twoje testy uwierzę, jak pokażesz mi ciało doskonale czarne oraz gaz
> doskonały.
W Twoje obliczenia uwierze, jesli pokazesz jeden samochod spalajacy 4x
wiecej paliwa jadac 100km/h niz jadac 50km/h.
Pozdrawiam
Kamil
-
15. Data: 2010-05-26 16:04:25
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kamil pisze:
>> Mocą twojego dekretu?
>
> Pokaz wiec moze swoj dekret jakis? To ty bronisz kulawej teorii, nie ja. :)
Jakiej teorii?? O zużyciu paliwa zacząłeś pisać ty, kłamczuszku!
>>> zas silnik ma pewna stala sprawnosc w funkcji obrotow.
>>
>> Czyżby?
>
> Czyzby dzis twoj silnik przy 3000rpm mial sprawnosc 30%, a jutro przy
> tej samej pogodzie i 3000rpm bedzie miec 17%?
Twierdzisz, że silnik spalinowy przy zadanych obrotach ma ZAWSZE taką
samą sprawność - niezależnie od obciążenia, hmm?
Prosty przykład: silnik na wolnych obrotach, samochód stoi, zewnętrzne
obciążenie zerowe. Zużycie paliwa w l/100km dąży do nieskończoności.
Pomijam już kwestie temperatury i ciśnienia powietrza - co też ma
zauważalny wpływ, jeśli jeszcze nie wiesz.
>>> Przy tych samych obrotach silnika i
>>> dwukrotnie wiekszej predkosci, samochod powinien palic czterokrotnie
>>> wiecej (a nie nawet jak podalem wczesniej - dwukrotnie).
>>
>> To twoja teoria i mi jej uprzejmie nie przypisuj.
>
> Moja? Pozwole sobie zacytowac Andrzejku:
>
> "Pomijając kwestię zagrożenia - zapotrzebowanie energetyczne choćby na
> samo utrzymanie prędkości jest zależne od KWADRATU tej prędkości - czyli
> jadąc "tylko" 2x szybciej zużywasz 4x więcej energii."
Jest to prawda.
> Otoz nie zuzywam 4x wiecej energii, a co za tym idzie 4x wiecej paliwa
> bedacego jedynym zrodlem tej energii.
Zastosowałeś typowe dla ignorantów uproszczenie, porównywalne z dowodem
na to, że -2 to to samo co 2, bo (-2)^2 jest równe 2^2.
> "Czasem może się zdarzyć, że to zużycie paliwa zrobi się więcej jak
> dwukrotnie wyższe, czasami mniej jak dwukrotnie wyższe. Zależy."
>
> Podaj wiec przyklad samochodu, w ktorym zuzycie paliwa "zrobi się więcej
> jak dwukrotnie wyższe" przy wzroscie predkosci z 50km/h do 100km/h.
A sfinansujesz badania w terenie? ;->
BTW: zauważ, że nie użyłem słowa "samochód".
>>> Biore pod uwage test polegajacy na utrzymaniu stalej predkosci na
>>> odcinku drogi pozwalajacym wykluczyc znaczacy wplyw rozpedzania na wynik
>>> pomiarow.
>>
>> W twoje testy uwierzę, jak pokażesz mi ciało doskonale czarne oraz gaz
>> doskonały.
>
> W Twoje obliczenia uwierze, jesli pokazesz jeden samochod spalajacy 4x
> wiecej paliwa jadac 100km/h niz jadac 50km/h.
Zrozum wreszcie, że zużycie energii na pokonanie aerodynamicznych oporów
ruchu nie jest jedyną rzeczą wpływającą na zużycie paliwa!
Samochody dzięki tej manii szybkości optymalizowane pod kątem wyższych
prędkości (i większych ładowności) niż potrzeba - "dzięki" czemu przy
niższych prędkościach zużywają znacznie więcej paliwa, niż mogłyby
zużywać. I m.in. dlatego twój mały móżdżek nie jest w stanie pojąć,
dlaczego wzrost oporów nie jest równy wzrostowi paliwa.
-
16. Data: 2010-05-26 16:29:46
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: pattern <m...@g...com>
Andrzej Lawa pisze:
> Pomijając kwestię zagrożenia - zapotrzebowanie energetyczne choćby na
> samo utrzymanie prędkości jest zależne od KWADRATU tej prędkości - czyli
> jadąc "tylko" 2x szybciej zużywasz 4x więcej energii.
chłopie! przed fajrantem pijesz?
-
17. Data: 2010-05-26 16:37:37
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: mleko <m...@m...ml>
On 2010-05-26 12:36, Andrzej Lawa wrote:
> Zresztą właśnie o te przyśpieszenia i prędkości maksymalne chodzi - to
> bezmyślność, głupota i kompletny kretynizm w ruchu miejskim.
Nie wiem, czy dobrze kojarze, ale chyba jezdzisz jakims moto? Ile ma do
setki i jaki V-maks. ?
> Problem w tkwi w tym, że ludzie jako ogół to idioci - samochód nie jest
> narzędziem, tylko symbolem statusu i gadżetem do podbudowywania własnego
> zakompleksionego ego.
Zajebiste :) Rozumiem, ze nalezy albo zakazac samochodow,a skupic sie na
komunikacji zbiorowej, albo nakazac jezdzic tylko jednym modelem,
zatwierdzonym odgornie, przez odpowiednia komisje.Wowczas nie bedzie
idiotow? Kolor bedzie sobie mozna wybrac?
Czy ktos ktos tu pisal o kompleksach?
-
18. Data: 2010-05-27 08:45:16
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
mleko pisze:
>> Zresztą właśnie o te przyśpieszenia i prędkości maksymalne chodzi - to
>> bezmyślność, głupota i kompletny kretynizm w ruchu miejskim.
>
> Nie wiem, czy dobrze kojarze, ale chyba jezdzisz jakims moto? Ile ma do
> setki i jaki V-maks. ?
Ma ćwierćlitrowy silnik, przyśpieszenie lepsze od większości samochodów
ale nie dzięki mocy a dzięki dużo niższej masie i przekładni v-matic, a
prędkości maksymalnej nie testowałem, aczkolwiek ze względów
bezpieczeństwa (inaczej debile w samochodach ciągle wyprzedzają) zwykle
jeżdżę 80-90. I mam zużycie paliwa 3,5l/100km. Pokaż mi samochód, który
w mieście tyle spali ;->
Aczkolwiek z przyczyn niezależnych ode mnie byłem niedawno zmuszony
przesiąść się na samochód. Niestety takiego jakbym chciał (2-osobowy,
elektryczny, z prędkością podróżną w okolicach 60km/h) nie ma w masowej
produkcji ani użyciu, więc istniejące takie pojazdy są poza moim
zasięgiem cenowym (używek praktycznie nie ma, a nowe można kupić za
jakieś 80 tysięcy, bo to produkcja detaliczna...) - dlatego też kupiłem
małego dizelka 1,5l i w cyklu mieszanym (pół na pół trasy i miasta) mam
zużycie paliwa aż 5,25l/100km - m.in. dlatego, że jest 2x większy, niż
potrzebuję do codziennych dojazdów.
>> Problem w tkwi w tym, że ludzie jako ogół to idioci - samochód nie jest
>> narzędziem, tylko symbolem statusu i gadżetem do podbudowywania własnego
>> zakompleksionego ego.
>
> Zajebiste :) Rozumiem, ze nalezy albo zakazac samochodow,a skupic sie na
> komunikacji zbiorowej, albo nakazac jezdzic tylko jednym modelem,
> zatwierdzonym odgornie, przez odpowiednia komisje.Wowczas nie bedzie
> idiotow? Kolor bedzie sobie mozna wybrac?
Sęk w tym, że gdyby nie było idiotów, żadne nakazy i zakazy tego typu
nie byłyby potrzebne - ludzie, jeśliby kupowali jakiś pojazd, to
dokonywaliby wyboru czysto utylitarnego. Elektryczne wozidełka w stylu
elektrycznej wersji SMARTa czy trójkołowego Cree stałyby normą, a nie
wyjątkiem. Jakbym mógł kupić Cree za 4-5 tysięcy, to w ogóle bym nie
szukał "normalnego" samochodu.
> Czy ktos ktos tu pisal o kompleksach?
Tak. I o idiotach. Którzy bez nakazów i zakazów wolą kupować zamiast
czysto utylitarnego pojazdu jakiś kretyński "symbol statusu".
-
19. Data: 2010-05-27 08:46:04
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
pattern pisze:
> Andrzej Lawa pisze:
>
>> Pomijając kwestię zagrożenia - zapotrzebowanie energetyczne choćby na
>> samo utrzymanie prędkości jest zależne od KWADRATU tej prędkości - czyli
>> jadąc "tylko" 2x szybciej zużywasz 4x więcej energii.
>
> chłopie! przed fajrantem pijesz?
Tak. Herbatę. Może też powinieneś? Najwyraźniej potężnie się odwodniłeś
i bredzisz w malignie.
-
20. Data: 2010-05-27 09:09:08
Temat: Re: Samochody elektryczne z lat 1905-1920... też mialy zasieg160km, jak dzisiejsze!
Od: n...@o...pl
> >> Ciekawy artykuł o samochodach elektrycznych z początku ubiegłego wieku:
> >> www.theoildrum.com/node/6480
> > A były takie, które rozpędzały się w 4s. do setki, w sumie do ponad 200km/h. i
> > miały 400km. zasięgu? Jak dzisiejsze?
>
> Które dzisiejsze elektryczne mają taki zasięg?
No jak to które? Tesla Roadster. To już nawet nie jest nowość.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl